Do osiągnięcia chłopca odniosła się również jego matka. (...) wyznała, że nie przeszkadza jej to, że syn spędza czas na graniu w Tetrisa, ponieważ oprócz tego zajmuje się wieloma innymi rzeczami.
Jezeli to prawda to imho komenatrz reporterki byl przedewszystkim zbedny a do tego rzeczywiscie malostkowy i lekcewazacy. :)
Gdyby był turniej tetrisa i ten 13 latek przytuliłby za wygraną i pobicie rekordu (jak na mistrzostwach w starych sportach) milion dolców to inaczej by babka gadała. Mnie osobiście akurat ten rekord (rekord w grze generalnie) nie powoduje opadu szczęki i zawrotu głowy czy chęci wycia z radości czy klaskania. Ale też nie widzę powodu by deprecjonować. Co więcej. Na tle rekordów w księdze Guinnessa to ten rekord jest jednym z najsensowniejszych w historii. Kończąc już: mamy esporty/emistrzostwa/eturnieje/edrużyny i to jest nawet wyróżnione w TGA. To, że coś nie jest w oficjalnych rozgrywkach to nie znaczy, że jest śmieszne. Wśród olimpiad i mistrzostw też nie mamy pełnego zakresu sportów co nie oznacza, że dane "nieobecne" konkurencje są z założenia śmieszne i nic nie warte. Babka po prostu nie ogarnia współczesnych czasów.
Tu baba palnęła głupotę, a inna razem powie, że zabił, bo grał w gre. Ciemnotę trzeba tępić.
Typowa osoba starszego pokolenia, co uważa, że gry są głupie. Nic aż tak kontrowersyjnego nie powiedziała.
"Nie siedź tyle na boisku. I tak nie zostaniesz Ronaldo. Pograj sobie w coś na kompie, może podkręcisz swoje zdolności kognitywne tak przydatne we współczesnym świecie."
- Nie powiedział nigdy nikt
Może 15 lat temu wszyscy by jej przyklasnęli, ale dzisiaj ludzie trzepią niezłą kasę na graniu w gry, a jeśli są mistrzami w jakiejś grze to już w ogóle. Dzieciak powinien wyjść na dwór? Ja powiem, że ona powinna wrócić do czytania gazety z lokalnego kiosku.
Dobrze!!! Minusować półmózgów! Jak już pisałem kiedyś. Tutaj są znawcy od wszystkiego. Redaktorzy, GM szachowi, politycy, nawet psychologowie, którzy wiedzą co młodego czeka w przyszości. Ba! Nawet już miejsce pracy mu wyznaczają i co ma mieć w CV. Cebulandia.
Nie mam potomstwa ale jakby ten dzieciak byl moj to bylbym bardzo z niego dumny. Ta dziennikarka otwarcie uderzyla w gaming nie majac pojecia kim jest ten chlopak i czym sie zajmuje poza graniem. Powinna byc ukarana za brak neutralnosci ktora jest podstawa dziennikarstwa.
Ciekawe czy Ninja też od np. rodziców/bliskich/itp. (i przede wszystkim mediów) słyszał podobne teksty.
Jak młody wyrośnie na takiego drugiego Ninje to go tam będą z pocałowaniem w tyłek próbować zaprosić do studia ;-)
To samo można by powiedzieć o całej księdze rekordów Guinessa czy o wchodzeniu na K2.
Już to widzę jak się matka by ucieszyła gdyby dziecko sobie zamarzło na K2, albo zaczęło łazić z bejsbolami z blockersami z piwem i papierosem.
Dla mnie to niesamowite jak można poświęcić się jakiejś rzeczy w celu osiągnięcia celu :-) Fakt, że to może dla kogoś tylko tetris a nie osiągnięcie mistrzostwa w karate, ale i tak brawa dzieciakowi za refleks i wytrwałość. Jeśli tak się będzie poświęcał też nauce czy pracy, to raczej nie ma obaw że czegoś w życiu nie osiągnie.
Co do dziennikarki, to baba nie ogarnia po prostu z uwagi pewnie też na swój wiek i nie znajomość dziedziny całkowicie tego, czego dzieciak dokonał. Nie mając więc o tym pojęcia, nie powinna też na pewno brać się za komentowanie i zabierać głosu w sprawie.
Kiedyś za karę siedziało się w domu a dziś za karę idzie się na dwór ;)
No palneła głupote troche przez zaściankowość i co z tego? Mamy teraz sie zbierać na pozew grupowy?
dobrze mu powiedziała gówniarzowi, za stawianie klocków rodziny nie wyżywi niech sie za nauke weźmie
Co do zasady, ta kobieta MA RACJĘ, czyli ..... od tego czy ktoś przeszedł jakąś grę, ZUPEŁNIE NIC NIE ZALEŻY ... nie przyczynia się DO NICZEGO, nie polepsza ogólnie świata i NIKOMU oprócz samego zainteresowanego nie przynosi jakichkolwiek korzyści.
Inaczej pisząc, moim zdaniem, to co zrobił ten 13-latek to ŻADNE OSIĄGNIĘCIE.
Natomiast niepotrzebnie (tu znowu moja opinia) dodawała, że powinien się zająć czym innym.
Każdy ma prawo zajmować się tym czym chce jeśli to zajęcie nie szkodzi innym.
Reasumując ..... sukces żaden, ale i szkoda żadna.
Brawa dla dziennikarki, tak powinno być. Dzisiejsza młodzież tylko smartfon i Komputer, i pozniej wyrastaja same nieuki co nawet nie potrafi podłogi pozamiatać czy umyć naczyń ...
Nie jest to oczywiście ten poziom marnotrawstwa co np. ubijanie bossów w soulsach, ale generalnie dobrze mu powiedziała.
Wstrętną aparycje ma ten gnojek - nie dziwię się kobiecie.
Ogólnie to ten 13 latek nie jest pierwszy który osiągnął max punkty, kilka lat temu już było o kolesiu co miał maxa.
"Przejście Tetrisa nie jest życiowym celem"
No i co takiego niby kontrowersyjnego powiedziała? Też bym mu powiedział "gratulacje, podziwiam, bo to świetna robota, ale nie będziesz do końca życia jechał na sławie za Tetrisa, w CV też na przyszłym pracodawcy to raczej nie zrobi niesamowitego wrażenia".
13 lat i już zepsuty wzrok od komputera. Dziennikarka ma 51 i nie potrzebuje okularów.
Dzieciak zapewne siedzi po kilka godzin przed kompem. Teraz wybierze inną grę i dalej będzie próbować pobić rekord.