Dyrektor Game Developers Conference o dojrzewającym przemyśle growym
Jamil Moledina, dyrektor rozpoczętej wczoraj tegorocznej Game Developers Conference (potrwa do 9 marca), oznajmił w rozmowie z dziennikarzami serwisu BBC News, że rynek gier dojrzewa, co związane jest z największą, jak do tej pory, liczbą platform oraz pojawieniem się producentów, będących prawdziwymi gwiazdami.
Jamil Moledina, dyrektor rozpoczętej wczoraj tegorocznej Game Developers Conference (potrwa do 9 marca), oznajmił w rozmowie z dziennikarzami serwisu BBC News, że rynek gier dojrzewa, co związane jest z największą, jak do tej pory, liczbą platform oraz pojawieniem się producentów, będących prawdziwymi gwiazdami.
Według Molediny proces ten widoczny jest bardzo dobrze podczas tegorocznej Game Developers Conference, która odbywa się właśnie w San Francisco. Konferencja przyciągnie według najświeższych wyliczeń 12.000 producentów i developerów gier. „Przemysł growy rośnie w siłę i to, co wcześniej było zauważalne jedynie w przypadku działu gier mainstreamowych, dotyka obecnie produkcje niezależne, o charakterze społeczno-edukacyjnym, a nawet tytuły wchodzące w skład szeroko pojętego rynku gier na komórki” – powiedział Moledina.
Według Jamila Molediny rozwój widać również w przypadku krystalizacji największych gwiazd naszej branży. Są one na tyle znane i poważane, że mogą być w stanie wpłynąć na sprzedaż swoich gier. „Do tej pory głośno było jedynie o takich postaciach, jak Shigeru Miyamoto, Cliffy B, Peter Molynuex, Warren Spector. To się jednak zmienia – nasz przemysł może się pochwalić kolejnymi gwiazdami. Tim Schafer, Andy Schatz, Jenova Chen – ich właśnie mam na myśli” – odrzekł rozentuzjazmowany Jamil.
Całą rozmowę z Jamilem Molediną (porusza w niej jeszcze m.in. kwestię wzrostu znaczenia GDC) znajdziecie pod tym adresem.