Dwulatki grają i aktywnie korzystają z Internetu - wyniki badań
Głupota
i co w tym dziwnego?
No właśnie... wpuszczają do sieci takie dzieci neo i sie zaczyna :/
ehhh... internet powinien być dostępny po ukonczeniu 15 lat :/
xsas --> 15 to moze nie ale 13 to minimum. wogle glupota jest zeby tacy mali za przeproszeniem gowniarze bawili sie komorkami (da taki w przedszkolu koledze zeby sie pochwalic a kolega sobie zabierze na zawsze) czy sciagali cokolwiek z neta (wielu rodzicow nawet nie jest zaawansowanym uzytkownikiem komputera i nawet nie wie co to kontrola rodzicielska, jeszcze taki maly trafi na cos na co nie powinien [pornole itp.] a juz nie wspomne o tym jaki taki brzdac moze zassac wirusa]) . USA schodzi na psy.
xsas swiete słowa
Według badań przeprowadzonych przez zajmującą się analizą rynku gier video firmę NPD Group, dzieci w wieku od 2 do 14 lat nie tylko grają, ale też samodzielnie pobierają cyfrową zawartość na komputery, konsole i inne elektroniczne urządzenia.
fajnie, ale to wystarczy wejść wejśc na pierwsze lepsze forum wszystko-tematyczne i tam to widać odrazu bez przeprowadzania żadnych badań.
Dodatkowo raport wykazał, że 15% brzdąców pomiędzy 2 a 5 rokiem życia korzysta z telefonów komórkowych.
Jasne, chyba walily pięściami w klawiature bo nie wyobrażam sobie żeby brzdąc który nie umie czytać i ledwo nauczył się chodzić korzystał z komórki...
Stop dzieciom neo...
Ameryka juz dawno zeszla na psy...
Ludzie, nie dopuścicie do tego do czego już doszło w USA! Przecież internet i komórki nie nadają się dla takich szczeniaków! Jeśli ja będę miał kiedyś dziecko to na samodzielne korzystanie z neta pozwolę mu najwcześniej w wieku 12-14 lat. Młodsi użytkownicy internetu powinni z niego korzystać jedynie pod nadzorem rodziców. I nie wpuszczać tej hołoty na forum! ;)
Jeśli będe mieć dziecko, to do 12 roku życia zabronię korzystania mu z Internetu. Bedzie mógł grać na kompie, ale mało i tylko w te gry, w które ja wskażę. Nie pozwolę zrobić z mojego syna dziecka komputera :/
Jeszcze nie jestem pełnoletni, a już czuję się jak dinozaur :/ Nie wyobrażam sobie, jak będzie wyglądać przyszłość, kiedy będę dziadkiem...
Nie bardzo rozumiem jak dwuletnie dziecko może znaleźć cokolwiek w Internecie. Chyba na chybił trafił.
Co, jak! Dwuletnie dziecko wogóle wie co to klawiatura?
A co dopiero jak korzystać z neta?!
Nie rozumiem o co chodzi z tymi dwulatkami. Przeciez one mysla ze komputer to tylko monitor
I się dziwić, że ponad połowa społeczeństwa USA ma nadwagę. Wpier***** Big Maci i nie ruszają się z przed kompa/konsoli od najmłodszych lat...
mam 11 letniego bratanka, korzystanie z komorki to norma... w sumie czemu nie?
z jednej strony dobrze, z drugiej źle.
Ale jak dla mnie jest to plus. Bo w moim przekonaniu jak ktoś jest głupi to nie ważne czy siedzi przy komputerze czy jeździ na rowerze, głupi pozostanie. Tak więc dla jednych korzystanie z dóbr związanych z internetem to szansa powiększenia wiedzy i uzyskania większej wprawy w obcowaniu z technologicznymi nowościami, dla drugich miejsce gdzie mogą sobie "postszelać", "muwic" itp. Stawiam na tych pierwszych.
heh. internet czy komorki to sposob kontaktku jak kiedys "po sasiedzku". ten kto probuje z tym "walczyc" jest ignorantem i wychowa uposledozne dziecko. ten , ktory bedzie umial dostosowac skill wychowawczy do realiow 2007 roku wychowa swietna osobe. bynajmniej dostanie bardzo dobrą baze. reszta zalezy od rodzicow. nie od youtube, onetu, polsatu, gier online czy "ekipy". hah odpadnie dla rodzicow problem "zlego srodowiska" bo nie bedzie za 20 lat zalezalo gdzie sie ktos urodzil (typu trojak bermudzki we wrocku) ale z kim sie zadaje, co mysli, jaki ma poglad, jak sie wychowal itd.
ot - albo ktos spojrzy na to racjonalnie i przyszlosciowo - albo sie nie nadaje i bedzie walil glowa o sciane, utwierdzajac sie sam ze ma racje :/
wake up - dostosowac sie mamy 2007 rok - i wykorzystac tego zalety, a nie puszczac na samosas zrzucajac swoje nieudactwo na technologie. n/c
moim zdaniem takie małe dzieci jednak nie powinny mieć za zabawki komórek, komputerów i słuchawek.... to psuje społeczeństwo.
ja dostałem telefon w wieku 10 lat komputer 2 lata później internet w wieku 13 i zawsze uważam co piszę i jak a jak piszę to żeby nikogo nie obrazić chyba że ewidentnie osoba na to zasługuje
Jeszcze kiedyś na starym kompie grałem GTA 1 w wieku 5 lat!!! I jakoś nie odbiło mi się to na psychice, a to co tam widziałem jakoś mnie nie ruszało grałem we wszystkie GTA oprócz VCS i teraz jestem bardzo cierpliwy i spokojny, rzadko się bije wole rzucić wyzwanie typu PES lub coś w tym stylu, co najwyżej siłuję się na rękę. Mi nie przeszkadza że dzieciaki mają telefony. Mają takie z nieaktywną kartą i wartym 5 zł to rodzice wolą oddać swój telefon niż kupować telefon zabawkę za 10zł, a dzieciaki będą miały frajdę i szpan z internetem jest podobnie przecie do roku 8 dzieciaków nie ma na forum tylko wchodzą na gry dla dzieci, rodzice często ustawiają takie strony jako startową albo uczą ich odpowiedniej sekwencji znaków na które trzeba kliknąć aby wejść w gry. Już jako 3 latek grałem w gry przygodowe. Komputery są dla ludzi, a dzieciaki to ludzie, nie mam nic przeciwko temu oby wiedziały jak z z niej odpowiednio korzystać ale to już problem rodziców.
Taki dzieciak w internecie nauczy się przekleństw, zwrotów ( 'twoja stara' ), raczej nie będzie pozytywnych skutków, aczkolwiek może będziemy mieli zdolnych informatyków ;-))