Black Adam kontra Superman. Dwayne Johnson o potencjalnym starciu superbohaterów

A co, gdyby Black Adam i Superman musieli stanąć naprzeciw siebie? Który z nich odniósłby zwycięstwo i dlaczego? W sprawie wypowiedział się Dwayne „The Rock” Johnson, odnosząc się do jednej z fanowskich teorii.

W związku z zapowiedzią filmu o Black Adamie na odbywającym się online wydarzeniu DC FanDome 2021 w sieci pojawiło się sporo spekulacji na temat jednej z najpotężniejszych postaci ze stajni Detective Comics. W pochodzącego z Egiptu antybohatera wcieli się Dwayne Johnson. Aktor wypowiedział się o jednej z teorii fana, który stwierdził na Twitterze, że „wygląda na to, iż Superman jest jedynym, który mógłby powstrzymać Black Adama”. The Rock skomentował to w swoim stylu, próbując udowodnić, że tak naprawdę… nikt nie jest w stanie zatrzymać jego awatara.

Fico, dziękuję mój przyjacielu. Pamiętaj, że największą słabością Supermana nie jest kryptonit, a magia. Najpotężniejszą zdolnością Black Adama jest zaś magia. Obydwaj latają z prędkością światła. Obydwaj posiadają niepowstrzymane moce. Jednak tylko jeden jest w stanie zabić drugiego. I wszyscy wiemy, który z nich.

Johnson jeszcze w lipcu bieżącego roku odniósł się do porównań tych dwóch postaci, zwracając po raz pierwszy uwagę na moralność pochodzącego z planety Krypton superbohatera i jego niechęć do odbierania życia nawet najgorszym łotrom. Z tym zaś – jak powiedział The Rock – Black Adam nie ma najmniejszego problemu.

Biorąc pod uwagę, że Superman również należy do DC Extended Universe (czyli franczyzy obejmującej filmy o superbohaterach oparte na zeszytach DC), spotkanie tego duetu na ekranie jest wielce prawdopodobne. Choć na razie miłośnicy tego uniwersum muszą uzbroić się w cierpliwość – nie wiadomo bowiem, kiedy Clark Kent powróci na ekrany. Twórcy nie poinformowali o żadnych planach związanych z postacią, mimo że na DC FanDome 2021 mieli określić plany rozwoju marki na najbliższe lata.

Z kolei Black Adam będzie miał światową premierę 27 lipca 2022 roku.