autor: Krzysztof Bartnik
Dungeons & Dragons RTS = Dragonshard Wars
Na tegorocznych targach E3 pojawiły się pierwsze pogłoski odnośnie kolejnego projektu studia developerskiego Liquid Entertainment (twórcy świetnego Battle Realms). Na 100% można było wówczas powiedzieć, iż gra będzie strategią czasu rzeczywistego (RTS) i będzie miała ścisłe powiązania z uniwersum Dungeons & Dragons. Od maja minęło kilka miesięcy, a my wiemy już trochę więcej w tej sprawie.
Na tegorocznych targach E3 pojawiły się pierwsze pogłoski odnośnie kolejnego projektu studia developerskiego Liquid Entertainment (twórcy świetnego Battle Realms). Na 100% można było wówczas powiedzieć, iż gra będzie strategią czasu rzeczywistego (RTS) i będzie miała ścisłe powiązania z uniwersum Dungeons & Dragons. Od maja minęło kilka miesięcy, a my wiemy już trochę więcej w tej sprawie.
Opisywana produkcja została zatytułowana Dragonshard Wars, zaś jej akcja przeniesie nas na planetę Eberron, nie mająca zbyt wiele wspólnego z dobrze znanym światem Forgotten Realms. Nie ma więc mowy o stylizowanych na średniowiecze budowlach czy nagminnym używaniu kombinacji miecza i magii. Eberron wypełniony jest metropoliami, pełnymi drapaczy chmur i przeróżnych technologicznych rozwiązań, aczkolwiek nie sposób temu światu odmówić "organicznych" korzeni (mieszanka elementów fantasy i science-fiction?).
Rywalizacja w Dragonshard Wars będzie toczyła się pomiędzy dwoma frakcjami: Shadow Elves (elfy lub "ci źli") oraz Order of the Silver Flame (ludzie vel "dobrzy"). Kluczem do zwycięstwa ma być przejęcie magicznego kamienia (zwanego "dragon shard", stąd tytuł programu), który spadł z kosmosu na mistyczny kontynent o nazwie X'endrik.
Jak widzicie, specjaliści Liquid Entertainment szykują naprawdę interesujący tytuł. Sam z niecierpliwością oczekuję następnych doniesień na temat gry oraz wypatruję jej debiutu na sklepowych półkach. W końcu uniwersum Dungeons & Dragons to nie tylko rycerze i smoki...