Diablo III – Polacy kupili ćwierć miliona pudełek z grą Blizzarda

Pudełkowe wydanie gry Diablo III trafiło do 250 tysięcy Polaków. Rodzimy dystrybutor hack-and-slasha studia Blizzard Entertainment, firma CD Projekt, jest zadowolona z dotychczasowych wyników sprzedaży produkcji w Polsce i z optymizmem patrzy w najbliższą przyszłość.

Polacy lubią gry w pudełkach

Michał Gembicki, dyrektor zarządzający firmy CDP.pl, poinformował na Twitterze, że Diablo III do tej pory sprzedało się w Polsce w liczbie 250 tysięcy sztuk. Jak podkreśla polski dystrybutor słynnego hack-and-slasha studia Blizzard Entertainment, chodzi tu jedynie o sprzedaż pudełkową – gdyby wziąć pod uwagę dystrybucję cyfrową, wynik ten byłby jeszcze wyższy. Gembicki wierzy, że do maja uda się przekroczyć próg 300 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Dlaczego do maja? Właśnie w tym miesiącu Diablo III będzie świętować swoje drugie urodziny. W pierwszej kolejności gra ukazała się na PC, a we wrześniu 2013 roku doczekała się także wydania na PlayStation 3 oraz Xboksa 360. W planach jest również edycja na PlayStation 4, a ostatnio chodzą słuchy, że swoją wersję Diablo III dostaną też posiadacze Xboksa One.

Dyrektor zarządzający firmy CDP.pl nie kryje zadowolenia ze sprzedaży Diablo III w Polsce

Kilka miesięcy temu, a dokładniej w listopadzie 2013 roku, firma Activision Blizzard poinformowała, że ogólna sprzedaż Diablo III na PC, PS3 i X360 przekroczyła 14 milionów kopii. Nie wiemy, jak wynik ten zmienił się od tamtego czasu, ale niewątpliwie świadczy on o ogromnej popularności tytułu na świecie.

W przyszłym miesiącu Diablo III otrzyma pierwszy dodatek, zatytułowany Reaper of Souls. Rozszerzenie trafi na PC 25 marca, a w przyszłości również na PS4. Póki co pozostałe wydania nie zostały potwierdzone. Od 13 grudnia trwają zamknięte beta-testy produkcji – gameplay z Reaper of Souls możecie obejrzeć w tym miejscu. Jakiś czas temu ruszyła też przedsprzedaż dodatku. Najlepsze oferty na Diablo III: Reaper of Souls w wersji PC znajdziecie w naszej porównywarce cenowej.