Blizzard uspokaja, bliski debiut Diablo 4 nie kończy aktualizacji D2 i D3
Wygląda na to, że zbliżająca się czerwcowa premiera Diablo IV nie spowoduje, iż dwie poprzednie odsłony serii zostaną porzucone przez Blizzarda. Już wkrótce kultowe produkcje otrzymają kolejne aktualizacje.
Podczas grudniowej gali The Game Awards 2022 organizatorzy uraczyli nas klimatycznym zwiastunem gry Diablo IV. Najważniejszą jego częścią była informacja o dacie premiery długo wyczekiwanej produkcji. Ta zadebiutuje na rynku 6 czerwca 2023 roku. Zbliżająca się data to oczywiście dla wielu powód do radości, jednakże prawdopodobnie są też osoby, które odczuwają niepokój takim stanem rzeczy.
Rychłe pojawienie się Diablo IV może budzić obawy – zresztą w pełni uzasadnione – co do dalszego wsparcia przez Blizzarda poprzednich odsłon serii. Okazuje się jednak, że miłośnicy „dwójki” i „trójki” mogą spać spokojnie. Przynajmniej na razie.
Menadżer ds. społeczności Diablo, Adam „PezRadar” Fletcher za pośrednictwem Reddita zapowiedział nowości zmierzające do Diablo II: Resurrected i Diablo III w najbliższej przyszłości. Ponadto uspokoił on społeczność graczy, zapewniając, że Blizzard widzi mnóstwo pytań dotyczących terminów nadchodzących sezonów i aktualizacji (via PCGamesN).
Chcieliśmy tylko przedstawić krótką aktualizację terminów dla nadchodzących sezonów i aktualizacji D2R i D3, ponieważ widzieliśmy mnóstwo pytań na ten temat.
W przypadku Diablo II: Resurrected spodziewamy się, że reset rankingów do 3. sezonu rozpocznie się w połowie lutego. Więcej szczegółów na temat daty udostępnimy społeczności w nadchodzących tygodniach.
Jeśli chodzi o Diablo III, gracze mogą spodziewać się pod koniec stycznia następnej aktualizacji na PTR [publicznym serwerze testowym – dop. red.]. Wszystkie niezbędne informacje pojawią się na naszym blogu nieco wcześniej.
Są to z pewnością dobre wiadomości dla graczy, którzy – nawet w obliczu zbliżającego się Diablo IV – nie zamierzają jeszcze rozstawać się z poprzednimi częściami serii. Miejmy nadzieję, że nawet po premierze „czwórki” Blizzard nie porzuci wsparcia swoich głośnych produkcji.