filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 22 czerwca 2021, 11:34

autor: Karol Laska

Gwiazda Stranger Things uważa, że 4. sezon jest tym najlepszym w historii serialu

David Harbour, odtwórca roli Jima Hoppera w serialu Stranger Things, nie może ustać w zachwytach nad czwartym sezonem serialu. Aktor komplementuje oryginalne podejście twórców do kontynuacji niektórych wątków.

W serwisie Collider opublikowany został wywiad z Davidem Harbourem, jednym z głównych gwiazdorów serialu Stranger Things. Aktor opowiedział nieco więcej o zbliżającym się czwartym sezonie, na który czekamy już dobrych parę lat. Uspokaja jednak widzów i twierdzi, że czekają nas najprawdopodobniej najbardziej spektakularne i zaskakujące odcinki w historii całej serii. Te nabiorą dużej świeżości głównie ze względu na to, że akcja w końcu przeniesie się z Hawkins na zgoła inne tereny.

Harbour uważa czwarty sezon za swój ulubiony. Wskazuje przede wszystkim na mnogość kierunków artystycznych obranych przez twórców. Szykujmy się więc na parę formalnych eksperymentów. Serial nie ma jednak stracić charakterystycznego dla siebie uroku, nadal jawnie odwołując się do estetyki kina lat 80. W ciekawy sposób ma zostać również rozwinięty wątek odgrywanej przez Harboura postaci:

Mogę porozmawiać o Hopperze. Najprawdopodobniej mówiłem to o każdym poprzednim sezonie, ale ten jest zdecydowanie moim ulubionym – ma w sobie pewnego rodzaju czystość i dużą wrażliwość. Mój bohater znajduje się w rosyjskim więzieniu, więc w pewnym sensie mamy okazję wymyślić go na nowo. Może jeszcze raz się narodzić jako inna osoba - od dawna planowaliśmy taką rezurekcję w stylu Gandalfa Szarego. Dostajemy okazję do zbadania wielu wątków z życia Hoppera, które wcześniej zostały jedynie zasugerowane. W zanadrzu znajduje się z kolei parę prawdziwych niespodzianek. Te pojawią się w nieoczekiwanych momentach i będą miały spory wpływ na dalszy rozwój fabularny serialu.

Czwarty sezon Stranger Things nie ma jeszcze konkretnego terminu premiery. Nowe odcinki serialu wylądują na Netfliksie najpewniej w 2022 roku, być może w pierwszych jego miesiącach. W rolach głównych zobaczymy Millie Bobby Brown, Finna Wolfharda i Davida Harboura.

  1. Twórcy Stranger Things: serial musiał nie tylko wyglądać, ale i brzmieć
  2. Strona internetowa Netfliksa

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej