autor: Szymon Liebert
Czy stare marki Bullfroga powrócą?
Jeden z serwisów (Videogamer) napisał, że jest nadzieja na przypomnienie przez Electronic Arts starszych produkcji studia Bullfrog, założonego między innymi przez Petera Molyneux. Taki wniosek wysunięto po rozmowie z szefem EA Bright Light. Harvery Elliott, jak sam mówi, został zatrudniony kilka lat temu przez wydawcę właśnie w celu przywrócenia do życia którejś ze starych marek.
Jeden z serwisów (Videogamer) napisał, że jest nadzieja na przypomnienie przez Electronic Arts starszych produkcji studia Bullfrog, założonego między innymi przez Petera Molyneux. Taki wniosek wysunięto po rozmowie z szefem EA Bright Light. Harvery Elliott, jak sam mówi, został zatrudniony kilka lat temu przez wydawcę właśnie w celu przywrócenia do życia którejś ze starych marek.
Elliott nie zdradza konkretów, ale potwierdza, że dołączył do Electronic Arts po to, żeby wskrzesić jeden ze starych tytułów Bullfroga. Tak przynajmniej było prawie sześć i pół roku temu, gdy autor został zatrudniony przez firmę. Szybko zdano sobie sprawę, że w większości gier nieistniejącego studia Bullfrog jest coś specjalnego i specyficznego, więc wymagają one odpowiedniego podejścia. Być może dlatego do tej pory nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej konkretnej produkcji.
Autor podjąłby się wskrzeszenia marki, tylko i wyłącznie mając pewność, że zostanie stworzone coś niesamowitego. To oczywiście wymaga ogromnych nakładów pracy. Czy jakiś projekt jest obecnie w produkcji? Są plotki o nowym Syndicate. Twórca jednak nie wymienia tej gry. Zamiast tego wyraża on nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli powrócić do klasycznych tytułów Bullfroga.
Magic Carpet.
Co takiego było w grach tej firmy? Bullfrog kładł podwaliny pod nowe gatunki i podejmował się ambitnych projektów. Jednym z prawdziwych klasyków jest Populous, który doczekał się kilku kontynuacji. Godną uwagi produkcją jest Magic Carpet. W tym przedziwnym skrzyżowaniu wielu pomysłów wcielaliśmy się w wojownika uzbrojonego w latający dywan i magię.
Wspomniany Syndicate to klasyczny tytuł reprezentujący gatunek strategii taktycznych. W grze prowadziliśmy oddział zaawansowanych technologicznie agentów, których zadaniem była głównie eksterminacja wrogów oraz przejmowanie kontroli nad ludźmi. Późniejsza kontynuacja – Syndicate Wars – nie była może tak przełomowa, ale na pewno zachowała mroczny, cyberpunkowy klimat.
Bullfrog to także dość zabawne gry strategiczno-ekonomiczne. Tutaj szczególnie błyszczą Theme Park i Theme Hospital. Jednym z najbardziej charakterystycznych i nieco nowszych produktów firmy jest natomiast Dungeon Keeper, który odwrócił standardową sytuację do góry nogami i umieścił nas w roli mrocznego władcy podziemi. Druga część tej gry pojawiła się w 1999 roku.
W związku z powyższymi spekulacjami pojawia się pewna kwestia. Którą z wymienionych gier chcieliby zobaczyć gracze? Na to pytanie możecie odpowiedzieć w najnowszej ankiecie. Być może jej wyniki trafnie przewidzą markę, którą Electronic Arts mogłaby przywrócić do życia w przyszłości. Można mieć nadzieję, że tak się stanie, bo pomysły Bullfroga były naprawdę dobre.