Czy Marvel to kino? Francis Ford Coppola rozważnie o produkcjach MCU: „Zarabianie pieniędzy nie jest celem sztuki”
Francis Ford Coppola odpowiedział na pytanie, czy produkcje Marvela uważa za kino, tłumacząc, co jest celem sztuki.

Szerokim echem odbiła się wypowiedź Martina Scorsese, który stwierdził, że produkcje Marvela to nie kino. Teraz ta sama kwestia została poruszona w nowym wywiadzie z Francisem Fordem Coppolą, który obecnie promuje swoje najnowsze widowisko, dzielące krytyków Megalopolis.
W rozmowie z portalem Cinepop słynny reżyser został zapytany, czy uważa Marvela za kino. Francis Ford Coppola nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, ale zaznaczył, iż celem sztuki jest „rozświetlanie życia”, a nie zarabianie pieniędzy.
Wiesz, to trudne pytanie. Myślę, że nad filmami Marvela pracują utalentowani twórcy, a to jest godne podziwu. Celem sztuki jest jednak rozświetlanie współczesnego życia, a nie zarabianie pieniędzy.
Odbicie tego, czym zdaniem Francisa Forda Coppoli jest – a czym nie jest – sztuka, wyraźnie widać w Megalopolis. Na projekt swych marzeń reżyser wydał miliony z własnej kieszeni. I choć dzieło może nie zwrócić się słynnemu filmowcowi, to na planie produkcji mógł kierować się wyłącznie własnym zdaniem i walorami artystycznymi, nie zaś kwestiami zarobkowymi, jak to ma miejsce na planach produkcji Disneya.
Sam Francis Ford Coppola uważa, że jego Megalopolis to dzieło, które wyprzedziło swoje czasy, a widzowie będą oglądać je – podobnie jak Czas Apokalipsy – przez kolejne 50 lat, o czym również opowiedział we wspomnianym wywiadzie.
Megalopolis możecie obejrzeć w kinach.