Czy aż 60% użytkowników Xbox posiada zmodyfikowane konsole, potrafiące obsługiwać pirackie gry?
Coraz większe obawy towarzyszą problemowi piractwa na konsolach Xbox. Według szacunków MCV (The Market for Home Computing & Video Games), aż 60% użytkowników tych urządzeń wyposażyło je w specjalne chipy, umożliwiające uruchamianie nielegalnego oprogramowania.
Coraz większe obawy towarzyszą problemowi piractwa na konsolach Xbox. Według szacunków MCV (The Market for Home Computing & Video Games), aż 60% użytkowników tych urządzeń wyposażyło je w specjalne chipy, umożliwiające uruchamianie nielegalnego oprogramowania.
Przerobione modele konsol można bez problemu kupić „na ulicy”. Zazwyczaj od razu dołączane są do nich pirackie gry, zarówno na kompaktach, jak i twardych dyskach. Użytkownicy zmodyfikowanych Xbox-ów wybierają nielegalny software głównie ze względu na niską cenę. Coraz więcej z nich ściąga gry z Internetu, które niejednokrotnie są dostępne wcześniej, niż oryginał w sklepie. Zarówno Microsoft, jak i koncerny wydawnicze ostro walczą o zmniejszenie procederu, np. Vivendi Universal dostosowuje dla potrzeb konsol Xbox rozwiązania anty-pirackie wprowadzone niegdyś w przemyśle fonograficznym.