Cyberpunk 2077 - nomad, street kid i corpo w zwiastunie z Night City Wire 2
Podoba mi się, że na pokazie faktycznie czuć było, że każdym się inaczej gra (a przynajmniej prolog jest zgoła inny). Od razu się przypomina Dragon Age i Temple of elemental evil. Uwielbiam ten element w grach!
Póki co skłaniam się do Nomadów, podoba mi się bycie outsiderem, własne zasady itp. Corpo też fajne, bo wydaję mi się, że pełno będzie tam intryg, polityki i mieszania w głowie innym. Za to swojskie życie Cyber Seby póki co leży mi najmniej.
Imo najlepszym przykładem takiego rozwiązania jest Nox.
Kurczę tam to 2/5 gry były inne każdą postacią. Z całkiem innym prologiem dla danej postaci jak i np z wisienkami w stylu wojo włamujący się do gildii magów w trochę późniejszym etapie gry gdzie wszyscy są hostile, a magiem właśnie tam był samouczek i robiło się sporo misji w tym miejscu.
A gierka kurde z 2000 roku. Mam wrażenie, że mało ludzi o niej słyszało.
Znam Nox i zgadzam się, że to niedoceniona gra. :)
Też Cyber Seba jest dla mnie najmniej ciekawy, ale i tak z ciekawości zagram również nim tyle że dopiero za trzecim razem.
Natomiast NOX jest bardzo niedoceniony i gra naprawdę się wyróżniała w swoim okresie jak i teraz.
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Byle do listopada ;)
Ja pierwszą rozgrywkę zacznę w Corpo. Będę bezwzględny i z wyższością patrzył na psy ulicy:D Gra nie robi piorunującego wrażenia pod kątem technicznym, jest po prostu bardzo dobra, ale myślę że fabuła będzie świetna a wykreowany świat będzie przekonujący. Już niedługo, choć po ostatnich pokazach hype train trochę zwolnił.
Nie mam pojęcia kogo wybiore. Każda ze ścieżek wygląda świetnie. Wcześniej myślałem nad Nomadem, ale jeżdżenie po Badlandsach może się okazać trochę nudniejsze niż atrakcje w Night City. Corpo też wygląda świetnie, ciekawią mnie zakulisowe intrygi wielkich korporacji.
Na szczęście jeszcze kilka miesięcy mam na zastanowienie hehe.
Nomad oczywiście za pierwszym razem. Klimat bezdroży zjaranych kalifornijskim słońcem, a gdzieś tam na horyzoncie rozświetlone neonami i grzechami rozmaitymi Night City, które będzie czekało na odwiedziny w odpowiednim czasie.
najpierw ten z lewej przejdę prolog, potem ten ze środka przejdę prolog, potem ten z prawej przejdę prolog, a potem zacznę od nowa tą ścieżką która mi się najbardziej spodoba. Z rozmów wynika że 4-6 godzin prologu dla każdej ścieżki czyli całkiem dużo, niemniej liczyłem na więcej tak z 20% gry.
najpierw ten z lewej przejdę prolog, potem ten ze środka przejdę prolog, potem ten z prawej przejdę prolog, a potem zacznę od nowa tą ścieżką która mi się najbardziej spodoba
Ja to samo zrobiłem z Dragon Age. Z Cyberpunk będzie to samo. ;)
Podoba mi się, że poszli za śladem Dragon Age 1, gdzie prolog był unikalny w zależności od wyboru profesji i rasy. Bardzo pyszne dodatki. ;)
Prolog Dragon Age był świetnie zrealizowany, ale wielka szkoda, że ciąg dalszy jest prawie ten sam poza niewiele kwestii dialogowe. Mam nadzieję, że Cyberpunk wyjdzie na wyższy poziom, jeśli chodzi o ciąg dalszy. Owszem, to nie będzie na poziomie Wiedźmin 2 (akt 2 i 3 bardzo mocno się różnią w zależności od wyboru "frakcji" i niektóre questy). Bo Wiedźmin 2 był dość krótki, więc twórcy mogą się pozwolić na coś więcej. Cyberpunk będzie bardzo długi, więc wątpię, by twórcy zdołali dodać aż tyle "alternatywne" zawartości. Ale czas pokaże, skoro mieli dość długi czas i ogromny budżet.
Boli mnie ten fakt, że BioWare nie jest ten sam co kiedyś i uprościli Dragon Age 2-3 do bólu.
P.S. Lubię Dragon Age 2-3, ale to nie samo co Dragon Age 1.
Oczywiście dopiero po premierze dowiemy się czy ten początkowy wybór postaci faktycznie będzie miał takie wielkie znaczenie, ale jak na razie to wszystko wydaje się bardzo ciekawe :)
I tak zgadzam się Dragon Age: Początek to najlepsza i najciekawsza część serii.
Sam pomysł z różnymi backgroundami naszej postaci oczywiście bardzo fajny ale martwi że samej gry nadal zbyt dużo nie widzieliśmy a premiera za rogiem. Tylko jakieś urywki. W porównaniu do innych gier to strasznie mało. Strzelenia nadal wygląda mocno drewnianie.
A ile widziałeś takiego RDR2 przed premierą? Były 3 trailery, później przed premierą chyba tylko 2 gameplaye i tyle. Cyberpunka widzieliśmy już całkiem sporo.
jakiś filmik z DL 2. Ta gra chyba już padła.
Nie tylko to. Hollow Knight Siksong, The Siege and The Sandfox i wielu innych też o słuch zaginęli. Martwię się o nich. Mam nadzieję, że wirusy ich nie wykończyli. :(
A) pokazali bardzo dużo
B) strzelanie teraz prezentuje się bardzo dobrze
To ile ty chcesz zobaczyć? Jak ktoś całą grę przechodzi? Bo naprawdę pokazali już dużo. Jedyny nowy materiał o cyberpunk jaki obejrzałem (nie w całości tylko chwilę) to było prezentowanie broni i jakoś nie widziałem tam drewna a porządną mechanikę strzelania
Ja się martwię o Campo Santo i ich In The Valley Of Gods. Od wchłonięcia przez Steam ani widu ani słychu.
Pierwszy raz zacznę jako korposzczur, bo podoba mi się że jest tak jak w Deus Ex i tak trochę nerdowsko. Potem przejdę drugi raz jako szczur lądowy, a na końcu jako dzieciak ulicy.
Ja to nie oglądam żadnych materiałów nic jak gra na premierę będzie miała pozytywne recenzje (nie musi być 10 na 10 wystarczy mi takie solidne i rzetelne 7 na 10) to wtedy kupię i sam się przekonam jak to wszytko wygląda
Czy tylko ja to zauważyłem? Oczywiście to nie żaden cud, ale w 1:29 widać dwoje dzieci, a gdzieś ktoś wcześniej narzekał że nie widać dzieci w Night City i że pewnie ich nie będzie.
I po raz kolejny w grach będzie dylemat kim zacząć na pierwszy raz ... nomad czy corpo? hmmm
Dla mnie każda ścieżka wydaje się ciekawa, chyba trzeba będzie uruchomić maszynę losującą, bo wybór jest trudny :)
Na pierwszy raz tak, ale na szczęście wybór kolejnych razów będzie prostszy, a dodatkowo przyniesie wiele nowości, dzięki czemu nie będziemy aż tak czuli, że przechodzimy ponownie to samą historię.
