Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium w "złocie" - na razie nieoficjalnie
Zlokalizowany w Los Angeles oddział koncernu Electronic Arts, skierował już do tłoczni najnowszą odsłonę cyklu Command & Conquer, zatytułowaną Wojny o Tyberium. Tak przynajmniej twierdzi serwis Media Feet Underground, który powołuje się na wypowiedź anonimowego testera tego programu.
Zlokalizowany w Los Angeles oddział koncernu Electronic Arts, skierował już do tłoczni najnowszą odsłonę cyklu Command & Conquer, zatytułowaną Wojny o Tyberium. Tak przynajmniej twierdzi serwis Media Feet Underground, który powołuje się na wypowiedź anonimowego testera tego programu.
Fakt ukończenia pełnej wersji gry nie oznacza, że EALA spocznie na laurach. Studio pracuje już nad pierwszą łatą do Command & Conquer 3, która zadebiutuje w Internecie tuż po premierze programu. Patch usprawni synchronizację w trybie wieloosobowym, a także zbalansuje rozgrywkę – tester twierdzi, że frakcja kosmitów jest zbyt silna, co możemy potwierdzić, gdyż lotnictwo Scrinów nie ma aktualnie żadnej konkurencji na polu bitwy. Pierwsza poprawka przyniesie ponadto kilka innych zmian, m.in. opcję alternatywnego sterowania dla graczy przywiązanych do wydawania rozkazów lewym przyciskiem myszy.
Gra zadebiutuje na amerykańskim rynku 26 marca bieżącego roku. Cztery dni później Wojny o Tyberium zostaną wydane w naszym kraju. Warto w tym miejscu podkreślić, że polski oddział koncernu Electronic Arts pokusił się o edycję kolekcjonerską programu, o której szerzej pisaliśmy w piątek.