autor: Janusz Burda
Ciężkie jest życie taksówkarza ...
... a jeszcze cięższe gracza komputerowego próbującego wcielić się w jego rolę. Prawdopodobnie chcąc powtórzyć sukces jaki odniósł konsolowy Crazy Taxi 1 i 2, firma ukrywająca się pod nieco tajemniczą nazwą King Cab Team postanowiła udostępnić szaleńcze jazdy żółtymi taksówkami również posiadaczom PC. Czy im się udało?
... a jeszcze cięższe gracza komputerowego próbującego wcielić się w jego rolę. Prawdopodobnie chcąc powtórzyć sukces jaki odniósł konsolowy Crazy Taxi 1 i 2, firma ukrywająca się pod nieco tajemniczą nazwą King Cab Team postanowiła udostępnić szaleńcze jazdy żółtymi taksówkami również posiadaczom PC. Czy im się udało?
Niestety, ich gra na pewno nie zdobędzie takiej popularności jak wspomniany wcześniej tytuł na Dreamcast’a czy PS’a. A jeżeli chcecie się dowiedzieć dlaczego, musicie zaglądnąć do zamieszczonej dziś u nas recenzji Super Taxi Driver :-).
„Super Taxi Driver to przykład gry w której nienajgorszy przecież pomysł, został zupełnie zmarnowany z powodu żenującego wręcz sposobu wykonania. A projekt był całkiem niezły, gdyż próba ukazania niełatwego przecież zajęcia jakim parają się na ulicach naszych miast taksówkarze w schemacie gry zręcznościowej mogła być czymś świeżym na zdawałoby się mocno wyeksploatowanym rynku gier tego gatunku. Spróbujcie zamknąć oczy i wyobrazić sobie siebie za kierownicą żółtej nowojorskiej taksówki, mknącej Piątą Aleją, sprytnie omijającej korki i zażerających się pączkami stróżów prawa. Ach, jak to miło byłoby podjechać pod taki „Plaza Hotel”, zabrać nadzianego szmalem klienta i usłyszeć „Na lotnisko, proszę. Tylko szybko, bo mi się spieszy”. A po dojechaniu na miejsce i zaparkowaniu wśród innych taksówek, krótkie „Dobra robota. Reszta dla ciebie...”. I znów w drogę, tym razem na Manhattan...” – Void