autor: Szymon Liebert
Ciąg dalszy sprawy Rage na konsolę Xbox 360
Ponad miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że najnowsze dzieło id Software – Rage - w wersji na konsolę Microsoftu będzie wyglądało gorzej. Niedawno świat obiegła nowina o rzekomych cięciach jakich dokonano w Xboksowej wersji gry. Według niej gra została okrojona z powodu ograniczeń nośnika DVD. Coś jest na rzeczy, jednak jak zapewniają twórcy każda z edycji gry będzie zawierała to samo.
Ponad miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że najnowsze dzieło id Software – Rage - w wersji na konsolę Microsoftu będzie wyglądało gorzej. Niedawno świat obiegła nowina o rzekomych cięciach jakich dokonano w Xboksowej wersji gry. Według niej gra została okrojona z powodu ograniczeń nośnika DVD. Coś jest na rzeczy, jednak jak zapewniają twórcy każda z edycji gry będzie zawierała to samo.
Nieporozumienie związane jest z błędną interpretacją słów Tima Willitsa, który miał powiedzieć, że z powodu ograniczeń nośnika DVD, w który wyposażony jest konsola Microsoftu, treść nowego projektu musiała zostać ograniczona – miast kilku zapowiadanych stref walki firma zdecydowała się na zaledwie dwie. Powód? Nośnik Xboksa to zaledwie 6-8 GB danych w porównaniu z nieograniczonymi możliwościami pecetów i sporymi konsol Sony (25 GB). Oznaczałoby to więc, że przez słabość jednej konsoli ucierpieliby użytkownicy innych platform.
To oczywiście byłoby wielką stratą. Na szczęście okazało się, że sprawa wygląda inaczej. Rzeczywiście id przyznaje konieczność zmiany podejścia do Rage ze względu na ograniczenie do dwóch DVD na Xboksie, jednak, żadna planowana zawartość podobno nie została w tej ani żadnej innej wersji usunięta. Willits wyjaśnia sprawę zmian w zapowiadanych terenach gry – rzeczywiście miało ich być kilka, a będą dwa. To inne podejście wynika jednak ze specyfiki nośnika – na każdej płytce znajdziemy 1 duży teren, miast kilku małych (których miało być w sumie 5-6), dzięki czemu podróżując przez jedno spore pustkowie nie będziemy musieli zmieniać dysku ani razu. Wcześniej planowane pomniejsze tereny staną się częścią dwóch dużych – teoretycznie więc, według zapewnień, w finalnej wersji zobaczymy wszystko to, co zostało zaplanowane. Willits podkreśla też, że uważa Xboksa 360 za świetną platformę i stanowczo zaprzecza jakoby jej specyfika miała wpływać na zawartość gry.
Jeżeli tak będzie to bardzo dobrze. Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić czy id podające trochę sprzeczne i niejasne informacje rzeczywiście nie musiało ograniczyć pewnych aspektów swojego produktu. Trudno, bo nie wiemy przecież co dokładnie miało być w finalnej wersji. Warto przypomnieć, że kwestia wspomnianej wcześniej gorszej grafiki także wynika z ograniczeń pojemnościowych technologii DVD. Początkowo id Software zastanawiało się nad wydaniem gry na kilku płytach co spotkało się z ostrą krytyką Microsoftu. Szczerze mówiąc, z perspektywy gracza trudno się nie zgodzić. Czy ktokolwiek chciałby śmigać sobie przez pustkowia by nagle zostać poproszonym o włożenie dysku nr 4? Oznaczałoby to pewną powtórkę z historii – niczym w czasach amigowych kolosów (np. Beneath a Steel Sky na 15 dyskietkach) musielibyśmy przekładać nośniki. Z drugiej strony kwestia rodzi pewne obawy – jak długo DVD zapewni twórcom dość miejsca na coraz pojemniejsze produkcje?