Choć serial The Acolyte ma najwięcej Jedi w całym Star Wars, to skupi się na Ciemnej Stronie Mocy
Showrunerka The Acolyte, wyczekiwanego serialu ze świata Gwiezdnych wojen, wyjawiła, że produkcja przybliży okres, w którym Jedi byli najpotężniejsi. Zaprezentuje jednak perspektywę czarnych charakterów.
The Acolyte to nadchodzący serial, którego akcja rozgrywać się będzie w świecie Gwiezdnych wojen pod koniec okresu Wielkiej Republiki. Leslye Headland, showrunnerka dobrze zapowiadającej się produkcji Disney+, była ostatnio gościem podcastu Entertainment Weekly i wyjawiła kilka bardzo interesujących szczegółów odnośnie oczekiwanej serii.
Jeśli wierzyć zapewnieniom twórczyni, takiej produkcji jak The Acolyte w świecie Star Wars jeszcze nie było. Fabuła przybliży okres, w którym Jedi byli u szczytu swej potęgi, więc w serialu rycerze wrażliwi na Moc będą liczniejsi niż w jakiejkolwiek innej produkcji z Gwiezdnych wojen. Pomimo tego, jak twierdzi reżyserka, serial skupi się na złoczyńcach i Ciemnej Stronie Mocy.
To, co sprawia, że ten program jest inny i interesujący, to fakt, że będzie z perspektywy złoczyńców lub czarnych charakterów Star Wars. Korzystają oni z Mocy na swój sposób, zanurzają się w ciemniejszych stronach Mocy i robią to bez sankcji większej instytucji, którą w tym przypadku są Jedi. Uważałam, że bardzo interesujące byłoby zrobienie programu o złych facetach.
Zgodnie z opisem serialu, fabuła ma opowiadać o byłej Padawance, która ponownie spotyka się ze swoim Mistrzem. Razem badają serię zbrodni, a siły, z którymi przyjdzie im się zmierzyć, są bardziej złowrogie, niż oczekiwali.
Zaprezentujemy więcej Jedi niż w jakiejkolwiek innej produkcji Star Wars, ale jednocześnie zobaczycie też najwięcej moralnie niejednoznacznych postaci.
The Acolyte ma trafić na Disney+ na początku 2024 roku. W serialu zobaczymy Joonasa Suotamo, który w trylogii sequeli wcielił się w Chewbaccę. Teraz sportretuje on innego przedstawiciela rasy Wookiee oraz rycerza Jedi w jednej postaci. W obsadzie znalazła się też gwiazda Squid Game – Lee Jung-Jae, a także Amandla Stenberg, Dean Charles Chapman i Carrie-Anne Moss.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!