Twórca The Last Of Us usunął swoje nazwisko z adaptacji Borderlands. Co to oznacza?
Craig Mazin nie chce, aby filmowa adaptacja gry Borderlands była sygnowana jego nazwiskiem. Zamiast tego scenarzysta woli skrywać się za pseudonimem.
Craig Mazin to uznany twórca, który za scenariusz do miniserialu HBO Czarnobyl został uhonorowany nagrodą Emmy. W ostatnim czasie jego popularność ponownie przybrała na sile za sprawą głośnej ekranizacji gry wideo – The Last of Us.
Po sukcesie, jakim okazała się tegoroczna premiera widowiska HBO, Mazin postanowił postawić na kolejną wielką adaptację. Pracował nad scenariuszem opartego na dziele studia Gearbox filmu Borderlands. W napisach końcowych widzowie nie znajdą jednak nazwiska uznanego twórcy. Jak możemy przeczytać na stronie Writer’s Guild, autorami scenariusza są Eli Roth oraz Joe Crombie. Ten drugi uznawany jest za pseudonim Mazina.
Oficjalnie nie wiadomo, dlaczego scenarzysta nie chciał zamieścić swojego nazwiska w napisach filmu. Można jednak domniemywać, co było powodem takiej decyzji. Często twórcy postanawiają zdystansować się od produkcji, kiedy nie są zadowoleni z jej finalnego kształtu. Możliwe, że tak było w tym przypadku, lub też podczas pracy Mazin nie miał całkowitej kontroli nad projektem ani swobody twórczej.
Należy również podkreślić, że sama produkcja Borderlands przebyła długą i niespokojną drogę. Projekt został ogłoszony w 2015 roku, a od tego czasu związanych z nim było wielu twórców. Ostatecznie zdjęcia miały zakończyć się w 2021 roku, jednak dwa lata później ogłoszono, że Tim Miller zajmie się dokrętkami. Do zespołu dołączył też nowy scenarzysta, Zak Olkewicz.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!