Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 marca 2016, 11:21

Battlefield 5 przedstawi fikcyjny konflikt we współczesnej Europie?

Według zdjęć zamieszczonych w serwisie Imgur, piąta część serii Battlefield zostanie osadzona w czasach współczesnych i zaprezentuje agresję Rosji na państwa wschodniej Europy. Premiera gry ma mieć miejsce w grudniu tego roku.

Jeśli wierzyć najnowszym plotkom, Battlefield 5 nie rzuci nas w wir walk I wojny światowej. - Battlefield 5 przedstawi fikcyjny konflikt we współczesnej Europie? - wiadomość - 2016-03-29
Jeśli wierzyć najnowszym plotkom, Battlefield 5 nie rzuci nas w wir walk I wojny światowej.

Ufanie przypadkowym obrazkom w Internecie jeszcze nikomu nie wyszło na dobre, poniższą wiadomość warto więc potraktować z dużą dozą sceptycyzmu. W serwisie Imgur pojawiły się trzy zdjęcia, które rzekomo zdradzają tytuł, datę oficjalnego ujawnienia oraz zawartość piątej części serii Battlefield. Według nich w nowym FPS-ie od EA DICE, wbrew dotychczasowym przypuszczeniom, nie trafimy na front pierwszej wojny światowej.

Wizja Battlefielda we współczesnej Europie, w tak bliskich nam obszarach, jest całkiem interesująca – ale czy prawdziwa? - Battlefield 5 przedstawi fikcyjny konflikt we współczesnej Europie? - wiadomość - 2016-03-29
Wizja Battlefielda we współczesnej Europie, w tak bliskich nam obszarach, jest całkiem interesująca – ale czy prawdziwa?
Data ujawnienia produkcji jest całkiem prawdopodobna – 13 i 14 czerwca trwać bowiem będzie EA Play, impreza Electronic Arts, przez którą firma nie pojawi się na targach E3. - Battlefield 5 przedstawi fikcyjny konflikt we współczesnej Europie? - wiadomość - 2016-03-29
Data ujawnienia produkcji jest całkiem prawdopodobna – 13 i 14 czerwca trwać bowiem będzie EA Play, impreza Electronic Arts, przez którą firma nie pojawi się na targach E3.

Wątpliwe, by Electronic Arts chciało zająć się tak kontrowersyjnym tematem.

W zamian za to w grze Battlefield 5: Eastern Front weźmiemy udział w fikcyjnym współczesnym konflikcie, podczas którego obronimy państwa bałtyckie oraz wschodnioeuropejskie przed agresją rosyjską, zwiedzając przy okazji takie miasta jak Mińsk, Wilno, Kijów oraz Tallinn. Ponadto zdjęcia ujawniają cztery paczki DLC. W pierwszej, zatytułowanej Fallen Dragon, na nowo odwiedzilibyśmy odświeżone mapy znane z czwartej części, kolejna, Prototype Warfare, wprowadzałaby tryb „Vehicle Superiority”, gdzie walczylibyśmy w futurystycznych pojazdach. Trzeci dodatek pozwalałby doświadczyć bitew „na środku Oceanu Spokojnego” i kolejnego trybu, „Titan Assault”. Ostatnie rozszerzenie prezentowałoby zaś ostatnią próbę odparcia agresorów z Panazjatyckiej Koalicji przez armię Stanów Zjednoczonych. Według tego źródła Battlefield 5 ma trafić na sklepowe półki 6 grudnia 2016 roku, a zapowiedziany zostanie 12 czerwca podczas imprezy EA Play.

Choć prezentowana data ujawnienia gry oraz premiery wydaje się dość prawdopodobna, jakoś trudno mi uwierzyć, by Electronic Arts w obecnej sytuacji politycznej zdecydowało się na stworzenie gry o tak kontrowersyjnej tematyce – szczególnie w obliczu niedawnej aneksji Krymu przez Rosję. Podobne zdjęcia łatwo można było sfabrykować, warto więc pogłoski te traktować ze sporym dystansem. Tym bardziej, że na informacje z pewnego źródła zapewne długo nie poczekamy: EA DICE od grudnia skupia się głównie na Battlefield 5 i ma zamiar wypuścić produkcję jeszcze w tym roku, oficjalna zapowiedź jest więc kwestią najbliższych miesięcy.

  1. Oficjalna strona internetowa serii Battlefield
  2. Czym mogłaby być gra Battlefield 5, czyli nasza lista życzeń

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej