autor: Włodarczak Adam
Amerykański gigant wchłonie Nintendo?
Szef korporacji Microsoft, niekwestionowanego giganta branżowego, Bill Gates na łamach niemieckich magazynów finansowych wyraził zainteresowanie przejęciem japońskiego Nintendo. Nowa zachcianka kapryśnego szefa, czy plan dalszego rozwoju Microsoftu?
Szef korporacji Microsoft, niekwestionowanego giganta branżowego, Bill Gates na łamach niemieckich magazynów finansowych wyraził zainteresowanie przejęciem japońskiego Nintendo. Nowa zachcianka kapryśnego szefa, czy plan dalszego rozwoju Microsoftu?
Gates stwierdził, że gdy tylko Yamauchi, główny akcjonariusz Nintendo, wyrazi chęć sprzedania koncernu, natychmiast podejmie odpowiednie działania. „Jeżeli Hiroshi Yamauchi zadzwoni do mnie – natychmiast zacznę działać ” – mówi.
Mało prawdopodobne wydaje się jednak, że akcja ta dojdzie do skutku - już kilka lat temu pojawiła się podobna propozycja, jeszcze przed decyzją Microsoftu o tworzeniu własnej konsoli Xbox. Wtedy Yamauchi, podobnie jak inny koncern – Sega, odmówił kategorycznie. Biorąc pod uwagę ostatnie bardzo dobre wyniki Nintendo (o dużym wzroście dochodów pisaliśmy w wiadomości „Nintendo rośnie w siłę - znakomite wyniki, świetlana przyszłość”), tym bardziej jest to mało realne.