Aktualizacja Windowsa 11 pozwoli łatwiej zmienić tryb zasilania laptopa. Chętni mogą testować nową funkcję
Nowe ustawienia Windowsa 11 pozwolą na łatwiejsze dostosowanie planu zasilania laptopa. Aktualizacja testowa 27686 sprawia, że nie trzeba już przechodzić przez Panel Sterowania.
Microsoft przygotowuje aktualizację Windowsa 11, która w wygodne miejsce przeniesie ustawienia planu zasilania w zależności od tego, czy laptop jest podłączony do prądu, czy korzysta z baterii. Aktualnie Windows 11 pozwala na zmianę ustawienia dla całego zasilania laptopa, bez względu na to, w jaki sposób pobiera on energię. Precyzyjniejszy plan wymaga wchodzenia do Panelu Sterowania (vide Tom’s Hardware).
Windows 11 ułatwi zmianę Planu Zasilania zwykłym użytkownikom
Członkowie programu Windows Insider mogą zainstalować aktualizację o numerze 27686, która m.in. wprowadza zmiany w planie zasilania, jeśli korzystamy z laptopa. Aktualnie wchodząc w ustawienia systemowe, a następnie w kategorię „zasilanie i bateria”, mamy do wyboru trzy ogólne tryby (najlepsza wydajność zasilania, zrównoważony, najlepsza wydajność), które stosuje się jednocześnie, gdy laptop jest podłączony do prądu lub gdy działa wyłącznie na baterii.
Wspomniana aktualizacja pozwala na bardziej szczegółowe dostosowanie ustawień. Wybranie trybu zasilania rozwinie listę, z której będziemy mogli wybrać opcję dla laptopa, gdy korzysta on z prądu po kablu lub gdy energię czerpie z baterii. To duża zmiana dla zwykłych użytkowników, którzy nie wiedzą lub nie potrafią znaleźć stosownej funkcji w Windowsie.
Dotychczas najłatwiejszą metodą było wpisanie w wyszukiwarkę systemu „Wybierz plan zasilania” i zmiana ustawienia planu z tego poziomu. Aktualizacja 27686 tak naprawdę przenosi to w bardziej przystępne miejsce. To kolejna zmiana ułatwiająca nawigację po systemie. Tych może doczekać się także Menu Start.
Prostota w obsłudze jest ważnym czynnikiem w przypadku systemów operacyjnych i jeśli Windows 11 będzie oferował przystępniejszą obsługę, to może stać się oczywistym wyborem. Na razie system wciąż walczy o użytkowników i w pierwszej połowie bieżącego roku nawet stracił udział w rynku na rzecz Windowsa 10, co pokazuje, że Microsoft ma spore problemy, żeby przyciągnąć do niego użytkowników.