24-calowy monitor Lenovo Legion z odświeżaniem 165 Hz tańszy o ponad 200 zł
Poszukujesz dobrego monitora Full HD? Lenovo R25i-30 może okazać się świetnym wyborem – szczególnie że jest obecnie w fajnej promocji.
Nie każdy gracz celuje w najpotężniejszy sprzęt umożliwiający rozgrywkę w 4K. Części z nas spokojnie wystarczą gry w rozdzielczości 1080p. Jeśli należysz do takich osób, może zainteresować Cię ten monitor firmy Lenovo. Szczególnie gdy jest w tak dobrej promocji.
Spraw sobie tani monitor do grania w 1080p
Świetny monitor do 1080p
Lenovo Legion R25i-30 to dość sztampowy model – ma porządne parametry, ale na tle konkurencji specjalnie się nie wyróżnia. Mogę jednak śmiało powiedzieć, że jest godny uwagi, jeśli celuje się w tańsze urządzenia.
Co więc oferuje? Głównym jego elementem jest matryca IPS Full HD (1920 x 1080) o przekątnej 24,5 cala i maksymalnej częstotliwości odświeżania 165 Hz. Taki układ pozwala cieszyć się dobrą płynnością rozgrywki i niezłą ostrością obrazu w grach. Oczywiście zakładając, że ma się odpowiednio mocny PC. Ku uciesze fanów gier sieciowych monitor cechuje się również bardzo niskim czasem reakcji matrycy, który wynosi zaledwie 0,5 ms. Można więc śmiało stwierdzić, że to idealna opcja do zabawy w 1080p.
Co warte odnotowania, nie zabrakło tutaj również technologii AMD – FreeSync Premium, która synchronizuje częstotliwość odświeżania ekranu z kartą graficzną.
Lenovo Legion R25i-30 to dobre i niedrogie urządzenie
Monitor za rozsądne pieniądze
Oczywiście dużą zaletą wielu modeli jest ich cena. W przypadku Lenovo Legion R25i-30 szczególnie nie ma na co narzekać. Na Amazon.pl można go obecnie kupić za 453,51 zł. Nie jest to majątek – zwłaszcza gdy chodzi o elektronikę.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że jeśli skorzystamy z porównywarki Ceneo, przekonamy się, iż wspomniana cena jest o ponad 200 zł niższa niż w innych sklepach. A zatem rzeczony monitor jest obecnie dostępny rekordowo tanio. Trudno przejść obojętnie obok takiej okazji.
Lenovo Legion R25i-30 na Amazon.pl
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!