autor: Miriam Moszczyńska
Windows 11 - pozytywne opinie i problematyczne wymagania
Badanie opinii użytkowników ze 177 krajów pokazuje, że Windows 11 może być dużym sukcesem. Wielu ankietowanych chwali nowy wygląd i funkcje, jednak nie wszystkim odpowiada brak Internet Explorera.
Wokół Windowsa 11 krąży trochę nieprzychylnych opinii, czy to w temacie zmiany domyślnej przeglądarki, czy też w kwestii widocznej inspiracji macOS. Jednak nowe spojrzenie na system może rzucić badanie na temat Windowsa 11 przeprowadzone przez WindowsReport, w którym wzięło udział ponad 11 tysięcy użytkowników ze 177 krajów. Wynika z niego, że ludzie są raczej pozytywnie nastawieni do następcy Windowsa 10.
Jak widać po wykresach, ponad połowa, bo aż 53% użytkowników, nie może się doczekać nowego systemu, 21% uważa, że jest on podobny do poprzednika, a 6% wytyka podobieństwo do macOS. Część ankietowanych nie jest zainteresowanych upgrade’em (13%) lub spodziewało się większych zmian (7%).
Kolejny ciekawy wykres prezentuje dane na temat tego, co najbardziej podoba się ankieterom w nowym Windowsie. Wynika z niego, że 35% osób polubiło nowy pasek Start, któremu zarzucane jest spore podobieństwo do rozwiązań systemowych macOS, na co wskazuje też 6% odpowiedzi na poprzednie pytanie. 26% ankietowanych podoba się funkcja obsługi aplikacji z Androida na Windowsie.
Jeśli chodzi o wymagania nowego systemu, to 44% użytkowników nie musi ulepszać sprzętu pod Windowsa 11. Sporo jednak, bo aż 34% pytanych, nie ma pojęcia, czy sprzęt spełnia oficjalne wymogi. W przypadku 20% badanych sprzęt nie pozwala na uruchomienie systemu, a 10% z nich nie może uruchomić PC Health Check. Jest to narzędzie, dzięki któremu można sprawdzić, czy nasz sprzęt spełnia wymagania Windowsa 11. Znajdziecie je na tej stronie.
Jeśli należycie do tych 10%, to przyczyną może być chip TPM 2.0. Było o nim głośno w kontekście ogłoszenia wymagań sprzętowych – tutaj możecie przeczytać o nim więcej. Wciąż jednak aż 42% pytanych nie miało pojęcia, czym on jest.
Ciekawe są też odpowiedzi na pytanie dotyczące tego, czego będzie brakowało użytkownikom w nowej odsłonie Windowsa. Pomijając 33% osób, które nie będą tęsknić za niczym, najwięcej wskazań uzyskało narzędzie do wycinania (18%), następnie Internet Explorer (15%) i Skype, którego wymieniło 11% ankietowanych. Resztę stanowią Paint 3D, OneNote i 3D Viewer.
Podsumowując, nastawienie jest zdecydowanie pozytywne – większość z badanych przychylnie patrzy na nachodzącego Windowsa 11. Jedynym zmartwieniem może być odsetek osób, które nie będą w stanie uruchomić systemu, a jest ich 20% wśród badanych. Kiedy jednak spojrzy się na tę liczbę przez pryzmat tego, że Windows 10 wspierany będzie do 2025 roku, mają oni wciąż sporo czasu na ulepszenie bądź wymianę sprzętu.