Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) odkryła ogromną kopalnię kryptowalut składającą się przede wszystkim z konsol PlayStation 4. Przestępcy znaleźli sposób, dzięki któremu był to opłacalny biznes.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) odkryła w Winnicy (środkowa Ukraina) opuszczoną halę magazynową pełną sprzętu elektronicznego służącego do wydobywania kryptowalut. Właściciele cyfrowej kopalni nielegalnie pobierali prąd, próbując to zamaskować zmodyfikowanymi licznikami. Według szacunków, miesięczna wartość nielegalnie użytkowanej energii elektrycznej wynosiła od 700 tysięcy do blisko miliona złotych, a skala procederu mogła powodować braki energii w regionie. Ukraińskie służby nie podały, czy przestępcy wydobywali bitcoina (BTC), czy inną kryptowalutę.
Na terenie firmy Vinnytsiaoblenergo zabezpieczono 5000 sztuk sprzętu elektronicznego, w tym:

Wykorzystanie PlayStation 4 i to jeszcze na taką skalę jest ciekawostką – do tej pory ze względu na niską wydajność sprzęt ten nie przyciągał uwagi kopiących. Wydobycie większości kryptowalut, w tym najpopularniejszych BTC czy ETH, wymaga ogromnej mocy obliczeniowej, dlatego też im wydajniejszy sprzęt, tym lepiej. Koparki składają się najczęściej z najnowszych kart graficznych, np. 78 GeForce’ów RTX 3080, a z pozoru ogromna inwestycja może się zwrócić w zaledwie kilka miesięcy. To wystarczający powód, by karty graficzne znikały z półek, a ceny szybowały w górę. Więcej o działaniu kryptowalut piszemy tutaj.

Problemem są koszty energii, dlatego też kopalnie powstają przede wszystkim w miejscach, gdzie jest ona tania. Było to powodem rozwoju branży w chińskich prowincjach, które miały dostęp do taniej energii, jednak władze zaczęły z tym walczyć. Jeżeli prąd jest darmowy, wówczas wydobycie może się okazać opłacalne nawet z wykorzystaniem z pozoru nieefektywnych urządzeń jak PlayStation 4. Nie wszyscy jednak schodzą na mroczną ścieżkę w poszukiwaniu taniej energii, niektórzy sięgają po krowie odchody.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
51

Autor: Konrad Sarzyński
Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Tworzył teksty, prowadził newsroom technologiczny, a później współtworzył portal Futurebeat.pl, odpowiadając za publicystykę i testy sprzętów. Obecnie skupia się na wszelkiego rodzaju builderach - zarówno tych mainstreamowych, jak i całkowicie niszowych - które ogrywa na swoim kanale na Twitchu. Mieszka z kotem i żoną.