autor: Michał Kułakowski
Pierwsze smartfony z aparatami 64 i 108 megapikseli już wkrótce
W poszukiwaniu innowacji producenci smartfonów wracają do sprawdzonej wojny na megapiksele w kamerach tych urządzeń. Jeszcze w tym roku do sklepów trafią pierwsze modele firm Realme i Xiaomi, które wyposażone zostaną w 64-megapikselowe sensory, a w niedalekiej przyszłości planowany jest też debiut telefonu z ponad 100-megapikselowym aparatem.
Sprzedaż smartfonów na globalnym rynku zwalnia z roku na roku, a liczba producentów, którzy chcą zrzucić z piedestału dotychczasowych liderów, takich jak Samsung, wciąż rośnie. Wszyscy starają się znaleźć więc unikalną nowinkę i funkcjonalność, która przyciągnie klientów i wyróżni ich wprowadzane do sklepów modele na tle konkurencji. Wygląda na to, że chińskie firmy Realme i Xiaomi postanowiły wrócić do sprawdzonej wojny na megapiksele w aparatach fotograficznych, której najgorętszy okres przypadł na początek epoki smartfonów.
Pierwsze strzały w nowej bitwie oddaje Realme, której niezapowiedziany jeszcze oficjalnie telefon będzie posiadał w sumie cztery obiektywy (w tym jeden szerokokątny). Główny z nich będzie korzystał z nowego 64-megapikselowego sensora Samsunga o nazwie ISOCELL Bright GW1, który został przedstawiony na początku maja tego roku. Bright GW1 zaprojektowany jest tak, by produkować 16-megapikselowe zdjęcia, które tworzone są poprzez zespolenie czterech sąsiadujących ze sobą pikseli pochodzących z oryginalnie zarejestrowanego obrazu. Dla porównania, używane obecnie sensory 48 megapikseli tworzą 12-megapikselowe fotografie. Realme udostępniło serwisowi The Verge dwa przykładowe zdjęcia wykonane przez nowy smartfon w rozdzielczości 9216 na 6912 pikseli, które dostępne są w tym miejscu – zdjęcie 1, zdjęcie 2.
W ślad za Realme idzie firma Xiaomi, która zapowiedziała, że pierwsze telefony z serii Redmi wyposażone w 64-megapikselowe sensory ISOCELL Bright GW1 pojawią się w sprzedaży w ostatnim kwartale tego roku. W pierwszej kolejności trafią one do indyjskich konsumentów. Na tym jednak nie koniec. W niesprecyzowanej jeszcze przyszłości modele z flagowej serii Mi mają otrzymać kamerę 108 megapikseli, potrafiącą zapisywać fotografie w rozdzielczości 12032 na 9024 piksele.
Warto pamiętać, że choć liczba dostępnych megapikseli w sensorze przekłada się na rozdzielczość i poziom zarejestrowanych detali, ma ona też swoje minusy, które uwydatniają się zwłaszcza w przypadku telefonów i innych urządzeń mobilnych. Jeżeli fizyczna wielkość sensora nie zmienia się przy rosnącej liczbie megapikseli, oznacza to, że proporcjonalnie każdy piksel obrazu otrzymuje mniej światła, przez co fotografie wykonywane w gorszych warunkach pogodowych lub w nocy mogą nie sprostać naszym oczekiwaniom i wypaść blado w porównaniu do zdjęć z tańszych i „gorszych” aparatów. Mimo wszystko Samsung już niebawem pełną parą rozpocznie produkcję sensorów ISOCELL Bright GW1, tak więc wygląda na to, że 64 megapiksele mają szansę wkrótce stać się standardem w droższych modelach smartfonów.