Nvidia odświeży całą serię RTX 3000 z powodu kryptowalut
Według nieoficjalnych doniesień Nvidia szykuje się do odświeżenia całej serii GeForce RTX 3000. Do wydania nowej rewizji wszystkich kart graficznych Ampere przyczynili się kopacze kryptowalut. Jakich zmian możemy się spodziewać?
AMD może nie mieć nic przeciwko wykorzystaniu Radeonów jako koparek wirtualnych pieniędzy, ale Nvidia najwyraźniej zmieniła zdanie odnośnie GeForce’ów. Źródła serwisu VideoCardz.com donoszą, jakoby „zieloni” poinformowali swoich partnerów o planach wydania po cichu nowych wersji kart graficznych z rodziny RTX 3000. Układy te mają oferować identyczną wydajność, co ich starsze odpowiedniki, lecz będą się różnić dwoma elementami. Pierwszym będzie „2” zamiast „0” w nazwie chipu. Drugim – obecność ulepszonych ograniczeń zmniejszających efektywność GPU w kopaniu kryptowaluty Ethereum.
Nie jest to pierwsza próba zniechęcenia wirtualnych górników do zakupu nowych GeForce’ów przez Nvidię. Tyle tylko, że zabezpieczenie RTX-a 3060 okazało się wyjątkowo zawodne. Seria LHR (Lite Hash Rate, aczkolwiek nie jest to nazwa marketingowa, lecz opis) ma być bardziej skuteczna i nie pozwoli na usunięcie ograniczeń przypadkowo wypuszczonym sterownikiem, ale Nvidia nie podała partnerom żadnych szczegółów. Nowe chipy dla RTX-ów 3000 mają zostać wysłane w połowie maja, a więc premiery powinniśmy się spodziewać w czerwcu.
Warto zaznaczyć, że według jednego ze źródeł VideoCardz.com GeForce RTX 3090 może być jedyną kartą, która nie otrzyma blokady antykryptowalutowej, co stoi w sprzeczności z poprzednimi doniesieniami. Tak czy owak, wszystkie nowe rewizje zastąpią obecne układy, które będą sprzedawane do wyczerpania zapasów.
Nowe wersje GeForce’ów zaoferują też wsparcie technologii Resizable BAR bez konieczności aktualizowania vBIOSu. Dotychczas było to wymagane, jeśli chcieliśmy zwiększyć wydajność w grach za pomocą tej funkcji (która daje procesorowi dostęp do całej pamięci VRAM karty graficznej). Być może dlatego Nvidii zależy, by karty te trafiły do graczy, a nie kopaczy kryptowaluty. W końcu dla tych ostatnich firma szykuje osobne układy.