The Rocketeer PC

Jest rok 1938, za niespełna kilkanaście miesięcy, świat ogarnie najstraszliwsza wojna w dziejach ludzkości. Howard Hawks, genialny wynalazca, tworzy plecak z silnikiem odrzutowym, który pozwala bez przeszkód wzbijać się w powietrze. Rewolucyjne urządzenie, szybko staje się obiektem zainteresowania typów spod ciemnej gwiazdy. Prototyp zostaje skradziony, ale złodziejom nie udaje się z nim bezpiecznie uciec. W obawie przed policyjną obławą, ukrywają go w jednym z hangarów, znajdujących się nieopodal lotniska. I tak na wskutek totalnego przypadku, plecak wpada w ręce mechanika Peevy'ego i pilota Cliffa Secorda...

The Rocketeer jest grą zręcznościową, opartą na popularnym komiksie Dave'a Stevensa i filmie Disney'a, pod tym samym tytułem. Jak już się zapewne domyślasz, to właśnie Tobie przypadnie w udziale użycie rewolucyjnego wynalazku i pokonanie wszystkich wrogów, z wpychającymi swe brudne łapska w nie swoje sprawy faszystami, włącznie. Program podzielony jest na pięć bardzo zróżnicowanych segmentów. W pierwszym z nich, bierzesz udział w serii wyścigów, wokół wbitych na terenie lotniska pali, następnie przenosisz się do hangaru, gdzie trzeba skasować, kryjących się za samolotami i beczkami hitlerowców. Trzeci etap pozwala Ci wreszcie skorzystać z odrzutowego plecaka i wzbić się w powietrze. Tutaj Twoje zadanie polega tylko na locie w prawo i strzelanie do wyłaniających się z naprzeciwka wrogów, podobnie zresztą jak w czwartym segmencie, z tą różnicą jednak, że tym razem siadasz za sterami Locusta. Ostatni etap to walka na sterowcu, kończąca się śmiercią niemieckiego generała. Na pierwszy rzut oka wydaje się to niewiele, ale to tylko pozory. Każdy segment składa się z kilku mniejszych, aczkolwiek niemal identycznych poziomów, w dodatku wszystkie co do jednego są cholernie trudne. Sytuację poprawia fakt, że rozgrywkę można prowadzić od dowolnego epizodu, o ile wcześniej pozna się do niego hasło.

Oprawa wizualna jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Grafika jest czytelna, animacje ładne, jak na 1991 rok, po prostu super. Pomiędzy kolejnymi etapami, na ekranie pojawiają się przerywniki zrealizowane w formie komiksu, wszystkie bez wyjątku okraszone digitalizowaną mową, co w tamtych czasach było rzadkością.

Ostatnia modyfikacja 10 grudnia 2007