Takiego lenistwa i lekceważenia graczy jeszcze nie widziałem. Wydawać remaster trzy letniej gry, który nic nie zmienia i nie wprowadza? Dla kogo jest ten odgrzewany kotlet? Dla ślepych? Oj $ony upadło baardzo nisko.
Remaster w stylu jakby tu dobrać się do kieszeni graczy za dodanie paru pierdółek. Ja rozumiem pierwszą część w sumie ładnie odświeżyli ale tutaj? Za mało zmian/nowości w stosunku do ceny. Remaster gry która ma 3,5roku to żaden remaster. Powiedziałbym nawet, że DLC to przesadzone słowo. To co tu dodali to w zwykłej aktualizacji powinno być XD
Dobry port, wiadomo że optymalizacja zawsze mogła być lepsza, ale z wielką przyjemnością ogram sobie to teraz na PC z odpowiednią ilością klatek. Niestety konsolowcy nie zrozumieją tego co to jest ponad 100 fps w ultra detalach. Mam ps5 i Pc i często wolę przeczekać dobre single żeby mieć możliwość odpalenia ich właśnie na PC tylko ze względu na płynność. Dla mnie celowanie na padzie z PS wykonalne ale nigdy dość precyzyjne co myszka to myszka.
Skok na kasę. Zwykle nie oceniam gier, które nie miały jeszcze swojej premiery, ale tu za sam pomysł wypuszczenia tego należy się 1/10.
Poproszę remaster Tekkena 8.
No to dzisiaj premiera. W końcu będzie można zagrać pierwszy raz w ten tytuł. Szkoda, że przez te lata na jeden poważny spojler z Joelem natrafiłem, ale trudno się mówi. Oby stan techniczny był o niebo lepszy od Part I na PC.
Technicznie gra wygląda super ale narracyjnie to już słabo. Dickman zrujnował tą świetną grę
Via Tenor
Udało mi się też ukończyć wczoraj w nocy, na szybko co można napisać to rzeczywiście jak piszą inni, na początku jak się grało Abby to się odechciewało nią grać, a na końcu wypadła o wiele lepiej jako osoba i jej historia niż Ellie, aż szkoda było jej pod koniec, co z nią zrobili, a Ellie dostała za swoje w końcowej scenie, co do samotności. Abby była mniej złą osobą niż taka Ellie.
Jeszcze lepiej się człowiek bawił niż przy part I tak szczerze :D
Twoje zdrowie Joel !
po co Remastered do tej gry skoro orginalna wersja jest wybitna pod wzgledem graficznym ,pewnie niedlugo wyjdzie n PC i dlatego dali Remastered zeby nie wypadla blado kiedy to nastapi pozdrawiam
Skoro w 2024 roku na Pecety wyjdzie druga część Horizona (A przynajmniej jest już na Steamie okienko drugiej części) czyli Horizon Forbidden West - Edycja Kompletna (A ponoć miało na Pecety nigdy nie wyjść) to i pewnikiem The Last of Us Part II też na Pecety w końcu wypuszczą! xD
Sony powinno tylko szybciej swoje tytuły udostepniać na innych platformach , to ze posiadam PS5 nie ma znaczenia dla mnie ogram gre na tym PS 5 i na Pc ktore osobiscie wolę . Sony powinno jak najwiecej i szybciej udostepniac swoje gry wiekszej ilosci graczy ,ktorzy chetnie zakupia ich gry na swoje pc, by ogrywac znakomite tytuly . Naszczescie juz idzie Horizon Forbidden West na pc , mam nadzieję ze niedlugo tlou2, ghost of tsushima i god of war ragnarok znajdzie sie na pc .
Gdyby gra oferowała dla nas multiplayer, to bym uznał, fajnie że wychodzi Remaster, a tak! Wystarczy mi to co mam na PS5 czyli stałe 60fps, graficznie nie jest naprawdę źle, a więc niech spier……ą??
Czy pod każdą Nintendo grą wychodzicie biadolić to samo? Sony i Nintendo mają masę exclusive, i trzeba w końcu posiadać 2 lub 3 systemy do grania, lub rezygnować z części gier.
NO Return mode ma być i takie kwiatki ->
Słuchajcie, jeszcze nie grałem w ten tytuł i mam pytanie: Posiadam wersję na PS4. Czy mozna kupić jakieś ulepszenie do wersji ps5 które będzie równoznaczne z tym jak bym kupił pudełkową wersję remastering , czy trzeba zainwestować 2 stówy w nowe wydanie?
Dokładnie, skok na kasę. piękna gra, piękna fabuła. Powinni wypuścić tylko na PC. grafika w tej grze i tak jest przepiękna.
Pozdrowienia dla wszystkich graczy;)
KCD II prawie ukończone więc będzie w co grać zanim wyjdą dlc do Henryczka. W między czasie jeszcze i Disco Elysium sobie sprawdzam czy mi siądzie i po już od początku mi się podoba :)
Co do optymalizacji, tutaj odrobili lekcje i gra działa bardzo dobrze! Nie ma problemu jak z pierwszą częścią. Ładowanie shaderów też przebiega bardzo szybko, więc jest bardzo dobrze!
Kupione i czekam na 17:00 jak będzie już udostępnione. Trzeci raz przejdę te dzieło. Jedynka była lepsza, ale dwójka tez jest znakomita. Grafika, klimat Bostonu i świetna fabuła , poza zakończenie, które mogłoby być inne.
Też kupiłem na steam, też 100 GB, zgadza się o 18:00, gdyby nie było tyle roboty w pracy to by człowiek urlop wziął na jutro, no ale się nie dało xd
Czekam na opinie względem optymalizacji i błędów. Jedynka to była tragedia na premierę. Jak będzie dobrze to trzeba będzie obadać "o co tyle szumu" ("grę w golfa" już widziałem, ale to nie może być wszystko co tak oburzało graczy, a jako że jedynka ma u mnie (jako jedna z 4 gier) 10/10, to jestem ciekawy co tam nawyprawiali ;P).
Optymalizacja bardzo dobra. Shadery wczytywało dosłownie chwilę. Zdecydowanie lepiej niż jedynka na PC. Tym razem bezproblemowo.
W 4K na na full ustawieniach RTX 4090 bez generatora klatek 100-120 FPS. Więc super po 60 FPS na PS5 teraz przejdzie się 120 FPS na PC.
Tak jak napisałem wyżej, świetna optymalizacja, błyskawiczne ładowanie shaderów, nawet nie ma pokazanego postępu, tak to szybko trwa. Graficznie, wygląda obłędnie, dużo lepiej od wersji na ps5
No właśnie coś nie można przejść na komentarze z PC, albo nie wiem :P
U mnie 4 godziny za mną i jak na razie jest dobrze tak jak piszą poprzednicy, RTX 4070Ti stałe 60 FPS na wysokich w 1440p, nawet chyba nie zauważyłem nigdzie większych spadków, DLSS włączony, w niektórych momentach ładnie to wygląda a nawet bardzo, do tego cieszę się na nową przygodę, jedyny spoiler jaki widziałem wcześniej to ten z Joelem, ale można było się domyślać, że tak to się skończy, co do Ellie i afery to w ogóle to nie przeszkadza, nie wiem o co innym chodzi ale ok :P
Duży plus za to że można zagrać na każdym sprzęcie.
Historię można poznać nawet na mocnym GTX z FSR+FG
[Od 12 minuty]
https://youtu.be/lhwpg0JHOF4?si=TATdrTMhr7Y2UC0E
Grałem już, a raczej oglądałem bo rozgrywki tam mało. To raczej film animowany z okienkami na gameplay. Ale historia ciekawa.
Mam problem z dźwiękiem w grze tzn wgl go nie ma. Wszystko inne i w innych grach działa bez problemu. Miał ktoś taki problem?
Pierwszą część sobie odpuściłem na PC, zważywszy na to, że skończyłem ją dwukrotnie na PS4. Jak się później okazało, dobrze zrobiłem, bo port "jedynki" był fatalny. "Dwójką" na PC zainteresowałem się dlatego, że skończyłem ją tylko raz w okolicach premiery na PS4. O wersji na PS5 się nie wypowiem, ponieważ nie miałem jej w rękach. I muszę przyznać, że Part II to już zupełnie inna bajka na blaszakach. Port działa bardzo dobrze, co do tego nie ma wątpliwości. Zawsze może być lepiej, jednak to co dostaliśmy, jest super w odbiorze. Gram na komputerze z sygnaturki, czyli i5 12400F, 16 GB RAM DDR4 i RTX 4060 Ti (8 GB). Ustawienia graficzne własne i zapożyczone z filmu DigitalFoundry. Na rozdzielczości 3440x1440 (21:9) normalnie gram w ponad 60 fps. Jak włączę DLSS i generator klatek, fpsów robi się ponad 100.
Jedno co trzeba przyznać i z czym nie można dyskutować to, to, że te filmowe gry od Sony są idealne pod ekrany Ultrapanoramiczne.
h ttps://www.youtube.com/watch?v=453vC-g8Vco
To ukończyłem wczoraj 3 raz. Wcześniej dwukrotnie na PS5. Kapitalna gra. Świetna graficznie w 4K na OLED. Deszczowy Seattle oddaje kapitalny klimat. Uwielbiam poruszać się w tej lokacji. Świetna fabuła i rozgrywka, chociaż zakończenie mogłoby być nieco inne ale też jest naprawdę bardzo dobre.
Szkoda, że nie powstanie trójka, ale może to i dobrze bo trzeci raz kolejnej tak świetnej gry nie otrzymalibyśmy.
To zacząłem 4 raz tą zarąbistą grę. Poziom "Brutalna Rzeczywistość"
Procek Ryzen5 7535Hs
Grafika Rtx4060 8 GB
Ram 16 GB DDR5
Gra mi się zawiesza po kilku minutach ( błąd zbyt mało pamięci vram) wszystko na low settings. Czy gra naprawdę tak dużo zjada że na takim zestawie nie mogę w to pograć spokojne ? Nie którzy pisali że na 6gb vram mają ustawienia na wys
To jakiś błąd wersji PC ?
^up - ładnie to wygląda na screenie :D
W ogóle od połowy gry jak już się grało Abby to denerwowało te skradanie i człowiek wpadał na pałę i lał wszystko jak leci, szkoda że ammo się szybko kończyło, ale pewnie się zagra drugi raz już z bonusami odblokowanymi, gdzie jest full ammo, piękna sprawa :D
Wymagania sprzętowe są dużo większe względem 1 części? Testował ktoś już na starszym sprzęcie?
jeszcze nie grałem ale w starą grałem, mam ściągniętą zacznę jak skończę KCD2 drugi raz bo kocham te grę.
Niby wszystko jest super cacy, ale chyba zmęczony jestem tego typu grami, nie chce mi się łazić od szafki do szafki zbierając cały ten szmelc, przejść kawałek i usłyszeć "uwaga wrogowie", po czym zaraz "to już wszyscy" teksty są idiotyczne, jeszcze jeden rodzynek "co za masakra, kto to zrobił" widząc dwóch zabitych żołnierzy, a 10 sekund wcześniej pociąłem trzech xD durne to strasznie a zarazem nudne przez ten schemat pojawiania się wrogów. Żeby dotrwać do końca, to chyba zarzucę trainera na niesk. amunicję, wtedy będzie fun, szkoda, że taka opcja jest po ukończeniu gry.
Gameplayowo lepsza niż część pierwsza. Poprawili to co było do poprawy i dało się to odczuć. Jeśli chodzi o mechanikę to grało mi się przyjemniej niż w jedynkę - chociażby czołganie sporo zmieniło. Graficznie też rewelacja. Delektowałem się widoczkami, nie pędziłem przed siebie, eksplorowałem i doceniałem pracę projektantów - tym sposobem wyszły niecałe 33 godziny rozgrywki na normalu. Fabularnie jako całość bardziej cenię TLou1, ale 2 też miała dobre i mocne momenty. Fajnie było zagrać w przygodówkę-korytarzówkę tak wysokiej jakości.
Ocena w okolicach 8,5-9. Jednak minus dwa oczka za to, że od pewnego momentu wydarzenia i fabułę gry napędzały decyzje wynikające z kryzysu tożsamości płciowej, co jest raczej absurdalne w świecie po apokalipsie, gdzie każdy dzień to walka o przetrwanie i strach o życie swoje i bliskich. Od tego momentu opowiadana historia straciła na wiarygodności i ciężko było wierzyć w decyzje i motywacje bohaterów, co uniemożliwiło ponowne wejście w stan immersji. Dziewczynka poczuła się chłopcem i przez to zaczynają umierać ludzie, a opowiadana historia zakręca o 180*? Nosz kaman, to nie zestarzeje się dobrze. Szkoda, że to poszło w tym (już coraz mniej) modnym kierunku, bo wolałbym od początku do końca przeżywać tę historię, niż patrzeć na nią z przymrużeniem oka, przez postępowe okulary. Związku dziewczyn się nie czepiam, bo zostało to przedstawione w sposób niepsujący odbioru historii. A na pewno daję plusa za pokazanie wydarzeń z dwóch perspektyw w taki sposób, że w pewnym momencie już nie wiedziałem, czy aby na pewno Ellie jest tą bohaterką, której kibicuję.
Zgadzam się z UV że to jedna z najlepszych gier.
Pomimo kilku lat oprawa video-audio ciągle imponuje.
Aczkolwiek być może w tym tkwi też tajemnica dobrej optymalizacji i działania na nie najnowszych konfiguracjach.
Chociaż z tą optymalizacja to jest też momentami różnie.
Nie wiem jak u innych ale u mnie zdarza się przy wejściu w nowe lokacje są delikatne spadki i zacięcia w płynności.
Może to przez tę cumpilację shaderów w tle ?
W remasterze pierwszej części tego nie było.
Ale tam ta cumpilacja trwała pół godziny.
I chyba wolałem stare rozwiązanie.
Mam nadzieję, że jest to ta sama zagrywka, jak to było z Part I czyli przygotowanie gruntu, pod wypuszczenie gry na PC.
grunt czy nie grunt sony wolno się uczy jeśli chodzi o PC ta gra jest stara a jeszcze nie wyszła na PC lol
Nie rozumiem takiego pier...olenia ze skok na kase czy odgrzewany kotlet , moim zdaniem takie remastery sa dobre dla ludzi ktorzy jeszcze nie grali w dany tytul gry, tak jak dla mnie lepiej bedzie zakupic takowa wersje i cieszyc sie lepsza grafika przy obcnym do niego sprzecie.
To już jest chore, normalnie prawie jak z GTA V... odcinanie kuponów, jakby byli normalni to by dali jakąś aktualizację na nowszą generację jak to bywa w przypadku wielu tytułów, no ale nie, trzeba doić z idiotów...
Jeszcze dwazieeessśśśia minut ;)
Znowu lipny port - ustawienia medium sa gorsze niz na PS4, a trzeba miec RTX 3060
Ta gra to arcydzieło. I chuy mnie obchodzi zdanie spłakanych o fabułę hejterów.
Taki remaster to sobie samemu można zrobić instalując shadery.
Ale lepiej zamiast dać patcha o wadze 3gb, to można ją znowu sprzedać HŁE HŁE
Pod względem grafiki i optymalizacji - naprawdę na plus, bo gra wygląda pięknie, a do tego w 1440p na maksymalnych ustawieniach i bez żadnych DLSS/Frame Generation miałem ponad 100 FPS. To rzadkie zobaczyć nową grę, w której nie trzeba włączyć wszystkich bajerów Nvidii żeby mieć w ogóle płynny obraz. DLSS wyłączyłem, bo moim zdaniem zostawiał brzydkie artefakty na obrazie, było to zdecydowanie zauważalne, więc zamiast tego grałem na natywnej rozdziałce + DLAA.
Pod względem gameplayu - praktycznie to samo co pierwsza część z drobnymi dodatkami typu czołganie się w trawie (chyba tego nie było w jedynce?). Podoba mi się, bo jak na taką konsolową casualową grę "dla wszystkich" jest dosyć wymagająca nawet na normalnym poziomie trudności, naprawdę trzeba oszczędzać amunicję i uprawiać eksplorację, eliminować wrogów po cichu tam gdzie się da. Bardzo lubię walki w tej grze.
Pod względem fabuły dosyć kontrowersyjnie. Nie powiem, żeby historia była nieciekawa czy nieangażująca ale dużo dziwnych wyborów dokonali twórcy, chyba każdy wie o co chodzi.
Co do postaci, tu jest największa komedia. Grając w to ma się wrażenie, że 80% postaci w tej grze to kobiety. Do tego żadna nie wygląda jak kobieta, Ellie ma ciało jak 15 letni chłopak, a Abbie z kolei wygląda komicznie, jakby wziąć ciało wielkiego chłopa drwala żrącego kiełbachę i dokleić mu głowę dziewczyny.
Podczas kulminacyjnej sceny w grze, która miała być poważna nie mogłem powstrzymać parsknięcia śmiechem jak sobie uświadomiłem że w tej scenie są obecni: lesbijka o chłopięcej posturze, wielka baba z ciałem chłopa, żydówka która jest w ciąży z chińczykiem oraz chińskie trans dziecko (to nie żart). W umysłach lewaków tak chyba wygląda standardowa scena z życia, ale to nic nowego że żyją w w urojonej rzeczywistości. To wszystko było chyba bardziej abstrakcyjne niż apokalipsa grzybowych zombie.
Ogólnie grało się bardzo przyjemnie, ale niektóre rzeczy zostawiły niemiły posmak.
Dlaczego gry online dało tak niska ocenę
A nic na ten temat nie napisało ?
Ostatni z Nas: Część druga
(PS5 Remastered, 2 przejścia, ponad 50 godzin)
(srogie SPOILERY)
Swego czasu pisząc o tej grze, postawiłem na hiperbolizację językową, wklejając ten post tutaj tutaj, ocenzurowałem wszelkie wulgaryzmy, choć w pierwotnym tekście miały one znaczenie, tym bardziej, że zarówno angielska jak i polska wersja wersja językowa nie bierze jeńców...
Pamiętam jak kiedyś na łamach Neo Plus była polemika – jeden redaktor był zachwycony, że Ellie będzie równą bohaterką z Joelem, na co drugi stwierdził, że przecież to normalka – koleś będzie strzelał jak w większości gier, a laska będzie tylko tłem. I że NG mieliby jaja, jeśli to ona byłaby na pierwszym planie, na okładce gry, już nie wspominał o sterowaniu nią. Jego życzenie się spełniło. Musiało minąć tylko kilka lat.
NG nie wzięli jeńców. Główny bohater jedynki ginie w pierwszych 30 minutach. Po prostu dostaje srogi wpie**ol. To niesamowita sprawa jak rozprawiają się tutaj z tymi postaciami. Człowiek, z którym spędzasz sporo czasu (15 godzin gameplayu), wychodzi pierwszy przez drzwi i dostaje kulę w łeb. Bez ceremoniału. Bez pie**olenia przedśmiertnego. Po prostu kula w łeb. Podobnie inna postać (w znakomitej scenie pogoni) dostaje kulę, która rozrywa mu pół twarzy. Żyjesz, giniesz. Pi***ol się! Witajcie w po***anym świecie…
"**What we've got here is failure to communicate**" to kultowy tekst z wybitnego filmu ‘Cool Hand Luke’ (rok 67, moja ulubiona rola Paula Newmana i genialna scena z jajkami!!). Tekst przeniknął później do popkultury i spokojnie mógłby posłużyć za credo TLoU2. To gra o braku komunikacji, gdzie każdy gra do swej bramki. Myślicie, że po apokalipsie ludzie się pogodzą, zaczną współpracować? Fuckin’ bullshit!! Pamiętacie jak po śmierci Wojtyły zwaśnieni kibole z Krakowa podawali sobie łapki i się ściskali płacząc? Trzy tygodnie później jeden kibol zasztyletował drugiego kibola. Tyle z tego pojednania było.
TLoU2 pokazuje to samo, nie ma tu złudzeń (echo zakończenia komiksowego „Watchmen”, gdzie pokój był tylko chwilowy, wojna po krótkim wylizaniu ran zacznie się na nowo). Nie ma FEDRY, ludzie rozpierzchli się na różne strony świata, grają do innych bramek. Szukają swego szczęścia, przetrwania, drogi w życiu po apokalipsie. Niewielu się to uda…
Mamy wreszcie opowieść o odwecie – Ellie i Abby – awers i rewers. Dwie laski, które nakręca zemsta, niemożność pogodzenia się z przeszłością, ze stratą bliskiej osoby. Gdzie żadna nie odpuści. Do czasu. Pamiętacie jak pisałem, że przemoc do niczego nie prowadzi? Spokojnie obok MGS3, czy Undertale postawiłbym tutaj TLoU2 – przemoc nie jest żadnym rozwiązaniem, prowadzi tylko do kolejnych trupów i dalszej przemocy. I trupów.
Laska, która dusi się krwią grając na PSVita w „Hotline Miami’. Jesteś trupem laska.
Hau hau! „Je**ny kundel”.
Ludzie, którzy byli lojalni do końca, za co zapłacili najwyższą cenę.
Ludzie, którzy porzucili ścieżkę przemocy, ale znaleźli się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Bo Ellie tam była. J***ne trupy.
Ścieżka Abby (doskonała narracja, niechronologiczna, na dwie postaci, tak rzadko wykorzystywana w grach wideo) pozwala nam się przyjrzeć na kwestię poczucia winy i pokuty. „*Czy kiedyś kogoś torturowałaś?*” pyta dzieciak Lew? „Zmieńmy temat”*, odpowiada mu Abby. Tu wchodzi w jej skórę Joel, osoba, którą zabiła. Abby chce ocalić swe sumienie ratując dzieciaka, na którym jej zależy. Robi to samo co kiedyś Joel. Rozumie swój błąd, chce go naprawić. W przeciwieństwie do Ellie. Ona nie potrafiła wybaczyć. Przegrała to, co miała cudownego, to co sobie wywalczyła. Żyje przeszłością, zamiast spojrzeć w przyszłość i szczęście, które ma na wyciągnięcie ręki.
- Abby: - Co się nam stało? To jeszcze dzieci.
- Owen: Nie wiem. Może po prostu przestaliśmy szukać światła.
Ostatnio kupiłem książkę śp. Cormacka McCarthy’ego pt. „Droga”, bo musiałem wreszcie ją przeczytać. TLOU czy TWD to pikuś przy tym – w nich jest zniszczony świat, ale jakaś nadzieja, skupiska ludzi, gdzie można znaleźć szczęście. W „Drodze” nie ma nic. Nie ma zwierząt, wszędzie pył, oceany są czarne, a nieliczni ludzie są albo pożywieniem dla innych (opiekanie na ruszcie noworodka!) albo idą ślepi przed siebie skuci łańcuchem. Nie ma nadziei – to wędrówka w kierunku śmierci…
Bohater „Drogi” wciąż powtarzał swemu synowi, że są „dobrymi ludźmi” i że „niosą światło”. Czy w zdziczałym, zrujnowanym świecie warto je w ogóle nieść? I dla kogo? Czy tam na końcu drogi w ogóle ktoś został, by światło przyjąć?
10/10
Abby walczy o uratowanie osoby transseksualnej, Ellie walczy o uratowanie lesbijki, którą kocha. Wszyscy główni bohaterowie mężczyźni zostają zabici. Mężczyźni są wykorzystywani do zapłodnienia wielu „ważnych” kobiet, ale potem wszyscy łatwo umierają.
No przecież historia w dwójce jest taka do dupy, że jak wyjdzie serial to będzie gniot totalny
Rewelacyjna optymalizacja, bardzo pozytywne zaskoczenie po tym, jak źle działała na PC część 1. RTX 4060 TI 16 GB - w 1080p, bez skalowania, bez generowania klatek, z DLAA i wszystkimi opcjami wymaksowanymi - jak na razie bez spadków poniżej 60 fps. Sama przyjemność. :)
Ponad 200 zl za ten syf z pewnie prawie zerową różnicą w grafice. A oni myślą, że jak jakieś komentarze twórców dodadzą i inne bzdety to wartość podbije jak za nówkę XD. A masz oryginał za mniej niż 100, a tutaj kasa jak za nową grę XD. Po co nowe gry robić jak jelenie kupią odgrzewane kotlety i kasa będzie się zgadzała. A potem ci sami będą pewnie narzekać czemu nowych gier nie ma, co tak mało gier w tej generacji jest.
Można już składać Pre-Ordery na : "The Last of Us Part II Remastered" na PC, mimo, że Wymagania nie są jeszcze znane, to The Last of Us Part II Remastered jest już zarówno na Epicu, jak i na Steamie, na obu tych platformach, za 219 złotych.
Choć Premiera TLoU Part II na PC będzie dopiero 3 Kwietnia 2025, to można już składać Pre-Ordery.
Jeśli jeszcze nie wiecie, jakim ścierwem jest ta gra to odpalcie r/thelastofus2 i wybierzcie top comments of all time oraz koniecznie obejrzyjcie tą recenzję
I tak, V grał w to ścierwo co możecie znaleźć w komentach pod konsolową wersją.
https://youtu.be/_-sTlYUeT8o
https://www.gry-online.pl/newsroom/sony-chce-wiecej-portow-gier-na-pc-najpewniej-zarabia-na-nich-kro/z124dd3
Przypomnę ten artykuł. Konsolowe gry niech będą tam gdzie są, dopieszczone. Nie kolejne nijakie niedopracowane na wszystko łącznie z kalkulatorem i odkurzaczem. Ps4 kosztuje tyle co 2dni pracy. Do dzieła, lepsze to jak klepać o tym samym prze dekadę. Czytalem, ze tutaj niektórzy wciąż czekają na port lub emulator na Fable2. Dawno bym czas spędzony na klepaniu głupot wydał na zarobienie paru groszy i zakup systemu z grą