Risen
Jak dla mnie, to bardzo fajna gra. System walki jest świetny, widać ,że powrócili do starego gothica, w którym trzeba było się namachać mieczem by kogoś zabić. Fabuła jest trochę naciągana, ale wciągająca. Ostateczna ocena to 8,5/10.
Jakoś bardziej wciągnął mnie ten zbugowany githic 3 niż risen. szkoda że Risen nie ma dubbingu pewnie wygrał by wtedy u mnie z gothiciem 3
Wielkie rozczarowanie. Nudy, nudy, nudy. Nudny świat, niemrawy bohater, biedna fabuła. Szkoda, bo bardzo liczyłem na tą grę. Gdyby powstała jakieś 10 lat temu, to pewnie miałbym z niej radochę, ale teraz żal mi czasu, który zmarnowałem na Risen. Oklepane schematy, nudne zadania i dosyć bidny świat gry. Walki nie sprawiały mi przyjemności, oklepywanie wilków czy innych to już do obrzygania, a postaci niezależne wogóle nie ubarwiają świata gry. Bez względu na porę dnia czy nocy np. ktoś sieje zboże (pewnie jakiś napalony rolnik co czeka na dotacje unijne) albo zamiata podłogę. O pseudozmiennych warunkach pogodowych ktośjużtu pisał (świeci słońce, robisz krok w bok pada deszcz). Największe zastrzeżenie mam do fabuły, która nie pozwoliła mi się "zatracić" w tej grze, ot taka sztampa: przynieś, zanieś, pozamiataj. Szkoda.
8,5/10
PLUSY:
+ gra ma (prawie) wszystko to, za co uwielbiam serię Gothic
+ satysfakcjonujący poziom trudności (zdecydowanie nie jest to gra dla każuali)
MINUSY:
- takie sobie NPCe, zarówno charakterologicznie, jak i z wyglądu, przez co zaledwie kilku jako tako zapada w pamięć
- drętwy dubbing
- mimo wszystko Gothic z Bezimiennym, Khorinis i ścierwojadami to to nie jest...
Czy Risen chodzi lepiej niż Gothic 3?
Według mnie risen jest na tym samym poziomie co gothic 3 pod względem przyjemności z rozgrywki jednak ma większe wymagania niż gothic 3
@Gamal Risen będzie chodził gorzej niż g3 ale nie jest to spowodowane złą optymalizacją (chociaż mogła by być lepsza ;D) tylko lepszą grafiką. jeśli lubisz gothicowe klimaty polecam!!!
taa jasne , risen bd chodził lepiej -.-
@S/-\ M chyba nie grałeś w Risena. Risen przynajmniej u mnie chodził lepiej niż Gothic 3. Co prawda miałem mniej fps'ów, ale za to nie występowało zjawisko doczytywania terenu, czyli co 10 sekund ścinki tak jak w g3.
Dla mnie i tak Gothic 2 / noc kruka rządzi :D Najlepsze klimaty, chciałbym żeby twórcy dalszych części Gothic'a powrócili na wyspę Khorinis :)
EDIT: U mnie szło na Celeronie E3300 dual core 2x 2.5 @ 3.0 GHz , 2 gb ram ddr3 1333MHz, 9600 GT 512 mb na full bez przycinki, może minimalne były, ale to już od procka ;)
Chyba żartujecie Gothic 3 co chwila się tnie,świat jest za duży,zadań pobocznych jest za dużo i są takie same,nie ma fabuły i klimatu prawdziwego gothica.Risen to następca prawdziwego Gothica,jest bez zarzutów.2 będzie do tego w klimatach filmu piraci z Karaibów.Tylko czekać.
[1482] - "świat jest za duży,zadań pobocznych jest za dużo" ty wiesz co to jest cRPG?
"co chwila się tnie" może byś patcha 1.73 zainstalował? Jeśli to nie pomaga to znaczy że grasz na rzęchu!
A co do Risen, gra świetna 8+/10.
Zastanawiam się nad kupnem Risena,ale czy ktoś wie czy wymaga aktywacji do gry bo ja nie mam neta pisze to z kompa kolegi. Z góry dzięki
hm 6+/10 to jest totalny Gothic.
Absolutnie wszystko podobne, jedynie grafika lepsza i kilka dodatków.
jeśli ktoś jest super wielkim fanem Gothica to polecam.
Cieszę się że "Piranha Bytes" nie zostawiła tak do końca swego dziecka no i fanów Gothica. Znów poczułem to coś co przy jedynce i dwójce może nie tak mocno ale jednak :). Podstawowa wada: za krótka!!!!
Risen , bardzo dobra gra czuć klimat gothic a. Rozwój postaci, jest bardzo rozbudowany. Grafika klimatyczna, a muzyka także. Ciekawa fabuła i świetnie zaprojektowane misje poboczne. Ciekawy świat, z bagnami, lasami tropikalnymi, lasami, pradawnymi świątyniami, z mnóstwem pułapek i rozległymi korytarzami, ruiny zamków, miasto, rozległy klasztor na stoku wulkanu i obóz na bagnie. Jak widać świat jest bardzo zróżnicowany. Łatwa instalacja bez aktywacji przez internet. 8/10
Dla mnie świetna gra. Co do długości to w sam raz,ciekawie się grało, nie ciągło się, nie za krotka i nie za długa:) Przeszedłem dwa razy pod rząd, pierwszym razem przylaczylem sie do obozu bandytów a za drugim do inkwizycji i byłem magiem. obie drogi były zróżnicowane i dostarczały przyjemności, ani przez chwile nie czułem nudy grając w Risena:) grałem dawno więc wad nie pamiętam grafika średnia ale ona sie dla mnie nie liczy, ważne że gra chodzila płynnie na full detalach:) walka to sama przyjemność choc nie było tu zbyt wielu kombinacji, po prostu klasycznie i przyjemnie jak w gothic 1 i 2 które też przeszedłem po dwa razy:) fakt główny bohater troche niewyraźny ale dało się przeżyć, zadania były ciekawe, eksploracja świata zachwycała, warto było kupić:)
Gra wygląda ciekawie. Dosyć mi się podobała, ale walka, to jak poruszaja sie postacie itd. tak odpychaja, że ... tak strasznie beznadziejnej walki nie widzialem jeszcze. Gothic 1 jest lepszy od tego pez porownania. To moje zdanie
To już ponad 2 lata od premiery ... miłe wspomnienia ehh...
Hej mam do was pytanie czy Risen pójdzie mi chociażby na minimalnych detalach na takim sprzęcie:
ATI Radeon 4800HD Series 512mb
1GB Ram
AMD Athlon II X2 250 Processor 3.0ghz (dwa rdzenie)
Z góry dziękuje za odpowiedź
gra strasznie nudna i monotonna nie polecam. Najgorszy RPG w jaki grałem, do pięt nie dorównuje takim seriom jak: Mass Effect, The Elder Scorlls, Gothic, Wiedźmin, Dragon Age, Baldurs Gate czy też Fallout i Deus Ex
Bez obrazy ale to gówno i szajs w jednym.Mi się ta gra nie podoba ponieważ jest zryty system walki,jest za krótka,niema klimatu gothic.Kolega wyżej ma racje nie dorównuje innym grą takim jak Wiedźmin,Gothic,Oblivion itd. do pięt.Mimo że robiła to Piranha Bytes nie jestem azdowolony z tej gry,ale to tylko moje zdanie zatem proszę nie krytykujcie mnie bo już miałem nieprzyjemną sprzeczkę z jednym z użytkowników zdaje się że na stronie Gothic 3 Zmierzch Bogów,i nie chcę żeby sytuacja się powtórzyła.
Crod4312-weź nie pierdziel system walki wreszcie jest trudny a kiedy się wygra walkę czuć satysfakcje tak jak w gothic 1 i 2 ,Klimat gothica czuć garściami tak właściwe wygląda ta gra trochę
jak dodatek do Gothic 3 który jest lepszy od Gothic 3
Risen jest kosior fakt że podobny do gothic ale Risen wymiata długa fabuła sporo broni itp mnóstwo potworów 8.5/10
OK.System walki jest trudny i po wygranej czuć satysfakcje ale mi ta gra nie przypadła do gustu koniec.Może i jest dobra dam jej 8.0/10 ale jej fanem nie będę.Fajne mi się w nią grało,tylko nie czułem tego samego jak grałem w Gothic.
System walki trudny ? dobre dobre...
nie czuć klimatu Gothica bo to nie Gothic tylko Risen a ja tu czuje klimat kawałka dobrego RPG
A ja mam głęboko w rzyci ciebie skoro nie znasz się na grach RPG i tyle w temacie
Przyzwoita gra. Jeśli lubisz RPG to warto w tą grę zagrać!! Daję całkiem zasłużone 8.5
W przyszłym tygodniu grę już powinienem mieć. Mimo, iż jestem wielkim maniakiem dwóch pierwszych Gothiców dopiero teraz w nią zagram, bo od sierpnia mam nowy komputer i nadrabiam zaległe tytuły. Od Risen oczekuję świetnej i wciągającej przygody, a także niesamowitego klimatu, który wyróżnia gry PB. Oczywiście to, że akurat teraz biorę się za pierwszą część Risen, ma związek z premierą drugiej części, ponieważ chcę się zaznajomić ze światem gry i czuć się tam jak w domu. Tak było z serią Gothic, gdzie zanim zagrałem w "dwójkę" G1 już dość dużo razy ograłem.
Skoro Risen jest dla maniaków Gothiców to znaczy, że jest dla mnie i się nie zawiodę ;p
Sebogothic i właśnie to w Risenie znajdziesz
Nie gralem wczesniej w takie gówna , ale zainstalowalem z nudów, i powiem ze gierka malo w sumie zajmuje a grafika bardzo ladna i wogole gierka zajebista, nie przeszedlem calej a podchodzilem dwa razy bo mi sie nie chcialo dalej grac ale chyba zainstaluje trzeci raz :) i nie moge sie doczekac Risen 2 !! :) dla mnie 10/10 :D
Gra jest beznadziejna od 3 rozdziału w ogóle wymyślili takie cuda że chyba sami nie wiedzieli co do końca robią!:(
1 i 2 rozdział miód potem gra schodzi na psy całkowicie jak dla mnie 6/10 z dużym minusem.
Jestem na świeżo po ukończeniu i mogę powiedzieć, że jest to z całą pewnością godny następca z Gothiców, chociaż po skończeniu nie ma takiego catharisis, które mam za każdym razem gdy kończę dwa pierwsze Gothiki. Patrząc na filmik końcowy nie czujemy tej podniosłości, jaką daje outro G1: "Śniący został wygnany z naszego świata, ale moja przygoda miała się dopiero zacząć", czy G2: "Jedno wszakże jest pewne: jeszcze się spotkamy", wy też mieliście wtedy ciarki na plecach? Może wynika to po części z faktu, że nie jesteśmy tak zżyci z bohaterami. Podczas przechodzenia wydawało mi się, że nasz bohater jest praktycznie cały czas sam. Może dołączyć się do różnych ugrupowań, jednak nie czuje się tego, by nasza frakcja nas wspierała. Jedyna bohaterka z którą nawiązujemy bliższą znajomość to Patty, której pomagamy odnaleźć ojca.
Gra praktycznie w skali 1:1 przenosi rozwiązania z Gothiców, nieco tylko je udoskonalając. Rozwój postaci, wytwarzanie przedmiotów, pozyskiwanie surowców, wygląda niemal tak samo jak w poprzednich grach PB. Co dla fanów jest oczywiście dużą zaletą. Ogromną zaletą jest całkowicie przemodelowany system walki względem G3, który sprawia dużo satysfakcji i opiera się głównie na naszej zręczności. Nie jesteśmy już całkowicie bez szans walcząc z silniejszym przeciwnikiem. Jest 10 poziomów w każdej broni i za każdym razem uczymy się czegoś nowego. Choć statystyki postaci także grają tutaj dużą rolę. Pod tym względem gra jest idealnie wyważona.
Najważniejszą zaletą Gothiców był gęsty klimat na który składają się: ciekawy świat, który żyje, muzyka, fabuła, postacie, dialogi oraz polski dubbing.
Jak wiemy polskiego dubbingu w Risenie nie ma. A szkoda, bo ten angielski nie jest znowu aż taki dobry. Polskie tłumaczenie też mogło być bardziej dokładne, widać, że tłumacze nie znali za bardzo kontekstu. A na tym cierpią dialogi i klimat. Nie przetłumaczono też końcówki, gdzie bohater rozmawia z Patty, na końcu napisów końcowych. Mamy też ograniczoną ilość rozmówców. W Gothicach każdego można było zagadać w dowolnej chwili. Oczywiście liczba kwestii była ograniczona, a większość postaci mówiła to samo, jednak nie zwracało się na to uwagi.
Fabuła składa się z elementów, które mogliśmy poznać z Gothików. A więc wybieranie frakcji, zbieranie 5 dysków, na koniec wyruszenie do świątyni i wygnanie demona. Ogólnie fabuła jest ciekawa. Ostatnia walka z bossem może dziwić i to, że bohater nie ma założonego okularu.
Oprawa audiowizualna jest na naprawdę wysokim poziomie i gra nadal może się podobać. Szczególnie dobrze wykonano cienie, grę światła. Najlepiej widać to w jaskiniach i ruinach, gdy idziemy z pochodnią. Powoli pochodnia przebija się przez mrok. Grafika naprawdę mi się podoba. Jest spójna i konsekwentna. Sądzę, że nawet za 10 lat będzie można grać w nią bez grymasu na twarzy, bo ma swoją stylistykę. Muzyka też jest świetna, stanowi idealne tło dla gry. Składa się z kilku motywów i mamy wrażenie, że słyszymy cały czas ten sam utwór, jednak soundtrack składa się z 20 utworów.
Czas kończyć tę nieco przydługą recenzję, wypełnioną porównaniami do poprzednich gier PB, ale nie można było tego uniknąć. To jest przecież następca Gothiców. Głównie przez zbyt małe zżycie się z bohaterami, to już jednak nie jest to samo... Nie zrozumcie mnie źle, to jest bardzo dobry erpeg. Ale od następcy mojej ukochanej serii wymagam więcej. Może nie będę w nią grał tak fanatycznie jak w dwa pierwsze Gothiki wraz z dodatkiem, które przeszedłem ponad 10 razy. I przechodzę je praktycznie co rok. Jednak Risen nie ma tego "czegoś" co posiadają Gothiki, ale wrócę do gry nie raz i nie dwa. Wystawiam ocenę 8.5/10 i z niecierpliwością wyczekuję drugiej części serii, którą już zamówiłem.
Dla mnie ta gra była średnia, nic nadzwyczajnego...
Nie podobała mi się grafika, która była dziwnie brzydka (musiałem wyłączyć shadery i cienie i trawę), poziom trudności (w początkowej fazie gry)- który nie był trudny tylko głupi (wszyscy przeciwnicy - wilki/dziki/sępy zachowywali się jak znakomici stratedzy i flankowali mojego bohatera albo atakowali go od tyłu! Rozumiem, że robili tak ludzie ale ważki! WTF? Dodatkowo nie dało rady wywabić pojedynczego przeciwnika bo automatycznie leciała cała grupa - w tym najbardziej oddaleni). Gra również straciła (pod względem "Gothicowości" przez brak polskiego dubbingu i Bezimiennego jako głównego bohatera)... no i ta nieszczęsna walka końcowa:/
Podobał mi się dość ciekawy rozwój postaci i wszystkie elementy zaczerpnięte z Gothica... Moja ocena 6,5/10.
Rewelacja... Zalet jest tyle że nawet nie ośmielę się ich wypisywać. Małe wady to: krótka, niezbyt duży świat no i brak polskiego dubbingu (ale mi to wcale nie przeszkadza)
Strasznie nudna gra. Dziwny system walki, nie umiałam się w tym na początku połapać. Po 2 godzinach gry odinstalowałam, bo mnie strasznie znudziła.
System walki jest jedną z największych zalet tej gry który oddaje realistyczne ciosy mieczem, kosturem, toporem, każdy poziom broni daje nowe możliwości, świat gry jest mały ale nie na tyle żeby na niego narzekać. Każdy nowy ruch jest dokładnie wyjaśniony więc nie wiem co tu jest do uczenia się. To najlepsza gra dla wszystkich fanów Gothica i nie tylko... 9,0
Może jestem mało wymagający i mam kiepski gust ale gra mnie zachwyciła na długo jako jedyna prócz trylogii gothic 1-3. Wiadomo niektóre elementy gry są proste, banalne, dla mnie nic nie sprawiało problemu, trochę te ostatnie walki na arenie w obozie i niektórzy jaszczuroludzie:) co do zadań to były ciekawe. Nie typu: zabij, przynieś i wróć. System walki prosty ale fajny. Zwoje są fajne, taki odświeżony G2 w tej kwestii:) tylko mało czarów atakujacych:) świat mały ale świetnie skonstruowany i przemyślany tak że nie ma pustych niemych obszarów. Trochę nie podoba mi się wygląd ekwipunku i ikonki. Takie kolorowe i zbyt małe. Ale to nieprzeszkadzajacy szczegół:) ogólnie gra większych wad nie ma, same drobnostki
Analogie z Gothicami 1 i 2 sa bezczelne i nie trzeba się ich nawet doszukiwać. Ale ta bezczelność dała nam kawał wypasionej gry. Dla mnie to jest prawdziwy Gothic III. Klimath jak z Khorinis, uczucie osaczenie i izolacji, jak w Górniczej Dolinie wewnątrz magicznej bariery (nawet te latynoskie imiona, nasuwają pewne skojarzenia) . Czy trzeba więcej? Kupiłem, zainstalowałem, aby sprawdzic na jakich ustawieniach grafy mogę pograc.... i tak sparawdzałem przez ponad 2 tygodnie, az skończyłem. PS. ....A Tarcza w tej grze to prawdziwe błogosławieństwo :)
Dla mnie Risen jest prawie tak dobry jak pierwsza część Gothic. Brakuje jej jednak trzech rzeczy. Pierwsza to brak tego ciężkiego klimatu ,druga to brak takich wyrazistych postaci(jak Diego czy Lee z serii Gothic) ,a trzecia to brak polskiego dubbingu. Nie mniej bardzo dobrze się przy niej bawiłem.Poziom trudności jest bardzo dobrze zbalansowany ,a sama gra wymaga od nas troche pomyślunku. Grafika bardzo dobra i audio również. Zdecydowanie lepsza od Risen 2. Moja ocena 8.5/10
Mimo iż grę zdałem jakieś 2 lata temu to dopiero teraz wstawiam komentarz.Gra jest naprawdę świetna,grając w nią czułem że gram w następce gothica.Brak dubbingu mi nie przeszkadza,nawet teraz już nie pamiętam czy on był czy go nie było.Świetnie zrobiony rozwój postaci jak i świat.Jestem wielkim fanem gier pb,nie ma gry tej firmy,której bym nie zdał(za wyjątkiem risen 2 bo właśnie w nią gram na xbox-sie).Grze daje mocne 9/10(gdyby nie parę irytujących błędów dał bym 9.5).
Ja również grając czułem ,że gram w gothica. Questy są super. Najbardziej zapadło mi w pamięć poszukiwanie mordercy w ikwizycji.
Ja najlepiej wspominam wyprawę do ruin na zachodnim urwisku. Trafiłem akurat na burzową noc. Te błyski piorunów nad klifem i walka ze szkieletami. Miodzio. Dodam, że było to spore wyzwanie, bowiem bohatera miałem na dość niskim levelu.
up tez tak mialem tylko gdzies indziej chyba, pamietam ze burza byla, a tam wycie popiołaka.........
No, koledzy wyżej mają racje, mi podobny moment wywołał ciarki na plecach i podskok na krześle:D Nie pamiętam już, czy wypowiadałem się na temat Risena, ale nawet jeśli tak, to ta gra jest wg mnie tego warta. Sądzę, że cała trylogia gothic oraz właśnie risen, są właśnie takim grami, które wciągają mimo np. słabych animacji czy ogólnie grafiki, i miejscami podstarzałej mechaniki. Gry Piranhy zawsze były świetne i stawały się kultowe. Tak było z gothiciem, tak jest i z risenem. Amen. Ocena 10/10 jak wszystkie gry Piranhy, z gothiciem 3 włącznie, dodam, że grałem właśnie najwięcej w trójeczke gothica. Ach te spalenie zasilacza grając z bratem w gothica 3... nie zapomne tego :P
Ej pójdzie mi Risen 512 MB ATI Mobility Radeon HD 4570,AMD Athlon(tm) X2 Dual-Core QL-64, 2099 MHz,4 GB Ram ?
M.R.X >>> Pójdzie. spokojnie na średnich (bez AA i cieniowania) W kilku miejscach może ciut poklatkować: Okolice farmy nowicjuszy (trafisz tam zaraz na początku), wyjscie z wulkanicznej twierdzy, lasek gdzie w opuszconej chacie spotykasz jegomościa z problemtycznym pierscieniem Patroscona. Testowałem Risena na różnym sprzecie i to były punkty newralgiczne.
Kiedyś ostro tą grę zjechałem i zapewne przez to ludzie też mnie zjechali. Uj z tym. Tak czy inaczej, nie mogłem się nią nacieszyć, przez za wysoki poziom trudności. Ale niedawno dałem jej drugą szansę i okazało się, że jeśli nie staram się ubić każdego, wszędzie i za wszelką cenę, to można grać normalnie i cieszyć się grą. Z czasem walka staje się coraz łatwiejsza (mocniejsza postać, odpowiednie stosowanie kontry itp.). Przeciwników którzy rozkładali mnie kilka lat temu (i spowodowali, że przestałem grać), teraz ku uciesze i z szyderczym uśmiechem rozwalam bez problemów. Aktualnie gram w nią co dzień, wciąga jak cholera. Póki co daje 8/10, bo jednak trochę rzeczy mi w tej grze brakuje, w dodatku sam bohater raczej mało ciekawy.
Przeczytałem wszystkie komentarze dotyczące Risena... Optymistycznych jest więcej, co zachęciło mnie do zakupu tej gry. Grałem w demo, podobało mi się, więc postanowiłem zakupić Risena. Wrażenia? Szczerze? Gra jest nudna jak flaki z olejem, nuda, nuda.... I ten soundtrack? Z tego co wiem to soundtrack w grze ma dawać kopa graczowi, a nie usypiać gracza przed monitorem. Walka? Dziwna. Bohater, oraz przeciwnicy zadają sobie ciosy nienaturalnie szybko. Grafika? Grałem na najwyższych detalach - Nie mam się do czego przyczepić. Fabuła? Nudna.... Angielska Wersja Językowa? Porażka, główny bohater jest sztywny, większość NPC też. Risen nie przypadł mi do gustu. Być może kiedyś kupię Risena 2 Dark Waters ale oglądałem program Review Territory na kanale Hyper+ (być może ktoś ogląda?) To Risenowi 2 wystawili ocenę 6.5/10...
Obawiałem się tego że Risen mi sie nie spodoba. No bo jednak robili to twóry Gothica, za którym też za bardzo nie przepadam. Pierwsza część Gothica była ok, zgodze się, ale Gothic 2 to jest to samo, tylko że z inną fabułą. Gothic 2 względem pierwowzoru nie wniósł nic nowego. Gothic 3... Żenujący (Nie chodzi mi tu o bugi w grze, ponieważ wyszły już łatki naprawiające te niedociagnięcia. Po prostu Gothic 3 miał marną fabułe, a ja na fabułe kładę największy nacisk.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, mam tu na myśli fanów Gothica i Risena :) Po prostu to jest moja opinia i wszyscy nie muszą się z nią zgadzać. :) Pozdrawiam.
w mojej opinii Gothic 3 nie jest zenujacy, jest piekny
Przecież pisałem już że Risen jest nudny.To już wolę grać w Arcanie niż w to.Główny bohater wygląda jak pół dupy za krzaka (jak większość NPC) Są sztywni jak by kija połkneli.Jeszcze ten angielski dubbing mnie dobił,jak można grać w gry RPG czytając każdą rozmowę.Dialogów powinno się słuchać z przyjemnością w szkole sobie poczytam,a gry są po to żeby się zrelaksować,a nie czytać dialogi (i to też sztywne).Moja ocena 6.0/10.Dałbym mniej ale na plus można zaliczyć: grafikę,świat,lokację,zwierzęta,warunki pogodowe.A na minus: drętwe animacje,nudna fabuła,zadania poboczne polegające na przynieś,podaj,pozamiataj,sundtruck.
@Up
Tak bo przecież czytanie wyklucza przyjemność ;D. To jest po prostu nieludzka tortura, jak ktoś może chcieć to robić z własnej woli?!? Tylko dla Masochistów...
To są wypowiedzi osób którzy pograli w tę grę złapała ich inkwizycja i tyle w to pograli...
Żeby ocenić grę trzeba ją przejść a nie gadać smuty "bla,bla,bla drętwe" Akurat w risenie ja nic drętwego nie dostrzegłem grafika nie jest zła...
Arcanie porównujesz z risenem? Szkoda ale to według mnie jest żalosne :P
Przynieś podaj pozamiataj? To szkoda bo jak się zaczyna zrobi 1 głupią misje i wyłączy po to by krytykować to według mnie jest porażka? Questy przynieś pozamiataj podaj to była właśnie arcania tutaj masz ciąg latasz z miasta w tereny szukasz tam innych ludzi potem jeszcze innych i to właśnie w grach z pirani jest najlepsze można się pomęczyć no ale jak ktoś dostanie risena bez "Kropek" na minimapie z zakończonymi questami to ma to w nosie bo po prostu woli jakąś arcanie która jest po prostu dla 3 latkow (Mowie o poziomie trudnosci) Tak tamo arcania: nawet nie ma animacji lykania mikstur (Jestesmy bogiem) ;)
Może podałem zły przykład ale to nie zmienia faktu iż ta gra w mojej ocenie jest słaba.Mylisz się co do tego że wolę mieć wszystko zaznaczone na mini mapie.Wszystkie Gothic'ki (od G1 do G3ZB) nie miały mini mapy i grało mi się z wielką przyjemnością,wykonywałem zadania chodząc wszędzie gdzie się da i jakoś je wykonywałem.Doszedłem do połowy gry i mnie znudziła po prostu.
"To są wypowiedzi osób którzy pograli w tę grę złapała ich inkwizycja i tyle w to pograli..."
Mylisz się. Gre przeszedłem 2 razy... Za pierwszym razem przeszedłem gre po stronie bandytów. Racja... Złapała mnie inkwizycja, ponieważ tego chciałem. Chciałem opowiedzieć się wtedy właśnie po ich stronie.
(...) "bo po prostu woli jakąś arcanie która jest po prostu dla 3 latkow (Mowie o poziomie trudnosci)"(...)
Nie mam Arcanii, nawet nie mam zamiaru kupować jej... Ale z tego co wiem w to w Arcanii są 4 poziomy trudności... Łatwy, Średni,Trudny,Gothic. "która jest po prostu dla 3 (Mówie o poziomie trudnosci)" Jak się gra na łatwym to z pewnością tak jest... Ludzie grają na najłatwiejszych poziomach trudności, a potem na forach narzekają że gra za prosta...(Nie chce tu nikogo urazić, Nie Daj Boże)
e nie ma co dyskutowac o tej padlinie Arcanii.
Zagrałem w Risena podobno Risen miał być "godnym" następcą serii Gothic której jestem fanem ale po zagraniu parę godzin w Risena znudził mi się i to pewnie przez ten system walki może i nie tylko nie wiem może w przyszłości zakupie Risen 2 Dark Waters ale do Risena za bardzo sie nie przekonałem ten system walki jest po prosu okropny.
Wg mnie jest to jeden z najlepszych systemów walki jakie spotkałem.
A mi angielski dubbing przypadł do gustu, bardziej nawet niż polski dubbing z serii Gothic : )
System walki akurat mi się podobał - podobny z reszta do Gothica. Nie za prosty (czyli kazdy cios trafia i byle wiecej klikania LPM) i nie za trudny (blok? kurde..gdzie to było?) Rózne typy wrogów wymuszają odpowiednią technikę. Jednego blokujemy tarczą a przed innym ratuje tylko odskok po ciosie. Jednemu lepiej wylutowac "stronga" by powalić, innego trzeba okładac lekkimi i trzymac w szachu. Wg mnie idealnie. Chyba że ktos woli sekwencje i kombinacje ciosów z pauzą, ale to nie ten typ gry...
Jak wcześniej napisałem system walki mi się nie podoba! Nie chodzi tu o to czy jest łatwy czy jest trudny. Jest dziwny. Bohater oraz jego przeciwnicy i sojusznicy, zadają te ciosy straszliwie szybko... Przecież to nie jest naturalne że ktoś mieczem komuś przyłożył w 0.5 sekundy... Przecież miecze piórem nie są. Może się czepiam ale np gdy na maxa nauczymy się walki mieczem, odblokowuje się mało animacji... Może 4 albo 5.No i bardziej raniliśmy wrogów.W WIEDŹMINIE (chodzi mi o pierwszą część) gdy rozdawaliśmy talenty w walkę mieczem, to Geraltowi odblokowywało dziesiątki różnych animacji.
Walka; Cóż, kwestia gustu. Że szybko? Owszem. Po Risenie walka np w Skyrim jest jak powtórka "R"z meczu z Barcelony '82. Za animacjami i cinematcsami nie przepadam. Jednak walka tutaj jest dynamiczna i wyzwala emocje , a wygrana daje sporo satysfakcji.
Jeszcze nie ukończyłem gry. Ale powiem tak. Długo sie zastanawiałem czy w nią zgrać. Czytałem opinie itp. Niektórzy pisali ze przypomina Gothica. Owszem przypomina. Ale tylko imiona. Wszystko inne jest poprostu "inne". Gothic 1 i 2 mają niesamowity klimat. I przez to nie da sie tego porownac. Po długich namysłach w koncu zagrałem. Gra długo się rozkręca. A potem leci jak z bicza strzelił. Gierka bardzo dobra. I warta polecenia tym którzy chcą poczuć cos podobnego do Gothica. Tu tego nie znajdą ale napewno bedą sie dobrze bawić. Nowe, dobre RPG. Gra wciąga :) 7,5/10
Niestety urodziłem się trochę za późno, żeby w pełni świadomie zasmakować legendy RPG (teraz jakbym odpalił G2 to pikselozy bym nie przeżył - taka natura ludzka...), a ta gra mi to trochę wynagradza :)
Moja Ocena 7.5
Dobra gra i godny następca Gothic i Gothic 2, choć swym prekursorom nie dorównuje. Moim zdaniem tak powinien wyglądać Gothic 3. Gra jest wymagająca, posiada swój specyficzny system walki, który w tej grze naprawdę przemyślnie jest rozwinięty. Bardzo ładnie wyglądają zjawiska atmosferyczne na wyspie, która do dużych nie należy, ale jest na niej naprawdę, co robić, ale przede wszystkim nie uświadczyłem tutaj żądnych bugów. Słabo natomiast wypada angielski dubbing – strasznie sztywny, miasta są takie sztywne – ludzie ze sobą nie rozmawiają - psuje to lekko klimat. No i brakuje tu takich kompanów, jakim był we wcześniejszych dziełach Diego, Gorn itd. Jest Patty, ale to troszkę za mało. Ostatecznie polecam każdemu fanowi STARYCH Gothiców.
Czy po ukończeniu głównego wątku można dalej przemierzać i eksplorować świat np. jak w Skyrim, czy jest definitywny koniec rozgrywki?
Witam. Mam pytanie czy Risen pójdzie mi na tych wymaganiach: 1GB Ram, Karta Graficzna ASUS EN9500GT 1G oraz Procesor 2,8Ghz jedno rdzeniowy?
Trunks18 ----> Jesli wszystko ustawisz na low, to moze pojdzie, ale i tak bedzie sie zacinac.
Oto moja lista zalet i wad
Zalety:
-Swietny klimat oraz ladnie zaprojektowana wyspa
-Bardzo ladna grafika
-Oryginalna fabula
-Swietna oprawa muzyczna
-Dobry system nauk i umiejetnosci
-Wymagajacy system walki
Wady:
-Dosc maly swiat gry
-Zdecydowanie zbyt krotka
-Toporne animacje
-Malo broni i pancerzy
-Miasta nie stwarzaja takiego klimatu jak bylo w przypadku gothica 1 i 2
-Malo rodzajow przeciwnikow
-Cos co chyba nie tylko ja odczulem: Ta gra jest pozbawiona emocji.
Kazdy kto gral w gothica nie raz zauwazy pewne podobienstwa, zdecydowanie jeden z lepszych RPG, tylko czasem rzucaja sie w oczy najmniejsze szczegoly ktore nie sa dopracowane. Dam bardzo naciagane 8/10
Genialna gra , klimat i muzyka ! 9.5/10
W gierkę rozpocząłem grać zaraz po przeczytaniu książek Jacka Piekary o Mordimerze, i inaczej wyobrażałem sobie bycie inkwizytorem w grze :( Tak czy siak gierka w porządku :P
Gra jest kapitalna. Jestem w obozie Dona i gram od dwuch dni. Pełno magicznych stworów choć czasami niezaciekawych fascynująca fabuła może zapewnić zabawe na długie dni. Wad prawie nie ma może troche muzyka mogła być lepsza ale i tak jest zajebiście. Dla mnie 8/10
Taka sobie ta gra, wole grać w gotchica . Ocena-6/10
Up---> chyba kpisz .
No właśnie w gotika rzadko gram bo mi się nudzi jesteś debilnym bezimiennym i tak naprawde nie ma fabuły. wachałem się czy nie popełniłem błedu kupując risen ale gdy pierwszy raz zagrałem od raz zrobiła sie fajnna teraz przeszedłem już pół gry i myśle że gotic w porównaniu z tym to wielka słabizna
Czy po ukończeni fabuły mozna normalnie grać jak to było z skyrimie czy definitywnie konczy sie gra??
Nie można grać dalej .
9/10
Nie podoba mi się wygląd głównego bohatera... powinien wyglądać bardziej no... piracko.
No cóż, niestety zawiodłem się na tej grze. Od razu mówię,że to tylko moje zdanie i nie chcę nikomu go narzucać.Pierwsze dwa rozdziały gry fajne i wcią gające.Niestety drugie dwa naciągane i sztuczne.Bohater w środku wulkanu walczy z jaszczuropodobnymi zgredami , które nawalają mieczem.System walki może na początku gry dobry ,ale bohater nie odblokowuje żdnych ciosów(raptem 4),a walka polega na schemacie rąbnij, odskocz,rąbnij,odskocz,rąbnij , zablokuj,rąbnij,odskocz.Muszę z żalem przyznać ,że to jedyny rpg,którego nie przeszedłem.
Witam, Chciałbym sobie powalczyć bronią. Jak powinienem rozkładać pkt na siłę i walkę mieczem?
Opłaca się również grać z łukiem? (ładować wszystko na łuk? )
Ja osobiście inwestowałem w halabardy i miecze ( siła 100 ) + zamki. Olewałem magie i broń dystansową oraz młoty. W 4/5 można zdobyć bardzo mocną kusze która ładnie kosi przeciwników a wymaga chyba siły do obsługi. W młoty nie trzeba inwestować choć to ostateczna broń do walki z głównym złym, ponieważ jest tak zaklęta że dodaje chyba 6 punktów umiejętności w jej obsłudze. Można spokojnie inwestować w trzy umiejętności na full
Czuć magię Gothica, lecz jest także nieporównywalnie słabszy, lecz Gothica i tak nic nie pobije, więc cieszmy się tym co mam! A mamy naprawdę bardzo dobrego RPG.
Gra bardzo mi się podobała ale nie przeszedłem całą bo zablokowałem się na jednej ze świątyń ( Jak ktoś grał to wie o jakiej świątyni mówię )
Dovah na Gothica nigdy nie jest za późno,co mnie poruszyło najbardziej to NIESAMOWITY KLIMAT, grywalność.
Bardzo dobra gra ocena 10.Dobry system walki,fabuła grafika itp.
Gra jest po prostu świetna, bardzo piękna grafika szczególnie na full detalach, bardzo dobry klimat.
Wyspa nie jest zbyt duża ale jest świetnie dopracowana . System walki bardzo mi się podoba .
dla mnie 10/10.
W ostatni rozdział nigdy nie chce mi się grać, te świątynie są strasznie nudne, ale super się tą burzą na początku przedstawia. Błąd jest taki, że jak cię w klasztorze złapią a potem w mieście pomożesz bandytom to dołączasz do dwóch frakcji:)
Mimo czasu, jaki upłynął od wydania gry Risen, nadal jest ona, według mnie, liderem wśród gier RPG i nadal nie znalazłem jakiejkolwiek gry, która mogłaby zastąpić owego Risen'a. Gra posiada wyśmienitą ścieżkę dźwiękową, która pozwala w pełni odczuć panujący w grze klimat i atmosferę oraz jest ona genialnie dobrana i dopasowana do sytuacji. Genialna grafika, której pozazdrościć może nie jedna nowsza produkcja, nie mówiąc już o fantastycznej fabule, która jest tak sformułowana, że gra jest zadowalająco długa aby można się było nią nacieszyć, lecz mimo wszystko osobiście czułem jeszcze niedosyt i przechodziłem tą grę wiele razy i na wiele sposobów, ponieważ gra posiada możliwość przejścia rozgrywki na różne sposoby.
Gorąco polecam
Jacek K.
Risen 2 jest przecież z przed roku, trochę dziwne, że o kilka wieków od risena 1 do 2 przeskoczyli
mała wyspa ale fajny klimat gothica
Dla mnie gra fajna.Lepsza od risen 2
Gra jest fajna.Dla mnie lepsza od risen
lepsze od risen 2 sory za pomyłke
UP --> racja ;p
Da się jakoś wyjść z miasta, nie licząc tunelu i dwóch bram, np. użyć lewitacji??????
Już sprawdziłem, da się przeskoczyć przez mur i uciec z miasta nawet bez lewitacji, w klasztorze też obok areny można się wydostać
Wiele lepsze od risen 2 to wiadome :) Risen 2 piraci nawet nie ma klimatu o piratach ani risenie czy tam gothicu :D
Risen 1 jest pro a 2 juz nie bardzo bo do 2 4x podchodzilem i nic :D Jesli risen 3 wyjdzie taki jak ten to bedzie fajny byle nie o dziecinnych piratach . I zeby nie bylo uwielbiam Age of pirates itp .
mogem tylko wyrazić się tak że ci ludzie nie umia robić gier po 1 te gry są za trudne dla przeciętnego gracza i dotego niema jak przejść mogli by załorzyć strone z filmem jak morzna przejść gre a nie że nieda sie dokończyć itp
No wiesz ja przeszedlem gothica 1 i 2 oraz risen 1 :D Co do risen 2 odpycha na maxa , gothic 3 za duzo bugów , arcania gothic 4 kompletne dno dla dzieci za latwe :D
Gra Bardzo fajnie się prezentuje, cały jej świat podtrzymuje ten wspaniały klimat Fantasy, RPG... Ostatnio tą grę pobrałem, siedzę w nocy, fajnie mi się gra, patrze w opcje i KOSZMAR, widzę że gram na łatwym poziomie trudności- Nienawidzę tego ! Wkurzyłem się na mojego brata bo miałem pewność że to on zmienił bo razem ze mną w to gra. Tego samego dnia powiedziałem mu żeby nic nie zmieniał... gra mnie wciągnęła i chcę to zakupić na Steam. Od początku gry chciałem tylko na normalnym grać, wszystkie misje na bagnach które zaliczyłem poszły się walić, za to muszę poczekać cierpliwie aż wybiorę się do empika, mam nadzieję że znajde to czego szukam... I wtedy będzie Żądłoszczur a nie ''Kretoszczur'' jak to przetłumaczyli :D
@up hehe :)
Ja przy tej grze bawiłem się świetnie, o wiele lepiej niż przy Gothiku 3, który mnie najzwyczajniej w świecie znużył i zmęczył. Risen 1 ma wszystko to, czego oczekuję od gier PB. W zasadzie od Gothica ta gra różni się tym, że tematem przewodnim nie jest tu walka z orkami oraz nie ma Xardasa, Diega i s-ki. Poza tym Risen to wypisz wymaluj Gothic.
Jak dla mnie największe minusy to drętwy i bezpłciowy bohater, z którym trudniej mi się utożsamić niż z Bezim z Gothików oraz "jaszczurzy" wątek, który był już zastosowany w tylu RPGach fantasy - w tym w Gothicu - że po prostu mi się przejadł. Czy naprawdę wszelkie "starożytne" rasy muszą zawsze przypominać gady/jaszczury...? Czy tak trudno wymyślić im jakąś inną aparycję? No i wyspa mogłaby być jednak trochę większa...
Cała zaś reszta jak najbardziej jest na plus. Na pewno jeszcze nie raz do tej gry powrócę.
Świetna gra. Bardzo polecam. Super klimat, ładna oprawa graficzna lecz już nie zachwyca, (gra została wydana w roku 2009) dużo możliwości rozwoju postaci, bardzo fajna i wciągająca fabuła. Ogólnie oceniam grę 9/10. 9 ponieważ pewien detal nie został dopracowany, mam na myśli skoki naszego bohatera... Są one całkowicie nierealne, postać bardziej szybuje niż skacze no ale to jak dla mnie jedyny minus tej fantastycznej gry.
Zachwyt nad grą jest zbytnio przesadzony. Gra ma średnią fabułę, cięgle jakieś mało znaczące, nie ciekawe misje typu przynieś coś itp. Plansze są małe, potwory nudne, dialogi monotonne a poza plusem inteligencji przeciwników którzy atakując we 2 lub więcej potrafią się rozdzielić na kilka kierunków świata. O możliwość zjeżdżania po skałach już lepiej nie wspominać ( z twierdzy można wyjść w miejscu areny do pojedynków tam po prostu zjechać po drzewie, z miasta też z wieży zjechać po drzewach) Grafika ma ładną paletę barw to na plus. Gra zaczyna się ciekawie ale w miarę postępów się wypala, zrobiona jest bez pomysłu, twórcy próbowali ratować dużą ilością zadań do wykonania ale wyszły one nudnie. I kolejna sprawa gry można wcale nie przejść jak się nie wykona zadań tak jak sobie wymyślił twórca, niby świat jest otwarty i ma dawać możliwość wyboru ale w przypadku nie dokończenia misji lub zaczęcia innej może zostać tylko opcja nowa gra. Faktycznie gra tworzy spójną całość ale w miarę grania ciągle jest to samo, zadania które właściwie nic nie wnoszą nowego. Eksploracja świata nie ciekawi bo wiadomo czego można się spodziewać po 30 min gry. Zapis gry na jednym save bez komentarza. Ogólnie gra wygląda jakby ktoś miał ciekawy pomysł ale realizacja wyszła od nie chcenia, próbowano ratować rozbudowaną fabułą ale misje które z niej wyszły wydaja się tylko sztucznie przedłużać grę. Ma ona w sobie zalążek i możliwości epickiej gry a wyszła niedoróbka po całości.
Cassiel chyba troszkę przesadzasz, myślę, że ta gra była głównie kierowana do fanów wcześniejszych Gothiców i taką rolę Risen wypełnia w 100%.Wszystkie wady jakie wymieniłeś są jakby powielane w kolejnych odsłonach, może poza fabułą którą skrytykowałeś za zbyt prostą.
takie to jakieś. FAJNE !!!!!
cassiel to podaj swój najlepszy RPG ? Hm ? Jak skyrim to powiem tylko tyle, że beczunia z ciebie ;)
Gothic -ki były takim pseudo-rpgo-przygodówkami więc jeżeli ktoś to lubi będzie zachwycony, ale do ES-ów itp. to temu czemuś daleko i jeszcze ten model walki to kpina ..... choć i tak nie taka jak w gothic 1
Dobra - ta gra byłaby znośna aż do aktu 3. Do tego miejsca dałbym solidne 5-6/10, ale przez akt 3 i 4 to niby-rpg zamienia się w beznadziejnego slashera ... 2/10 dno i syf. Wiem, że seria Gothic w tym kraju i u szwabów to jakiś fenomen jeśli chodzi o popularność biorąc pod uwagę, że cały świat myśli wręcz przeciwnie, ale ta gra to już przegięcie jakiego kupsztala można wypuścić ...
Moim zadniem w porównaniu do gothic 1 lub 2 risen wypada dosc słabo, w "gothic" fabuła była znacznie lepsze i wciągająca. Strasznie przywiązałem się do bezimiennego i wielu postaci takich jak Diego, Gorn, Milten i nawet po tylu latach pamiętam ich doskonale, czegoś takiego zabrakło w risen, głowny bohater jakoś mnie do siebie nie przekonał, nie zapamiętałem żadnej z postaci których napotkałem bo żadna z nich nie była ciekawa. Mimo to grę oceniłem na 8 ponieważ jest wiele ciekawych lokacji, fajny system walki, przeciwnicy są dość silni, a gra ma fajny klimat.
Risen jest przykładem że Piranha Bytes dalej robi świetne RPG, może wyolbrzymiam z tym ŚWIETNE, ale naprawdę Risen bardzo mi się podobał. Mam nadzieję że tak samo uda się Risen 3, jakoś mam złe przeczucie, ale to tylko ja.
Wiem że uboga PSEUDO recenzja, ale nie chcę mi się rozpisywać, powiedziałem co miałem do powiedzenia.
`boy` jak to jaki, Wiedźmin
`Michiq` nie przesadzam, ta gra sama w sobie jest spójna ale nic wybitnego nie prezentuje oprócz ciekawej fabuły, reszta jest przeciętna, a te błędy jeszcze psują rozgrywkę
Bardzo podobne do gothica3 .brakuje juz wczesnij wspomnianego dubingu ale nadrabia grywalnoscia. Troche zbyt sztywny system walki jak w two words 1 obecnie jestem w fazie przechodzenia wiec powiem cos wiecej jak przejde
Jak dla mnie ta gra to porażka... Za prosty system walki, świat trudno eksplorować, (50% głównych misji to szukanie wejścia), mało ekscytująca fabuła. O ile pierwsze 2 rozdziały przechodzi się dość przyjemnie to te następne są prawie takie same, gdzie prawie we wszystkich misjach musimy odnaleźć jakiś posążek aby móc przejść dalej. klimat do mnie nie przemawia, nudne postacie co gorsza ich twarze są tak powtarzalne jak seriale w telewizji (a do naszego bohatera też trudno się przywiązać). Ekwipunek też nie jest zadowalający, mamy do wyboru niewiele oręża, zbroje nie wyglądają już tak ekscytująco jak w gothicu a magiem trudno grać nie używając broni białej. Wiele do życzenia pozostawia też sama fauna. Niektóre zwierzęta wyglądają po prostu śmiesznie, nie budzi we mnie respektu nazwa ''ćma'' a ten tytan ognia wygląda jak przerośnięty kosmita. Niestety i jaszczuroludzie to nie to samo co orkowie. Ogólnie nie ma potwora który budził we mnie respekt, każde napotkane zwierzę da się od razu powalić bez kupowania lepszego ekwipunku(no może z wyjątkiem ghuli). Minusem jest też to , że twórcy chyba od razu założyli, że każdy nauczy się otwierania zamków i alchemii na 3 poziom, bo bez tego nie da się przejść gry. Ale jak każda gra i risen również ma swoje zalety. Dużo przyjemności sprawiały mi polowania z Fredem, szczególnie w 2 rozdziale, kiedy jest dość silnym sojusznikiem a dzięki temu bugowi, że po wczytaniu ma pełne życie praktycznie nigdy nie ginie. Fajne są też misje poboczne, najbardziej podobały mi się ''podbój obozu artefaktów'' i ta z tymi pierścieniami wasalnymi.
Gra jest super przed premierą trójki postanowiłem sobie pograć ponownie po latach :) Po zmodowaniu, podkręceniu ini i ustawienia antyaliasingu w sterownikach wygląda pięknie i klimatycznie ;] Fabuła jest przyjemna trzeba pomyśleć bez tego nic się nie ugra, sporo mechanizmów i ukrytych zakamarków. Pierwszy raz nauczyłem się kowalstwa oraz alchemii i grało mi się znacznie łatwiej niż bez tego kiedyś. Klimat jak z gothica 1 zwiedziłem chyba każdy kont wyspy łącznie 40h gry zdecydowanie warto było ;] Teraz pora na Risena 2 :)
Grę przeszedłem w jakieś 15h a dodam, że dość intensywnie eksplorowałem teren...więc czas nie powala ale sądzę, że pod 20h można dobić robiąc wszystkie misje.
Plusy:
- Jest coś w tej grze z serii Gothic...
- Klimat gry
- Fabuła
- Grafika
- Trudność gry (nie jest łatwo)
- i zapewne wiele innych aspektów o których zapomniałem...
Minusy:
- Zakończenie! dla mnie co najmniej bezsensowne...
- Najlepsze przedmioty dostępne dopiero pod koniec gry
- Prędkość poruszania się naszego bohatera! musiałem użyć haxów na szybsze bieganie bo nie mogłem tego już zdzierżyć...
- Niezbyt długi czas gry.
Za zakończenie i ślamazarne ruchy naszego jegomościa odejmuję po 0.5 pkt, więc ostatecznie dla mnie gra 9/10 więc bardzo wysoko.
Z'g'R'e'D'e'K , pograłeś kilka godzin i oceniasz, ze zabijanie potworów w tej grze to banał? zmień poziom trudności albo dojdź do jaszczuroludzi to pogadamy czy dasz radę przeżyć bez zmiany oręża...
Aby grę oceniać pod takimi względami trzeba ją niestety przejść.
Nie najlepsza gra od Piranii... Dołujące animacje i walka...
Czy do tego potrzeba steama albo uplaya?
Gra jako rpg przypomina bardzo gothica jezeli chodzi o klimat i takze rozwój postaci. Gre ukonczylem po 25 h gry i musze stwierdzic ze bawilem sie przednio. Choc tak naprawde gra i walka zaczyna sie robic trudno od 3 rozdzialu. Jesli ktos nie gral naprawde polecam bo nie kosztuje duzo a wymagan nie ma wysokich Oceniam gre na mocne 8
Ja co prawda nie grałem jeszcze, ale dużo słyszałem, więc prawdopodobnie zagram bo będzie w CDA. (Ciekawe co będzie tym ich bonusem)
Właśnie tą grę zakupiłem wraz CD - ACTION (10/2014) zapowiada się ciekawie :)
Hey! Witam was w recenzji bez spoilerów! Życzę miłej lektury.
Risen Risen Risen. Jedyne moje skojarzenie z tą grą to było.. no właśnie, co? W roku 2010 kupiłem ją i przeszedłem jej pierwsze 10 minut. I tak jak każda gra na początku na prawdę wygląda nieźle (chodzi mi tu o większość bestsellerów) to jednak Risen mnie do siebie nie przekonał.. Nie wciągnęła mnie fabuła, a klimat gry niezbyt przypadł mi do gustu. Jednak powróciłem do Risen'a całkiem nie dawno, i wiecie co? Grałem 1h i powiedziałem sobie: "Jaki ja byłem głupi." Gra jest świetna, ma bardzo wciągającą fabułę, szczególnie przypadła mi lokacja przypominająca Khorinis. Tak, Khorinis z Gothic'a. Gra jest tworzona przez tych samych twórców, którzy wykreowali m.in. Beziego czy Wrzoda, wiecie o czym mówię ;) Jeśli ktoś przynajmniej raz grał w serię Gothic to zauważy parę fajnych smaczków. Jakich? Są ogromne podobieństwa! Chociażby potwory: Sęp morski - ścierwojad;żądłoszczur(czy jakoś tak) - kretoszczur;(te latające motyle) - polne bestie (wnioskuje po podobnych dźwiękach);gnomy - gobliny;wilki - wilki (:x);jaszczuroludy - jaszczuroczłeki. Niektóre potwory są podobne w nazwie, niektóre przy wydawanych przez nie dźwiękach, a jeszcze inne przy wyglądzie. Fajne smaczki --> dla fanów G1,2,3. Dodatkowo w stosunku do Gothic'a zauważyłem wiele ulepszeń. W naszym Gothic 5 (czyt. Risen) kompani wreszcie są pomocni i opłaca się ich brać ze sobą. Nie giną tak szybko jak to było w poprzednich częściach gry (;D, tzn. w Gothic'ach). Wprowadzono także model pokazywania na mapie, gdzie jest np. jakiś konkretny handlarz, nauczyciel czy np. gdzie jest jakaś jaskinia. Rewelacja! Wreszcie skończy się błąkanie się bez celu przez parę godzin, z powodu zbyt mało konkretnego nakierowania nas przez postać NPC. Fabuła mnie zbytnio nie wciągnęła, a że piszę książki "dla siebie" (tzn. daje upust swej wyobraźni) to od razu przyszło mi do głowy wiele pomysłów na inne rozwiązanie niektórych spraw. To znaczy nie mówię, że fabuła was rozczaruje. Trzyma ona poziom jednak jest to poziom głównego wątku Skyrim, czyli dość kiepska. Przynajmniej jak dla mnie. Oczywiście jest parę zwrotów akcji, a zazwyczaj zadania na prawdę są świetne, ale do poziomu fabuły Wiedźmina jeszcze troszkę dłuższa droga. Czyli podsumujmy, uważam, że zadania są ciekawe, ale główny wątek mi się nie podoba ;) Co mogę powiedzieć o systemie walki? Grałem magiem, więc niewiele. Bo w sumie, co mag robi? No po prostu wali kulami ognia z dystansu, i to w każdej grze RPG. Przez początek gry grałem jednak zestawem broń + tarcza. Grało mi się naprawdę źle. Potwory miały nieprawdopodobnie długie wręcz combo'sy, których nie mogłem w żaden sposób przerwać. Oczywiście tarcza broniła mnie przed uderzeniami, ale nie wygram walki schowany za tarczą. Musiałem przestawić sobie poziom trudności na łatwy, ponieważ gra dała mi w kość. Wreszcie dochodzi także wątek romansu! Szkoda tylko, że z jedną postacią. Nie jest on rozwinięty, ale zawsze to coś. W Gothic'u nie było go w ogóle, a w Skyrim? W Skyrim wybieracie sobie żonę i.. na tym się kończy. Możecie ADOPTOWAĆ dzieci. Szkoda, że nie zrobić :D.. chociaż swego czasu były pewne mody, nie pomijające pikantnych szczegółów -.-. A jeśli chodzi o romanse w wiedźminie.. pozwólcie, że przemilczę tę kwestię :D Było ich mnóstwo! Nie wiem o czym mógłbym jeszcze wspomnieć. Może tylko o tym, że jak lubiliście Gothic'a, Skyrim lub Wiedźmina to ta gra jest dla was ;) Moja ocena - 9.0
Podobno "Risen" jest odpowiedzią ze strony Piranha Bytes na Gothic'a 3 który jak wiadomo okazał się niewypałem. Tak bynajmniej słyszałem ale nie o tym mowa. Na samym wstępie chciałbym powiedzieć że gra jest genialna. Dopiero co zacząłem w nią grać a już mnie bardzo wciągnęła. Podoba mi się świat i klimat i szczerze ? Czuć starego, dobrego Gothic' a już na samym początku i o to własnie chodzi. Na razie nie będę się więcej rozpisywać na temat gry bo dopiero co zacząłem w nią grać i przede mną jeszcze długa droga:) Mogę tylko wspomnieć o tym że jak dla mnie gra zapowiada się bardzo ciekawie a to dopiero początek :)
Właśnie ukończyłem. W początkowej fazie gry czuć było ducha Gothica. Ponuro, niebezpiecznie czuć było że nikt z nami nie będzie się patyczkował. Sama rozgrywka jest ok, system walki całkiem dobry. Niestety 3 i 4 rozdział to moim zdaniem to słabsza strona gry, denerwowały mnie te wszędobylskie jaszczury. No i ostatni boss to kpina i plaskacz w ryj, pierwszy raz w RPG mogłem się bez żadnej spiny leczyć w trakcie finałowej walki,schować bron napić miksturki i znów wyciągnąć młot i to wszystko dwa kroki od Tytana Ognia LOL.
Risen to kawał dobrej gierki tyle mg powiedzieć , moja ocena to 9/10 .
Jak dla mnie znacznie lepszy niż Gothic. Przede wszystkim mniej zabugowany i lepiej przemyślany. Dawno nie grałem w grę, od której nie mogłem się oderwać tak jak od Risena. Fabuły nie zapisał bym ani na plus, ani na minus.
PLUSY
- otwarty świat, nie za duży, nie za mały
- frakcje
- klimat (ludzkość na skraju zniszczenia, wojna domowa na wyspie)
- system walki, mi osobiście się podobał
- muzyka bardzo pasująca do gry
- grafika na dość wysokim poziomie
- dobrze zaprojektowane lokacje, nie to co w Gothicu ( tak na ciebie patrze świątynio Śniącego)
- główny bohater, oczywiście bezimienny ale charyzmatyczny i dający się lubić
- poziom trudności, normalny jest faktycznie normalny, a nie łatwy
- questy, niektóre były ciekawe , choć oczywiście nie zabrakło zadań typu przynieś 10 kawałków mięsa
- droga od rozbitka do bohatera
MINUSY
- małe zróżnicowanie przeciwników, nie przypominam sobie, żeby którykolwiek używał broni dystansowej
- NPC dosyć nudne, nie zapadające w pamięć
- trochę sztuczne przedłużanie gry
Kupiłem tą grę niedawno na razie jestem w mieście i musze jakoś tą grę ogarnąć a co do samej gry 9/10
granie w to drugi raz z cd-action to już nie to samo wie się gdzie są części zbroi i jak najlepiej walczyć z tytanem...
@Marshall Mathers I
"Grę przeszedłem w jakieś 15h a dodam, że dość intensywnie eksplorowałem teren...więc czas nie powala ale sądzę, że pod 20h można dobić robiąc wszystkie misje"
W takim razie ominąłeś 3/4 gry. Pozdro.
@Assassyn07 widać jak czytałeś mój komentarz... następnym razem czytaj ze zrozumieniem! bo napisałem:
"[...]musiałem użyć haxów na szybsze bieganie bo nie mogłem tego już zdzierżyć... [...]" czyli skoro szybciej biegałem + piłem mikstury na szybsze bieganie to mój "movement speed" był bardzo duży względem bazowego, jaki jest w grze więc pomyśl następnym razem zanim zaczniesz pisać głupoty.
Szybsze bieganie = szybsze ukończenie gry to jest chyba oczywiste! a jeśli nie to co, przeszedłbym w 25h 1/4 gry według Ciebie (biegając bez "oszustw"), a jeśli chciałbym przejść całą grę musiałbym grać 100h? Bez dalszego komentarza.
Zdecydowanie najlepsza część Risen.
Grze dałem drugą szansę i.....żałuję że nie przeszedłem jej wcześniej bo zraził mnie początek.Gra jest mega.Połączenie Gothic II i Gothic III.Gdy grałem pierwszy raz to przyłączyłem się do Don'a Estebana, a teraz specjalnie dałem się złapać Inkwizycji i dopiero tam poczułem jaką ta gra ma magię w sobie.Quest są na poziomie bardzo dobrym (szczególnie quest ze znalezieniem zabójcy rekruta), system walki z czasem ulega tak potężnej zmianie że z drętwego robi się elegancki i wyrafinowany.Grafika to podrasowany GIII, a miasto portowe to kopia Khorinis.Naprawdę czuć to Gothic'owy klimat, szkoda że następne Risen'y są słabe :/ .Z czystym sumieniem daje 8.5.
Wiele osób ma racje że grafika Risena na xboxie jest fatalna zwłaszcza w porze nocnej to kiepsko idzie cokolwiek zobaczyć
ta gra bardzo jest podobna do gothic ,znacznie lepszy risen jest niż gothic , są tu rozbudowane bardzo umiejętności i fajnie ,walka np wręcz na początku gościu walczy jak amator potem zna więcej ciosów,i może nawet trzymac miecz dwuręczny w 1 ręce jak rozwija sie umiejętności ,fajne są misje poboczne i wciągająca głowna fabuła, gdzie nie gdzie łamigłówki,pułapki,jest też trochę związane z piractwem misje i poboczne sa ciekawe , czasem gra tez mi się wydala trochę nudnawa,w późniejszym okresie misja gdzie trza było oczyszczać te świątynie ,nie podoba mi się główny bohater trochę, daje 9 na 10
Mam problem bo mi się nie wyświetlają zadania w dzienniku choć takowe bralem i powinny. czy jest na to jakiś sposób bo zmiana rozdzielczości w grze i zmiana czcionki w windows nie pomagają. Mam windows 8.1 .
Jest promocja Risen na Steam - 2.49€, ale polskiej wersji nie ma. Dzięki, Deep Silver :/
Świetny rpg, szkoda że wersji pudełkowej nie mogę na steamie zarejestrować, bo tyle ile w to grałem to bym 100 razy wszystkie trofea zdobył
Dobra gra
Pierwsze dwa rozdziału są po prostu EPICKIE!!! Potem gra zamienia się w wątpliwej jakości slashera. 7/10
Pierwsza część Risena jest dla mnie bardzo udana. Nie jest to gra, która daje fabularnego kopa lecz opowiada dosyć ckliwą i powtarzalną historię. Niemniej jednak gra bardzo mnie wciągnęła, dzięki czemu przechodzę ją już któryś raz z rzędu. Zawsze po stronie Bandytów, gdyż jakoś nie przekonuje mnie strona Inkwizycji, a tym bardziej maga. Może i historia tych frakcji jest ciekawa i daje pewne odświeżenie, gdy po raz kolejny sięgamy po Risena, ale ja jakoś od czasów Gothica zawsze pokładałem zaufanie w kuszę / łuk i miecz / topór. Gra jednak nie jest pozbawiona błędów, uproszczeń i pewnego rodzaju schematów. Nie nazwałbym ją nawet wiernym odwzorowaniem pierwszej i drugiej części Gothica. Risena zawsze traktowałem jako osobną część, która z Gothiciem ma jedynie wspólnych twórców i tego się trzymajmy.
Plusy:
+ Wciągający system rozwoju postaci
+ Bardzo ciekawy I i II rozdział, który oferuje wiele zadań pobocznych i ciągłych
+ Czuć klimat średniowiecznego RPG'a
+ Jestem zwolennikiem eksploracji a w Risenie można się w niej zatracić
+ Dużo przedmiotów
Minusy:
- Późniejszy etap gry oraz zadania polegają jedynie na chodzeniu po wyspie, szukaniu i zabijaniu przeciwników, którzy już nie są dla nas wyzwaniem
- Poziom "wysoki" daje wyzwanie do II rozdziału. Przy dobrym expieniu i rozwinięciu postaci można od III rozdziału nie czuć tego poziomu trudności
- Ogólna fabuła gry nie jest wciągająca. Nie opowiada historii rodem z Wiedźmina, Mass Effecta czy Dragon Age'a. Dostajemy podstawowy schemat przygody. W ogóle nie czuć tego, że ratujemy przed większym złem wyspę.
- Dużo zadań wykonujących się i pojawiających znikąd - np: "Kamienie teleportacyjne czy Miecze jaszczuroludzi"
- Brak na większą skalę poczucia, że wchodzimy w nowy rozdział.
Ocena - 7,5 / 10
Właśnie zacząłem sobie przechodzić po raz trzeci. Tym razem pora na maga, bo bandytą i inkwizytorem już grałem. Pierwszy Risen to taka suma wszystkich Gothiców od Piranha Bytes. Są podobne miejscówki, motywy, misje, ale sama gra jest przy tym skromniejsza od takiego Gothica 3. Jeśli o rozmach chodzi to gra jest gdzieś pomiędzy pierwszym Gothikiem a Gothikiem II z dodatkiem Noc Kruka. Można powiedzieć, że jest to swoisty hołd dla dwóch pierwszych Gothiców i próba udowodnienia, że twórcy nadal potrafią tworzyć gotyckie erpegi. Wyspa nie jest zbyt duża, a przejście gry to jakieś 35 godzin. Szkoda, że osady nie są większe. W Gothicach obozy i miasta były zaludnione także przez postacie bez imienia, z którymi jednak można było pogadać. Tworzyło to pewną iluzję życia, której w Risenie brakuje. Mechanika została nieco udoskonalona zaś system walki jest wg mnie najlepszy ze wszystkich gier od PB. Za każdym poziomem wyszkolenia w danej broni otrzymujemy dostęp do nowych ciosów. Walka jest taktyczna, sporo też zależy od umiejętności gracza. Gram na wysokim poziomie trudności i jeszcze ani razu nie zginąłem, bo przykładam się do walki. Naprawdę, daje to masę frajdy. W pierwszym Risenie podobają mi się przede wszystkim początki (w Gothicach zresztą jest podobnie) kiedy jesteśmy słabi i musimy kombinować na przeróżne sposoby. Klimat na początku przypomina trochę serial Lost. Jest też trochę śródziemnomorskiej atmosfery, białe domki z czerwonymi dachami przypominają Włochy, Hiszpanię czy Portugalię. Tworzy to bardzo przyjemny, wręcz wakacyjny klimacik. Do tego dochodzi bardzo przyjemna ścieżka dźwiękowa stworzona przez KaiRo.
Dzisiaj także zamówiłem sobie trzeciego Risena, którego czas nadrobić, bo pewnie na gamescomie Piranie ogłoszą swoją kolejną grę. Ech, chciałoby się by chłopaki zainstalowali sobie dwa pierwsze Gothiki ukończyli je i zadali sobie pytanie co uczyniło ich gry tak wyjątkowymi? Moim zdaniem jest to immersja i wrażenie, że te światy naprawdę żyją. Te gry mnie dosłownie rokrocznie przyciągają przed ekran, kiedy tylko nadejdzie odpowiednia pora roku: dla Gothica - jesień, dla Gothica II: NK - wiosna, a dla Risena - lata. Dopełnieniem tego była świetna mechanika, która tylko służyła wczuwce: nauka oparta na nauczycielach, crafting wymagający interakcji z odpowiednimi przedmiotami. Teraz mamy 2015 rok, więc to wszystko musiałoby być jeszcze lepsze i zrobione z jeszcze większym rozmachem. Tak jak przykładowo Wiedźmin 3. W Risen 2 i Risen 3 widać było, że Piranie odchodzą od tych elementów - osady to kilka domków na krzyż, NPCów co kot napłakał... Dodatkowo interakcja nie przebiega w świecie gry, tylko włącza się stosowne menu, na którym widzimy animację bohatera grzebiącego w skrzyni, kującego miecze itp.. Aż ciekaw jestem cóż też Piranie wysmażą, mam nadzieję, że to nie będzie czwarty Risen. Słyszałem, że zakończenie R3 było słabe i bez pomysłu, tak jakby nie mieli koncepcji na dalszy ciąg fabuły. A w Gothicach wszystko ładnie leciało ciągiem przyczynowo-skutkowym, bo świat był lepiej stworzony, wszystko miało swoje wytłumaczenie i pewną logikę. A Riseny przypominają troszkę miszmasz pozbawiony jakiejkolwiek głębi, choć to tylko moja opinia.
Z Risenami jest ten problem, że to miała być trylogia. A tak naprawdę to są trzy odrębne tytuł. Fabuły poprzednich części są po prostu zwyczajnie wyrzucane do śmieci.
Świetna gierka, ale daleko jej do Gothica II.
Najlepsza część Risena, którą mogę pochwalić. Późniejsze niestety weszły na złą drogę.
Wielkie starania co do wątku głównego, zadań pobocznych oraz rozwoju postaci. To taki wzór Gothicowy. Który wyszedł całkiem nieźle ale mimo to wciąż nie okazał się lepszy od Gothica ale nie oznacza to, że jest zły. Przeciwnie. To dobry RPG. Polecam każdemu miłośnikowi RPG.
Gra w pełni zasługuje na ocene 8.5 .Niesamowita oraz wciągająca gra rpg.
@sebogothic - ja przeszedłem 3 razy, ale dwa razy bandytą a raz inkwizycją. Co do maga to pewnie na wiosnę sobie odpalę po raz kolejny pierwsza część Risena, bo bardziej ciągnie mnie do niego niż do Gothic II (Gothika też pewnie późną jesienią sobie odpalę, bo nigdy nie grałem jeszcze po stronie świrów z bagien, bo zawsze mnie jakoś oni odpychali). Mam tak samo jak Ty jeśli chodzi o pory roku i granie w dzieła PIranhi Bytes, z tym, że do Risena 2 już nie powrócę, bo mnie ogromnie rozczarował.
Kiedy pisałeś, że zamówiłeś sobie Risena 3, ja dostałem go w ramach prezentu tydzień później :D, ale odpalę jak będę miał własny, mocniejszy sprzęt.
w Gothicach wszystko ładnie leciało ciągiem przyczynowo-skutkowym, bo świat był lepiej stworzony, wszystko miało swoje wytłumaczenie i pewną logikę. A Riseny przypominają troszkę miszmasz pozbawiony jakiejkolwiek głębi, choć to tylko moja opinia.
Nie tylko Twoja. Ja uważam tak samo. Riseny (głownie 2 i 3) to takie tekturowe pudło, ładnie opieczętowane, ale bez zawartości. Gothic to przede wszystkim zawartość. Był tworzony z sercem, od Risen 2 szło już chyba tylko o kasę, którą można byłoby zarobić na nostalgii graczy i była chyba różnica zdań co do kolejnych części, dlatego z Piranha Bytes odeszło paru kluczowych twórców (pomijam KaiRo, który został współwłaścicielem i twórcą jakieś firmy). Przeczuwałem, że Risen 3 będzie robiony po łebkach, gdy tylko prawa do Gothika do nich wróciły. Jednak filmikami publikowanymi przed premierą niemal mnie kupili, na szczęście zamiast wydawać ponad 120 zł. poczekałem na pierwsze recenzje, które ostudziły mój entuzjazm.
Co do klimatu obecnego w pierwszych częściach Gothic, to ciekawe jak pod tym względem wypadnie Elex. Pierwszy screen wygląda całkiem inaczej niż pierwsze materiały publikowane przy okazji zapowiedzi Risenów. Pewnie nie będzie to już to samo i mrocznego, brudnego, średniowieczno-fantastycznego klimatu trzeba szukać w innych produkcjach (jeśli nie grałeś, to polecam - ARX Fatalis, czy też bardziej już akcyjniak niż rpg, ale z fantastycznym klimatem - Severance: Blade of Darkness, które to gry przypominały mi niezmiernie najlepsze lata z Gothikiem, i nie tylko). Jednak mam nadzieje, że Piranie czymś nas jeszcze zaskoczą, jeśli natomiast nie, to pozostaje, któryś raz z kolei odpalić przygody Bezimiennego.
Na swoim kanale umieszczam gameplay z gry Risen 1. Oprócz tego są tam również odcinki z Rusta! Zapraszam: [link] youtube.com/channel/UCRVSt5T8HqhL765ctuVaOMw
Risen 1 jest Dobry, żadnych bugów itp. Dobra gra naprawdę jak dla mnie 9,5 :D
Jak dla mnie po tak długim czasie Gothic 3 jest lepszy od risen 1 biorąc wszystko pod uwagę :)
Ale risen 1 dla mnie najlepszą część risena tylko dlatego że najbardziej podoba do gothica i nie jest tak banalnie prosta i nudna jak 2 czy 3 .
Hej. Wiecie może drodzy gracze, czy da się grać za pomocą pada od x360?
Dzisiaj doszedłem do 2 rozdziału, gra genialna. Polecam, szczególnie fanom Gothica.
Gra świetna prawie dorównująca gothicowi klimatem oraz grywalnością.
Świetna gra z klimatem oraz grywalnością niemal że dorównując gothicowi moja ocena to : 8.5
Hej mam problem jestem na wschonim wybrzeżu i tam jak spada wodospad jest takie ''bagno'' jeśli się pójdzie dalej jest krata a za kratą pomieszczenie i jak je otworzyć na tym ''bagnie'' prosze o pomoc :-)
To sie nazywa rpg !!! Świetna gra która ma w sobie wiele wspólnego z gothicem Klimat Eksploracja Poszukiwanie Odnjadywanie itp.Po prostu jednym słowem gra świetna.
dla mnie Gothic jest gorszy od Risena
Gra ma bardzo dobry początek, bardzo dobry rozwój postaci(rozwinięcie idei z serii Gothic) i ciekawe questy frakcyjne. Wszystko to jednak rozmywa się pod sztampową fabułą, nieciekawymi postaciami i wszechobecną nuda w późniejszym etapie gry.
Mimo wszystko warto zagrać, choć nie oczekujcie cudów.
W sumie gra ma przypadłość pierwszego Gothica, genialnie wykreowany świat gry i pierwsze dwa epizody, oraz totalna nuda i powtarzalność kolejnych.
Jednak jeżeli ktoś lubi serię Gothic, to i w Risena przyjemnie mu się grać będzie.
Główna zaleta gry - ręcznie wykreowany i dopieszczony świat gry, jak w G2. Po prostu na tle dzisiejszych generowanych proceduralnie światów kopiuj-wklej, wypada naprawdę fajnie. Nie za wielki, przez co nie monotonny, pełny wyzwań itd.
Gra nie wybitna, ale na pewno przyjemna, choć raczej poleciłbym ją tylko fanom Gothica.
Oceniłbym Risena wyżej, ale cholera jasna, ta gra posiada strasznie dużo bardzo złych błędów,
spoiler start
raz gra postanowiła zablokować mi Inkwizytora i jego kompanów w świątyni, a za drugim razem NPC się zgubił i nie dostałem zbroi Inkwizytora
spoiler stop
to już nie są opętane ragdoll'e, ale poważne błędy przez które prawie nie mogłem ukończyć gry, pozostałe elementy są na prawdę dobrze wykonane.
Tyle grania i żadnych poważnych błęów nigdy nie spotkałem, jak to możliwe? Wręcz powiedziałbym, że chyba najstabilniejsza gra od PB
Nie mam żadnych problemów w daniu tej grze dziesiątki. Bardzo miło spędziłem przy niej czas i dobrze się bawiłem.
Dziś ukończyłem Risena mogę powiedzieć że na poczatku myślalem ze usune gre.. W ogole mi nie przypadła do gustu nudziła mnie jednak gdy wszedłem do miasta nagle zaczeła mi sie wkrecac i spodobała mi sie ! a juz gdy byłem w wulkanicznej twierdzy nie mogłem oderwac sie od tej gry i ta zbroja tytana coś pieknego. Spędziłem coś ok 25 godz na tej grze i musze powiedzieć ze fajna gierka :) Polecam mimo ze na poczatku moze wydawac sie nudna. W przyszłosci w miare wolnego czasu sprawdze 2 czesc :) Pozdrawiam !
Bardzo dobra propozycja dla fanów RPG aczkolwiek ma kilka wad m. in. walka, do której trzeba się przyzwyczaić, poza tym natrafiłem na wiele bardzo poważnych błędów, które prawie uniemożliwiły mi ukończenie, ale ogólnie bardzo dobra gra.
Drugi po Gothicu Action-RPG ,Niewielki ale Dopracowany Świat,wzorowany na Gothicu 3 Ścieżki ,3 Obozy ,Rozbajerowana Grafika bardzo przyjemna dla Oka ,Głuupotą jest że na 10 poziomie mieczy,Dwóręcziak 15 kg trzyma w jednej ręce ,i wmachuje nim po mistrzowsku ,szkoda że niema polskich dialogów stworzyło by to lepszy klimat ,niepotrzebna też ta klamka !! broń palna w czasie magii i miecza co to Arcanum ,Pomijając te kilka irytujących pomysłow gra Bardzo Dobra
Gra stara się być hardcorowa, ale jest po prostu upierdliwa, wszystko w tej grze jest upierdliwe. Po 13 godzinach podałem się, nie da się tego znieść. Questy słabe i nudne. Walka komiczna - wszyscy walczą tak samo, bloki i uniki, wszyscy mają też absurdalnie długie paski zdrowia, co ciekawe walka przez to nie jest trudna - jest wręcz śmiesznie łatwa, ale każda potyczka trwa niepotrzebnie długo, nawet z najprostszymi przeciwnikami. Graficznie OK. Dialogi nie najgorzej zagrane, chociaż sporo gadania bez sensu. Daje 3 bo gra działa i jednak ma coś w sobie i od razu nie odrzuca (dopiero przy bliższym poznaniu).
Tak myślałem, że polecą minusy. Naprawdę starałem się polubić grę, ale nie dałem rady :(
Nawet oglądałem YouTube, żeby zobaczyć co się ludziom w niej podoba, ale to najwyraźniej jedna z tych gier, które się kocha albo nienawidzi. Rzeczy które mnie irytowały były przedstawione jako super. Na to nie mam argumentów :)
No to jestem ciekaw, w której grze według Ciebie system walki jest dobry.
@Gh_H4h
Dark Souls, Dark Messiah of Might and Magic, Dragon's Dogma, Shadow of Mordor. Z innych gatunków z elementami RPG praktycznie dowolny slasher.
Ależ ty mądry jesteś, wszystkie gry które wymieniłeś to Action RPG. Co ma wspólnego taki Risen z np. Dark Messiah of Might and Magic w tym drugim tytule idziesz po prostu do przodu i zabijasz wszystko co leci jak w grze FPS, w Risenie pchasz fabułę do przodu.
Skyrim i Wiedźmin mają lepszą walkę, nawet Gothic 3 czy Two Worlds. To, że te gry które wymieniłem to trochę inny gatunek to nie zmienia faktu, że walka tam jest po prostu lepsza. Nie będę się zresztą spierać, bo to chyba najmniejszy problem tej gry.
Że co? Skyrim ma jeden z najgorszych systemów walki w historii gier, w Gothicu 3 walka przeciwko ludziom i przeciwnikom antropoidalnym jest dobra (chociaż nie wolna od błędów), ale przeciwko potworom wypada bardzo słabo, nie wiem jak w pierwszym Dark Souls, ale w drugim tylko walki z bossami są ciekawe bo zwykłych przeciwników wystarczy zadpamować, walka w slasherach czy Shadow of Mordor wymaga tylko zręczności, a walka w Risenie jest taktyczno-zręcznościowa. Walka w pierwszym Wiedźminie jest tragiczna, w drugim już trochę lepiej, ale nadal sprowadza się do niewymagającego unikania i odpowiedniego rzucania znaków. Walka w Dark Messiah jest ok, ale nie nazwałbym jej lepszą niż w Risenie.