Paradise Island 2

Minirecenzja Paradise Island 2 – godny następca kultowego „resort-buildera”

Pierwsza odsłona Paradise Island rozpoczęła jako gra przeglądarkowa, ale największe triumfy święciła już na urządzeniach mobilnych, a był to jeden z tytułów, które wyznaczały standardy dzisiejszych, społecznościowych city-builderów – zarówno pod względem mechaniki, jak i zastosowanego modelu biznesowego. Jako że „jedynka” przez kilka lat utrzymywała się w ścisłej czołówce najchętniej pobieranych aplikacji w swojej kategorii, na jej kontynuację przyszło nam czekać dosyć długo. Czy było warto?

Od strony mechanizmów rozgrywki, Paradise Island 2 nie odbiega znacząco od swojego pierwowzoru. Przejmujemy kontrolę nad podupadłym kurortem turystycznym, położonym na bliżej nieokreślnej tropikalnej wyspie, a naszym zadaniem jest przywrócenie mu jego dawnej świetności. Całość odznacza się stosunkowo prostym modelem ekonomicznym, a rolą gracza jest wznoszenie kolejnych budynków o różnym przeznaczeniu i czerpanie z nich profitów, pozwalających na dalszą rozbudowę kurortu oraz ulepszanie i remontowanie już wzniesionych struktur. Wraz ze zdobywaniem doświadczenia i awansem na kolejne poziomy, sukcesywnie odblokowujemy dostęp do coraz to nowszych i przynoszących coraz większe korzyści budynków, a także szerokiej gamy dekoracji, dzięki którym nasza wyspa stanie się prawdziwym rajem dla spragnionych wypoczynku turystów.

Druga część Paradise Island – choć nadal utrzymana w tym samym, tropikalno-wakacyjnym klimacie, przeszła jednak dość istotny lifting, dostosowujący wygląd i mechanikę rozgrywki do zmieniających się standardów mobilnych. Nasza wyspa nie jest więc już całkiem płaska, a rozgrywce towarzyszy atrakcyjna, w pełni trójwymiarowa grafika, która dzięki możliwości włączenia/wyłączenia animacji i efektów specjalnych, działa płynnie nawet na starszych modelach smartfonów i tabletów. Zmianie uległ też interfejs gry, w którym proste kliknięcia zastąpiono znacznie bardziej nowoczesnym mechanizmem przeciągania (znanym chociażby z Hay Day). Drobnym, ale istotnym szczegółem jest pojawienie się niezbyt rozbudowanej warstwy fabularnej, której podporządkowane są kolejno wyznaczane nam zadania oraz postaci niezależnych, dla których owe zadania wykonujemy.

Poza tym większość elementów gry została niezmieniona, co akurat w tym przypadku wydaje się sporym plusem. Gra korzysta z tego samego modelu biznesowego free-to-play, w którym głównym czynnikiem ograniczającym swobodną rozgrywkę jest czas potrzebny na budowę, rozbudowę czy remont poszczególnych budynków oraz częstotliwość zbierania profitów. Dla graczy gustujących w gatunku city-builderów nie jest on jednak niczym nowym i w praktyce – zamiast swobodnej i nieograniczonej czasem rozgrywki – oznacza konieczność częstego odwiedzania gry, celem zebrania zarobionej gotówki i wyznaczenia kolejnych czynności. Ważne jest jednak to, że podobnie jak w pierwowzorze, na żadnym etapie rozgrywki gra zbytnio nie naprasza się o korzystanie z mikropłatności, tak więc przy odrobinie cierpliwości bawić możemy się zupełnie za darmo.

Paradise Island 2 to godny następca jednego z najpopularniejszych mobilnych city-builderów (czy może resort-builderów), oferujący zbliżoną mechanikę zabawy w znacznie bardziej atrakcyjnej oprawie wizualnej. Dodając do tego przyjazny model free-to-play, pozwalający wciągnąć się w rozgrywkę na długie godziny bez wydawania złotówki – miłośników gatunku zapewne nie trzeba będzie do gry zachęcać.