Metroid Dread Switch
Metroid 5
Piąta główna odsłona cyklu Metroid z Samus Aran w roli głównej. W Metroid Dread sławna łowczyni nagród musi zmierzyć się z zupełnie nowym zagrożeniem, tak ze strony obcych, jak i zabójczych robotów E.M.M.I.
Metroid Dread Premiera Switch
8października2021
pudełko PL
8października2021
Nintendo eShop
8października2021
producent: Mercury Steam Entertainment wydawca: Nintendo Strona oficjalna
Angielskie napisy
Metroid Dread to piąta odsłona głównego cyklu w ramach marki Metroid i kontynuacja Metroid Fusion. Tytuł rozpoczął żywot jeszcze w pierwszych latach XXI wieku, ale twórcy byli zmuszeni zrezygnować z projektu z powodu ograniczeń technologicznych. Ostatecznie gra powstała jak owoc współpracy Nintendo oraz Mercury Steam Entertainment, które wcześniej pomagało przy tworzeniu Metroid: Samus Returns.
Fabuła
Metroid Dread kontynuuje historię Samus Aran, kosmicznej łowczyni nagród mającej długą historię z niebezpieczną (i formalnie wymarłą) rasą tytułowych Metroidów. Bohaterka udaje się na planetę ZDR, przyciągnięta przez tajemniczą transmisję wysłaną do Federacji Galaktycznej. Na miejscu musi zmierzyć się nie tylko z niebezpiecznymi formami życia, ale też bezlitosnymi maszynami zwanymi E.M.M.I.
Twórcom gry zależało, by nowy Metroid przemówił także do osób niemających wcześniej kontaktu z serią. Dlatego też Dread nie wymaga znajomości poprzednich odsłon – wydarzenia z tychże przedstawiono w prologu.
Mechanika
Pod wieloma względami Metroid Dread to klasyczny przedstawiciel metroidvanii – gatunku, który zawdzięcza serii połowę swojej nazwy. Jest to więc dwuwymiarowa (a właściwie 2,5D) gra akcji z elementami platformówki, w której zamiast osobnych poziomów mamy wiele połączonych ze sobą lokacji. W tych znajdziemy wrogów do pokonania, ale też rozmaite przeszkody. Część z nich początkowo uniemożliwia dostęp do niektórych miejsc, jednak z czasem Samus zyskuje dostęp do nowych zdolności, nie tylko przydatnych w walce, lecz także otwierających nowe ścieżki.
Kilkanaście lat, jakie minęły od premiery ostatniego dwuwymiarowego Metroida, przełożyły się też na garść modyfikacji w rozgrywce. Metroid Dread rozwija mechaniki znane z Fusion, modyfikując starsze zdolności i uzbrojenie oraz dodając kolejne. Uwzględnia to tymczasowe wzmocnienia oraz kamuflaż, co przydaje się w starciach z nowym zagrożeniem – E.M.M.I. Roboty te patrolują pojedyncze lokacje, a po dostrzeżeniu Samus natychmiast ruszają w pościg. Standardowe uzbrojenie bohaterki nie jest w stanie powstrzymać maszyn, tak więc Samus musi uratować się ucieczką lub uniknąć wykrycia przez E.M.M.I.
Kwestie techniczne
Choć Metroid Dread korzysta z perspektywy typowej dla produkcji 2D, twórcy zrezygnowali z dwuwymiarowej grafiki na rzecz trójwymiarowych modeli i lokacji. Dzięki temu od czasu do czasu możemy spoglądać na świat gry z perspektywy bohaterki lub zza jej pleców (na przykład w trakcie korzystania z niektórych zdolności). Tytuł utrzymany jest w ponurej, futurystycznej stylistyce: żywe kolory to tutaj rzadkość, za to „brudne” miejscówki i potworni wrogowie są na porządku dziennym. Podobnie jak Metroid Fusion, tytuł buduje też atmosferę grozy za sprawą klimatycznej muzyki. Zadbano też o audiowizualne smaczki godne współczesnej produkcji, na przykład dźwięk zmieniający się pod wodą i rozmaite efekty specjalne.
Ostatnia modyfikacja 5 października 2021
Tryb gry: single player
Ocena użytkowników: 3,4 / 10 na podstawie 124 głosów czytelników.
Oczekiwania czytelników przed premierą: 6.8 / 10 na podstawie 12 głosów czytelników.
Metroid Dread cena w dniu premiery: 219,90 PLN
Klasyfikacja PEGI Metroid Dread