Mass Effect 3
[1544]
Milo mi, ze probowales odpowiedziec :) Ale jak widac sam zadales kilka pytan po drodze. Dlatego IMO zakonczenie gry jest po prostu spieprzone - szczegolnie wlasnie przez ta pewna "osobe". No i jak widze proteaniec tez nie ulatwia tego i sam dodaje kilka nowych pytan do kolekcji. Slabo, oj slabo. Gorzej niz filmy Michaela Baya (w ostatnich transformerach dla pewnosci wymordowal wszystkich aby ludzie nie pytali ;p).
Po prostu gra na sile stara sie wepchac pseudofilozoficzne mumbo-jumbo do zakonczenia i wychodzi jej to na zle. Starali sie zrobic drugiego Deus Exa
spoiler start
(koncowka ktora ma zmuszac do refleksji - tam na temat implantow i gdzie konczy sie czlowiek a zaczyna maszyna, tutaj podobnie ale na poziomie "czy rozwiniete AI mozna nazwac zywym")
spoiler stop
a wyszlo jak zawsze.
Anyways koncze ta dyskusje - biodrony beda twierdzily ze zakonczenie jest perfekcyjne i rozwiazuje wszystkie watpliwosci (mimo, ze u gory podalem ich mnostwo), ludzie co maja troche oleju w glowie raczej widza powstale problemy.
Swoją drogą mowa była kiedyś, że chcą robić kolejne części Mass Effecta (już bez Sheparda), bo świat gry jest rozległy i jego potencjał jeszcze nie do końca został wykorzystany. Niby jak, skoro
spoiler start
każda z trzech decyzji rozdupca Przekaźniki Masy?
spoiler stop
Prequel zrobią?
@Sethlan [1530]
Wierzysz w to? :) A jeśli nawet, to pewno w postaci płatnych DLC...
do fanmasseffect mi sie wydaje ze to zakończenie z normandia może wskazywać że będzie kolejna część czyli ME4 bo jak ktoś to powiedział z bw zachowajcie swoje save z trójki i była mowa ze to koniec sagi o shepardzie
Przyszłe gry z uniwersum nie muszą być grami cRPG to po pierwsze. A po drugie akcja takiej gry może się dziać na jednej planecie, dajmy na to na Ziemi. A po trzecie to myślę, że spokojnie jakieś 200 lat po ME3 spokojnie ktoś znajdzie coś co pozwoli na szybkie podróże pomiędzy systemami.
a mam pytanie czy wy tez zauwazyliscie ze jak joker wysiada z normandii to swieca mu sie oczy na zielono, WTF??
Czekaj, czekaj czekaj - czyli jednak ME3 posiada OTWARTE zakonczenie? :D Przeciez wczesniej pisano, ze zakonczenie jest ZAMKNIETE (chociazby smuggler powtarzal to kilka razy plus costam o fatum itd). To moze ustalcie jedna konkretna wersje :D
Nie wiem co pisał wcześniej smuggler, bo nie śledzę na bieżąco tego wątku. Zamkniętym można by uznać, gdybyś dostał odpowiedź na każde swoje pytanie, a jako że ich nie otrzymałeś zakończenie pozostaje otwarte.
Przeciez juz teraz zadalem z dobre 15 roznych pytan i sam mam sobie je interpretowac? Dobre sobie. Moze nastepnym razem Bioware zrobi shootera bez storyline i sam sobie zinterpretujesz dlaczego strzelasz, skad sie wzial przeciwnik, jaki cel ma gra itd? po prostu LOL
I znów to wałkujesz. To że nie masz większej ochoty odpowiadać sobie na w/w pytania, nikogo nie obchodzi. Kwestia podejścia do tematu. Mnie już przejadły się te w stylu happy end'u. Są gusta i guściki.
Największa zagadka rozwiązana......Joker jest żniwiarzem :) Tylko jakiś inny model,zielonooki
A mnie się wydaje że nie macie poco rozkiniać po co,dlaczego, w jakim celu żniwiarze to tamto, bo zdaje się że twórcy sami nie są do końca pewni jaką fabułe tworzyli,od początku założyli że tworzą gre dla ułomów, (widać to już po 2, a tym bardziej 3 z takimi uproszczeniami i płytkiej fabule) a my oczekujemy zbyt wiele.Zresztą każdy wie w jakim kierunku idzie teraz gatunek cRPG.
ciekawe ile osób się skapnęło że okładka na pudełku ma dwie wersje - z męską i żeńską wersją bohatera
Muszę jednak przyznać,że mimo tych wszystkich wad,niedociągnięć i niedomówień,była to najlepsza trylogia w jaką przyszło mi zagrać i najlepiej spędzony czas przy kompie.....Muszę przyznać,że nawet jest mi trochę smutno i czuję żal,że to już koniec opowieści z Shepardem....Nie zdarzyło mi się tak bardzo przywiązać emocjonalnie do fikcyjnej postaci,na końcu miałem podobne odczucia jak przy "Gladiatorze"......Zwycięstwo i walka do końca
Kto mi powie czy da się zrobić tak żeby:
spoiler start
Mieć flotę i Salarian i Krogan ale tak żeby Mordin i Wrex nie musieli ginąć? Przystałem na propozycje Dalatresy, Mordin dostał ode mnie kulkę w plecy a dzisiaj Wrex gonił mnie po Cytadeli ze strzelbą, musiałem go z cięzkim sercem również zastrzelić chociaż to moja ulubiona postać...Nie chcę tego robić ale powoli zaczynam wybijąć wszystkich moich byłych towarzyszy. Samara też mi dzisiaj zginęła :/ Legion też nie żyje...
Apropo Legiona, co trzeba zrobić żeby zaprowadzić pokój pomiędzy Gethami i Quarianami? Starałem się jak mogłem a i tak musiałem wybrać którą rasę unicestwić...Zniszczyłem Gethy...Ale znowu łzy w oczach kiedy strzelałem do Legiona...
spoiler stop
[1555]
spoiler start
Żeby mieć zarówno Krogan jak i Salarian po swojej stronie musisz wyleczyć genofagium. Początkowo Salarianie nie będą współpracować ale potem i tak się przyłączą, po pewnym incydencie na Cytedeli. Wtedy Wrex będzie cały. Niestety Mordina nie można uratować, zawsze musi się poświęcić. Żeby zaprowadzić pokój między Quarianami i Gehtami musisz w końcowym dialogu, już po pokonaniu Żniwiarza użyć idealistycznej bądź egoistycznej opcji dialogowej. Ta z kolei zadziała jeżeli w dwójce wykonałeś lojalki Tali i Legiona oraz w trójce zrobiłeś te zadania przed głównym misją w bazie Żniwiarzy czy co tam. Jednak Legion wtedy się poświęca podobnie jak Mordin i umiera.
spoiler stop
UWAGA SPOILERY!
Żeby dowiedzieć się dlaczego tak, a nie inaczej, wystarczy przeczytać którąkolwiek z cięższych książek Stanisława Lema, na początek polecam "Solaris", albo "Głos Pana". Po przeczytaniu ich nic nie będzie takie jak dawniej, hehe, a na pewno prościej będzie zrozumieć Żniwiarzy i zakończenie ME. Odpowiedzią na większość pytań zadanych odnośnie ME3 będzie "nigdy tego nie zrozumiesz" ;) Ponownie zachęcam do przeczytania którejś z wymienionych książek największego pisarza wszech czasów made in poland. Dlatego uważam zakończenia ME3 za wyższą półkę zakończeń w grach (pomijając spore dziury) i czekam na film pokroju "Final Fantasy: Ghost Within"!
Motyw z Normandią rozumiem tak, że Joker spierniczał przed tą falą uderzeniową, żeby ocalić miłość swojego życia - EDI.
ME3 dostaje ode mnie 8,5 za pierwsze 8-12h gry i pikselowe tekstury (sorry, mamy 2012 rok), później jest co raz lepiej, ale i tak to jest najlepsza seria w dziejach gier :)
kęsik-->no to zyebałem z tym genofagium :/ Dałem się złapać...
A co do quarian i gethów:
spoiler start
Wykonałem lojalki dla Tali i Legiona, wykonałem wszystkie questy poboczne na Rannoch, nie miałem żadnych kwestii idealisty/ renegata do wyboru, tylko wgraj dane/ nie wgrywaj danych...Jak wybierałem wgraj dane to miałem do wyboru zastrzel Legiona/ pozwól wgrać dane...Więc też coś nie pasuje tutaj, coś jeszcze trzeba zrobić...
spoiler stop
Ogólnie czy tylko ja mam wrażenie, że renegat w trójce ma o wiele ciężej od idealisty? Gram praktycznie 100% renegatem i dawni kumple giną z mojej ręki częściej niż zombie żniwiarzy...
Limbo92 -
spoiler start
Musisz pozwolić Mordinowi wyleczyć genofagium, który niestety w każdej opcji ginie (tylko że tutaj bohatersko). Kroganie są potężni, łącznie dają jakieś 900pkt. Po wyleczeniu genofagium i tak dostajesz informacje iż salarianie jakoś to przełknęli. Jeśli Samara była lojalna w 2, i użyjesz "mocy" idealisty pod koniec misji z nią to przeżyje i dołączy do walki.
Dzięki odpowiedziom idealisty może zapanować pokój między gethami a quarianami, ale legion niestety i tak musi poświęcić życie aby "ulepszyć" wszystkie gethy (dzięki technologii żniwiarzy). Poprzez tę opcję gethy bardzo wspierają odbudowę koloni quarian na ich ojczystej planecie.
spoiler stop
EDIT: No to jeśli grasz 100% renegatem to przykro mi, ale nic nie poradzisz. Taki jest jego ciężki los w ME3 ;)
EDIT2: Za długo pisałem posta i kęsik mnie wyprzedził :P
Tak, miało się liczyć
spoiler start
zabranie Legiona w dwójce do Floty ale ja tego nie zrobiłem a i tak się udało ich pogodzić.
Zależy to też pewnie jakich się wyborów dokonało w tych questach przed atakiem na bazę Żniwiarzy.
spoiler stop
co to za duszek kacper? projekcja? dusza? bog? chgw
spoiler start
Wysłannik Boga
spoiler stop
Dlaczego to "on" stworzyl reaperow aby zabijac organikow (zreszta to wytlumaczenie jest bezsensowne - buduje maszyny aby zabijac organikow aby nie zgineli z rak maszyn - wtf?)
spoiler start
Aby ich uratować. Prędzej czy później ludzkość samoistnie doznałaby samozagłady wgłębiając się w coraz to nowsze i nie znane dotąd technologie. Maszyny stały się ważniejsze niż jednostka ludzka.
spoiler stop
Reaperzy stworzyli cytadele ale "duszek cytadeli" stworzyl reaperow - pierwsze bylo jajo czy kura?
spoiler start
Głupie pytanie. Duszek to zwykły posłannik, który wykonywał polecenia od stwórcy.
spoiler stop
Dlaczego cruicible dziala wybiorczo: zabija WSZYSTKIE roboty, ale kontrole daje TYLKO nad reaperami (pomijam zakonczenie z fuzja)
spoiler start
Aby w przyszłości rozpocząć na nowo kolejny cykl, żeby cywilizacja nie dążyła do władzy absolutnej
spoiler stop
W jaki sposob moja martwa zaloga (po ostatniej misji) nagle pojawila sie zywa na pokladzie normandii
spoiler start
Załoga nie przeżyła, ona zginęła. Ta planeta to odpowiednik nieba, wyobraźnia każdego żołnierza który marzył o czystości, spokoju, zwykłym życiu którego nie mógł doznać w chaosie. Pewnie zadasz pytanie czemu są uśmiechnięci? A no dlatego że doznali wreszcie spokoju, o który będą starali się dbać. Oni nie są świadomi temu co się stało.
spoiler stop
Dlaczego normandia dala noge i uciekala mass relayem z bitwy (i zostala zlapana w "eksplozje")
spoiler start
wiele odpowiedzi w tym pytaniu.
1. Edi mogła przejąć kontrole nad Normandią
2. Joker nie widział sensu przebywania w okolicach Ziemii, był przygotowany na pewną klęske, przez co postanowił uciec, lecz i tak doznał swego końca.
spoiler stop
Co do samego zakończenia
spoiler start
Tak czy siak, takie coś mi nie wystarcza, zakończenia są tak kiepskie że dupęncje ściska a oczy robią się gorące. Jedynie muzyka podtrzymuje klimat.
Oczekiwałem bardziej tego, że ujrzymy jakąkolwiek reakcje od strony Ash na śmierć Shepard'a, jeśli ta przeżyła.
Oczywiście powyższe spoilery to moje spostrzeżenia, które nie muszą być prawdziwe.
spoiler stop
Astronom i dziecko
spoiler start
A cała saga jest opowiadana przez Astronoma który stwierdził na końcu że opowie jeszcze jedną historie o Shepardzie - przygotujcie kase na DLC.
Początkowo myślałem że jest to syn Shepard'a, lecz doszedłem do wniosku że jednak nie. Choć odnosząc się do dziecka ... które biegło do Shepard'a, aby się z nim przywitać .... on też mógłby być synem Sheparda a matką byłaby Ashley. Zastanawiające.
spoiler stop
Astronom i dziecko
spoiler start
Co się tak uczepiliście tej Ashley i dziecka... Domyślnym romansem jest wątek z Liara, więc ludzkie dziecko niezbyt do tego pasuje.
Ale przeanalizujmy to bardziej szczegółowo:
* Shepard przespał się z Ashley, jak się okazuje po finale jest w ciąży
* No i tu zaczynają się schody.... jeśli została na ziemi w finale to już jest tam na stałe a planeta ze scenki na końcu to nie ziemia.
* jeśli jednak była na normandii to koliduje z twoja wersją wydarzeń, oraz wygląd planety również niezbyt pasuje chociaż w tym przypadku już ciężej to stwierdzić.
Btw Ta planeta na której rozbiła się Normandia bardzo przypomina Virmir. Przyjrzyjcie się na charakterystyczny układ skał.
spoiler stop
Każdy stworzy sobie własną odpowiedz na te wszystkie pytania i być może takie było zamierzenie twórców.......Zresztą nigdy nie da się uszczęśliwić wszystkich jakimś rozwiązaniem....Musieli by stworzyć co najmniej z 30 zakończeń...Również i te bardzo happy dla pociesznych misiów,gdzie Shepard zakłada rodzinę i piecze kiełbachę na grillu,wieczorem popijając ją piwem w towarzystwie Garussa :P
adam2189 - tyle że bioware obiecało odpowiedzieć na każde pytanie w tej części, a powstało ich jeszcze więcej.
Można to zrozumieć, już oswoiłem się z tym iż zakończyła się gra której jestem ogromnym fanem, i to koniec historii Sheparda.
Niestety mam jedynie złe przeczucie iż bioware połasi się na wydanie kilku dlc, w których dowiemy się więcej.
Odniosę się jeszcze do wypowiedzi kęsika co do nowej części dziejącej się przed 1 częścią trylogii...
To raczej wątpliwe, bo do czego mielibyśmy trzymać save'y z ME3? Nie miałoby to żadnego znaczenia.
Wydaję mi się iż tak jak pisałeś w ostatnich postach, iż bioware stworzy ME4 po wydarzeniach z 3 części.
Chociaż będzie to niesamowicie trudnym zadaniem, patrząc na to co stało się z galaktyką i ich mieszkańcami w trójce.
spoiler start
Kwestie przekaźnika masy można dosyć łatwo rozwiązać, wystarczy iż wymyślą że ktoś tam dotarł do danych jak ona powstała itd Jeśli ludzie byli w stanie stworzyć tygla to i przekaźnik masy może też, albo coś na wzór tego. Gorzej z mieszkańcami planet, gdyż każdy grał inaczej. Ciężko byłoby im raczej stworzyć kilka wersji galaktyki :)
Mimo wątpliwości i tak mam nadzieje iż powstanie 4 część, która znów będzie tak wciągać, i dostarczy nam tylu wrażeń.
Ten chłopiec na końcu spytał się kiedy będzie mógł polecieć kosmos/gwiazdy co astronom odpowiedział? Że może już niedługo czy coś takiego??
spoiler stop
adam2189
Tylko ze ja nie chcę żebym był wstawiany w sytuacji gdzie jest wiele pytań na których trudno znaleźć odpowiedź i sam muszę sobie wyobrazić jakie jest zakończenie. To jest jak czytanie książek Mickiewicza. Chcę mieć przedstawione wszystko na tacy. Tak jak mówisz, już bardziej pasowałoby mi zakończenie z piwem i z Garrusem wraz z dziećmi Sheparda i Ashley, którzy żyją na ziemii w Polsce.
pr0gh0stpl
Odpowiedz mi na jedno ważne pytanie. Jeśli mieliby stworzyć ME4 to jaki byłby cel fabularny gry, skoro największe zło zostało pokonane? Chyba jedynie na siłe wprowadzą Nadżniwiarzy którzy dowodzili Żniwiarzami, albo będzie podobnie jak w ME3, kiedy to cywilizacja będzie nastawiona przed kolejnym cyklem.
Obawiam się właśnie,że masz rację z tymi "nadżniwiarzami"....Chciałbym się mylić ale czuję,że jeśli coś powstanie będzie to jakimś tandetnym pomysłem na silę podtrzymującym żywot tego uniwersum......Moim zdaniem powinni jedynie poprawić wiele niewiadomych w tej części i zakończyć,powiedzmy w "blasku chwały"....Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny.....Niestety dzisiaj mało kto opanował tą sztukę i powstają często kontynuacje niszczące pierwowzory i psujące opinie końcową na temat jakiejś serii.......Np Splinter Cell jest idealnym przykładem takiego głupiego posunięcia....
Kaliszek - to do czego nam save z ME 3 ? :)
Producenci potrafią ciągnąć jeden wątek przez wiele części - Silent Hill, Resident Evil, Metal Gear Solid itd
Fakt iż ma się to nieco inaczej do Mass Effect'a, lecz bioware raczej nie radziłoby zostawiać sobie save'a z ME3 ta o 4 fun.
Gdybym to ja był odpowiedzialny za tworzenie następnej części, i musiałaby ona powstać to:
spoiler start
jako główną postać wybrałbym jakiegoś żołnierza przymierza na ziemi, który pomaga w pokonaniu reszty pozostałych zombie żniwiarzy (bo nie wiem czy one zginęły wraz z maszynami czy nie...)
Spotkalibyśmy towarzyszy z ME2 Sheparda, dostalibyśmy wyjaśnienia na wszelkie kwestie nierozwiązane w ME3.
Można też stworzyć wątek z danymi rasy przed proteanami, np o tworzeniu przekaźnika masy.
Ciężko będzie bioware coś wymyślić, mam nadzieje że kolejna gra w tym uniwersum to nie MMO....
Ciekawy pomysł z Arią, ale fake na 100% :P http://img710.imageshack.us/img710/876/ohboyherewego.jpg
spoiler stop
Może jeszcze być opcja,że ktoś wpadnie na pomysł Nolana(batman) i zrobi Shepard:Początek....Jak to narodził i ukształtował się największy heros w galaktyce.....Ludzka wyobraźnie nie zna granic....Nic mnie nie zaskoczy,powiem szczerze.....
adam2189 -
Tutaj bioware miałoby znacznie większe pole do popisu. Mogliby ukazać misję sheparda przed tym jak został komandorem, ale nie wiem czy dałoby radę stworzyć jakaś ciekawą kampanie.
Dobrym rozwiązaniem wydaje się być też książka, która odpowiedziałaby na wszystkie nasze pytania :)
No i przyszło mi jeszcze jedno do głowy :D
spoiler start
Część w której jesteś proteańskim żołnierzem w czasach ich konfliktu z syntetykami, aż do ich upadłości. Scena na końcu gdzie wchodzi do pojemnika z nadzieją na lepsze "jutro" ;)
Jest dużo wątków które mogą wykorzystać....wojna 1 kontaktu czy walka kroganinem z raknii itd
spoiler stop
Punktów zaczepnie jest całe morze....Trzeba tylko uważać,żeby się w nim nie utopić....Jakby światem nie rządził pieniądz a pasja,wtedy na pewno powstało by wiele świetnych produkcji....Ale to w sumie jest czystą fantazją człowieka o 2 w nocy,hehe :)
Zawsze można też pokusić się o genezę Ashley,Garussa i Wrexa.....Kilka małych kampanii inną postacią składających się do kupy na jedną dużą...A no i oczywiście jeszcze Andersona
No i bym prawie zapomniał Quarianie kontra Gethy.....Ale wiadomo,że pomysłów jest tysiące a co wyjdzie to już pokaże nam czas.....
Mam pytanie, czy ktoś prubował zakupić już te DLC "Z prochów" czy jakos tak za 800pkt bioware i czy korzystał z płatności przez PayPal bo jak już dochodzę do potwierdzenia płatności to przez to małe okienko w Originie nie wyświetla mi się przycisk potwierdź bo nieda się zejść niżej ani powiększyć tego okienka jak to obejść i czy przez to że wyłaczyłem Origina w trakcie nie zeżre mi kasy z PayPala.
[1567]
Co do spoilera, ostatniego zdania...
spoiler start
Chodzi o tą możliwość odbicia Omegi? Na pewno będzie w DLC bo to miało być w podstawce ale zostało wycięte.
spoiler stop
No to ładnie kasy na PayPal niema i DLC też niema co za kórwa paranoja ludzie co robić do huja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zobaczcie jaka jest skala osób niezadowolonych zakończeniami ;-)
http://social.bioware.com/633606/polls/28989/
spoiler start
Ale proteanie pod koniec swojego życia byli blisko całkowitego zrozumienia technologii przekaźników masy. Zbudowali przecież jeden (Kanał). Dlaczego więc nie mogliby odbudować przekaźników po zakończeniu?? I dlaczego nie ma już lotów kosmicznych nawet w przestrzeni jednego układu?? Bez sensu. Nie mogli tego tak po prostu zapomnieć. I wogóle nie wiem czy cykl nie byłby już lepszym rozwiązaniem niż zniszczenie przekaźników masy. Shepard mógł kontynuować cykl.
spoiler stop
Co do przekaźników
spoiler start
To raczej niemożliwe jest ich odbudowanie ponieważ z jednej strony może da się zrobić, ale przekaźnik musi mieć swój punkt docelowy tak więc to wyklucza tą opcję, bo kto i jak byłby w stanie to zrobić?
spoiler stop
Już ok DLC się ściąga ale ten Origin to jeszcze muszą dopracować.
Gre przeszedłem wczoraj i powiem tylko jedno... jest zajebista!! bioware sie spisał, gra prze kozacka!! nie czaje tych co ja krytykuja... noobs. elo
Ponoo
zakończenie należy do wyjątkowych, ale tutaj widać, że grając nie skupiałeś się zupełnie na fabule, przez co zwisa Ci to czy będziesz miał odpowiedzi na wszystkie pytania czy też nie.
Powiem wam jedno. Nie widze sensu grać bez Shepard'a, Ashley, Garrus'a, Morinda, Anderson, Joker'a i wielu innych ciekawych postaci przy boku. To już nie będzie ta sama gra .... już nie .... Mass Effect się już zakończył i nikt tego nie zmieni na siłe wprowadzając nowy wątek fabularny. Trzeba czekać na coś nowego od BioWare, na coś co wciągnie nas tak samo jak podboje galaktyczne.
Kto sobie wyobraża grać żołnierzem przymierza który wzbija się na szczyt tak samo jak Shepard? Przecież to będzie już płytkie, na siłe wymyślone i dla mnie nie do przyjęcia. Shepard miał zostać zapamiętany jako bohater, jak postać której trudno było dorównać swoje siły. Pokonał żniwiarzy na misji samobójczej, czego chcieć więcej. Wytłumaczcie mi po co tworzyć kolejną część skoro będziemy nie nasyceni poprzednimi? Myślicie że ME4 uzupełni braki z ME3? Trudno mi powiedzieć. Prawdopodobnie pojawiło by się jeszcze więcej pytań niż po zakończeniu ME3.
Mi to zwisa czy zrobili kontynuacje, czy nie zrobili by wcale - ich praca, mam nadzieje że nie spartolą jej.
No chyba że zastosują metodę Ubisoftu, kiedy to po zakończeniu AC I dowiedziałem się że nie bedziemy grali Altairem, troche mnie oburzyło, lecz po kolejnej części zmieniłem zdanie na dobre. Nieziemska metamorfoza.
Ja tylko oczekuję jakiegoś DLC który wyjaśniałby zakonczenie, to by wystarczyło.
[1575]
Niezadowoleni dlatego, że zakończenie było zbyt mroczne. Mnie się podobało - było w klimacie całej gry. Do samej gry też nie mam zastrzeżeń, ważne jest, jak się do niej podchodzi. Jeżeli z założeniem, że to fajna i wciągająca strzelanina, to źle. Lepiej pograć np. w Gears of War, które jest pod tym względem o wiele lepsze. Jeżeli ktoś nastawia się na RPG z rozwojem postaci to też nie tędy droga. ME nie jest rozbudowanym RPG. Ważna jest fabuła, historia, klimat, świat gry, postaci. Fabułę można lubić albo nie, kwestia indywidualna. Owszem, naciągana, pompatyczna ale mnie przypadła do gustu. W filmie najwyżej klasa B ale w grze daje radę. W Mass Effect grałem nie po to, żeby przechodzić kolejne kill roomy tylko dla poznania dalszego ciągu historii. Fajnie rozwiązane są też kwestie relacji między postaciami, chociaż chyba w ME2 był na to położony większy nacisk niż w ME3. Dużo ludzi ma pretensje, że wybory dokonane w ME2 nie mają znaczenia dla ME3. Owszem, nie mają w takim sensie, że nie wywracają fabuły o 180 stopni ale dają takie smaczki jak spotkanie postaci znanych z poprzednich części. Mają znaczenie fabularne. Co do zarzutu, że praktycznie nie ma żadnego wyboru bo fabuła jest liniowa to w zasadzie prawda. Nie ma znaczenia jak postąpi Shepard bo i tak fabuła zmierza w określonym kierunku, ale dla gracza utożsamiającego się z postacią ważne jest jak postać się zachowa, w jaki sposób dochodzi do celu. To się twórcom ME udało, bo łatwo się utożsamić z bohaterem i wywołać emocje.
Dla mnie trylogia ME to jedna z najlepszych gier w tym gatunku, godny - prawdziwy - następca KotOR.
rafalj1234 [ gry online level: 0 - Junior ]
ty oneman się kurwa zamknij bo nie wiesz co piszesz kurwa jak nie lubisz mass efect to spierdalaj grać w tibie ty jebany kutafonie bo tibia jest właśnie dla takich jak ty i nas to gówno obchodzi co ty o tej grze sądzisz ja mam gdzieś takich pedałów !
lubie mass efect. trójka mnie zaskoczyła
a nie jak tego onemana co się podnieca tibią
jak widac poziom10 latków sfrustrowanych pierdolących co slina na jezyk przyniesie jest za wysoki nie tylko w necie ale i na forach... oklaski dla debilizmu, pedal wyzywajacy innych od pedałów, co za ironia, biedne niekochane dziecko :) miejmy nadzieje ze nie ma was za wielu bo swiat i tak jest juz za duzym poletkiem gówna zeby siano na nim jeszcze takich kretynów:) i pozwalano im bruzdzic gdzie popadnie: naucz sie dzieciaku myslec sam za siebie a nie pierdolic slangiem z swojej kuwety:) z zazdorsci ze inni mysla a ty tylko sie obruszasz idac z prade, ehh bieda z nedza
PS do dsis nie wiedzialem nawet co to jest Tibia palancie:) radze poczytac Freuda, bo pokazujesz kim jestes i to publicznie młokosie
Co do zakończenia to chodzą słuchy, że jest jeszcze jedno podobno
spoiler start
Ciekawostka...
Sekretne zakończenie nie jest tym krótkim filmikiem, który masowo wrzuca się na YT. Scenka z Shepardem nabierającym powietrza pojawia się w zakończeniu, w którym zniszczyliśmy Żniwiarzy, ale tylko wtedy, gdy mamy powyżej 5000 pkt gotowości.
Sądzę, że BioWare dało nam te crapowe zakończenia tylko po to, abyśmy zdeterminowani poznać sekretne zakończenie, przeszli grę drugi raz
żródło http://www.mmo-champion.com/threads/1074908-Megathread-Mass-Effect-3?p=15839303&viewfull=1#post15839303 a to strona gdzie to znalazłem http://www.forum.gamewalk.pl/viewtopic.php?f=156&t=5983&sid=bcb440179e69c4314d5ade1297016ab4&start=50
spoiler stop
Co wy o tym sądzicie?
[1583]FanMassEffect
Wszystko zaczęło się od serwisu IGN, który wygłosił plotkę że po ukończeniu NG+ zobaczymy lepsze zakończenie. Bull shit! Nie wiadomo czy to prawda, wiadomo jednak że jeszcze nikt nie spotkał się z tym zakończeniem prawie tydzień po premierze - już dawno na necie pojawiłoby się sekretne zakończenie. Zresztą, w folderze "movies" nie ma żadnego pliku który odpowiadał by za happy end, no chyba że jest generowane w grze w zależności od naszych postaci, wtedy by się zgadzało.
Prawdopodobnie dzisiaj ponownie zacznę grać, tym razem w NG+.
[1582] oneman
jakby nie patrzeć to ty też jesteś idiotą bo nie potrzebnie dyskutujesz.
Kaliszek ---> Aby to poskutkowało to trzeba będzie zaimportować save z ME2 czy grać tym co ukończyliśmy ME3?
Witam, Mass Effect 3 kupiony, ale jest jeden mały problem. Jak skanować planety ? Na mapie w dolnym lewym roku mam ikonę myszy z podświetlonym klawiszem skanowania. Niestety po naciśnięciu nic się nie dzieje. Czy skanowanie jest zależne od rozwoju fabuły ? Z priorytetowych zadań właśnie zakończyłem uratowanie Prymarchy.
FanMassEffect --> aby to poskutkowało to musisz zagrać w ME3 na saveach z ME2, a później ponownie grając w tym przypadku w NG+. Czyli dopiero jak przejdziesz gre za drugim razem możesz liczyć na happy end o ile jest to prawda
yodacki --> skanowanie nie polega na tym samym co w ME2 że zbierasz surowce. Tutaj jedynie możesz skanować przestrzenie w poszukiwaniu:
- paliwa
- artefaktów
- sojuszników
Rozumiem, ale co "co zrobić" aby skanowanie w ogóle zadziałało. Naciśnięcie klawisza skanowania nie daje żadnego rezultatu. Czy dostanę jakąś informację, że skanowanie w danym sektorze jest możliwe ? Oglądałem film, gdzie uruchomienie skanowania powoduje wysłanie sygnału przez Normandię. U mnie nic takiego się nie dzieje.
yodacki --->
Nie w każdej przestrzeni planetarnej możesz znaleźć artefakty, pozostałości paliwa ze zniszczonych statków itp.
Szukaj tam gdzie na galaktyce są "Żniwiarze" a później EDI powie Ci że coś znaleziono.
Kaliszek --> czyli to ng+ polega na tym że trzeba przejść grę za pierwszym razem na imporcie z ME2 a za drugim razem imporcie z ME3 czy znowu z ME2?
dzięki i pozdrawiam:D
kazik -->
jeszcze raz na spokojnie
najpierw przechodzisz ME3 importując savy z ME2, a jak zakończysz gre, wtedy rozpoczynasz od nowa tym razem wybierając NG+ i importując savy z ME3, podkreślam z ME3
Kaliszek --> mam właśnie poboczną misję, której nie mogę nawet rozpocząć.
spoiler start
W układzie Vular na planecie Vana mam odszukać artefakty.
spoiler stop
Po zbliżeniu się do planety mogę tylko uzyskać o niej informacje. Skanowanie nie działa. Dokować też nie mogę. Mimo, że przy planecie jest informacja co mam zrobić na tej planecie.
yodacki-----> Bo wpierw musisz podlecieć do tej planety przeskanować ją PPM uwazaj tylko na czujność żniwiarzy gdy EDI poinformuje Cię o tym że coś znalazła robisz zbliżenie i ponownie skanujesz planetę tak jak w ME2.
Gordon91--> za hugona to nie działa. Podlatuję pod planetę, pojawia się przycisk "Wejdź na orbitę", naciskam PPM i nic. Może najpierw muszę kupić jakiś dodatek dla Normandii, aby w ogóle skanować ? Jakieś sondy czy coś w tym stylu. Nie wiem czy w ogóle w grze występuje coś takiego jak w ME2, gdzie na stacji paliwowej kupowało się sondy. Jeśli tak to ja nawet nie mam takiej pozycji jak sondy przy zakupie paliwa.
maroog
spokojnie, spokojnie
Trzeba przyznać że panowie z EA i BioWare poszli na łatwizne xD
Miałem jeszcze nadzieję czytając posty smugglera który tak spuszczał się nad ME3 i który piał jakie to zakończenie jest zaje*iste i, że wcale to co jest na YT to nie zakończenie. I wiecie co? Gówno prawda, zakończenie naprawdę jest spie*dolone i mówi to jeden z największych fanów serii, zawiodłem się kompletnie.
SPOILERY
To będzie długi post, na początku wspomnę tylko, że grając na normalu i wykonując questy poboczne jakie mi tylko wpadły grę przeszedłem w...22h, tak, w marne 22h. Dla porównania dwójka pękła po 36 a jedynka...cóż, nie pamiętam.
Początek gry jest średni, niby fajne, niby może być ale cóż...Jest średnio jak na ME..No ale dwójka też się słabo rozkręcała a później było już tylko lepiej. Więc brnąłem dalej. Potem nawet się wciągnąłem, dużo efektownych misji( księzyc Palavanu, Tuchanka) potem znowu nuda (durne side questy na Cytadeli i durne side questy na różnych planetkach w których jedyne co robimy to strzelamy do żołnierzy Cerberusa), największa nadzieja przyszła po misji na Tuchance bo faktycznie to jest moment który na długo zapamiętam, decyzja którą się tam podejmuje i ta gruba rozkmina, potem moralniak czy dobrze zrobiliśmy nbo i ogólnie cała konstrukcja misji w której rozpylamy genofagium urywa jaja. Niestety potem to już równia pochyła w dół...Questy dla quarian są mocno średnie żeby nie powiedzieć, że słabe, Thessia - dno, w zasadzie jeden queścik bez jakiejkolwiek możliwości uratowania planety. Zacząłem się powoli nudzić więc żeby zakończyć szybko uderzyłem na baze Cerberusa a potem atak na Ziemię. Cała sekwencja filmowa z atakiem floty na Żniwiarzy - świetna, no ale widziałem już wcześniej na YT więc dupy mi nie urwało, ostatni quest na Ziemi - nawet trudny, jedyny moment kiedy prawie zginąłem podczas obrony działa. Samo zakończenie to jakaś kpina, grałem renegatem i nie miałem absolutnie żadnego wyboru na końcu, chociaż nie chciałem dostałem zakończenie ze zniszczeniem przekaźników masy, przy tym to co dzieje się na końcu jest tak nie jasne, nic nie jest wyjaśnione. Kim u diabła jest to dziecko - katalizator, skąd się wziął, kto go stworzył i po co no i później, czy Ziemia została zniszczona? Czy Żniwiarze ostatecznie pokonani? Kto przeżył ostatnią misje oprócz Jokera? Gdzie ląduje? Nie wiadomo. Na końcu Shepard ginie od wybuchu, Joker ucieka, spada na planete i jeb, napisy końcowe. No ku*wa mać...Całą patetczną scenke z ojcem i synem pominę milczeniem bo nie mam siły.
Nie wystawię trójce oceny...Jest mi po prostu przykro bo musiałbym wystawić ocenę jak na tę serię niską, zawiedzione oczekiwania bo liczyłem na ending z pierdolnięciem. Pozostaje mi nadzieja, że istnieją inne, lepsze zakończenia w tym takie na maksa złe w którym Shepard kontroluje Żniwiarzy bo ponoć takie coś istnieje. SPrawdziłbym chętnie ale wiecie co? Jakoś nie mam ochoty wracać do tej gry. Nie i tyle. Może kiedyś.
Na końcu - dzięki Bioware, że za to, że nie gram w multi ograniczyliście zdolność bojową floty O POŁOWĘ...Dzięki, mistrzowskie posunięcie..
>>>
Tyle dla was za zniszczeie mojej nadziei na grę roku...
EDIT. W obrazku miałem dołaczyć fucka ale się nie chce załadować...
To będzie długi post, na początku wspomnę tylko, że grając na normalu i wykonując questy poboczne jakie mi tylko wpadły grę przeszedłem w...22h, tak, w marne 22h.
To doprawdy słabo bo nawet ja, któremu wymaksowanie gry cRPG zajmuje połowę mniej czasu niż ogółowi społeczeństwa, przeszedłem ME3 na normalu, nie robiąć chyba 5 zadań pobocznych w 31h...
Limbo92
Miejmy nadzieje że zrobią DLC z nowym zakończeniem, bo te to jakaś kpina. Shepard mógłby zginąć, ale mogli wyjaśnić co działo się z załogą, jak przeżywali ostatnie chwile, czy pamiętali o tym co zrobił dla nich Shepard. Kaszana jak dla mnie.
Co do załogi normandii, kto powiedział że ona przeżyła? To że Joker wraz z suczą Ashley i Javikiem (w moim przypadku) pojawili się na planecie nie oznacza odrazu że przeżyli. To może być odpowiednik nieba. Czemu tak twierdze? Ashley i Javik byli moimi towarzyszami na Ziemii, jakim cudem Joker mógł ich uratować? Rzecz jasna że nie mógł. Nie miał takich możliwości. Pewnie zadacie pytanie czemu nie było tam Shepard'a, jeśli faktycznie ta planeta to odpowiednik nieba? Bo Shepard już dawno zginął, na samym początku ME2, przetrwała tylko jego część duszy, został zmodyfikowany różnymi elementami które podtrzymywały jego stan zdrowia .... on nie istniał jako człowiek.
yodacki ----> Z tym skanowaniem sprawa wygląda tak.
1. wlatujesz do galaktyki żniwiarzy
2. latasz po całej mapie i naciskasz przycisk skanuj
- jak coś wykryjesz będziesz miał czerwony okrąg czy to wokół planety lub gdzieś obok
- jak jest gdzieś poza planeta to wlatujesz naciskasz zbadaj to ( z reguły jest to paliwo)
- jak jest wokół planety to wchodzisz na orbitę i naciskasz przycisk skanuj planetę, pokaże ci sie celownik i skanujesz planetę przytrzymując przycisk skanu, jak coś znajdzie pojawi se na planecie biała kropa , w to miejsce wysyłasz sondę.
KONIEC
Co do długości gry to już pisałem, że ja skończyłem grę w 24 godziny, a teoretycznie miałem najdłuższą możliwą kampanię - dzięki zapisom z jedynki i dwójki, a nie miałem zrobionych 2 - 3 zadań pobocznych.
A co się tyczy zakończeń to Kaliszek niestety ale próbujesz nadinterpretować to co widziałeś:
spoiler start
Joker ląduje na jakiejś planecie, po prostu - nie w Niebie, Piekle, czy garnku Latającego Potwora Spagetti. Jest to po prostu jakaś nieznana planeta (zresztą jeśli mi nie wierzysz obejrzyj sobie zakończenie z syntezą). To że z Normandii wychodzą osoby, które powinny nie żyć to tylko i wyłącznie dowód na lenistwo twórców, którzy nie potrafili zaznaczyć w programie, że jeśli ktoś walczył z nami na Ziemi nie może się tam pojawiać. Druga sprawa Sheparda tam nie ma, bo nie żyje (albo leży pod gruzami na Ziemi - głupota BW), był na Tyglu i niestety nie było opcji żeby go zgarnąć)
spoiler stop
Aha i panowie nawet jeśli piszecie długie posty to używajcie "spoilera" - nie wszyscy jeszcze grali, a po co psuć im zabawę.
Taa, jasne. Odpowiednik nieba...
spoiler start
to po prostu jakaś niezamieszkała planeta gdzie załoga Normadnii założy sobie kolonię.
spoiler stop
Co do sekretnego zakończenia
spoiler start
http://uk.ign.com/wikis/mass-effect-3/Endings
Tu pisze sporo o tych zakończeniach i jest opisane, że po ukończeniu gry za drugim razem może nam się odblokować jeszcze jedno zakończenie czy to prawda to nie jestem pewien, bo jeszcze sie nie spotkałem, żeby ktoś to zrobił...
spoiler stop
Sprawa ze skanowaniem rozwiązana. Jest bug w grze na pc. Prawy klawisz myszy nie może być zabindowany. Bindowanie powoduje brak skanowania. Jest trochę wątków na forum BioWare z tym bugiem - http://social.bioware.com/forum/1/topic/344/index/9654075/1
Ograniczacie swój umysł do interpretacji zakończeń. W lekturach też wszystko wydaję się łatwe do zrozumienia a jedna często wychodzi na przekór naszej myśli.
Zresztą, widzicie ile rodzi się pytań.
Nikt z nas nie ma racji odnośnie zakończenia i taka jest prawda.
Może załoga normandii zgineła co wydaje się najbardziej prawdopodobne, może żyją. To wie tylko EA i BioWare.
Ciągle staram się rozkminić jedną rzecz. Jeśli faktycznie Javik i Ashley przeżyli, Ci którzy towarzyszyli nam na ziemii, to jakim cudem pojawili się na Normandii? W tym musi być jakiś przekaz, lub cokolwiek. Nie wierze żeby BioWare zrobiło zakończenie z lenistwa.
W art book'u można zobaczyć sporo ciekawych rzeczy, ten wygląd jest Ashley jest o wiele lepszy niż w grze...
spoiler start
Szkoda że wycięli z gry proteanina, i z tym misję w której Cerberus próbuje go odbić z Normadii. Jest nawet tego szkic, atak poprzez kajutę shepa...
spoiler stop
Mi się bardziej podoba Ashley z ME3 niż z poprzednich części.
Zrobili fajny trick, "rozpuścili włosy" Ashley z ME2 i tak o to wygląda. Proporcje twarzy prawie identyczne.
Zakończenie jest nawet dobre i poruszające dopóki
spoiler start
nie widzimy uśmiechających się członków normandii na jakiejś ziemio-virmiro podobnej planecie. Jak to zobaczyłem myślę WTF co to k**wa jest... Co gorsze zaraz potem moim oczom okazały się napisy, co spotęgowało moje zniesmaczenie. Liczyłem na choć małą scenkę na której ukazany będzie los galaktyki, czy coś w tym stylu. Mieli tyle punktów zaczepienia twórcy, a nic z tego nie wyszło. Może bym i tak na to zakończenie nie narzekał, gdyby nie te huczne zapowiedzi panów z BioWare, że każda nasza decyzja będzie miała odzwierciedlenie w finale. I co w zamian otrzymaliśmy? Jeden,tak jeden filmik(!?) różniący się praktycznie niczym (zniszczenie/kontrola żniwiarzy/ zniszczenie przekaźników/ drugi wybór to uwaga też zniszczenie przekaźników masy! o zgrozo) Czy tak ciężko było zrobić kilka różnorodnych zakończeń, aby gracz miał chociaż odrobinę poczucia, że ma wpływ na świat gry?! Ja mam wrażenie, że te moje wszystkie decyzje nad którymi tyle dumałem można o kant dupy potłuc.
spoiler stop
kaliszek---> to ciekawe. Towarzysze których zabierasz na ostatnią misje na bank giną. U mnie to byli Liara i Garrus. Jednak mi na końcu odpaliła się scenka w której widać rozbitą Normandie na jakiejs planecie, otwiera sie wlaz i...napisy, nikt nie wychodzi ze statku.
9,5/10 To była piękna seria, szkoda, że już dobiegła końca. Można by na siłę narzekać, że twórcy poszli na skróty z fabułą, że większość wyborów jest iluzoryczna, że polskie tłumaczenie zawiera błędy a gra jest za krótka, ale nic nie zmieni faktu, że to była cudowna przygoda :)
Nie żałuję ani złotówki :)
Mam nadzieję, że stworzą jeszcze jakiś prequel do wydarzeń z cyklu przedstawionego w ME, w tym samym uniwersum ale w innym czasie. Oby nie zrobili jakiegoś bezdusznego mmo. Kompletnie nie pasowałoby do klimatu.
P.S. Grając w ME2 miałem wrażenie że ME1 była lepsza, grając w ME3 miałem wrażenie że ME2 była lepsza, ale kurcze, to chyba wszystko przez rosnące wymagania wobec gry. Grywalność i klimat bezkonkurencyjne:)
Pozdrawiam
S.
Panowie, dlaczego nie widzę żadnych spoilerów? To się jakoś włącza?
HELP!
tak jak to napisal biedny kolejny kaliszek, musze byc idiota ze dyskutuje z idiotmai... takimi jak ty rowniez, co potwierdza post: jest was za wielu tu skoro zarazacie swoja bezdenna glupota:) i meczycie dupy sfrustrowane dzieciaki... uzyj moze nastpenym razem mniej skretynialych mysli pido - skoro juz ma byc i twoim językim
gra niestety jest zupelnie nie mass effec, zmieniono pod takich imbceyli jak wy grę w napierdalanie w fale zombiakow i innych dziwactw, zeby dac mozliwosc i tak odmozdzonym dzieciakom wyciagnac kase od rodzicow, lub jak wiekszosc z was!!! pierdolic jacy to jestescie znawcy, bo potyarficie oblsuzyc torrent, oklaski i zarazem wymioty na stojaco, coz takie pokolenie cwaniczkow i przemadrzalym pyskujacych sierot komputerowcyh:), jeden skan adresow z nie tylko tego watku i policja mialby rece pelne roboty, niestety tak sie nie stanie poki co, i andal tzreba bedzie sluchac zagorzalych odmozdzonych bez wlasnego zdania smarkaczy po wypiciu 1 piwa w piwaskownicy pod blokeim:)
Witam!
Pisze w sprawie misjii zwiazanej z RAKNII:)
czy to ma jakiś wiekszy wpływ( pozytywny) (negatywny) gdy uwolnie raknii lub tez nie?
jeśli tak to jaki? do czego to będzie prowadziło?
oraz chciałbym poznać opinie wszą, czy grając i kierując sie "prawością" lepiej jest raknii uwolnić czy pozostawić uwięzioną :)
z góry dziekuje za wasze opinie:)
pozdrawiam:)
To zależy od tego czy
spoiler start
Pozwoliłeś żyć królowej Rakni z pierwszej części ME. Jeśli tak, to warto darowac jej życie, ponieważ jej potomstwo w zamian będzie walczyc po twojej stronie. Jeśli jednak oryginalna królowa nie żyje, to znaczy że ta obecna jest tylko sztucznym substytutem stworzonym przez Żniwiarzy. Stwór ten początkowo przyłączy się do ciebie, ale po jakimś czasie zmieni zdanie i nic nie będziesz miał z tego, że darowałeś mu życie.
spoiler stop
uuu:D
czyli to nie ma sensu:(
ech, szkoda ze wszystkie save'y pokasowałem z poprzednich części:(
[1615] Fuck yeah...
Chociaż zakończenie w DLC uważam za totalne buractwo i ściaganie kasy za coś co powinno być w grze odrazu...Czy do ch*ja nie mogli zrobić normalnych zakończeń?
spoiler start
Za słaba flota - żniwiarze wygrywają wojne, cykl zostaje zakończony
Wystarczająca flota - żniwiarze zostają pokonani a Shepard żyje sobie szczęsliwie z wybraną kobietą
+ różne wariacje w stylu SHepard może zginąć czy coś...
Nieee, oni musieli jebnąć 3 takie same zakończenia różniące się kolorem promienia Tygla...
spoiler stop
Ta już to widzę DLC z nowym zakończeniem
Znając życie EA będzie miało nas w dupie
btw. kto to ten DeinonSlayer? Pracownik BioWare? Bo na wielu forach, ludzie się tak podniecają jakby ten dodatek miał faktycznie wyjść
Limbo92---->
DLC ?? powinni za darmo dać i jeszcze dorzucić 1, i 2 częśc za babola jakiego odj*bali zdziercy chędorzeni xd
Kaliszek ---> btw. kto to ten DeinonSlayer? Pracownik BioWare? Bo na wielu forach, ludzie się tak podniecają jakby ten dodatek miał faktycznie wyjść
Nie ten koleś wymyślił i napisał te wszystkie koncepcje co pr0gh0stpl podał w linku.
http://www.youtube.com/watch?v=lQTFyLx-doM&feature=related
Dafuq? Kiedy jest ten quest? Nie miałem go :/ I gdzie spotykamy Grunta?
Limbo92 ---> wydaje mi sie że zabiles rachni w 1 częsci,dlatego niemasz questa ?
No tak faktycznie...
Limbo92 ---> To qest poboczny
spoiler start
który daje nam Wrex mówiący, że Rakni powróciły
spoiler stop
PS: To nie ma znaczenia czy zabiłeś królową czy nie, bo ja akurat w 1 zabiłem i miałem tego qesta...
Właśnie ukończyłem Mass Effecta 3 zrobiłem wszystko żeby mieć jak największą flote, wsparcie i wgl,(przygotowanie miałem powyżej 6000) a co za to otrzymuję? Zakończenie które moim zdaniem jest żałosne. Zamiast zrobić tak że Tygiel przysyła sygnał niszczący żniwiarzy a Shepard,załoga i wszystkie światy żyją długo i szczęśliwie to odwalili jakieś nie wiadomo co. Brawa dla BioWare za totalne zepsucie zakończenia trylogii Mass Effect.
Wszystko poza zakończeniem bardzo mi się podobało. Gra jest na prawde dobra tylko nie chciałem takiego końca :/
Chyba jeszcze nigdy zakończenie gry nie wzbudzało aż takiej dyskusji :)
Nie rozumiem do końca oburzenia że nasze działania w ME 3 jak i w poprzednich częściach nie wpływa na zakończenie. Owszem, może i nie, ale za to bardzo mocno wpływa na samą rozgrywkę, np.:
spoiler start
udało mi się doprowadzić do zawarcia pokoju między quarianami i gethami, a sporo ludzi mówi że nie mieli takiej możliwości, musieli się opowiedzieć po jednej albo po drugiej stronie i/lub zabić Legiona. To może mieć związek z wydarzeniami z dwójki
spoiler stop
Samo zakończenie natomiast miało duże szanse zostać epickim, ale ja jestem jednak rozczarowany, bo tak naprawdę pozostawia multum pytań. W zasadzie wiemy tylko że
spoiler start
Shepard ginie, czy to wybierając zniszczenie Żniwiarzy co powoduje również destrukcję Cytadeli, czy też chcąc przejąć kontrolę nad nimi, czy też wybierając syntezę między istotami organicznymi i syntetykami. W ten czy inny sposób zostaje bohaterem i legendą.
spoiler stop
Wszystko fajnie, ale niewiele z tego wynika.
spoiler start
Co z Katalizatorem? Kim/czym jest?
Co się dzieje z Cytadelą jeżeli wybierzemy opcję kontroli nad Żniwiarzami? Wtedy się nie rozpada, tylko zamyka ramiona.
Co z Ziemią i resztą galaktyki po zakończeniu walk ze Żniwiarzami, jakie są dalsze losy planet?
No i chyba najważniejsza, przynajmniej dla mnie, kwestia - co z załogą Normandii? Scenka sugeruje że Normandia jest w trakcie podróży między przekaźnikami kiedy dosięga ją "emisja" spowodowana decyzją Sheparda, co powoduje jej zniszczenie. W takim razie po co i gdzie lecieli? Przecież powinni być w tym czasie w okolicach Ziemi walcząc ze Żniwiarzami. A w takiej sytuacji, co się z nimi działo dalej?
Ostatnią rzeczą jaka mnie nurtuje to scenka z rozbitą Normandią. Biorąc pod uwagę że faktycznie użyli przekaźnika masy, statek powinien przestać istnieć. Gdyby z niego nie skorzystali, nie rozbiliby się na jakiejś dziwnej planecie. Nic się nie zgadza :) Domyślam się że to jest jakiś sposób zobrazowania jak będzie wyglądać przyszłość po określonej decyzji - gdy zniszczymy Żniwiarzy i tym samym większość technologii, z pokładu nie wysiada EDI, gdy zdecydujemy się na syntezę, Joker ma w sobie coś z cyborga i żyje szczęśliwie z EDI. Tak czy inaczej nie trzyma się to w ogóle kupy. A moim zdaniem wystarczyłby jakiś przerywnik filmowy czy też zwykłą informacja tekstowa z krótkim wyjaśnieniem co było potem i co się stało z galaktyką. A rozmowa astronoma z dzieckiem w ogóle jakaś z tyłka wyjęta, skoro przekaźniki masy zostały w ten czy inny sposób zniszczone, to co robią ludzie poza ziemią? Chyba że to jakaś wcześniej założona kolonia...
spoiler stop
Tak czy inaczej w zakończeniu jest więcej niewiadomych niż odpowiedzi, a zupełnie czego innego oczekiwałem od zamknięcia nie tylko jednej gry, a przecież całej - niezwykle rozbudowanej - trylogii.
@grish_em_all
Odnośnie tego co napisałeś w środkowym spoilerze:
spoiler start
Przy odpowiedniej ilości sprzymierzeńców (punktów) Shepard może przeżyć o ile wybierzemy zniszczenie Żniwiarzy
spoiler stop
A odnośnie dwóch zwaśnionych stron
spoiler start
To chyba zależy czy w dwójce zarówno Tali jak i Legion byli wierni Twojej sprawie, bo ja miałem taki sam efekt jak u Ciebie z tym, że Legion się poświęcił.
spoiler stop
Hmm. Albo nie pamiętam albo jakimś cudem go nie spotkałem, co by było praktycznie niemożliwe, gdyż na Cytadeli wałęsałem się dobre 3 godziny i przetrzepałem każdy metr kwadratowy.
Było, żeby czasem się nie okazało, że jest więcej ''zaszyfrowanych'' postaci/misji w plikach gry. Bo np podczas spotkania z Arią, aż prosi się misja na Omedze...
Bo np podczas spotkania z Arią, aż prosi się misja na Omedze...
Była ale została wycięta :)
Tutaj bardzo fajny filmik: http://www.youtube.com/watch?v=hzYLTbQQEZQ&feature=g-all-u&context=G2b1a621FAAAAAAAASAA
Conrad był na poziomie z uchodźcami w Cytadeli, pamiętam :P
Jak będę przechodził grę jeszcze raz renegatem, spotkanie powinno być ciekawsze ;)
Swoją drogą, właśnie skończyłem Thessię, ale teraz sobie pogrywam w multi, żeby przygotować galactic readiness i zobaczyć najlepsze zakończenie. W ogóle to multi jest lepsze niż się spodziewałem :D
Ja skończyłem grę parę godzin temu i... po prostu nie wierzę... no nie wierzę... jak można tak zrypać taką wspaniałą trylogię? Niestety BioWare się to udało...
Najprościej moje emocje wyrazi ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=mCYuYfEYC8U
Wycinanie misji z gry i wrzucanie w formie dlc to szczyt chamstwa, zapewne będzie tak z odbiciem Omegii...
Komiks Mass Effect Invasion miał być pewnie początkowo wprowadzeniem w wyczyny Arii :)
Szkoda też iż nie było tego ataku na Normadie, w celu odbicia protka.
To chyba concept z tej misji ->
https://www.gry-online.pl/forum/mass-effect-3-losy-towarzyszy-z-poprzednich-odslon/z8b6743b
Byłby ktoś w stanie pomóc? :) Tutaj poruszane jest dużo innych tematów, a i spoilerami nie chcę wątku zasypać. :P
Chciałbym, żeby następnym razem Bioware pozwoliło mi całkowicie pominąć dialogi z facetem z mojej załogi, który stracił męża, ewentualnie nie wysyłało mi do kajuty najładniejszej dziewczyny na pokładzie tylko po to, żeby po partyjce planszówki oznajmiła mi, że jest les.
SŁABE TO.
No niestety dali dupy. Ale czekamy na jakieś poprawki :D
Swoją drogą to chciałem zapytać czy w kampani będzie jakaś misja na Ziemi? Tyle hałasu o nią, ja kończę gre a tu nic.
Oczywiście nie wliczam jakiś końcowych filmików gdzie pokazują walkę...
I jaka jest ostatnia misja kampanii? Nazwa czy coś. Tera będę
spoiler start
rozwalał bazę Żniwiarzy, to już chyba blisko
spoiler stop
Resztę zrobiłem
Eldorados--->yyy...cala ostatnia misja jest na Ziemi...w Lomdynie dokladnie.
I nie ma czegos takiego jak baza Zniwiarzy, lol?
Jak nie ma jak jest w Mgławicy Perseusza - zadanie "zniszcz bazę Żniwiarzy"
Po drugie co się dziwisz i głupio piszesz "yyy" jak już grę kończę i na Ziemi jeszcze nie byłem.
Trzecie - "lol" to tak jak fala z Meksyku, trzeciego świata. Nie zapożyczaj tego "trendi" gówna
Czwarte - znaków polskich leniu używaj
Eldorados nie ma bazy żniwiarzy to po pierwsze po drugie jak nie jesteś jeszcze na Ziemii to nie kończysz gry chyba że ci się festiwale pomyliły i piszesz o drugiej części bo tam było właśnie zadanie "zniszcze bazę zbieraczy(nie żniwiarzy)" spójrz jeszcze w co grasz tak na wszelki wypadek bo w trzeciej częsci takiej misji nie ma jak "zniszcz bazę Żniwiarzy" tym bardziej w mgławicy perseusza
UWAGA SPOILERY!!! Swoja drogą ciekawe - są 3 zakończenia, w każdym rzecz jasna
spoiler start
Shepard ginie - co bylo całkowicie do przewidzenia - od dłuższego czasu panuje przekonanie, że jeśli głowny bohater zginie to gracze bardziej sentymentalnie będą podchodzili do całej serii... ale wracając do zakończenia, w każdym Shepard ginie, katalizator/cytadela wybucha, przekaźniki mas wybuchają:
spoiler stop
NIEBIESKIE (lewe), ZIELONE (środkowe), CZERWONE (prawe) - każde dla mnie beznadziejne... sami zobaczcie - spodziewałem się czegoś lepszego po końcówce całej serii. Swoją drogą brak mi tego typu gier w klimacie fantasy... tego klimatu mi brak nawet - bo Elder Scrolls zbyt rozwinięte jak na mój ograniczony umysł :)
Kopec 23 --> dzięki za info, będę wiedzieć do czego dążyć przy drugim przejściu gry :)
I nie ma czegos takiego jak baza Zniwiarzy, lol?
spójrz jeszcze w co grasz tak na wszelki wypadek bo w trzeciej częsci takiej misji nie ma jak "zniszcz bazę Żniwiarzy" tym bardziej w mgławicy perseusza
A baza Żniwiarzy na Rannoch?
[1643]
Wiemy o tym od pół roku.
spoiler start
I jest możliwość sprawienia, że Shepard przeżywa.
spoiler stop
Czy jest strona BW gdzie mogę im napisać,jak zepsuli tą grę,wypunktować ich?Poza tym 40 godzin,w sumie bez misji pobocznych,których tam nie ma, to kpina.
kęsik Czy do tego jest potrzebne granie w multi ???Jakiś myk ?
Jak mogli ME3 tak zepsuć?Od początku melancholia...nie ma misji pobocznych,a do tego kiepskie zakończenie.ME1 zasługowało na 10/10, ME2 (z wszystkimi DLC)na 9, ale ME3 na 7(na ten czas). Czy BW przez dwa lata nagrywało tylko dilogi do ME3? Czy tylko Ja mam takie odczucia? Mnie chodziło o taką grę jak ME1,z misjami pobocznymi jak z ME2 i z grafiką z ME3. Ale chyba za dużo od nich wymagam. I zastanawiam się po co im byli potrzebni aż 9 reżyserów od wątków, skoro poszli tak po lini najmniejszego oporu. I do teraz nie wiem kto stworzył Żniwiarzy,bo po co, to jest na końcu powiedziane. Szkoda kasy na Koleckonerkę, tym bardziej, że z Origina kolekcjonerka ma więcej rzeczy. I potem się dziwić, że jest piractwo skoro wycinają postacie, misje ...a potem "tworzą" płatne DLC.
spoiler start
Mozliwosc ze Shepard przezywa jako "szef" zniwiarzy? mowisz o niebieskim koncu? I tak umiera jako organizm wiec dla mnie to nie jest przezycie - przezylby gdyby sie ohajtal z Ashley... oops - ona mi umarla, no to z ta kosmitka w masce... kurcze... zrypali serie i tyle - cokolwiek byscie nie powiedzieli i Star Wars - to te przynajmniej sie dobrze koncza...
spoiler stop
Akashikuron --> Nie.
W "czerwonym" wariancie jest możliwość przeżycia - wymaga tylko odpowiednio dużej wartości "efektywnej" siły militarnej.
Llordus-> mylisz się. Wybrałem czerwony,czyli anihilację Ripersów i pasek siły militarnej miałem na maxa, a i tak ...padł. Chyba,że mówisz o graniu w multiplejera i tam podnoszeniu procentów. Czy ktoś,oprócz mnie, zauważył,że poprawili wygląd Mirandy? ;>
Poprawy wyglądu nie zauważyłem, natomiast teraz co chwila kadrują jej tyłek. ;)
Cubi__ --> To że nie udało Ci się dojść do jakiegoś zakończenia, to nie znaczy że ja nie mówię prawdy. Poszukaj sobie na youtube stosownych filmików.
Pasek siły militarnej na zielono to ściema. Nie pokazuje bowiem wprost tego, że aby to zakończenie z przeżyciem się pokazało, trzeba mieć 4000 punktów efektywnej siły.
Llordus -> a to zwracam honor. Zdradzisz mi tajemnicę tych 4000 punktów efektywnych?Pewnie multi trzeba zaliczyć ?
Swoją drogą,czy wy też macie problemy z zaliczeniem pewnych misji? Z tym hanarskim szpiegiem latałem po całej przestrzeni ambasady i trafiłem na jeden komunikator(taka "znajdźka") i tyle.
Stra Moldas -> no właśnie ten nowy silnik spowodował, że "Miri" schudła i ..w ogóle;>. Przydała by się modyfikacja, żeby móc chodzić z wszystkimi naszymi członkami załogi z ME2, oczywiście z tymi którzy....no,wiadaomo o co chodzi.
Wiec tak gra jest bardzo dobra tego oczekiwalem i co do rozgrywki i fabuly nie bede sie czepiac ale no moze to maly spoiler wiec mozecie nie czytac wiec ZAKONCZENIA SA TAK LEWE WIEC TAK SIE ZAWIODLEM ZE..... BIOWARE JAK MOZNA BYLO COS TAK ZEPSUC????
Bo np podczas spotkania z Arią, aż prosi się misja na Omedze...
Była ale została wycięta :)
A może wiesz z jakiego powodu zostało to wycięte? Mam nadzieję, że nie kolejne DLC
Jak myślicie kupić tą grę? Nie jestem jakimś mega fanem ME 3 jak niektórzy. Dodam że 2 średniawo mi się podobała, chociaż miała dużo fajowskich pomysłów i rozwiązań.
kaczor0712-> skoro nie jesteś fanem, to Ja bym na twoim miejscu poczekałbym na duże obniżki. Dla Ciebie, będzie fajnym szoterem z dużą ilością przerywników. Polecam ME1 (na 10), ME2 na 9(z wszystkimi DLC),ale ME3...to cię tylko wnerwi.
Murowany kandydat na największe rozczarowanie roku. Bioware schodzi na psy.
Czy wie ktoś jaki jest najwyższy poziom postaci który możemy osiągnąć w grze ?
@ernieball - Niby dlaczego ? Bez argumentow, to takie tepe spostrzezenia mozesz zachowac dla siebie.
@Lil_Wayne - 60 - tak jak w poprzednich.
Gdzieś tak od połowy po kiepskawym początku moje wrażenie były bardzo, ale to bardzo pozytywne, aż do zakończenia w stosunku do którego mam mieszane odczucia.
spoiler start
Nie wiem, ale jak dla fakt, że zakończenia różnią się tylko kolorem promienia z Crucible, to trochę żenada.
W ogóle przekombinowane to jest zamiast dać najzwyklejsze zakończenie, w którym po prostu pokonuje się Żniwiarzy/Shepard umiera w przypadku za małej armii, to wymyślili coś takiego...
Dodam, że armię miałem powyżej 5000, Anderson "został ze mną" na dodatkowy dialog.
spoiler stop
Siemano - do wszystkich którzy twierdzą że w ME3 nie ma bazy Żniwiarzy.
A to to co to jest ? ->
Baza to baza. Tak nazwali
Witam, krótkie pytanie. Jesli sie powtorzylo to sorki, ale mam tylko chwilowy dostep do komputera i nie mam jak tego przejrzec. Czy jesli w drugiej czesci zginela Tali to trace duzo czesc gry? Ogolnie zalezy mi na
spoiler start
wygranej Gethow w konflikcie z Quarianami.
spoiler stop
Mialem okazje zobaczyc jakies filmiki, w ktorych dokonujemy ostatecznego wyboru w tej sprawie, ale obecnie tam sa i Tali i Legion. Bez Tali mam nadzieje, ze jest podobnie? Z gory dzieki.
Jeden user nie wierzył że z pokładu Normandii wychodzi załoga która brała udział
spoiler start
w ostatniej misji w Londynie.
spoiler stop
http://www.youtube.com/watch?v=M4ALAbgznrc
Wiecie co? Mam wrażenie, że ta cała akcja z zakończeniem to tylko próba wyłudzenia kasy na kolejny DLC.
Czemu tak myślę?
spoiler start
Przy odpowiednich zasobach wojennych i opcji zniszczenia Żniwiarzy widzimy słynny już 'promień' ale potem jest coś jeszcze - Shepard biorący oddech. Wydaje mi się, że te 'zakończenia' którymi nas uraczono są tak naprawdę snem; halucynacją. Shepard traci przytomność w momencie trafienia przez promień. Po jego przebudzeniu nie ma nawet ciał reszty drużyny.
Po przejściu przez promień teleportacyjny trafia do części Cytadeli, gdzie ludzi (a właściwie ciał) być nie powinno.
Przejdźmy teraz do kwesti Katalizatora... Czemu akurat dziecko? Może być to zarówno element snu (mózg Sheparda daje znak, że coś jest nie tak), albo element prawdziwego zakończenia, gdzie Katalizator przybrał dość nieprzyjemną formę dla Sheparda, bo utożsamiał on chłopca ze smutkiem, stratą, obowiązkiem.
I teraz moja teoria:
Shepard jest poddawany indoktrynacji przez Żniwiarzy. Przez całe 'zakończenie' daje mu się znać, że tak naprawdę nie ma wyboru i jest skazany na porażkę, śmierć . I tak jak już wspominałem - w momencie, w którym posiadamy odpowiednią ilość zasobów wojennych i rozwiązaliśmy konflikty, po wybraniu opcji zniszczenia Żniwiarzy widzimy urywek, gdzie pierś Sheparda się porusza. Pokazał swoją determinację i oparł się praniu mózgu. I podejrzewam, że po tym tak naprawdę powinien zacząć sie epilog (*kolejne możliwe zakończenie gry). Oczywiście, jeżeli moja teoria jest prawidłowa, to realne zakończenie zobaczymy dopiero w DLC.
spoiler stop
edit:
spoiler start
Zapomniałbym o tym, że z filmiku końcowego (dżungla) wynika, że nasza drużyna z Londynu magicznie teleportowała sie na Normandię.
spoiler stop
To co sądzę o zakończeniu napisałem w wątku o recenzji gry.
spoiler start
A może spieprzyli sprawę bo chcieli być alternatywni ale przekroczyli granicę absurdu. Chyba myśleli że happy end będzie zbyt oklepany. I teraz muszą naprawić ten błąd.BTW na wielu forach panuje teoria że dziecko jest wynikiem indoktrynacji Sheparda
spoiler stop
Kravas>
Powiem Ci,że nawet niezły pomysł masz...
Osobiście mi się podoba,takim rozwiązaniem Bioware zaskoczyliby wszystkich i to moim zdaniem pozytywnie....Zwłaszcza,że teraz spadła na nich potężna fala krytyki
Co nie zmienia faktu,że jest to polowanie na portfel gracza :p
Co do zakończenia dodatkowego...
spoiler start
To wątpię aby takie powstało kiedykolwiek... Oczywiście bardzo bym tego chciał, żeby BioWare zrobiło jakieś happy ending z żywym Shepardem, żeby nasza Normandia nie wylądowała na jakimś zadupiu, przekaźniki masy nie zostały zniszczone i jakaś krótka informacja co stało się dalej ( mam na myśli takie coś jak w DA: początek. Ale znając realia to według mnie nie dostaniemy takiego DLC tylko jakieś z dodatkowymi misjami i nowymi mapkami w multi.
spoiler stop
Bronie mogę ulepszać do max piątego poziomu? Trochę mało
A pancerzy nie mogę nie?
Znając bioware może wydać nowe zakończenie w cenie 2600pkt bioware ;)
Do tego odbicie Omegi, nowe stroje dla członków drużyny, nowe bronie i map packi do multi w równie kosmicznej cenie.
Dobrym przykładem na zachowanie bioware jest Arrival, no i oczywiście pakiety widma za pkt :D
I tak każdy szanujący się fan ME wybulił 120-170 zł na zakup gry,jednak jeszcze im mało......Trzeba więcej wyciągnąć szmalu.....Czyste zdzierstwo
adam2189
Myślisz że ich to rusza, że zbierają fale krytyki?
Dopóki pieniążki za gry przychodzą dopóty mają nas w dupie. Chciałbym liczyć na jakieś nowe zakończenie, lub przynajmniej krótkometrażowy filmik jak w przypadku zakonczenia Assassins Creed Revelations, ale od kiedy BioWare jest pod władaniem EA, to nie ma na co liczyć .... tak mi się wydaje.
Jak myślicie, czy multiplayer będzie rozwijany? Ma cholernie duży potencjał, a mapki będą się nudzić po tygodniu gry.
Na pewno multiplayer będzie rozwijany ale wiadomo,że nie za darmo.....Na pewno będą nowe mapy i inne cuda załączone w DLC
Ostatniego czasu EA polubiło DLC, więc może jakieś nowe mapki wpadną ;)
ta, już to widze
"DLC Map Pack - What's new?
- 2 maps
- 2 weapons
- 2 armors
- 2 new players
Only 49,99$"
Jeśli dobrze się orientuje to nikt ich nie zastąpi...Po prostu będzie wybrakowana ekipa.....U mnie przeżyli,więc nie miałem tego bólu głowy :p
Wtedy Bioware odpowie na takie pytanie..."kup DLC i zapełnij dziurę "Protkiem" :p
Tylko Jack mi kopnęła w kalendarz co mnie jakoś bardzo nie zabolało.....Ale bez Garussa nie wyobrażam sobie 3 i jego "kalibracji" :p
Wiem że Tali jeżeli zginie w 2 to w 3 zastąpi ją jakaś Admiral Shala'Raan vas Tonbay, wyczytałem to na wikii a o Garrusie nic nie piszą więc nie wiem :P
Zakończenie,jak widzę,raczej nikomu sięnie podoba. ALE czy nikt nie zauważa,że ta gra (z pierwszym DLC) wymaga TYLKO 40 godzin gry, z czego ,no z 35min., to przerywniki???Przecież to SKANDAL :/ I po co kupować edycję kolekcjonerską? I oni się dziwią, że istnieje piractwo, jak tak lecą sobie w kulki.
Pytanie co brać: ME3 (grałem w poprzednie i mi się podobały) czy Battlefield 3 (grałem w 2 i mi się podobał)
z czego no z 35min to przerywniki
Nie no przegiąłeś. Koło 90 minut wszystkich wstawek filmowych się znajdzie...
Cubi_ >
Mnie zajęła dokładnie 32 godziny i powiem szczerze,że troszkę za krótko to było jak dla mnie....Wcale nie śpieszyłem się z przechodzeniem,2 część ze wszystkimi DLC zajęła mi około 45 godzin i już ten wynik jako tako mnie usatysfakcjonował......Patrząc na standardy dzisiejszych gier,gdzie kampanie zajmuję max 10 godzin to i tak tutaj jest "znośnie"....:p
Niech w końcu naprawią ten błąd z importowaniem postaci (a dokładniej twarzy), przywiązałem się do mojego Sheparda a tego co zrobiłem teraz (starałem się żeby był chociaż podobny) nie mogę na niego patrzeć a domyślnym grać nie zamierzam, więc na razie w ogóle nie gram.
Mi przejście Mass Effecta 3 zajęło chyba z 38h. Gra jest na prawdę dobra, bardzo fajny klimat, bardzo zżyłem z Shepardem, kompanami szczególnie z Garrusem który chyba jest najlepszym przyjacielem Sheparda i Ashley z którą moja postać miała romans, Anderson, Joker, Liara, Tali, Wrex, Grunt, Mordin, Legion i wiele wiele więcej postaci bez których seria ME nie była by tak dobra.Historia przedstawiona w trylogii jest moim zdaniem jedną z najlepszych o ile nie najlepszą w grach Si-fi. Reasumując wszystko w Mass Effect 3 i całej serii jest świetne, gdyby nie zakończenie. Ode mnie i tak mocne 9,5/10
ALE czy nikt nie zauważa,że ta gra (z pierwszym DLC) wymaga TYLKO 40 godzin gry
Raczej tylko 30h co i tak jest lepszym wynikiem niż w poprzednich częściach.
Tak z ciekawości...Mimo tego zakończenia,komu zakręciła się łezka pod koniec?.....Włączając w to podkład muzyczny
I o niebo lepiej niż we wszystkich CoDach, czy innym chłamie, który "szczyci się", że kampania ma NAWET DO 10 godzin!!!
Albo niesławny The Force Unleashed II, którą nie spiesząc się jakoś specjalnie skończyłem w niecałe 3,5 godziny :)
adam2189 ---> Chyba z wściekłości, że tak to spieprzyli.
Nie no gdy wybrałem kontrolę, to nie skłamie i przyznam, że łezka mi się w oku zakręciła
spoiler start
gdy mój Shepard który towarzyszył mi 5 latek zwyczajnie się rozpuścił. Ale czar prysł gdy zobaczyłem tą gównianą scenkę z Normandia na jakiejś planecie, to był istny debilizm wrzucić to coś po tak ekstremalnym przeżyciu
spoiler stop
[1689] Mi się zakręciła mimo wszystko :D
Ale bardziej gdy:
spoiler start
Myślałem że Grunt poświęci życie odpierając Raknii, ale na szczęście przeżył, gdy Mordin zginął w wybuchu śpiewając pod nosem, Legion poświęcił się by Gethy posiadały inteligencje oraz gdy Miranda zmarła na rękach Sheparda :( mimo wszystko najbardziej przy Gruncie oraz przy pierwszym wyborze zakończenia.
spoiler stop
simba14
spoiler start
Akurat Miranda nie musiała umierać :p
spoiler stop
Wciąż nie mogę się pogodzić z tym, że tak spieprzyli to zakończenie. Najgorsze jest, że przez nie całe uniwersum stało się nagle strasznie niespójne :/
szymonmac- Wiem właśnie, zwaliłem to trochę bo nie uprzedziłem jej o pewnym panie "Spoiler" :P.
i też mnie to wkurzyło. Było zbyt bardzo powymyślane moim zdaniem.
A co Wam koledzy nie podoba się w zakończeniu? - .....osobiście uważam, że zakończenie jest całkiem dobre.
mam prośbę
oże mi ktoś rozjaśnić sytuację
mam ME 1
mam ME 2
mam też ME3 + dlc z origina
mam tez na IOS ME infiltrator
ale ponieważ w dwójkę grałem już dość dawno
to właśnie dopiero kończę/odświezam sobie część pierwszą ME
potem zamierzam rozegrać raz jeszcze optyamalnie ME 2
i dopiero zabrać się za ME 3
ponieważ chciałbym dobić sobie trochę punktów galaxy zarówno poprzez Iphone jak i multiplayer, to czy moge to zrobić nie zaczynając gry/przygody w ME3
tylko pograć sobie w multi czy tez na Iphonie i dopiero po skonczeniu ME2 zagrać w trójkę importując fajny save za jakies 2-3 tygodnie, a w międzyczasie uzbierane punkty podczas Ios i multiplayera będę miał dostępne w nowej grze w mass effect 3
czy tez te punkty dopisują się tylko wtedy gdy rozpoczęta jest juz jakaś gra/save w ME3 ??
po prostu chciałbym sobie uzbierac troche tych punktów na razie póki, ale jeszcze nie zaczynac gry w singlu , dopiero po ponownym skonczeniu ME i ME2 (albo doczytaniu ksiązek z tego uniwersum) jak starczy czasu.
???
Widzę, że piszecie, że gra zajmuje 30 - 40 godzin. No nie mogę sobie tego wyobrazić. Żeby mi tyle zajęła musiałbym przeczytać cały leksykon podstawowy + dodatkowy. Bez większego spinania - usiłując robić wszystkie zadania (2 na Cytadeli mi się nie udało) i mając galaktykę na 100% przejście zabrało mi 24 - 25 godzin. Nie przesuwałem dialogów ani przerywników, więc nie wiem jak osiągacie takie wyniki.
Ocena czytelników 8.9 (1174 ocen czytelników). I tyle w temacie. Przynajmniej nie ma takiego syfu jak na Metacritic, gdzie co drugi debil grę ocenił na 0-2.
Czy przechodząc grę drugi raz otrzymam jakieś dodatkowe bonusy na starcie ?
koniec gry zaowocował u mnie depresją, miałem zamiar to przejść ze 3-4 raz, najbardziej wyczekiwana... a tu taka lipa.... odechciało mi się....
Witam mam pytanie. Czy na zakończenie ma wpływ ta cała gra multiplayer, gdzie trzeba przejmować galaktykę, czy jednak zależy ono od podjętych decyzji w wątku fabularnym. I czy jest możliwość zakończenia wszystkiego happy endem. Nie czytam spojlerów bo nie ukończyłem chciałbym tylko odpowiedzi tak lub nie. A jeżeli tak to czy właśnie potrzebna jest ta gra online?
jak usowa sie blizny z twarzy Sheparda?
Poprzez bycie dobrym.
Witam mam pytanie. Czy na zakończenie ma wpływ ta cała gra multiplayer, gdzie trzeba przejmować galaktykę, czy jednak zależy ono od podjętych decyzji w wątku fabularnym. I czy jest możliwość zakończenia wszystkiego happy endem. Nie czytam spojlerów bo nie ukończyłem chciałbym tylko odpowiedzi tak lub nie. A jeżeli tak to czy właśnie potrzebna jest ta gra online?
Nie ma typowego happy endu, bez grania w multi nie osiągniesz najlepszego możliwego zakończenia.
No właśnie, kęsik, ja się tak zastanawiam nad tym zakończeniem. W grze zdobywamy zasoby wojenne, a w multi nabijamy procent gotowości bojowej galaktyki. Domyślnie jest 50%, więc tyle będzie wykorzystanych zasobów wojennych (przynajmniej tak mi się wydaje). Ja zdobyłem ogólnie około 6000 tych "punktów zasobów" i cały ten pasek obrazujący ilość zasobów był zielony. Więc mimo iż on był do końca zapełniony (czyli wydaje mi się, że zdobyłem max. zasobów wojennych) to i tak nie miałem najlepszego zakończenia skoro nie grałem w multi?
mam pytanko jak jestem u kumpla na kompie i chce zagłosować na gre to nawet jak mamy inne konta nie moge głosować?
Lahcim7106----->
spoiler start
Niemasz co kombinować bo dobre zakończenie od złego gówno sie różni, zjebali zakończenie i teraz czekamy na DLC
spoiler stop
No też tak właśnie się czułem, że niby mimo tego całego starania się podczas całej gry o jak najlepsze zakończenie i tak przegrałem, bo żadne zakończenie nie było typowo pozytywne czy też "happy endem"...
Więc mimo iż on był do końca zapełniony (czyli wydaje mi się, że zdobyłem max. zasobów wojennych) to i tak nie miałem najlepszego zakończenia skoro nie grałem w multi?
Tak, zdobycie w samym singlu takiej ilości pkt, która po podzieleniu przez 2 da ci wystarczającą liczbę na najlepsze zakończenie jest niemożliwe. Oto moje zasoby wojenne jakie zebrałem, który nie były wystarczające na najlepsze zakończenie. Gdybym w multi podciągnął gotowość do 100% miałbym w tym momencie Perfect Ending.
Właśnie miałem wrzucić screena... Ja sam miałem 6077 łącznej siły zbrojnej oraz 51%. A przed premierą podobno było mówione, że "multi tylko ułatwi zdobycie lepszego zakończenia, nie będzie jednak wymagane do zdobycia najlepszego zakończenia" (czy coś takiego). Gdyby tak było to "gotowość bojowa" tylko powiększała by zielony pasek, ale osiągnięcie go na max. w obojętnie jaki sposób skutkowało by najlepszym zakończeniem. Niestety tak nie jest... Podzielę się jeszcze moimi wrażeniami: Ogólnie gra jest świetna, fabuła i questy według mnie trochę lepsze niż w dwójce (bardziej zróżnicowane) i także ulepszona zadania poboczne które w końcu mają większy sens. Jednak zakończenie... no po prostu nie przynosi żadnej satysfakcji z ukończenia gry.
Moje zakonczenie dalo mi satysfakcje w 100%, o dziwo bylo szczesliwe ale nie dla maszyn:), no nic dziwne ze po skonczeniu cofnelo mnie do ostatniego zapisu przed atakiem, WTF?.
Swietna gra, troche za duzo strzelania i w koncowce przegieli z iloscia stworow (gralem na kadecie wiec nie wyobrazam sobie jak sieka byla na wyzszych poziomach) do ubicia ale fabula wszystkich 3 czesci zlozyla sie w calosc, moze nie wyjasnilo sie wszystko ale wiekszosc i to mi wystarczy.
Gdyby koncowka nie byla taka dluga sprawdzilbym druga sciezke mojego zakonczenia ale nie chce mi sie znowu wybijac tych tabunow pokrak, a to ktore wybralem podobalo mi sie wiec nie ma co zalowac.
Ostatecznie moge wystawic nie tylko ME3 ale calej serii ocene 9.5, dalbym 10 mimo problemow technicznych, slabych tekstur i nie wszystkich przemyslanch rozwiazan, fabula bardzo mi sie podobala, interakcje miedzi postaciami, mnostwo dialogow i ciekawe uniwersum, swietne udziwiekowienie, gra w ktorej musialem dokonywac wyborow ktore wplywaly na dalsze moje losy, swietna sprawa.
Ocene obnizam tylko i wylacznie za olanie totalne wsparcia padow i brak polskiego dubbingu w ME3 (w dwie pierwsze gralem po polsku i mimo jego niedoskonalosci mialy dla mnie duzo lepszy klimat), przeszedlem ME2 i ME3 padem x360 dzieki xpadder'owi i nie zamienilbym za nic na K&M bo dla mnie to nie wygodne i nie dajace frajdy sterowanie.
Za jakis czas przejde trylogie od nowa, teraz mialem zapis tylko z ME2 (w ME gralem dawno temu i nie mialem nigdzie save'a) ale ciekawy jestem jak bedzie z kompletem zapisow.
@gracz_nie_mlody
" ...o dziwo bylo szczesliwe ale nie dla maszyn"
spoiler start
Mi właśnie nie podobało się zakończenie w którym pokonuję Żniwiarzy ale za razem pozbywam się większości technologii, EDI oraz gethów (które dość polubiłem od czasu przyłączenia się do mnie Legiona w "dwójce, i tym bardziej kiedy udało mi się ich pogodzić z quarianami).
spoiler stop
" ...dziwne ze po skonczeniu cofnelo mnie do ostatniego zapisu przed atakiem, WTF?. "
Według mnie to taka forma kontynuacji gry po jej ukończeniu. Gdyby w grze był jakiś bardziej sensowny happy end w którym Shepard powraca na Normandię to ta operacja lepiej by wyglądała.
" Gdyby koncowka nie byla taka dluga sprawdzilbym druga sciezke mojego zakonczenia"
Wczytaj ostatni zapis "zacznij misję od nowa - Cytadela", wtedy bodajże zaczniesz do miejsca kiedy to Shepard
spoiler start
przenosi się strumieniem do Cytadeli
spoiler stop
"ale ciekawy jestem jak bedzie z kompletem zapisow. "
Grałem save'em z na którym przeszedłem dwie poprzedniczki... W sumie było kilka wątków odnośnie pierwszej części, jednak więcej dotyczyło drugiej. W sumie save z jedynki ma największy wpływ na
spoiler start
to kto przeżył na Virmirze oraz czy Rada ocalała
spoiler stop
A tak przy okazji, co do Rady Cytadeli, w jedynce wybrałem Andresona na radnego, w dwójce był nim, jednak w trójce bez żadnego wyjaśnienia radnym został Udina... Może ktoś zauważył w grze wyjaśnienie tej kwestii które ja przeoczyłem?
Lahcim7106 - wyjaśnienie jest z tego co pamiętam chyba w leksykonie, ale faktycznie jest to mega durne posunięcie ze strony bioware.
@up:
Co do Andersona i Udiny: akurat nasz wybór w przypadku przydzielenia Andersonowi stołka radnego nie ma żadnego wpływu na grę. Dlaczego? To akurat bardzo proste. Gdyby David, zgodnie z Twoim wyborem, został mianowany radnym, kto pomógłby nam ewakuować się na Normandię? Anderson musiałby pewnie siedzieć w Cytadeli, bo taka szycha raczej nie wystawia się na odstrzał kosiar (wystarczy sobie przypomnieć, że zarówno w ME jak i ME2 nie spotkaliśmy osobiście ŻADNEGO członka Rady). Druga sprawa: człowiek z wielkimi możliwościami i władzą, ludzki przedstawiciel Rady, zgodnie ze scenariuszem musiał zostać poddany indoktrynacji Żniwarzy + dochodzi do tego jeszcze sprawa przekupstwa i brudnych interesów - ten opis pasuje Ci bardziej do Andersona czy Udiny? No i ostatnia rzecz: czy Anderson byłby zdolny do tego, aby stanąć przeciwko Shepardowi, po tym, jak kilkakrotnie ratował mu tyłek?
W skrócie odpowiadając na Twoje pytanie: gra nie daje nam żadnego wytłumaczenia, dlaczego tak się stało. Podejrzewam, że powodem była chęć ujednolicenia scenariusza i dostosowania sytuacji do charakteru odgrywanej postaci (w tym przypadku Udiny, który o wiele bardziej pasuje na zdradzieckiego, zindoktrynowanego i skorumpowanego urzędnika niż Anderson).
EDIT: Jak na moje oko, skoro chcieli postąpić w ten sposób, mogli chociaż dodać dialog z Andersonem, który mówi nam o rezygnacji ze stanowiska. Można? Można.
Mam takie pytanko, ile trzeba grać w multi, żeby mieć 100% gotowości?
Tak na oko ze 20 meczy po ok. 15 minut. Tylko trzeba pamiętać, że jak jeden dzień nie pograsz multi, to wskaźnik będzie spadał :P Za każdy dzień chyba 1-2%, ale nie jestem pewien.
No to nie jest tak źle, najpierw 30-60 minut multi a potem granie w singla i powinienem na koniec spokojnie mieć około 100%.
Inna sprawa, że nie mam najmniejszej ochoty grać w multi ME3, od tego mam BF3.
W ME3 jest coop a nie tradycyjne MP, tu tez wymagana jest wspolpraca a sama gra daje duzo frajdy, jeden z lepszych coop'ow w jakie gralem.
Zaleta coopa jest to ze zanim dojdziemy do koncowej walki przecwiczymy walke z wieksza iloscia przeciwnikow wszelkiej masci, oczywiscie w SP sa oni duzo slabsi ale walczy sie podobnie.
Dobicie brakujacych 50% gotowosci w moim przypadku oznaczalo awans na 20lvl i kilkanascie czy wiecej meczy, bawilem sie swietnie i do coopa jeszcze wroce bo daje mi FUN, same mecze na brazie trwaja od kilku do 20 paru minut w zaleznosci od mapy i czy nie polegniecie przed koncem:).
No żesz lipa z tym multi. Przez to, że multi mnie kompletnie nie interesuje (nie tylko w ME ale w ogóle), nie mogę się cieszyć najlepszym zakończeniem? Może DLC pozwolą na zebranie większych zasobów w samym singlu i przez to uzyskanie najlepszego zakończenia. Póki co nadal nie skończyłem Skyrim. Poczekamy, zobaczymy jak to się potoczy.
Baalnazzar --> Poszukaj w necie, może jest jakiś edytor od save game-ów, który pozwala odpowiednio ustawić stosowne wartości? :)
P.S.
Spróbuj tego - http://www.gamespot.com/mass-effect-3/forum/looking-to-increase-effective-military-strength-use-the-save-editor-62195311/
Od razu zaznaczam, że osobiście nie próbowałem - ale idea bardzo mi się podoba :) Dużo bardziej, niż zmuszanie do durnego multi.
W skrócie odpowiadając na Twoje pytanie: gra nie daje nam żadnego wytłumaczenia, dlaczego tak się stało.
Masz wszystko w leksykonie.
@up:
O, dzięki! A jednak twórcy nie spaprali do końca tego wątku... Myślałam, że Udina został radnym z powodu widzi-mi-się twórców, a tu taka niespodzianka. Chyba zacznę bardziej wczytywać się w leksykony :D
Nie wierzę, w to co się stało na końcu. Obejrzałem prawie wszystkie zakończenia, i żadne mnie nie satysfakcjonując, każde jest słabe. Nie ogarniam tego, że gra jest praktycznie idealna, a zakończenie tak zrąbali.
spoiler start
Robiłem wszystko by był mega happy end, już planowałem emeryturę z Ashley, że z całą drużyną po pokonaniu żniwiarzy, pójdziemy się upić! Naszemu bohaterowi postawią pomnik itp.
spoiler stop
Ale nie żadne zakończenie nie daje czego w podobie.
No dobra, nie musiało być tak słodko, ale kurde, w tym zakończeniu
spoiler start
Od momentu wejścia w ten promień, nic nie trzyma się kupy! Począwszy od tego że Anderson mówi ze szedł za nami, po czym jest pierwszy przy konsoli, my wyglądamy jak kupa gówna, on za to jakby wstał rano i się ubrał. Później pojawia się człowiek iluzja, który wyczarowuję broń za pleców Andersona, i może nami sterować?! Do tego dochodzi to, że po teleporcie dostajemy broń, z nieskończonym amo, i wrogowie są na 1 strzała. Pomijam już kwestię tego katalizatora(duszka Kacpra), który sobie wymyślił system i co jakiś czas niszczy cywilizację. Daję nam wybory, i co byśmy nie wybrali kończy się fatalnie, wg mnie. Kilka zakończeń ma taki motyw że Shepard przeżywa, i bierze oddech na ziemi w gruzach. No i Ekipa Normandii, która nie wiadomo skąd znalazła się w przekaźniku masy, wyładowuje na jakieś planecie, a w ekipie która wychodzi ze statku zawsze jest osoba z którą walczyliśmy u boku, w ostatniej misji! I pytanie JAK TO MOŻLIWE? Przecież jak biegłem z Ashley w stronę tego promienia! To jakim cudem znalazła się na Normandii cała i zdrowa?
spoiler stop
To wszystko wyjaśnia tylko jeden motyw, w który wierzę że jest prawdą! A jeśli tak, to twórcy się naprawdę popisali, choć naszym kosztem!
spoiler start
Mówię o tym, że wszystko od wejścia do promienia , po ten oddech w gruzach, to był nasz sen czy coś na ten wzór, w którym to wszystko się dzieję w głowie Sheparda, dostaję wizji, i jego świadomość naprawdę rozmawia z tym duszkiem itp. I dopiero po tym jak złapaliśmy oddech, będzie nam dane zobaczyć prawdziwe zakończenia!
spoiler stop
I liczę na to że tak to wymyślili! Mimo że jeszcze nie mam pojęcia jak będą chcieli to zrobić może DLC, lub jakiś zalążek ME4(z całkiem inną fabułą, czek w tym uniwersum). i byłby to taki początek.
Ogólnie chciałem przejść kilka razy ME3, ale po tych zakończeniach, nie mam najmniejszej ochoty. Bo wszystko o co walczyłem w ME1,2,3 na końcu jest bez wartościowe!
A twórcy obiecywali, że zakończenie nie będzie w stylu LOST, ehhhh
BioWare...ME1,super gra, ME2 bardzo dobra gra,ale z wszystkimi dodatkami(bez wszystkich DLC,dużo traciła i nie była taka fajna),ME3 to uważam,że średnia gra.Zbyt liniowa i skopane zakończenie. Mam wrażenie,że nie prędko coś kupię od BW. Od Kotora i ME1, czyli od kiedy rządzi u nich EA, ich poziom się znacznie obniżył. A szkoda, bo była to moja ulubiona firma z tej branży rozrywki.
Witam!
Mam otóż takie pyt.
Chce powstrzymać Mordina przed wejściem na wierze na Tuchance:) lecz opcje dialkogowe sa, które powinny go przekonać są na szaro:(
Czy to czynnik punktów idealisty? za mało ich?
Bo gdzieś czytałem że zmienili system tych punków w 3 cześci, i już nie są zależne te odp. od pkt. idealisty lub reneganta:) jeśli tak to od czego? co powinienem zrobić za nim przystąpie do misji na tuchance, gdzie nie chce dopuścić do uleczenia genofabium a jednocześnie ocalić Mordina:)?
Dziekuje z góry za odp:)
Pozdrawiam:)
co powinienem zrobić za nim przystąpie do misji na tuchance, gdzie nie chce dopuścić do uleczenia genofabium a jednocześnie ocalić Mordina:)?
1. Zabić Wrexa w jedynce na Virmirze
2. Zniszczyć dane Maleona w lojalnościówce dla Mordina w dwójce
Inaczej nic nie możesz zrobić.
Limbo92:)
Dziekuje:) czyli wniosek taki iz bedzie trzeba mass effecta 3 przejść raz jeszcze, łącznie z poprzednimi częściami:)
ech szkoda ze save'y pokasowałem:(
1. Zabić Wrexa w jedynce na Virmirze
2. Zniszczyć dane Maleona w lojalnościówce dla Mordina w dwójce
Inaczej nic nie możesz zrobić.
Nie prawda. Wystarczy odpowiednio zagadać do Mordina pod koniec misji:)
Tak? Nie wiedziałem...Ja nie miałem możliwości a miałem renegata na maksa więc powinny być opcje przekonania go. A miałem tylko opcje zastrzelenia go albo zostawienia.
mam pytanie jak ocalić tali przed samobójstwem i zjednoczyć gethy z quarianami ??
Torf8, a próbowałeś sabotować całą misję na Tuchance? Wydaje mi się, że wtedy Mordin przeżyje, a genofagium zostanie niewyleczone. Haczyk tkwi w tym, że będziesz musiał zabić Wrexa.
Mam pytanie odnośnie dwóch zadań pobocznych:
1. Jak dostarczyć dane o Cerberusie ruchowi oporu z Eden Prime? Po misji z Javikiem, nie mogę już tam wylądować... To znaczy, że misja jest już spalona?
2. W jakim systemie i układzie znajduje się Dekuuna, ojczysta planeta Elkorów? Dostałam zadanie od ambasadora tej rasy, aby uratować resztki cywilów, ale na mapie galaktyki nie mam zaznaczonej lokalizacji. Pomożecie?
@Ravenwood13:
1. W ME2 wykonujesz obie misje lojalnościowe - dla Tali i Legiona.
2. Podczas ich kłótni, nie opowiadasz się za żadną ze stron, tylko godzisz ich za pomocą dodatkowej opcji paragońskiej/renegackiej.
3. W ME3 wybierałam wszystkie opcje idealisty, łącznie z QTE, które pojawiło się chyba tylko raz. Gethy i quarianie pogodzeni - niestety Legion padł, poświęcając się w imię wyższego dobra.
@down:
Dziękuję, zaraz to sprawdzę :)
@Elandra szukaj planety Dekuuna w gromadzie blisko cytadeli, misja slaba bo chyba tylko xp za nia jest.
Ok, znalazłam. Dekuuna znajduje się w Mgławicy Sileańskiej, w układzie Phontes. Może ta informacja się komuś przyda (swoją drogą to trochę kiepskie rozwiązanie - we wcześniejszych seriach zawsze podana była lokalizacja do której trzeba lecieć, bez konieczności przeczesywania galaktyki "na ślepo").
A co z tym ruchem oporu na Eden Prime? Wie ktoś?
Te oznaczajcie spoilerami elementy fabularne trójki, bo psujecie innym ludziom zabawę.
Czy przechodząc grę drugi raz otrzymam jakieś dodatkowe bonusy na starcie ?
A co z tym ruchem oporu na Eden Prime? Wie ktoś?
Podczas misji na Eden Prime trzeba było "Użyć" trzech komputerów rozsianych po domach. I to by było na tyle z przekazywanie danych o Cerberusie.
@up:
Czyli spieprzyłam jedno zadanie poboczne :) Ech, nieważne.
Jak myślicie, co z tym multi? Liczy się w końcu do tego perfect endingu czy nie? Buszowałam po różnych stronach i zdania są podzielone. Nie wiadomo już komu wierzyć... Na chwilę obecną łączna siła militarna wynosi u mnie 7012... Po podziałce na dwa nie jest już tak wesoło. Aktualnie szykuję się na najazd bazy Człowieka Iluzji :>
Elandra --> W tej sytuacji bez multi się niestety nie obędzie.
Sprawa efektywnej siły militarnej jest dosyć ciekawa. Na oficjalnym forum bioware jest post od ich ludzi, który twierdzi iż da się osiągnąć wszystkie zakończenia bez gry w multi (czyli minimum 8000 całkowitej siły militarnej do zebrania).
Problem w tym, że ja po przejściu gry nie widzę możliwości dobrać tych brakujących 900 punktów (miałem około 7100 całkowitej siły). Możliwe, że w trybie new game + dostaje się jakieś bonusy - ale póki co tego nie sprawdzę. Odechciało mi się ME po zakończeniu.
No i też nie widziałem jeszcze, żeby ktoś twierdzący że da się te punkty w singlu zebrać, dał save game na potwierdzenie tych pogłosek.
Tez nie bylem zachwycony tym ze do singla musze grac w coop'a, jak masz tak duzo sily zebranej to wystarczy troszke w coopa zagrac zeby miec to 4000 i po problemie, gra sie przyjemnie wiec co za problem?
Nie ma co sobie psuc zakonczenia, mi sie moje podobalo i innego nie potrzebuje, ciekawe ze zakonczenie zastawilo mala aluzje "do jeszcze jednej przygody komandora", ciekawy jestem czy BW bedzie odcinac kupony od swojego dziela w jakims zalosnym DLC.
ciekawy jestem czy BW bedzie odcinac kupony od swojego dziela w jakims zalosnym DLC.
Bitch please...To jest więcej niż pewne...
Nadzieja pozostaje w tym, że DLC od Bio akurat stoją na przyzwoitym poziomie...
Multi nawet ciekawe, oby w przyszłości wprowadzili nowe tryby gry, a nie tylko na zombie, Żniwiarzy, cerberusy czy gethy. Coś w stylu deathmetch.
Nie wiem czy zauważyliście ale właśnie o to chodziło firmie BioWare, o to aby fani mogli wszcząć dyskusje i spekulacje jak faktycznie mogłoby wyglądać zakończenie. Ich zadanie zostało wykonane. Możliwe że sami nie wiedzieli jak zrobić zakończenie, może zrobili tak jak chcieli od początku, nic nie wiadomo i nigdy się o tym nei dowiemy. Nie ma co liczyć na DLC, nawet jeśli by się pojawiło, to byłoby godne do przyjęcia, ale to wtedy byłoby już typowe lizanie dupy fanom i chęć zarobienia trochę kaski.
Jakby patrzeć na to wszystko z innej perspektywy, zakończenie tak na prawde nie jest takie złe, chcieli się oderwać od tego co jest nam dobrze znane, od tych happy endów w prawie co drugiej grze. Mieli dobrą koncepcje, lecz niestety trochę się zagalopowali, nie wyjaśniając nam przy tym wielu spraw.
Co do tego DLC to myślę, że BW/EA się skusi żeby coś takiego zrobić. W końcu tym razem fani gry sami aż domagają się dodatku co powinno zagwarantować jego dobrą sprzedaż.
Llordus -----> imho zebranie wspomnianych 4000 (50% bez multi) jest raczej możliwe. Sam kończyłem grę mając niecałe 3300 GRR, przy czym nie zeskanowałem do końca Trawersu i nie ukończyłem wszyskich mini-side-questów (czyli tych w stylu "znalazłem artefakt, na cytadeli ktoś go z pewnością szuka") z uwagi na bugi (chyba). Przykład to takie właśnie zadanie zlecone przez Barla Von, który po incydencie na cytadeli zniknął i do końca gry go na miejscu nie spotkałem. Jedyne co, to uzbieranie takiej ilości punktów może być uzależnione od wyborów dokonywanych w poprzednich częściach. Szczęśliwie nie trzeba tutaj odgrywać total-paragona, co zaświadczam na podstawie swojej kmdr. Shepard.
Z drugiej strony na co komu to niby "perfect ending", skoro to które jest mnie przynajmniej bardzo odpowiada (zdecydowałem się na "czerwoną ścieżkę" i rozpieprzenie Reaperów). Na długo przed premierą przypuszczałem, może nie, byłem całkowicie przekonany że Shepard nie przeżyje końca trylogii. Pisałem o tym zresztą i na tym forum.