iOS
WP
AND
Lost Echo
Gra przygodowa, której akcja toczy się w świecie osadzonym w niedalekiej przyszłości. W produkcji wcielamy się w niejakiego Grega, którego dziewczyna o imieniu Chloe znika w tajemniczych okolicznościach.
producent: Kickback wydawca: Kickback Strona oficjalna
Lost Echo to trójwymiarowa przygodówka typu point’n’click, z akcją osadzoną w niedalekiej przyszłości. Jest to debiutancka produkcja greckiego studia KickBack. W pierwszej kolejności – w 2013 roku – tytuł pojawił się na urządzeniach z systemem iOS. Niemal rok później możliwość jego przetestowania otrzymali użytkownicy smartfonów działających pod kontrolą Windows Phone. Z kolei ponad dwa lata po premierze w App Store, Lost Echo zagościło również na Androidzie.
Fabuła
Tytuł wprowadza nas w przedstawioną historię w sposób iście hitchcockowski. Jak zareagowalibyście, gdyby Wasza dziewczyna nagle rozpłynęła się w powietrzu w akompaniamencie nieziemskich dźwięków i potężnej eksplozji, która niemal pozbawia was życia? Greg, będący bohaterem gry Lost Echo, zaraz po wyjściu ze szpitala rozpoczyna prywatne śledztwo, pragnąc wyjaśnić całe zdarzenie i odnaleźć ukochaną. Niestety, szybko orientuje się że nikt z jego otoczenia nie pamięta Chloe.
Mechanika
Lost Echo na platformę AND, WP i iOS to rozbudowana gra przygodowa typu point’n’click. Prawdy o tajemniczym zniknięciu Chloe dociekamy eksplorując dobrze zaprojektowane lokacje, szukając rozmaitych wskazówek i śladów, mogących wyjaśnić zniknięcie Chloe, tocząc rozmowy z bohaterami niezależnymi oraz rozwiązując różnego rodzaju zagadki. Interesującym urozmaiceniem mechaniki rozgrywki są proste mini-gry, wprowadzające do niej element zaskoczenia i świeżości.
Kwestie techniczne
Obrazu całości dopełnia piękna oprawa audiowizualna. W pełni trójwymiarowe środowisko, charakteryzujące się znakomicie dobraną paletą barw, zostało elegancko wymodelowane i zaskakuje nietypowymi konstrukcjami, na których co krok można zawiesić oko. Gra oferuje też intuicyjny interfejs point’n’click (na urządzeniach mobilnych tzw. tap’n’hold), doskonale sprawdzający się we współpracy z ekranami dotykowymi. Ukontentowani będą również fani klimatycznych ścieżek dźwiękowych. Warto też zauważyć, że zabawę w Lost Echo na platformie AND, WP i iOS można toczyć na dwóch poziomach trudności – casualowym, oferującym liczne podpowiedzi, oraz normalnym.
Minirecenzja Lost Echo – dobre początki i zmarnowany potencjał dają w sumie średniaka
- Ładna grafika;
- Dopracowany interfejs;
- Intrygujący początek fabuły;
- Kilka pomysłowych zagadek.
- Słabi i nudni bohaterowie;
- Większość zagadek jest banalnie łatwa;
- Fabuła rozpada się w drugiej połowie historii…
- … i kończy się niesatysfakcjonującym cliffhangerem.
Przygodówki mają na rynku mobilnym bardzo silną pozycję. Ekrany dotykowe świetnie sprawdzają się w tym gatunku, a gracze mogą przebierać w wyśmienitych jego przedstawicielach. Aby się przebić nowa produkcja musi więc prezentować bardzo wysoki poziom. Autorzy Lost Echo nie potrafili go jednak osiągnąć.
Zacznijmy od tego, co jest w tej grze dobre. Grafika została bardzo ładnie wykonana. Twórcy postawili na rzadko spotykane w tym gatunku 3D i zrobili to ze sporym talentem. Lost Echo prezentuje się wyśmienicie, a co najważniejsze, dodanie trzeciego wymiaru nie powoduje żadnych problemów z rozgrywką. Równie udany jest system sterowania, który jest intuicyjny i pozwala w łatwy sposób wydać bohaterowi odpowiednie komendy. Dobrym pomysłem jest także obecność dwóch trybów rozgrywki – normal i casual. Pierwszy z nich to standardowa przygodówkowa zabawa, podczas gdy drugi mocno upraszcza zagadki, pozwalając graczowi na skoncentrowanie się prawie wyłącznie na śledzeniu fabuły.
Wykonaniu Lost Echo naprawdę nie da się zarzucić nic poważnego, ale mimo to grę trudno jest polecić z czystym sumieniem. Autorzy bowiem zadbali o aspekty techniczne, ale zapomnieli o tym co jest w przygodówkach najważniejsze, czyli trzymającej w napięciu fabule, ciekawych bohaterach i pomysłowych zagadkach.
Historia zaczyna się z przytupem i początkowo potrafi utrzymać zainteresowanie gracza, ale po zaskakującym zwrocie akcji w połowie, cała opowieść się rozsypuje. Co gorsza, nie możemy liczyć na satysfakcjonującą konkluzję, gdyż Lost Echo kończy się paskudnym cliffhangerem, który zamiast zaostrzyć apetyt na kolejny odcinek powoduje jedynie frustrację. Jakości fabuły mocno szkodzą także bohaterowie. Są nijacy, pozbawieni uroku i można by losowo pozamieniać ich miejscami, a i tak nie miałoby to żadnego znaczenia dla scenariusza. Wystarczy powiedzieć, że po kilku dniach od zakończenia zabawy jedynym co się pamięta o głównym bohaterze to fakt, że nie lubi on zegarów.
Niezbyt udały się autorom również zagadki. Jest wśród nich kilka perełek, ale większość jest banalnie prosta, a ich rozwiązywanie nie daje satysfakcji. Co gorsza, wszystkie lokacje zaprojektowano tak, że każdy interaktywny element ma znaczenie dla łamigłówek, przez co mamy wrażenie, że nie eksplorujemy prawdziwych miejsc, a jedynie tor przeszkód mający przetestować nasz spryt.
Wszystko to sprawia, że Lost Echo jest mocny rozczarowaniem. Gra robi bardzo dobre pierwsze wrażenie, ale nie potrafi go utrzymać na długo i po zakończeniu zabawy pozostawia głównie uczucie niedosytu oraz zmarnowanego potencjału.
Ostatnia modyfikacja 17 listopada 2015
Tryb gry: single player
Rozmiar aplikacji: średnia (50 do 500 MB)
Wymagania wiekowe Lost Echo: 12+