Harvest Moon: Seeds of Memories
Kolejna odsłona zapoczątkowanej w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku popularnej japońskiej serii gier RPG firmy Natsune, symulujących życie rolnika.
producent: Natsume Inc. wydawca: Natsume Inc.
Gry podobne do Harvest Moon: Seeds of Memories
Farming Simulator 16
Big Farm: Mobile Harvest
My Time at Portia
Harvest Moon: Seeds of Memories to wydana na pecety rolnicza gra jRPG. Wyszła ona spod ręki pracowników japońskiego studia Natsume.
Produkcja stanowi powrót do korzeni cyklu i jej mechanizmy wzorowane są na tych z kilku pierwszych odsłon. Jednakże autorzy wprowadzili także sporo nowych rozwiązań, więc nie jest to jedynie prosty remake. W grze wcielamy się w początkującego rolnika, który otrzymuje zadanie przywrócenia świetności zaniedbanemu gospodarstwu. Musimy też zaprzyjaźnić się z mieszkańcami pobliskiego miasteczka. Ich sympatię zdobędziemy przysługami, takimi jak np. podarowanie im wymarzonego prezentu, pomoc w odchowaniu krowy lub złapanie olbrzymiej ryby. W zamian otrzymamy tytułowe nasiona wspomnień, zawierające zapisy najważniejszych chwil w życiu danej postaci. Podczas kampanii musimy skompletować je wszystkie.
W trakcie zabawy konieczne jest sadzenie roślin uprawnych oraz zbieranie plonów. W gospodarstwie nie może zabraknąć także zwierząt, takich jak krowy, owce czy kurczaki. Otrzymujemy również opcję zakupu konia do jazdy oraz psa towarzysza. Ponadto możliwe jest udomowienie rysia, choć wymaga to dużego wysiłku.
Poza działalnością rolniczą zajmujemy się także gotowaniem, wędkowaniem oraz pracami górniczymi. Podczas zabawy wykorzystujemy specjalistyczne narzędzia, które możemy ulepszać lub wymieniać na nowe modele. Istnieje także możliwość brania udziału w festynach i wiejskich zawodach. Ponadto bohater musi szukać drugiej połówki i w grze znajdziemy pięć potencjalnych żon i tyle samo mężów, zależnie od tego jaką płeć wybierzemy dla naszej postaci na początku rozgrywki.
Minirecenzja Harvest Moon: Seeds of Memories – mobilny Harvest Moon z prawdziwego zdarzenia
- Pierwszy prawdziwy mobilny Harvest Moon;
- Sadzenie, zbieranie plonów, gotowanie, kopanie – to wszystko sprawdza się na ekranach dotykowych doskonale.
- Fabuła jest tak absurdalna i pozbawiona sensu, że szkoda gadać;
- NPC to zwykłe statyczne obrazki, a nie imitujące żywe istoty postacie;
- Oprawa graficzna mogłaby być zdecydowanie lepsza.
Na serii Harvest Moon wychował się niejeden gracz, w końcu towarzyszy nam ona od 1996 roku. W międzyczasie cykl przeszedł pewne zmiany, z których najpoważniejszą jest ta, że od 2014 roku marką nie zajmuje się już Marvelous Entertainment, a Natsume odpowiadające za opisywane dziś Harvest Moon: Seeds of Memories. Oryginalna seria ze względów prawnych zmieniła nazwę na Story of Seasons i to na nią wieloletni fani powinni skierować swoją uwagę. Czy jednak Seeds of Memories nie ma im kompletnie nic do zaoferowania?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, gdyż tytuł nie dorównuje najlepszym odsłonom cyklu i widać, że nie tworzyli go ludzie odpowiedzialni za poprzednie odsłony. Niemniej nie jest to też tragiczna produkcja. Przede wszystkim należy zauważyć, że jest to faktycznie pełnoprawny Harvest Moon, który do tej pory nie miał okazji zagościć na urządzeniach mobilnych w tak rozbudowanej formie. W grze znajduje się większość elementów znanych z normalnych odsłon – jest więc uprawa roślin, są prace kopalniane, budowanie relacji z mieszkańcami, randkowanie czy też gotowanie. W Harvest Moon: The Lost Valley na 3DS-a, które było pierwszą odsłoną serii wyprodukowaną przez Natsume, odcięto się trochę od korzeni i z gry wyszedł bubel. Na szczęście tym razem twórcy poszli po rozum do głowy i podstawowe, najbardziej lubiane mechanizmy powróciły i w praktyce sprawują się bardzo dobrze, m.in. dzięki porządnemu sterowaniu.
I to mogłoby być wystarczającą rekomendacją, gdyby nie kilka wad. Harvest Moon raczej nigdy nie słynęło z porywających historii, ale w Seeds of Memories kogoś chyba za bardzo poniosło, gdyż naszym zadaniem jest uprawianie ziemi, by przywrócić okolicznym mieszkańcom wspomnienia o tej niegdyś pięknej działce. Jest to po prostu głupie do bólu, gdyż my robimy swoje, lokacja odzyskuje dawną świetność, a ludzie - widząc z okien domów, co się dzieje - i tak nic nie pamiętają, ba, nie potrafią nawet stwierdzić, gdzie kiedyś znajdowała się jakaś działka… W ogóle w to wszystko jest zamieszany pradawny duszek, którego dom Sprite Tree umiera przez brak wspomnień ludzi i różne inne dyrdymały. Lepiej już było dać bohaterowi działkę w spadku po dziadku i byłby spokój, no ale wyszło, jak wyszło.
Kolejnym potknięciem deweloperów są postacie NPC, które właściwie nie żyją, tylko „uruchamiają się”, gdy postać gracza podejdzie zagadać. Ma się przez to wrażenie, że to zwykłe marionetki, z którymi nie sposób się związać, a szkoda, bo akurat aspekt społecznościowy zawsze był dużą atrakcją serii. Co prawda dalej jest on ważny, ale w tym przypadku został pozbawiony dawnej magii. Nie wolno zapominać także o oszczędnej oprawie graficznej, która momentami przypomina pierwsze lepsze gry niezależne, a nie pełnoprawną odsłonę Harvest Moon.
Harvest Moon: Seeds of Memories na pewno nie jest produkcją doskonałą i na pewno nie dorównuje najlepszym odsłonom cyklu. Niemniej, pomimo wad i niedociągnięć, jest to zdecydowanie lepsza pozycja niż Harvest Moon: The Lost Valley i krok w dobrym kierunku w wykonaniu Natsume. Poza tym na smartfonach i tabletach nie ma Story of Seasons, więc z braku laku warto sprawdzić.
Ostatnia modyfikacja 15 czerwca 2015
Tryb gry: single player
Rozmiar aplikacji: średnia (50 do 500 MB)
Wymagania wiekowe Harvest Moon: Seeds of Memories: Odpowiednia dla każdego wieku.