Gra Harry Potter and the Half-Blood Prince

raziel88ck & wróbel0 --> Może nie multi , ale pojedynki dla dwóch graczy są dostępne na konsolach . Podobno na PC można ściągnąć jakiegoś trainera i też można grac w dualu .

Recenzja Księcia Półkrwi na gaminator .

A oto moja krótka recenzja gry Harry Potter i Książę Półkrwi :

Oto najnowsza odsłona Harry'ego Pottera. Autorzy konsekwentnie wypuszczają kolejne części wraz z filmowymi premierami o sławnym i lubianym przede wszystkim przez dzieci czarodzieju. Znając poprzednie wersje, nie możemy liczyć na jakąkolwiek rewolucję. Gracze zresztą przyzwyczaili się już do ewolucyjnego podejścia twórców do tematu. Ostatnie gry na podstawie bestsellerowej książki J.K Rowling jednak nie bardzo im wyszły. Dlatego rodzi się pytanie, czy tym razem producentowi udało się zrobić wyśmienitą część?

Harry Potter - chłopiec, który przeżył. Posiada on znak szczególny w postaci blizny na czole o kształcie błyskawicy. Wychowywany przez rodzinę Dursleyów, będących dla niego krewnymi w chwili swoich jedenastych urodzin dowiaduje się o swoim przeznaczeniu oraz powodu śmierci jego rodziców. Zabrany przez Hagrida, który później zostaje jego wielkim (w dosłownym tego słowa znaczeniu) przyjacielem, poznaje tajniki magii w szkole zwanej Hogwart. Tam zaprzyjaźnia się z nowymi ludźmi, m.in. Ronem Weasleyem oraz Hermioną Granger.

A wszystko zaczęło się w 1997 roku, kiedy w sklepach pojawił się pierwszy tom mówiący o niezwykłym Czarodzieju. Książka szybko stała się bestsellerem, a owa popularność trwa po dziś dzień. W 2001 roku pojawiła się filmowa adaptacja, a zaraz po niej wydana została przez koncern Electronic Arts elektroniczna wersja hitu. Początkowo gry zachwycały graczy (głównie tych najmłodszych). Z czasem ich poziom stawał się coraz niższy, aż do teraz. Książę Półkrwi skutecznie przełamuje złą passe jaka towarzyszyła serii od kilku lat. Produkt został wykonany solidnie, choć nie obyło się bez wad.

Fabularnie gra jak zwykle opiera się na przygodach filmowej adaptacji książki. W mieście panuje strach przed śmierciożercami. Harry odziedzicza w spadku po Syriuszu Blacku dom będący kiedyś kwaterą Zakonu Feniksa. Draco Malfoy szykuje coś podejrzanego, a profesor Snape obejmuje stanowisko nauczyciela obrony przed czarną magią gdy Slughorn ma zamiast niego uczyć eliksirów. Tak najkrócej można opisać fabułę najnowszej produkcji.

W stosunku do Zakonu Feniksa, w nowej części całkowicie zmieniono sterowanie. Nareszcie gra stała się zdecydowanie bardziej grywalna niż poprzednik, który był chyba tylko dla sadomasochistów (przynajmniej w pecetowej wersji). Praca kamery nie budzi zastrzeżeń. Owszem zdarzają się drobne wpadki typu przenikanie postaci przez ścianę, ale większość gier TPP (jeśli nie wszystkie) posiadają podobne problemy. Kolejny element, który przypadł mi do gustu polega na tym, iż wykonując odpowiednie czary musimy tak manewrować "gryzoniem" jakbyśmy posiadali w ręku magiczną różdżkę. Brawa dla autorów za świetny i wygodny pomysł! Sądzę, że również użytkownicy Wii będą z tego powodu bardzo zadowoleni. Zabawa Wiilotem musi dostarczać zapewne jeszcze więcej frajdy. Ciężko jest opisać jaką przyjemność sprawia rzucanie czarów. Trzeba zagrać, by się o tym przekonać.

Po kilku latach nieobecności oficjalnie powróciły pojedynki. I to w jakim stylu! Tym razem terenem zmagań jest nie tylko Hogwart, a także i tereny poza szkołą Magii i Czarodziejstwa. Dodatkowo autorzy rozwinęli te etapy, dzięki czemu zabawy jest co nie miara. Tym razem w przeciwieństwie do drugiej części możemy wygodniej użyć czarów ofensywnych jak i defensywnych. Jest dynamiczniej i bardziej widowiskowo, sprawiając całkiem realistyczne i niezwykle dobre wrażenie. Niektórzy gracze podczas walk z przeciwnikami mogą poczuć się jak prawdziwi czarodzieje.

Możemy także przyrządzać różnorakie mikstury. Cała zabawa polega na mieszaniu i dodawaniu określonych z góry składników w limicie czasowym. Czasem się to nie udaje i pojawia się smuga dymu, którą należy jak najszybciej usunąć, by kontynuować określone zadanie. Czasem potrzeba znowu delikatnie wstrząsnąć buteleczką, aby uzyskać przewidziany wynik. Trzeba być precyzyjnym i nie popełniać błędów, przez które tracimy cenne sekundy.

Nie zabrakło również zawodów Quidditcha. Twórcy co prawda zapowiadali rewolucję, której tak na dobrą sprawę nie ma. Gracz ma za zadanie tak sterować miotłą, by trafiać nią po drodze w odpowiednie kręgi. Mi osobiście przypomina to rozwiązanie dostępne w Komnacie Tajemnic. Nie będę ukrywał, że mimo wszystko w starszej części wykonano ten element ciekawiej. Czuło się adrenalinę, tutaj jedyne co czujemy to znużenie. Z pewnością dlatego, iż cała zabawa trwa zbyt długo i dodatkowo nie jest ani wyzwaniem, ani nie jest w jakiś sposób urozmaicona. Również tempo jest jakby za wolne. Oczywiście naszym głównym celem nadal pozostaje złapanie znicza. Szkoda też, że nie można tu rozgrywać meczy rodem z Mistrzostw Świata w Quidditchu. Nie mam tu na myśli całkowitego odwzorowania tego elementu, ale uważam, że można było zrobić to lepiej. Nieco wysiłku ze strony twórców i efekt byłby niesamowity, a tak jest mocno średni.

Graficznie prezentuje się całkiem nieźle. Modele postaci są ładnie wykonane (szczególnie biorąc pod uwagę Harry'ego). Ponadto wiele osób występujących w grze bardzo przypomina ważniejszych bohaterów pojawiających w filmie. I nie mam tu na myśli wyłącznie tych głównych. Duży plusik za tak miły szczegół. Z otoczeniem bywa już niestety gorzej, lecz nie można tu mówić o brzydocie. Jest przyzwoicie i na tym poprzestańmy. Dodam też, iż lokacje, które tu widzimy są wiernym odwzorowaniem ekranowego odpowiednika. Nie dziwi więc łudzące podobieństwo Hogwartu wyglądającego tak samo co w poprzedniku. W oczy rzuca się nieco brak wygładzania krawędzi (są one nieco poszarpane), na szczęście nie jest to tak widoczna wada jak w przypadku chociażby Grand Theft Auto IV, w którym można zauważyć je na kilometr. Tekstury są przyzwoitej jakości. Nie powalają na kolana, ale są dość ładne. Nie zapomniano też o różnorakich "wodotryskach" typu bloom czy blur. Do Crysisa im daleko, ale póki co, żadna inna produkcja nie może się z nim mierzyć. Tak jak we wcześniejszych produktach o młodym Czarodzieju, tak i tu w opcjach graficznych nie mamy za wiele do roboty. Pozostaje nam tylko wybór rozdzielczości czy jakości detali. Nic poza tym. Na plus zaliczę bardzo niskie wymagania sprzętowe. Gra chodzi nawet na bardzo starych komputerach, dzięki czemu większa liczba osób ma szanse uruchomić ją na swoim sprzęcie. Oczywiście kosztem jakości wyświetlanego obrazu. Skoro już wspomniałem o Hogwarcie i lokacjach, dodam też, że łatwo się w nich zgubić. Na szczęście z pomocą przyjdzie nam Prawie Bezgłowy Nick wskazując miejsce, do którego mamy dotrzeć.

Od strony dźwiękowej dzieło Electronic Arts stoi na bardzo dobrym poziomie. To samo można powiedzieć o rodzimym dubbingu. Naprawdę nie ma co narzekać. Kwestie wypowiadane są przez ludzi, którzy użyczyli swych głosów w polskiej lokalizacji filmu. Również technicznie wszystko jest w porządku. Odgłosy wydobywające się z głośników nie są tandetne, mało tego są dość wierne w stosunku do rzeczywistego świata. Oczywiście nie wszystkie, bo gdy uderzymy w ścianę lecąc na miotle usłyszymy coś w stylu "trzask". Muzyka w większości przypadków jest identyczna do tej, którą mieliśmy okazję usłyszeć w Zakonie Feniksa. Zapewne dlatego, iż w filmach również została wykorzystana. Trzeba przyznać, że świetnie pasuje do klimatu gry nadając jej niesamowity, magiczny klimat. Na dodatek podczas pojedynków jej tonacja zmienia się dodając dynamiki.

Podsumowując: jestem bardzo mile zaskoczony, ponieważ po dwóch ostatnich niezbyt ciekawych odsłonach podchodziłem do najnowszego dzieła Electronic Arts z ogromnym dystansem. Okazało się, że w końcu producent zauważył swoje błędy i nareszcie stworzył godnego następcę. Mało tego, twierdzę, iż najnowszy produkt jest najlepszy z całej serii opowiadającej o Harrym Potterze! Szkoda tylko, że nie zmieniła się długość rozgrywki oraz wysoka cena.

* Plusy: + magiczny klimat + przyjemne sterowanie + znajdźki + licencja + otwartość świata + audio + dubbing + pojedynki + przyrządzanie mikstur

* Minusy: - krótka - łatwa - średnie zawody quidditcha - wysoka cena

* Video: 7
* Audio: 9
* Grywalność: 8

Ocena końcowa : 8

Ciekawe :
http://www.youtube.com/watch?v=GDx94K4mpmQ

Dla mnie może być,choć poprzednie a szczególnie od Kamienia do Więżnia były najbardziej wymagające i najtrudniejsze.A tu jest za łatwo.Pojedynki to bułka z masłem,quidditch to po prostu kpina,tylko eliksiry są ciut trudniejsze.Na razie poczekam,aż stanieje,na razie się nie opłaca. Ocena:Opłacalność 4\10,grywalność 7+\10.

mattis przecież na X360 nie ma wersji PL co Ty gadasz? Masz wersję LoCal?

mogliby po ostatniej cześci wydać całość.. tzn całą gre od kamienia do onsygni, wszystko w jednej grze

pójdzie mi na celeron 2,2 Ghz 512 ram karta geforce 6200

Avatar__94 --> Chyba na minimalnych powinna pójść .
binokularson --> Gra będzie działać poprawnie , ale nie oczekuj cudów w grafice . Myślę , że na średnich będzie działać .

Pozniej naprawiasz dzwignie i wkladasz ja tam gdzie byc powinna, szukaj po lewej stronie sciany.

polkikokolki - marna prowokacja. Chcesz sciagnac gre? To masz link - http://sklep.gry-online.pl/KartaProduktu.aspx?id=1198&k=harry-potter-i-ksiaze-polkrwi

mam nadzieje że po tych wszystkich cześciach wyjdzie porządnie zrobiona gra od 1 czesci do ostatniej... bo bądzmy szczerzy... i tak by sie sprzedała jak kazdy harry

w 4g przeszedłem grę... Pamiętam to jak do dziś, nie miałem co robić więc zainstalowałem no i przeszedłem :hehe

W koncu mam 100%, ale nie wiem dlaczego bonusowy quidditch mi sie nie odblokowal.

Znalazlem rozwiazanie na youtube i chce sie nim z wami podzielic.

Jak odblokowac quidditch - premia? To proste. Wystarczy wejsc w menu nagrod i wykonac nastepujaca kombinacje klawiszy:

D L L L L L D D P D L

Po wykonanej kombinacji powinen pojawic sie komunikat informujacy o tym, ze wszystko zostalo odblokowane.

Legenda:

D - dół
L - lewy
P - prawy

Oto dowód, jeśli ktoś by mi nie wierzył ------->

Zdobylem przed chwila 5 gwiazdek w bonusie, ustukalem 9080 pkt. :)

W koncu skonczylem gre na 100%

Ja mam PC i czegoś takiego nie mam :(

Bo to jest w klubach. Odpalasz w menu gry, kluby i wybierasz klub latania.

raziel88ck --> Dzięki . Nie zauważyłem . Zawsze wybierałem trening w grze .

luigi98 - chyba 6-7 gb

BodzioGracz ---> Po co wszędzie piszesz to samo??

pietrov23 __>
Wiesz co spróbuj wejść w klub latania nie wchodząc do gry w menu głównym jest taka opcja i tam najprawdopodobniej będziesz miał lot bonusowy. Sprawdź.

Konsolowy badziew. Grafika nawet fajna ale minusów więcej.

Plusy:
Duży Hogwart.
Ładna grafika.
Mini gierki jak przyrządzanie eliksirów.

Minusy:
Brak normalnych sejwów porozrzucanych po mapie.
Brak możliwości pominięcia przerywników filmowych.
Brak możliwości machania różdżką dół-góra.
Brak możliwości zmiany czułości myszki.
Brak możliwości zmiany klawiszy sterowania.
Brak skakania postacią.
Kamera nie zawsze trzyma się za plecami Harrego.
Pokój Harrego pusty nawet w nocy.
Rozpędzona postać przewraca się po wpadnięciu na przeszkodę.
Nie da się spaść w przepaść. Nawet nie da się zeskoczyć z metrowej górki aby skrócić sobie drogę wszędzie są niewidzialne ściany.
Brak możliwości grania "w oknie".
Brak możliwości wejścia na pulpit po naciśnięciu klawisza windows.

Najlepszą częścią mimo tylu lat jest Komnata Tajemnic.

Według mnie Książę Półkrwi jest wyraźnie gorszy niż poprzednia część, choć jest podobny jeśli chodzi o konwencję. HP6 niby nie jest jakiś zły, ale rozgrywka w nim sprawia wrażenie bardziej topornej i monotonnej niż w Zakonie Feniksa. Nie ma tu już możliwości walki z kilkoma czarodziejami na raz - przez całą grę są tylko pojedynki z jednym na dany moment przeciwnikiem (może nie licząc inferiusów), co jest dla mnie zmianą na gorsze. Wrócił Quidditch po długiej nieobecności, ale co z tego jak polega on tylko na wlatywaniu w gwiazdki za pomocą myszy? W HP6 sposób w jaki Hermiona mówi przez całą grę jest nienaturalny i sprawia, że nie przypomina ona w ogóle tej postaci, którą znamy z książek i filmów. Poza tym gra jest za krótka, na siłę wydłużana wstawianiem co chwila tej samej cutscenki z ujęciami na Hogwart, której nie da się pominąć, chyba tylko po to żeby całość wydawała się dłuższa. Cała reszta jest całkiem ok. Z plusów ładna grafika jak na swoje czasy i fakt, że fabuła momentami bardziej przypomina książkę niż sam film. Ogólnie gra zrobiona nienagannie, ale ewidentnie stworzona tylko po to żeby zarobić kasę przy okazji premiery filmu.