Grand Theft Auto IV
GTA IV jest zdecydowanie za długie, tak ze 20-30 misji można by usunąć. Niko brakuje własnej motywacji, gra jest przesadnie realistyczna i często nudna. Ale miasto fajnie zrobili.
Rzekomo remaster GTA IV może ukazać się już w 2023 roku. Tym bardziej przy sukcesie finansowym GTA Trilogy - Definitive Edition jest to wielce prawdopodobne.
https://pl.ign.com/grand-theft-auto-iv-the-complete-edition/44614/news/gta-iv-otrzyma-remaster-pojawily-sie-nowe-doniesienia
Jeśli to sprawdzi się to dobra wiadomość zwłaszcza dla osób, które nigdy nie zagrały w wersje z najlepszymi modami na Pc lub grali tylko w wersje konsolowe, gdzie nie szło nawet dograć tych modów. Mody mocno poprawiły grafikę (tekstury, efekty) i optymalizację.
Najlepsza z całej serii jest dla mnie San Andreas, a za nią Vice City i piątka. Jednakże przełomowa trójka i czwórka nastawiona na większy realizm też są super.
W Gta 4 Nie ma dobrego Zakończenia Każda podjęta Decyzja Czy Zemsta Czy Współpraca przyczynia się że Obojętnie jaką Decyzje się podejmie To ktoś z Blizkich Ginie. Ja Wybieram Zawsze Zemsta Bo jakby miał Zginąć Własny Kuzyn Nico Bellica
To było by Zdecydowanie gorzej Uważam że podjęta Najlepsza Decyzja To Jednak
Zemsta Niż Współpraca. bo Jak się Wybierze Współpraca To wtedy ginie Kuzyn
Nico Bellica.
Gówno prawda. Słuszne zakończenie to Zemsta. Kate (którą miałem w dupie) ginie, Roman ma gówniaka i żonę, a Niko w końcu jest wolny. Zresztą, Zemsta to kanoniczne zakończenie (Bulgarin spada z samolotu gdy Niko zabija Pegorino na Hapinnes Island. Gdy zabija Dimitra nie ma tego w cutscence - a obie dzieją się w tym samym czasie)
Powiem tak. Po wielu problemach tej gry na nowym peciecie...udało mi się ją jakimiś fanowskimi patchami pokleić i zrobić z niej grywalne cudo. Tak, grywalne cudo. Szczerze, grafika nie odstaje od nowych, gram z modami, ale nie modami typu 'świecimy jak psu jajca', ale jakimiś lepszymi teksturami i oświetleniem zmodyfikowanym, a do tego sama opowieść jak i strzelanie z broni sprawia, że.....ja chce żeby Gta 6 była w taki stylu....Dla mnie po tylu latach gra nawet ubrała się w ciekawszą opowieśc, bo dorosłem pewnie. Dla mnie tak sie powinno robić porządne gry, z porządna opowieścią.
Take-Two wysłało list DMCA twórcom moda "Definitive Edition" do GTA 4..
W tym tygodniu przeszedłem te grę, czyli po 14 latach od jej premiery (jedyny wcześniejszy kontakt z tą grą miałem u kolegi jakoś w 2012 roku). W GTA V nie grałem więc nie mam porównania (jedynie widziałem fabułę na FB a ta do tej z IV nie ma podjazdu). Gra jest wspaniała, model jazdy na początku mi się nie podobal ale polubiłem go. Realistyczna fizyka. Fabuła w tej grze jest super, mamy dojrzałą opowieść o emigrancie który w poszukiwaniu lepszego życia i zemsty przybywa do ziemi obiecanej, która okazuje się dziadostwem, a amerykański sen to bzdury. Ścieżka dźwiękowa jest wspaniała(szczególnie Valdivostok fm i latynowskie radio). Grafika jest ok, choć dziś już nie spowoduje opadu szczęki. Misję są w miarę różnorodne, choć sprowadzają się głównie do jedz - zabij - wróć/ucieknij przed policją. W końcu mamy system szybkiej podróży w postaci taksówek. Co do minusów, no wiadomo okrojony system personalizacji bohatera, to że nie mamy co robić z kasą, i mała ilość broni (np. nie ma miotacza ognia, miniguna, i paru innych). Natomiast największym minusem tej gry to optymalizacja (A raczej jej brak). Gra na współczesnym sprzęcie potrafi chrupnąć. Oraz bugi i błędy. Ale to pokazuje jak Rockstar ma w dupie odbiorców swoich gier skoro po tylu latach wciąż nie naprawili błędu z wieloma rdzeniami CPU
Dodatki też dają radę. Można poznać Liberty City i fabułę podstawki z innej perspektywy i mamy dodatkową zawartość oraz historię
9/10
Mimo sentymentu jaki mam do GTA San Andreas i czasu, który spędziłem w tej grze i San Andreas Multiplayer to muszę obiektywnie przyznać że GTA 4 było najlepszą częścią tej serii. To była gra, która w 2008 roku mordowała pecety i wciąż się nie mogę nadziwić jak to możliwe że to wyszło prawie 16 lat temu. Dzisiaj na nowych GPU (i z modem dxvk dzięki któremu można odpalić grę na bardziej wydajniejszym Vulkanie zamiast DirectX) można wreszcie z przyjemnością ogrywać GTA 4 w 4K i 100+ FPS. Grafika i fizyka w tej grze to było coś co jako pierwsze pokazało czym jest nextgen. Przez wiele lat po premierze wszystko porównywałem do tej gry i minęło dobre kilka lat zanim zaczęły się pojawiać gry robiące większe wrażenie niż GTA 4.
Najbardziej dojrzała fabuła ze wszystkich gier z serii, wciąż dużo absurdu ale GTA 5 w porównaniu z tym to jakaś komedia. Świetny feeling strzelania, dużo ciekawych misji, wybory moralne.
Ale minusy też są: większością samochodów się po prostu nie da jeździć. Ociężałe, długo się rozpędzają i ślizgają się jak na lodzie przy próbie skręcenia, a do wyhamowania przy maksymalnym przyspieszeniu to chyba z pół kilometra ulicy trzeba. Jedynie sportowymi samochodami się fajnie jeździ, jak akurat nie miałem nic fajnego pod ręką to po prostu brałem taxi do celu.
Dodatkowo, mimo że do gry wyszło tyle patchów, a nawet wersja gry Complete Edition to żaden z nich nie naprawił tego, że mając więcej niż 30 FPS nie da się przejść ostatniej misji. Momentu, w którym trzeba klikać szybko spację żeby się wciągnąć do helikoptera po prostu się nie da zaliczyć mając za dużo FPS. Trzeba sobie ograniczyć FPS sztucznie i dopiero wtedy ten fragment jest grywalny.
No i denerwują też ciągle wydzwaniający i piszący znajomi którzy chcą iść na kręgle albo bilarda, gdybym tracił czas na chodzenie z nimi wszystkimi na te wyjścia to nigdy bym nie ukończył tej gry.
Mimo wszystko zasłużone 10.
Jedna z najlepszych gier z otwartym światem. Warto przemeczyc początkowe misje, potem jest coraz lepiej. Gorąco polecam.
GTA 4: 8/10
Platforma: PC
Czas ukończenia: 38h
GTA 4 to bardzo duży krok do przodu w porównaniu do swoich poprzedników, a także duże wyzwanie dla kolejnych części cyklu. W grze wcielamy się w Jugosławskiego emigranta, który po przyjedzie do USA wplątuje się w mafijne porachunki. Historia w GTA 4 jest dojrzała i niejednokrotnie przemyślenia głównej postaci wskazują, że musi robić to co robi by przetrwać i ciężko znaleźć inną opcję. Dręczony przeszłością, stara się pogodzić pewne sprawy ale niekoniecznie idzie to po jego myśli. W grze często stajemy przed wyborami, których konsekwencje nie specjalnie odczułem w dalszym etapie rozgrywki. Graficznie gra prezentuje się bardzo dobrze, nawet dziś. System fizyki, kolizji, rozbijania szyb a także drobnych detali jest tutaj na baaardzo wysokim poziomie! Pod tym względem GTA 5 jest krokiem wstecz. Grając w GTA 4 czułem, że miasto żyje, przechodnie rozmawiali ze sobą, policja zatrzymywała auta do kontroli, gdy zaczynał padać deszcz to przechodnie uciekali lub zasłaniali głowy. No po prostu mega to wygląda. Niestety na pc optymalizacja jest słaba i do dziś gra potrafi chrupnąć. Grając na padzie zdarzyło mi nie niejednokrotnie mieć problemy z celowaniem a na ostatniej misji rozwaliłem pada. Jazda na motorze w tej grze to udręką... W każdym razie GTA 4 to do dziś pokaz dbałości o detale i udowadnia również, że nawet w grze, która kojarzy się z beztroskimi bieganiem z karabinem, może być ukryta naprawdę ciekawa historia. Polecam
Gta 4 uważam jako godnego następce gta 3, mam na mysli współczesne czasy.Gra moim zdaniem jest dla osób dorosłych. Ciekawa fabuła, jedno duże miasto, grafika, wiele innowaycyjnosci typu telefon,internet, znajomi. W grze podczas grania wkurzali często dzwoniący znajomi np: jedziesz wykonać misję a tu nagle dzwoni znajomy zeby sie z nim umowic.Optymalizacja w tej grze to jak na tamte czasy była tragedia, teraz jest troche lepiej ponieważ wyszły patche. Gra mimo upływu lat nie postarzała, się aż tak bardzo moim zdaniem. Z początku gra jest łatwa, duzo ławtych misji, przy koncu dla mnie niektóre misje były trudnem, przydałby sie jakis chekpoint. Polecam dla kazdego.
plus:
grafika- efekty graficzne
duże miasto
ciekawa fabuła
dużo misji
minusy:
-optymalizacja- choc w tych czasach są dostepne już patche
-ponury klimat- momentami denerwował ponieważ osobiscie lubilem słoneczną pogode
-wkurzajacy przyjaciele, chcesz wykonac misje, to nagle dzwonia
-duza ilosc pieniedzy niema co z nimi robic, szkoda ze tworcy nie pomysleli o kupowaniu posiadlosci, aut z mozliwoscia parkingu.
Najbardziej poważne i dojrzałe GTA. Historia bez happy endu, niezależnie od tego które zakończenie wybierzesz. Zupełne przeciwieństwo cukierkowej i infantylnej piątki. Wspaniały mroczny klimat Nowego Yorku. Mapa może nie jest największa w serii, ale za to miasto tętni życiem i nie jest sztucznie powiększone poprzez dodanie ciągnących się odludnych terenów na których nic się nie dzieje. Pochwalić należy doskonałych antagonistów - moim zdaniem Dimitri naprawdę wzbudza w graczu wiele negatywnych emocji poprzez zatruwanie życia Niko. Jest dużo lepszym czarnym charakterem niż chociażby wychwalany przez wielu Big Smoke z San Andreas, z którym nie mamy kontaktu przez zdecydowaną większość gry. Możliwość dokonywania wyboru w misjach robiła ogromne wrażenie w okolicy premiery, pomimo że nie wpływało to na przebieg fabuły. Wciąż jest to miły dodatek. Niesamowite jest to, że zastosowany tu silnik fizyki Euphoria Engine dalej wyprzedza branże gier w 2023, szkoda że ragdoll i model jazdy zostały tak uproszczone w "Piątce". Patrząc obiektywnie, ta gra to arcydzieło pomimo kulejącej optymalizacji. Rozumiem głosy krytyki, lecz moim zdaniem do tej produkcji trzeba po prostu dorosnąć. Praktycznie w ogóle się nie zestarzała, a z każdym kolejnym ukończeniem utwierdzam się w przekonaniu, że to jedna z najlepiej napisanych historii w całej branży elektronicznej rozrywki. 10/10
Gta 4 To jest dopiero super gra i nie potrzebuje żadnych Remasterów wystarszy tylko
Kilka drobnych Modów poprawiających Grafike i jest Ok. I Masto Liberty City wiadomo że jest wzorowane na Nowym Yorku jest owiele większe niź w Gta 3. Moja ocena 9.5. A Gta 5 Oceniłem na 10.
Gra jak na swoje czasy była po prostu genialna i ta grafika wszystko było w tej grze zrobione bardzo dobrze.
Mam problem z ostatnią misją.
spoiler start
Gonie Dimitra łodzią a Jacob nie przylatuje helikopterem tak więc za każdym razem mi ucieka.
spoiler stop
Niby wiem że później jest tylko krótka cutscenka ale chciałbym sam go dorwać. Gram w wersję na steam.
Może spróbuj ustawić limit FPS na 59 lub 60 jeśli masz grę działającą powyżej tego.
Wprawdzie to co napisałeś w spoilerze nie brzmi jak problem który został naprawiony jednej z oficjalnych aktualizacji, to jest jednak podobny i wspólnym mianownikiem obu problemów najpewniej jest zbyt dużo FPS.
Tutaj odsyłam do nieco większej liczby szczegółów: https://www.pcgamingwiki.com/wiki/Grand_Theft_Auto_IV#Timing-related_issues
Grałem w GTA III w 2002, Vice City w 2003, San Andreas 2005 roku na PC i odpaliłem w 2008 GTA IV i jakoś krótko w to grałem, bo było jakieś takie szare dla mnie i ostatnio zainstalowałem sobie Grand Theft Auto IV: Complete Edition i gram na max ustawieniach w 4K i tak gram i stwierdzam, że te GTA też jest świetne :-)
Pomoże ktoś?
https://www.gry-online.pl/forum/problem-z-ostatnia-misja-w-gta-iv/zbc4581f?N=1#post0-16642680
Głupio by było przerwać grę w takim momencie
Sterowanie helikopterem i pojazdami to istna padaka, spiepszyli po calości
Mimo to sama gra prezentuję się naprawdę dobrze, świetna fabuła i ciekawe misje okraszone dobrze wyreżyserowanymi custenkami
Jak prezentują się te 2 dodatki do gta 4?
Jak prezentują się te 2 dodatki do gta 4?
Wprawdzie dawno grałem w GTA IV + dodatki, ale zabawa była całkiem dobra w tych dodatkach.
spoiler start
TLaD "wieje" trochę mrocznym klimatem podobnie jak zwykła czwórka, ale TBoGT pokazuje Liberty City z innej całkiem perspektywy i jest to dodatek który wprowadza pewne elementy do gry które pojawiły się też w piątej części GTA.
Więcej pisać nie chcę aby nie psuć odbioru gry ;)
spoiler stop
GTA IV - do gry wrocilem po latach...nadal mozna sie dobrze bawic, ale:
- sterowanie postacia nieco sztywne i toporne
- fabula na pocztaku wydaje sie byc genialna, ale mniej wiecej po polowie zaczalem sie troche nudzic i zaczela mnie meczyc.
+ grafika praktycznie po 17 latach nadal jest dobra
+ bardzo dobra sciezka dzwiekowa
Gta IV to część, która podzieliła fanów jak żadna inna. Jedni tej gry nienawidzą, inni są w niej bez pamięci zakochani. Ja uważam tę grę za arcydzieło, które można było jeszcze trochę dopracować. Spędziłem w tej grze 300h więc teraz czas się o niej wypowiedzieć.
Fabuła
Jesteśmy tym razem Niko Belliciem, weteranem wojennym pochodzenia serbskiego. Przybywa bez wizy do fikcyjnego Nowego Jorku - Liberty City. Skusiły go do tego listy i maile od kuzyna Romana, który nawciskał mu bajek o sportowych samochodach, pięknych kobietach i drogich apartamentach. Zderzenie z rzeczywistością jest bardzo bolesne. Okazuje się, że kuzyn zamiast mieszkać w willi z basenem mieszka w rozsypującej się kamienicy, prowadzi firmę taksówkarską i zadłużył się u gangsterów. Gta 4 to satyra na Amerykańskie społeczeństwo, nic tego nie oddaje tak dobrze jak umieszczona w grze parodia statuy wolności z kubkiem kawy w ręce i twarzą Hillary Clinton. Roman jest stereotypem człowieka, który widzi w tym miejscu raj i pieniądze na ulicy mimo że wcale tak nie jest. Rockstar jak zawsze perfekcyjnie skrytykował i wyśmiał amerykański konsumpcjonizm i piorące mózgi społeczeństwu media. Historia w grze niestety momentami za mocno zwalnia i stopniowo zaczyna nużyć. Poza tym scenarzyści trochę za mało skupili się na dodaniu spójności tej opowieści i czasem nie wiadomo kto kim jest. Nie zmienia to faktu, że przez większość czasu gra trzyma poziom dobrego dramatu gangsterskiego, Niko to mój ulubiony bohater w serii. Jest inny niż taki np. Carl Johnson. Jest bardziej ludzki, dręczą go demony przeszłości które stara się pokonać.
Rozgrywka
Czwórka kompletnie zmieniła charakter grania w symulatory gangstera. Jest system osłon, wozy są trudniejsze do opanowania, fizyka poszła w stronę mocnego realizmu. Teraz przygrzanie w mur z prędkością 100 km/h na godzinę skończy się wypadnięciem bohatera przez szybę. Wozy mają mocno miękkie zawieszenie i wyczuwalny środek ciężkości. Nowego gracza zapewne to zirytuje ale ja po tylu rozegranych godzinach pokochałem te pływające wozy i przyjemność sprawia mi zwykła przejażdżka po mieście. Trzeba w tej grze nauczyć się jeździć. Poza tym zabawa ragdollami postaci to coś co nigdy się nie nudzi. Czwórka została niestety ogołocona z większości aktywności, które miało San Andreas. Ale za to są inne. Można bawić się w policjanta, jeździć po pijaku albo grać w bilard. Ja do gier sandboxowych podchodzę jak do piaskownicy w której mam plastikową łopatkę - wyobraźnia sama ci coś podsunie. Jest jeszcze coś, co dodaje grze malutkiego smaku, choć jest tylko drobnostką - można podnieść jakieś śmieci i rzucać nimi w innych. Szkoda że brakuje tego w piątce.
Miasto
Może jest teraz wielokrotnie mniejsze ale za to niepowtarzalne. Po tylu latach nadal robi wrażenie. Oświetlone nocą Liberty wciąż wygląda ładnie i klimatycznie, przechadzając się po ulicy usłyszmy dzięsiątki rozmów przypadkowych ludzi, o określonych godzinach zobaczymy mieszkańców wykonujących codzienne czynności. Zwyczajny spacer po liberty city nadal jest przyjemny. Trafimy też na dziwaków wykrzykujących zabawne brednie, a pod mostem znajdziemy bezdomnych, którym możemy rzucić jałmużnę!
Muzyka
Jak w każdym gta, robi doskonałą robotę. Kilkanaście stacji radiowych z różnymi gatunkami muzyki, każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Ja Jako, że mam duszę metalowca najczęściej wybieram Liberty Rock. Stacja Lchc jak dla mnie trochę za ostra ;)
Wady
O trochę nieskładnej fabule wspomniałem. Ale najgorsze jest sterowanie postacią. Ruchy bohatera są strasznie sztywne i jakby opóźnione co często prowadzi do głupiej śmierci. Misje, w nich się nie popisali. Przeważająca część to pościgi lub strzelaniny. Na szczęście nie brakuje misji kipiących adrenaliną lub takich gdzie robimy coś nietypowego jak zabawa w śmieciarza. Denerwuje, że ograniczeni jesteśmy do kilku kryjówek przez całą grę więc zawsze trzeba dojeżdżać daleką drogę do safehousea, dobrze że można wezwać taksówkę. Wkurwiający znajomi - Dzwonią najczęściej gdy mamy 6 gwiazdek lub jesteśmy w trakcie strzelaniny. Poza tym bonusy które nam dają są bardzo mało przydatne, właściwie jedynym wartym uwagi jest tańsza broń od Jacoba. Do tego wątek ekonomiczy w tej grze nie istnieje. Dosyć szybko dochodzi się do momentu gdy broń kosztuje jakieś śmieszne pieniądze, a kryjówki odblokujemy z postępem fabuły więc prawie nie ma na co wydać forsy, jedynie na ciuchy, jedzenie i taksówki.
Optymalizacja
Kompletnie spartolony Pctowy port, jeden z najgorszych jakie znam. Żeby 17 letnia gra gubiła fpsy na rtx 2070 to jakiś dramat. A w dniu premiery było zdecydowanie gorzej.
Podsumowując, choć Gta 4 choć nie jest tak popularne jak np. Piątka i wielu tej gry nie lubi oraz ma też swoje liczne wady, to wspaniała gra do której zawsze chętnie wracam. Polecam zagrać każdemu kto nie grał. Jest to kompletnie inne doświadczenie od gta 5.