FleetCOMM: Operation Vigrior PC

FleetCOMM: Operation Vigrior to kosmiczna gra taktyczna w innowacyjny sposób podchodząca do tematyki bitew gwiezdnych. Jest to debiutancki projekt niezależnego studia Mercenary Games, w skład którego wchodzi m.in. kilu byłych żołnierzy amerykańskiej armii.

Akcja rozgrywa się w odległej przyszłości, w czasach gdy ludzkość rozprzestrzeniła się na wiele systemów planetarnych. Ta dynamiczna ekspansja nie mogła jednak trwać bez końca. Jej kres położył w końcu kontakt z agresywną rasą obcych, których zachowanie przypomina śmiercionośny wirus. Ich armie wydają się być niewyczerpane, a każdą zniszczoną jednostkę zastępują dwie nowe. W obecnym stanie siły ludzkiego Przymierza nie są w stanie stawić im czoła. Dlatego podjęta zostaje decyzja o ewakuacji wszystkich kolonii z sektora Viqrior. Nam powierzone zostaje dowództwo nad flotą, która ma osłaniać ucieczkę cywilów.

FleetCOMM: Operation Vigrior jest strategią z otwartą strukturą świata. Zostajemy wrzuceni do zamkniętego fragmentu galaktyki, a to co zrobimy potem zależy tylko od nas. W trakcie kampanii wybieramy misje do realizacji, toczymy gigantyczne bitwy, ratujemy kolonistów i przeprowadzamy zwiad. Akcja ukazana została w grafice 2D. Gra kładzie nacisk na aspekty taktycznie. Nie znajdziemy tutaj żadnej budowy baz czy zbierania surowców. Odnoszenie sukcesów umożliwia awans na kolejne stopnie, co pozwala na zwiększenie armady, ulepszenie wchodzących w jej skład jednostek, a ostatecznie objęcie dowództwa nad kilkoma flotami na raz.

Tym co czyni ten tytuł wyjątkowym jest mechanika formacji, która stanowi kluczowy element zabawy. W naszej flocie znajdzie się szereg różnorodnych statków, ale nawet najpotężniejszy z nich nie zdziała za wiele samotnie. Zamiast tego konieczne jest ustawianie wszystkich jednostek w skomplikowane wzory, które zwiększają moc ofensywną i zdolności defensywne całe armady. Podstawowe niszczyciele strzelają potężną wiązką laserową. Nakierowanie kilku z nich na jednego przeciwnika daja niezwykle śmiercionośny skutek. Natomiast krążowniki mają tylko słabe działka pokładowe, ale dysponują za to potężną tarczą energetyczną, którą możemy wykorzystać do odbicia laserów naszych jednostek niczym od luster i tym samym sięgnięcia niedostępnych inaczej maszyn obcych. Same lasery nie zmieniają swojego biegu po trafieniu we wroga. Oznacza to, że odpowiednio ustawiając tarcze możemy zapętlić jedną wiązkę, tak aby przecinała kilka nieprzyjacielskich jednostek. Ma to kluczowe znaczenie dla zwycięstwa, ponieważ wróg zazwyczaj ma olbrzymią przewagę liczebną. Cały ten system powoduje, że dowodzenie flotą przypomina w istocie grę logiczną, w której manipulujemy pozycjami wszystkich jednostek, tworząc skomplikowane siatki przecinających się śmiercionośnych laserów.

FleetCOMM: Operation Vigrior oferuje system zapamiętywania formacji, więc raz stworzony układ możemy w razie potrzeby błyskawicznie odtworzyć za pomocą kilku kliknięć myszką. Jednocześnie siły wroga są chaotyczne i nieprzewidywalne, więc konieczne jest dokonywanie regularnych modyfikacji pozycji statków wewnątrz floty. Co pewien czas zmierzymy się tez z bossami, w postaci gigantycznych jednostek i pokonanie ich wymaga zupełnie odmiennych taktyk. Poza kampanią gra oferuje także tryb multiplayer, w którym zmierzymy się z innymi graczami lub połączymy z nimi siły przeciwko sztucznej inteligencji.

Ostatnia modyfikacja 11 maja 2012