Candy Crush Jelly Saga
Kolejna odsłona casualowej serii gier logicznych studia King.com, wykorzystujących popularną mechanikę match-3. Podobnie jak w wypadku poprzednich części cyklu, Candy Crush Jelly Saga nie oferuje nam żadnej otoczki fabularnej, koncentrując się w całości na rozgrywce.
producent: King wydawca: King Strona oficjalna
Candy Crush Jelly Saga to wydana na mobilny system WP, AND i iOS gra logiczna typu match-3. Korzysta ona z modelu darmowego z mikropłatnościami i opracowało ją studio King.com, odpowiedzialne także za dwie poprzednie odsłony cyklu, czyli Candy Crush Saga oraz Candy Crush Soda Saga.
Mechanika
Jak na tę serię przystało, wydane na platformę WP, AND i iOS Candy Crush Jelly Saga nie posiada żadnej sensownej warstwy fabularnej i całość koncentruje się wyłącznie na samej rozgrywce. Mechanika pozostaje wierna klasycznym zasadom gatunku match-3. Gracz musi więc przebić się przez ponad setkę poziomów i w każdym z nich jego zadaniem jest takie manipulowanie wrzuconymi na pole gry łakociami, aby tworzyć ciągi minimum trzech tego samego rodzaju. Wykreowanie takiej kombinacji powoduje, że wchodzące w jej skład słodycze znikają i tym samym zmianie ulega sytuacja na mapie.
W przeciwieństwie jednak do większości produkcji typu match-3, w Candy Crush Jelly Saga poziomy nie są losowo zapełniane obiektami. Zamiast tego każdy z nich stanowi ręcznie zaprojektowane unikalne wyzwanie logiczne, ze starannie rozmieszczonymi słodyczami, konkretnymi celami oraz unikalnymi kształtami samych map. Zabawę urozmaicają regularne starcia z bossem w postaci Królowej Galaretek, w których wygrana wymaga realizacji wyznaczonych zadań. Ponadto możemy także rywalizować z przyjaciółmi na wyniki punktowe dzięki stale uaktualnianym rankingom.
Wszystko to w sumie składa się na przewidywalną kontynuację, pozbawioną rewolucyjnych nowych rozwiązań, ale nadrabiającą brak oryginalności bardzo wysokim poziomem wykonania i starannie zaprojektowanymi zagadkami.
Minirecenzja Candy Crush Jelly Saga – nowa odsłona, stare rozwiązania
- Dopracowana i wciągająca układanka match-3;
- Kilka przyjemnych nowinek dobrze wpisało się w klimat serii;
- Dobrze zbalansowane mikropłatności – grając od czasu do czasu nie będziecie mieć wrażenia wymuszania zakupów.
- Produkcja niczym nie zaskakuje.
Po cukierkowym Candy Crush Saga i Candy Crush Soda Saga z oranżadą w tle przyszedł czas na Candy Crush Jelly Saga z galaretką w roli głównej. Czy Kingowi ponownie udało się stworzyć dopracowaną i wciągającą produkcję, a może znana już formuła przejadła się doszczętnie?
Na wstępie trzeba wyjaśnić, że najnowsza odsłona hitowej serii nie wprowadza do gatunku żadnych rewolucyjnych nowości – rozgrywka polega więc na układaniu słodyczy. Standard, ale uczciwie trzeba przyznać, że już w momencie premiery pierwszej części była to oklepana formuła, którą King dopracował niemal do perfekcji i tak też jest w tym przypadku.
Wielkich nowości nie ma, ale nie oznacza to, że nie pojawiło się kilka mniejszych nowinek. Natrafiamy na nie zazwyczaj podczas walk z bossami, w których musimy np. zapełnić planszę danym kolorem, podczas gdy przeciwnik stara się zrobić to samo u siebie. Pewnym urozmaiceniem w najnowszej części jest także fakt, że układając poszczególne słodycze, pokrywamy galaretką plansze, co jest właściwie głównym celem rozgrywki. Tego typu rzeczy nie wywracają mechaniki do góry nogami, ale za to powodują, że podczas zabawy nie mamy wrażenia, że jest to zwykły zestaw nowych poziomów do poprzedniej części.
Candy Crush Jelly Saga, podobnie jak poprzedniczki, ma bardzo niski próg wejścia, więc gra skierowana jest do wszystkich osób, a nie tylko starych wyjadaczy serii. Również tak samo, jak wcześniejsze części, tak i ta jest darmowa, ale występują w niej mikropłatności oraz system energii. Rozwiązania te King dopracowywał przez kilka lat w swoich produkcjach, więc nikogo nie powinno dziwić, że gra pod tym względem jest po prostu dobrze zbalansowana – ani specjalnie nie utrudnia zabawy niepłacącym osobom, ani specjalnie nie ułatwia rozgrywki. Krótko pisząc, jeżeli nie siedzicie przy grach mobilnych po 5 godzin dziennie, to mikropłatności nie będą Wam przeszkadzać.
Sytuacja z Candy Crush Jelly Saga jest prosta – to porządna propozycja dla miłośników match-3 i fanów serii. Twórcy nie starali się w żaden sposób przekonać przeciwników cyklu i wymyślać koła na nowo, bo nie taki był ich zamiar. Deweloperzy mieli na celu dostarczenie rozrywki swoim fanom i dopięli swego. Jeżeli więc od lat układacie słocze Kinga, to będziecie to robić dalej, a jeżeli nie, to nie.
Ostatnia modyfikacja 12 stycznia 2016
Tryb gry: single player
Rozmiar aplikacji: średnia (50 do 500 MB)
Wymagania wiekowe Candy Crush Jelly Saga: Odpowiednia dla każdego wieku.