Seria Metro - seria gier
Inspirowana cyklem postapokaliptycznych powieści Dmitrija Głuchowskiego seria pierwszoosobowych strzelanek (FPS). Marka wykreowana została przez ukraińskie studio 4A Games, a obecnie prawa do niej znajdują się w posiadaniu firmy Deep Silver.
Prace nad pierwszą grą z cyklu – Metro 2033 – ruszyły w 2006 roku, zaraz po utworzeniu studia 4A Games przez byłych pracowników GSC Game World (seria S.T.A.L.K.E.R.). Po czterech latach produkcja, w wersjach na komputery PC i konsolę Xbox 360, trafiła na sklepowe półki. Tytuł spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem nie tylko ze strony fanów prozy Dmitrija Głuchowskiego. Jego sukces zachęcił deweloperów do stworzenia kontynuacji, jednak ogłoszona w 2012 roku upadłość koncernu THQ postawiła projekt pod znakiem zapytania. Ostatecznie prawa do marki wraz z niemal gotową grą Metro: Last Light wykupiła firma Deep Silver/Koch Media za kwotę 5,8 mln dolarów, a premiera sequela miała miejsce w maju 2013 roku. W sierpniu 2014 roku na rynku pojawiły się odświeżone i ulepszone edycje gier Metro 2033 oraz Metro: Last Light z podtytułami Redux; wydano także Metro Redux, które łączy obie wyżej wymienione gry w jednym pudełku. Całość przygotowana została z myślą o PC oraz konsolach ósmej generacji, a ponad pięć lat później doczekała się konwersji na konsolę Nintendo Switch. W lutym 2019 roku zadebiutowała natomiast trzecia pełnoprawna odsłona cyklu, czyli Metro Exodus. Podobnie jak poprzednie części, trafiła ona na komputery osobiste i konsole (PlayStation 4 oraz Xboksa One).
Fabuła cyklu Metro osadzona jest w postapokaliptycznym uniwersum przedstawiającym wizję świata przyszłości dwadzieścia lat po wybuchu wojny nuklearnej. Opowieść rozpoczyna się w tunelach metra zniszczonej Moskwy, gdzie część mieszkańców zdołała znaleźć schronienie. Dziesiątkowani atakami mutantów i podzieleni na wrogie frakcje ludzie starają się przetrwać. Głównym bohaterem jest Artiom, który próbuje przedrzeć się do legendarnej stacji Polis, by ostrzec tamtejszych mieszkańców przed niebezpieczeństwem. Co ciekawe, o ile Metro 2033 stanowi dosyć wierną adaptację powieści pod tym samym tytułem, o tyle sequel, Metro: Last Light, nie jest powiązany fabularnie z żadną książką z uniwersum Metro. W tej części również przejmujemy kontrolę nad Artiomem, który otrzymuje zadanie odegrania roli przynęty w zabójstwie Cienia. Operacja kończy się niepowodzeniem, na skutek czego bohater wyrusza w pościg za zbiegiem. Metro Exodus natomiast jest bezpośrednią kontynuacją książki Metro 2035. Artiom wraz z grupką ocalałych opuszcza w niej moskiewskie metro i udaje się na wschód w celu odnalezienia nowego domu. Co ciekawe, choć w grach spod tego szyldu próżno szukać jakiegokolwiek wskaźnika moralności bohatera, podejmowane przez nas decyzje prowadzą do różnych zakończeń.
Rozgrywka w produkcjach z serii Metro łączy elementy gry akcji, skradanki oraz strzelanki w klimatach survival horroru (oprócz ludzi na naszej drodze stają przerażające zmutowane istoty). Wydarzenia obserwujemy tu z perspektywy pierwszej osoby (FPP), a do naszej dyspozycji oddano szereg mniej lub bardziej współczesnych rodzajów uzbrojenia. O ile w pierwszych dwóch częściach akcja toczyła się głównie w tunelach metra i na ulicach zniszczonej Moskwy, o tyle w trzeciej odsłonie cyklu mieliśmy okazję zobaczyć rozmiar zniszczeń wywołanych wojną atomową w pozostałych regionach Rosji (jak Wołga czy wyschnięte Morze Kaspijskie). Lokacje były w niej zdecydowanie większe niż wcześniej, natomiast rozgrywka – mniej linowa. W Metro 2035 deweloperzy zaimplementowali również cykl dnia i nocy oraz dynamicznie zmieniającą się pogodę. Kolejną nowość stanowił pociąg pełniący rolę „mobilnej osady”, w której przemieszczaliśmy się między lokacjami i rozmawialiśmy z członkami drużyny.
Dużym atutem marki Metro jest wysokiej jakości oprawa wizualna, wykorzystująca możliwości autorskiego silnika 4A Engine (stworzonego przez Ołesia Szyszkowcowa i Ołeksandra Maksymczuka, programistów pracujących wcześniej nad X-Ray Engine dla serii S.T.A.L.K.E.R.).
Choć marki Metro nie można uznać za nieoczekiwany, przynoszący ogromne pieniądze sukces, to jednak z biegiem czasu seria zebrała wokół siebie rzeszę wiernych fanów, zwłaszcza w Europie.