Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

World of Tanks Gramy dalej

Gramy dalej 16 stycznia 2013, 11:17

autor: Asmodeusz

Czołgi „made in China” w grze World of Tanks - co zmienia aktualizacja 8.3?

Już niebawem World of Tanks otrzyma pierwsze z wielu zaplanowanych na 2013 rok rozszerzeń. Oznaczona numerem 8.3 aktualizacja wzbogaci grę o długo oczekiwanych „chińczyków” oraz zmniejszy wpływ artylerii na przebieg walk.

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

NOWA AKTUALIZACJA W PIGUŁCE:
  • nowe chińskie drzewko technologiczne;
  • 17 nowych pojazdów do odkrycia – otrzymamy zarówno modyfikacje znanych maszyn, jak i zupełnie świeże konstrukcje;
  • zmniejszenie wpływu artylerii na rozgrywkę.

Po owocnym 2012 firma Wargaming.net raźno wkracza w nowy rok kalendarzowy: aktualizacja 8.3 zawiera aż siedemnaście nowych pojazdów z Państwa Środka, które doskonale uzupełniają istniejące już w grze jednostki. Otrzymaliśmy zarówno prototypy, jak i kolejne wersje rozwojowe niesławnego Typu 59 i jego mniejszego brata Typu 62, a także kilka chińskich „podróbek” i przeróbek radzieckich oraz zachodnich maszyn, takich jak seria IS, francuski Renault FT-17 czy amerykański M5 Stuart. Oprócz tego łatka przynosi pierwsze z wielu zmian, którymi w najbliższym czasie objęte zostaną działa samobieżne.

Najważniejszym pytaniem, jakie powinien zadać sobie w tym miejscu każdy gracz w World of Tanks, jest: co posiadają chińskie czołgi, a czego nie znajdziemy w drzewkach technologicznych innych nacji? Najłatwiej odpowiedzieć na nie, przydzielając nowe pojazdy do jednej z kilku grup. Pierwszą z nich są maszyny zdobyte podczas walki bądź też zakupione za granicą, a następnie zmodyfikowane w celu dopasowania ich do dalekowschodniego teatru działań zbrojnych. W większości przypadków bazują one na wozach już istniejących w grze, takich jak wspomniany Renault FT-17 (chińska wersja posiadająca ulepszony silnik oznaczona jest symbolem NC-31), radziecka seria czołgów T-34 (pojazd Typ 58 to po prostu zmodyfikowany T-34-85) bądź też IS (w tym przypadku to model IS-2). Jednym z najciekawszych należących do tej kategorii jest czołg trzeciego poziomu: Typ 97 Chi-Ha, będący naszym pierwszym spotkaniem z japońską myślą technologiczną w grze.

W szeregach kolejnych dwu grup spotkamy tylko prototypy (określane liczbą) oraz maszyny, które dotarły do stadium testów (ich nazwy zawierają przedrostek „WZ”). Są to zarówno lekkie oraz średnie, jak i ciężkie czołgi o dziwnie brzmiących mianach, np. WZ-131, WZ-120, 113 czy 59-16. Ostatnią kategorię stanowią pojazdy, które przeszły pomyślnie wszystkie testy i brały aktywny udział w służbie chińskiej armii. W ich nazwach występuje słowo „typ”. Jak nietrudno się domyślić, obecne w grze czołgi premium Typ 59 i Typ 62 również należą do tej grupy.

Ze względu na sposób prowadzenia czołgi możemy standardowo podzielić na lekkie, średnie i ciężkie. Najciekawszymi z pierwszej grupy są: zwiadowczy 59-16 oraz WZ-131 i WZ-132, czyli odchudzone wersje Typu 59. Obie te maszyny cechuje duża prędkość maksymalna, zwrotność i mobilność, a przy tym imponująca – jak na ich wielkość – siła ognia: każda może posiadać jeden spośród kilku modeli szybkostrzelnych armat o kalibrze 85 mm bądź też silniejszych lecz mniej poręcznych dział 100 mm. Połączenie najważniejszych cech charakterystycznych dla czołgów lekkich i średnich oferuje zupełnie nowy i niepowtarzalny styl prowadzenia starć – gwarantuję, że na tych pojazdach się nie zawiedziecie.

Typ 97 Chi-Ha, czyli pierwszy japoński czołg w World of Tanks. - 2013-01-16
Typ 97 Chi-Ha, czyli pierwszy japoński czołg w World of Tanks.
Czołgi premium i wszędobylska artyleria – co nas ostatnio denerwuje w World of Tanks
Czołgi premium i wszędobylska artyleria – co nas ostatnio denerwuje w World of Tanks

Gramy dalej

Przez ponad sześć lat swojego istnienia World of Tanks przeżywało wzloty i upadki, jednakże w ostatnio czołgi coraz częściej zamiast bawić irytują. Staramy się przybliżyć największe problemy trapiące grę.

Potop w World of Tanks – szwedzkie czołgi nadciągają
Potop w World of Tanks – szwedzkie czołgi nadciągają

Gramy dalej

Ilekroć World of Tanks wydaje się tracić zainteresowanie fanów, tylekroć twórcy zaskakują nas, wprowadzając do gry zmiany lub dodając nowe drzewko pojazdów. Nie inaczej jest i tym razem. Szykujmy się na potop szwedzki AD 2016!

Trzy lata z grą World of Tanks - co się zmieniło, co przyniesie przyszłość?
Trzy lata z grą World of Tanks - co się zmieniło, co przyniesie przyszłość?

Gramy dalej

World of Tanks jest już na rynku od prawie trzech lat. Jak każda gra online przeszedł wiele aktualizacji, które wpłynęły zarówno na wygląd gry jak i na rozgrywkę. Jak prezentuje się dzisiaj produkt Wargaming.net i czy warto w niego zagrać?