Najciekawsze materiały do: Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder
Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder
demo gryrozmiar pliku: 152,1 MB
Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder tureckiego studia Zoetrope Interactive to thriller, w którym świat oglądamy z perspektywy pierwszej osoby. Największą inspirację autorzy czerpali z twórczości H.P. Lovecrafta, nic więc dziwnego, że gra...
Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder - poradnik do gry
poradnik do gry5 maja 2008
Poradnik do gry przygodowej Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder zawiera kompletny opis przejścia gry krok po kroku.
Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder - recenzja gry
recenzja gry9 czerwca 2008
Światowa premiera 27 listopada 2007. Gustujesz w mrocznych klimatach i lubisz się bać? Czeka Cię kawał solidnego i mocnego horroru, przesiąkniętego twórczością Howarda Phillipsa Lovecrafta.
- Powstaje druga część Darkness Within 2008.07.23
- Premiery gier w Polsce (23-29 czerwca) 2008.06.30
- Darkness Within w sprzedaży 2007.11.27
- Powstanie gra przygodowa, oparta o twórczość H. P. Lovecrafta 2007.05.29
Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder - patch PL
patchrozmiar pliku: 36,8 MB
wersja: patch PL Poprawka przeznaczona do polskiej wersji gry.
www.fanigier00.fora.pl --->Wszystko o grach i trochę sportu. Zapraszam na forum
Z tego co zaobserwowałem to gra głównie straszy kiepska grafiką a nie klimatem. Z resztą gra od lat 7 więc co sie dziwić.
Ares -> Grałeś, że się wypowiadasz? Ja grałem w demo i grafika jest ładna, ale statyczna jak to w przygotówkach mystopodobnych. Klimat naprawdę z dreszczykiem, toteż dziwi ten znaczek 7+ na pudełku, no chyba że dzieci teraz szybciej dojrzewają ;)
grałem w demo.. nie lubię gier przygodowych widzianych z oczu bohatera.. jakoś mnie ta gra nie powaliła...
Hej, według Nicolas Games lokalizacja jest pełna, a nie kinowa! Zmieńcie to! Chociaż pewnie się już nie doproszę - taki Fahrenheit do dziś oznaczony jest na GOL-u napisem "angielska"...
Po screenach gra prezentuje się wyśmienicie! Już ten list na pierwszym screenie wprowadził mnie w nastrój tej gry, i na pewno kiedyś zagram!
Gra w klimacie opowiadań Lovecrafta, Poego i podobnych. Tzn. nie spodziewajcie się żadnych przedwiecznych, ale okultyzm itp. sprawy owszem są obecne. Nie podoba mi się trochę zakończenie i takie to nie do końca wszystko jasne jest, ale w opowiadaniach było podobnie w sumie - należy zinterpretować po swojemu.
Wkurzało mnie to, że musiałem korzystać z solucji, bo w tej grze łatwo jest przeoczyć jakiś duperel. Np. wydaje nam się, że wszystko już zrobiliśmy w danej lokacji, błądzimy w kółko po innych, a okazuje się, że trzeba było pojechać np. na chwilę do biura czy mieszkania, przejrzeć jakąś książkę i wtedy odblokowuje się możliwość dalszego działania. Nie są to jakieś niemożliwe do rozwiązania zagadki, tylko po prostu gra jest skonstruowana w sposób totalnie liniowy. Czyli tak naprawdę albo trzeba przejść grę jednym ciągiem i pamiętać o czym były znajdowane listy itd. albo robić sobie notatki :) Zwłaszcza niektóre rysunki są potem przydatne, jeśli nie chcemy się cofać z powrotem do jakiegoś miejsca tylko po to, żeby móc rozwiązać zagadkę w innym. Jeśli chodzi o przeglądanie dokumentów i wynajdowanie w nich podpowiedzi, to też czasem od razu nie ma takiej możliwości więc wydaje nam się, że jest on nieważny. A za jakiś czas okazuje się, że jest zupełnie na odwrót. Czasem też trudno wpaść na to, czego należy tak naprawdę szukać w danym dokumencie (na najłatwiejszym poziomie trudności ten problem odpada). Ciężko trochę, bo jest sporo tych papierków, ale nie chcę nikogo zniechęcać - to nie jest główna ani przeważająca część gry. Po prostu taka praca detektywa :)
Gra zajęła mi 6 godzin na średnim poziomie trudności, ale pewnie da się szybciej - czasem grę zostawiłem włączoną i odchodziłem od komputera, czasem nie skupiałem się nad rozwiązaniem zagadki i robiłem metodą chybił-trafił zamiast od razu zrobić dobrze (np. zagadka z obracaniem 3 pierścieniami, która jest banalna jak się chwilę nad tym zastanowi zamiast klikać bez sensu). Bez czytania listów, książek itd. zajmie dużo mniej czasu, ale wg mnie tak się nie da przejść tej gry, bo sporo rzeczy jest do wyłapania w znajdowanych tekstach. Poza tym gdybym nie korzystał z solucji momentami, to pewnie do tej pory bym się błąkał po różnych miejscach, myślał że gra ma buga albo po prostu ją wywalił :P
Nie wiem czy ją polecać - ja wolę zdecydowanie przygodówki typu (z ostatnich) Still Life, Overclocked lub Sinking Island, ale ta była w miarę przyjemna. Teraz Vampyre Story lub Murder in the Abbey ;)
Pozdrawiam
Szczerze mówiąc to trochę nudnawa... czytanie dłuuugaśnych dokumentów, zero dialogów... nie ukończyłam, szkoda mi było czasu :(
Ta gra mimo patcha 1.02 nadal posuiada bugi, które uniemożliwiają jej ukończenie :/
W moim przypadku włączony antyaliasing powodował niemożność wpisania poprawnej kombinacji cyfr do nesesera w biurze Clarka (cyfry były niewidoczne !). Dopiero po wyłączeniu tej opcji graficznej mogłem bez problemu posunąć akcję dalej. Dodam tylko, że spędziłem na tą "zagadką" co najmniej 5 godzin :/
A co do moich wrażeń na temat samej rozgrywki, to powiem krótko - świetna fabuła, trzymająca w napięciu, potężny ładunek dreszczyku, profesjonalne tłumaczenie i ogólnie 9/10. Ale za ten bug, który napsuł mi tyle krwi, to nie będę tej gry aż tak miło wspominał :)
Kupiłem w Carrefourze za 5zł i bardzo ją polecam !
Będzie w najnowszym CD-A w sprzedaży już od jutra :)
dnerwują mnie te posty w stylu bedzie w CDA.. super to kup i sie ciesz... jak kogos to obchodzi to przeciez na to jest osobny dzial :P
Gra jest jednym słowem WSPANIAŁA !!!!
I to na dodatku z prozy Howarda F. Lovecrafta.
Historia rozpoczyna się w listopadzie 2011 roku, w miasteczku Hilltown.
Główny bohater gry to policyjny detektyw Howard E. Loreid, który dostaje zadanie rozwikłania zagadki morderstwa Clarka Fielda, wpływowego mężczyzny silnie zafascynowanego magią i okultyzmem. Podejrzanym jest niejaki Loath Nolder,
niegdyś odnoszący sukcesy prywatny detektyw. Przeszłość Noldera obfituje w zagadkowe wydarzenia – otóż pewnego dnia Loath zerwał wszelkie więzy z rodziną i przyjaciółmi, i na pięć lat zniknął w najmroczniejszych zakątkach Afryki. Co tam dokładnie robił nie wiadomo,
ale zdobyte tam doświadczenia kompletnie go odmieniły. Gdy wrócił ze swych tajemniczych wojaży zgodził się jednak przyjąć zlecenie odnalezienia Clarka Fielda. Efekt był jednak daleki od oczekiwanego - detektyw sam skończył jako podejrzany o zabójstwo.
Fabuła wygląda całkiem zachęcająco, a to nie jedyny argument jakim dysponują twórcy gry. Mamy do czynienia ze sporą liczbą elementów klasycznych dla przygodówek i gier detektywistycznych, ale jest kilka nowości i to sporego kalibru.
Jeśli chodzi o te pierwsze to niewątpliwie należy do nich zaliczyć interfejs point & click z wyborem opcji w rodzaju podnieś, odłóż, otwórz czy użyj. Podczas rozgrywki dominuje atmosfera tajemnicy i zagrożenia czającego się tuż za rogiem. Co krok natykamy się na nawiązania do Lovecrafta,
Necronomiconu i Abdula al Hazreda. Główny bohater porusza się po lokacjach w rodzaju mrocznych i wilgotnych podziemnych przejść, dziwnych ruin, tajemniczych dworów i starych cmentarzy.
Stałymi elementami są wszechobecne cienie i mgła,
a wszystko jest okraszone mrożącą krew w żyłach muzyką i efektami dźwiękowymi.
Jeśli chodzi o nowości to najważniejsze są dwie.
Jedna jest związana z postrzeganiem świata przez głównego bohatera.
I tak, w momencie w którym detektyw dozna szczególnego wzburzenia,
zmieni się sposób obserwacji otoczenia. Na przykład kiedy Howard się przestraszy,
pole widzenia będzie się gwałtownie przesuwać, powodując zamazanie obrazu,
tak jakby bohater wykonywał szybkie ruchy głową w różne strony.
W dość unikalny sposób potraktowano także to, jak podawane są nowe informacje oraz zdobywane są wskazówki. Otóż w Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder posiadane informacje mogą być wykorzystywane tak samo jak przedmioty. To oznacza, że odpowiednie złączenie dwóch wskazówek doprowadzi do zdobycia nowej. Analogicznie można uzyskiwać podpowiedzi od spotkanych osób, czy elementów otoczenia.
W trakcie zabawy spotykamy też szeroki zestaw łamigłówek wymagających różnych sposobów rozwiązania. Tak więc zdarzają się takie, które wyjaśniamy używając dwóch lub więcej przedmiotów, przełączając dźwignie, układając elementy w określonym porządku, i tak dalej.
Gra jest godna polecenia i w 100% równa się z Call Of Cthulhu Dark Corners Of The Earth.
Bo to taka sama Świetna Przygoda pełna niebezpieczeństw, grozy, magii, i okultyzmu....
DAJE 10/10 z ++++++......................
Obowiązkowa pozycja dla każdego fana przygodówek. Nie wiem dlaczego tak słaba ocena wdłg mnie gra jest bomba, 10 / 10 :)
To według Ciebie, a nie ich.
Zacząłem i szkoda że nie ukończyłem. Muszę ją odnaleść bo mam ostatnio parcie na przygodówki i to te mroczne ;)
Taki średniak. Ukończyłem, a tak naprawdę nie wiem o czym jest ta gra. No i mechanika gry nie jest zbyt dobrze wykonana. Coś tam się zapisują jakieś wskazówki, które możemy kojarzyć ze sobą, ale nie jest to za bardzo intuicyjne.
Nawet interesująca gra na 7 godzin zakupiona na Steam za ok. 5 zł.
PLUSY:
+ klimat i atmosfera grozy, niepokoju
+ fabuła, scenariusz i wszelkie inne teksty
+ muzyka
+ zagadki
ANI PLUS ANI MINUS
- grafika. Niby jest jak na tamte lata ładna, ale przesadzono z czernią, przez co kilka rzeczy można łatwo przeoczyć.
- głosy drugoplanowych postaci
MINUSY
- drobne błędy przy podkreślaniu tekstów
- niektóre rozwiązania w postaci łączenia myśli. O ile łączenie przedmiotów rozumiem, tak te myśli były dla mnie nietrafionym pomysłem
- liniowa. Nie zabierzemy przedmiotu wcześniej, jeśli uprzednio nie zrobimy czegoś innego. Powinna być możliwość zebrania ważnych przedmiotów bez względu na postęp rozgrywki.
- bardzo słaby dubbing głównego bohatera