Najciekawsze materiały do: Rule of Rose
Gra Rule of Rose nie zostanie wydana w Australii i Nowej Zelandii
wiadomość30 listopada 2006
W ubiegły piątek poinformowaliśmy Was, że wzbudzająca wiele kontrowersji gra Rule of Rose nie ukaże się w Wielkiej Brytanii. Firma 505 Games zdecydowała się wycofać ją ze swojej oferty po tym, jak Europę zalała fala nieuzasadnionej krytyki pod adresem produktu studia Punchline. Dziś okazało się, że program ten nie będzie mieć swojej premiery także w Australii i Nowej Zelandii.
Gra Rule of Rose wycofana ze sprzedaży w Wielkiej Brytanii
wiadomość24 listopada 2006
Krytycy gry Rule of Rose, którzy od kilkunastu dni prowadzą kampanię przeciwko produktowi studia Punchline, odnieśli zwycięstwo w Wielkiej Brytanii. Pełniąca rolę dystrybutora programu firma 505 Games postanowiła powstrzymać się od wydania kontrowersyjnego tytułu, przynajmniej przez jakiś czas.
Wydawca gry Rule of Rose odpowiada na zarzuty polityków i mediów
wiadomość18 listopada 2006
Firma 505 Games, europejski wydawca gry Rule of Rose, ustosunkowała się do zarzutów, które padły pod adresem tej produkcji. Grę na naszym kontynencie spotkała prawdziwa medialna nagonka. Przeciwko jej wydaniu we Włoszech protestował burmistrz Rzymu, komisarz europejski jest zszokowany jej brutalnością, a różne gazety – w tym rodzima Rzeczpospolita – publikowały niezbyt pochlebne artykuły.
ciekawe czy przebije Silent Hilla
Kolejna gra dla mediów do obgadania. A co do tego, czy przebije Silent Hill`a to wątpię...
na pewno lepsza od silent hilla nie bedzie, ale wydaje mi sie, ze bedzie gorsza - bardziej brutalna, straszniejsza
Super , straszna gra to co lubie ale jakby tata zobaczyl w co gram to nie wiem co by zrobil
Nie chcę tworzyć nowego wątku więc upnę.
Grał już ktoś z was w tą grę? Ja zaczęłam i za kija nie wiem co mam w tej grze robić! Jestem na samym początku ( w tym statku latającym). Mam wrażenie, że powinnam wziąść te nożyczki, które wiszą w pokoju, do którego was przenosi na samym początku, żeby potem odciąć psa, ale nie wiem jak?! Jakby ktoś miał namiar na poradnik albo mógł pomóc to będę wdzięczna.
Hm...Gra zrobiła dużo szumu w mediach - gdyby nie to, jestem PEWIEN, że rozgłosu by nie było. Ogółem - 7/10.
Dobra gra i tyle. Tylko tematyka dziwna
Przebiło by,gdyby nie ta pewność że za każdymi drzwiami skoczy na ciebie bachor,będą jęki,coś Cię złapie.To rutyna.W każdym pomieszczeniu z przyzwyczajenia już strzelasz,i jak się po jakimś czesie okazuje,nie na marne.W SH była ta niepewność...ta atmosfera...te kroki,odgłosy...
zgadzam sie z przedmówcą
do citan00 ta gra nigdy nie pobije silent Hilla. Rule of Rose to jest bajka dla małych dzieci i nic wiecej a ten szum wokoło niej to tylko dla tego był zrobiony aby sie lepiej sprzedała
krótko mówiąc... polskie zamulone media zobaczyły pierwszą lepszą gre horror i juz szum wielki jak diabli
ludzie głupoty gadacie tam nic strasznego nie ma wiem bo grałem litośći
Bardzo lubie rule of rose moim zdanie to świetna gra.W mediah było wilke zamieszanie że to gra z przemocą.Dobra może czasami tam ogos bija pałką lub inaczej ale dla mnie to niejest żadna tragedia.Mogli by napisac o sailent hill 4 the room to dopero straszna gra.Ej monixx wiem jak ci pomuc.Wejdx poprostu na www.youtube.com wpisz w wyszukiwarce ruloe of rose i wyszukaj tego co ci potrzebne ja obejrzałam całą gręęęęęęęęęę.Najlepszy jest uzytkownik rai lub inny on nagrał jak grac i ma tez nagrane inne gry . Mojej mamie to pomogło ;)
Wiem, że zostanę obwołany trollem abo innym śmieciem ale dla mnie ta gra przebija Silent Hilla. IMO zdecydowanie lepszy klimat i to mi wystarcza by tak twierdzić. ;)
Siemka. Czy ta gra wyszła na Xbox 360, bo latam po całym necie i nie mogę znaleźć odpowiedzi?
Najgorsza gra w jaką kiedykolwiek grałem...Totalna Beznadzieja...Haunting Ground Jest o wiele lepszy od tego Gniotu...Nie polecam
Jakoś nie słyszałem, że by mówili kiedykolwiek o tym w mediach, no chyba, że zagranicznych, bo produkcja została zakazana do sprzedaży w wielu krajach. I nie chodzi o straszność, ale o ciężki klimat, hierarchię spaczonych umysłowo dzieci w wieku 8-9 lat. To o ty mtrzba mówić, bo nie znam gry, która by przedstawiała taki świat. No ale jak nie rozumiecie angielskiego i oceniacie gre po screenach lub nagraniach z youtuba to gratuluję.
Szczerze mówiąc,to jak dla mnie ta gra jest najlepsza !! Jeżeli kogoś kręcą(tak jak mnie) takie psychologiczne horrory z tak zaje***tym klimatem to jest to odpowiednia gra ^^ Mam ją już kilka miesięcy,trafiłam na nią w komisie za 15 zł (chyba najniższa cena jaka wgl może za nią być;p) i ani trochę mi się nie znudziła.Łatwo jest oceniać grę tylko po jej opisie,ale jeżeli już się w nią zagra to naprawdę wciąga i wcale nie jest nudna.Trzeba w niej dość dużo chodzić,szukać rzeczy i tp ale to właśnie jest najlepsze.Nie dość,że sama fabuła jest bardzo nietypowa i ciekawa,to klimat jest zarąbisty i niespotykane postacie.Jeszcze w sumie się nie spotkałam z grą w której dzieci 8-9 latki latają w workach na głowie,a w cieniu czają się pokręcone, mroczne i przerażające stwory.To w sumie taka jedna gra z taką fabułą na cały świat ^^ (jak na razie).Jak dla mnie jest sto razy lepsza od Silent Hilla ;p
Nie wiem czy redakcja Gry-online to zobaczy, ale mam nadzieje, że tak. Poprawcie w opisie gry zdanie "Na ma innego wyboru," na zdanie "Nie ma innego wyboru,".
SPOILER
Rozgryzienie historii to chyba najlepsze w tej grze. Ilość smaczków, rzeczy do interpretacji jest ogromna nieskończona.
dla zainteresowanych fabułą.
Głowna bohaterka razem ze swoimi rodzicami podróżowała luksusowym - sterowcem do indii ktory sie rozbił (tutaj oparte na faktycznych wydarzeniach - sterowiec R101 wikipedia). na polu farmera Gregorego Wilsona - on uratował dziewczynke ale niestety był psychiczny do tego alkoholik (z powodu utraty syna Jozue). Przygarnął dziewczynke pod swoj dach ale traktował ją jak swojego zmarłego syna - ubierał ją w jego urbania etc - ona widziała ze z tym farmerem jest coś nie tak - dużo pił ; przystawiał sobie pistolet do głowy. Aż do czasu kiedy Wendy z pobliskiego sierocinca znalaazła głowną bohaterke w piwnicy farmera - zaczeły ze sobą wymieniąc listy ; rozmawiać a na koncu uciekły do sierocińca gdzie główna bohaterka dołączyła do "Klubu Arystokratów". Wtedy też Wendy i Jenifer stały sie najlepszymi przyjaciółkami. Jenifer nie zgadzała sie na zasady gry ze zawsze miałą być tą gorszą ale przymykała na to oko ze wzgledu na wendy. Po czasie Jenifer znalazła szczeniaka Browna pokazała go Wendy ale on była tez troche schizowa chciała miec Jenifer tylko dla siebie na wyłączność (zakochała sie w niej?).Niestety jenifer kochała psa bardziej niż przyjaciólke -Wendy.Wendy w ramach zemsty zaczeła tworzyc kłamstwa na temat jenifer miała byc to forma zemsty i kary.Jenifer sie tym nie przejmowała co doprowadziło do tego ze Wendy zabiła psa.Kiedy Jenifer sie o tym dowiedziała rzuciła sie na psobójczynie i zaczeła ją lać po ryju, inne dzieci to widziały i zdetronizowały Wendy z RedRoseClub a zamiast ją utworzyli Jenifer na Lidera.Miesiąc po tym Wendy uciekła a Jenifer zaczeła ubierać sie jak Jozue i zaczeła manipulować psychicznie chorym Gregorym do tego zeby zaczął zachowywać sie jak pies.Wtedy też dzieci zaczeły wołąc ze nadchodzi "StrayDog".Pewnego razu kiedy go przyprowadziła, odwaliło mu i wszystkich zabił poza jak Jenifer która kochał bo myslał ze to jego syn. Jenifer została z masakry zabrana przez Oficera Anthony Dolittle, i z powodu amnezji,traumy i innych chorób psychicznych (mało kto w zyciu jest swiadkiem masakry swoich bliskich 2x pod rząd w wieku kilkulat) wymazuje z głowy te wspomnienia az do 19roku zycia kiedy zaczyna odtwarzać swoja przeszłość - dlatego na początku gramy dorosła Jenifer a potem kiedy wspomnienia so bardziej klarowne gramy juz nią jako dziecko .
Oczywiscie po drodze jest masa osobistych interpetacji jak problemy z zyganiem pewnej dziewczyny , a dodając tutaj lekkie sugestie do pedofilli (jenifer jako dziecko nie wieidzała o co chodzi - wiec kiedy widziała koleżanka w pozycji do robienia loda uznawała ze ona sprząta podłoge) mozna dojśc do wniosku że była ona w ciąży .
Gra nie do końca do mnie przemawia, mimo, iż jestem fanem thrillerów psychologicznych oraz survival horrorów typu Silent Hill. Główne wady, na które natknąłem się w grze to:
- fatalna mechanika walki (postać zadaje ciosy powoli, mają mały zasięg, trzeba precyzyjnie być ustawionym do wroga na wprost aby go trafić, a przeciwnicy bez problemu nas trafiają. Nie mówiąc o walce z pierwszym bossem nauczycielem, który potrafi doprowadzić do rage quitu)
- zbyt dużo chodzenia między lokacjami (tak duża ilość pomieszczeń w połączeniu z brakiem mapy, to szczyt bezczelności. Gdyby nie było psa, który ułatwia nam nieco zadanie, to cały schemat pomieszczeń trzeba by rysować na kartce)
- braki w voice actingu (prerenderowane wstawki mają podłożony głos, natomiast w normalnej rozgrywce postać powie jedno zdanie a reszta to same kanonady tekstu)
Grę z jednej strony bym ocenił na jakieś 7/8 z racji ciekawej fabuły. Z drugiej strony za mechanikę walki dałbym 1. Mechanika walki jest tak zła, że przysłania wszystkie pozostałe zalety gry. System celowania nie istnieje i jest spore opóźnienie w wykonaniu ataku. Bycie naprzeciwko przeciwnika nie gwarantuje jego trafienia. Najwyżej potniemy powietrze. Horda kilku przeciwników na małym obszarze jest ciężka do przejścia. Potrafią wcisnąć kogoś w róg i skakać na przemian, co uniemożliwia wykonanie ataku. Byłem bliski porzucenia próby jej ukończenia. Jeśli ktoś nie ma nerwów całkowicie odradzam. System walki jest dla masochistów. Gdyby nie to, że jest jedną z tych gier, które upatrzyli sobie kolekcjonerzy prawdopodobnie mało kto by o niej dziś w ogóle pamiętał.