Najciekawsze materiały do: Seed (2006)
Seed zadebiutuje na rynku później niż planowano
wiadomość9 marca 2006
Miała trafić do sklepów 3 kwietnia, będzie dopiero w maju. Seed, bo o tej grze mowa zadebiutuje na rynku miesiąc później, o czym wczoraj oficjalnie powiadomili przedstawiciele studia Runestone Game Development.
- Nadszedł kres Seed - pozbawionego walki MMORPG 2006.09.30
- Seed w majowej ofercie promocyjnej 2006.04.27
- Otwarte beta testy Seed jeszcze w tym miesiącu 2006.04.19
- Zostań testerem Seed 2006.01.10
Salim --> Cell shading w grze oznacza, że jest ona dla dzieci?
I nie, ten tytuł zdecydowanie nie jest przeznaczony dla młodszych graczy, opiera się o RPG i nie ma w niej żadnej walki.
Jeśli brakuje ci czegoś w MMOG-ach w które dotychczas grałeś i nie razi cię grafika to jest właśnie coś dla ciebie. Czytając oficjalną stronę seed można stwierdzić że ta gra jest właśnie stworzona by nawiązać kontakty toważyskie i skożystać z najwiękrzej zalety Multiplayer Online Games a mianowicie współpracować ze społeczeństwem. ciekawie zapowiada się system władzy na który możesz mieć wpływ projektując własne ustawy oraz biorąc udział w wielkich projektach wraz z innymi ludźmi. takich właśnie pomysłów brakuje we współczesnych mmog-ach. faktycznie gra z opisu wydaje się całkiem innowacyjna. zobaczymy tylko czy faktycznie uda się firmie Runestone Game Development stwożyć odpowiednie zasady dla takiego systemu. Z drugiej strony jestem ciekaw czy ta gra może wciągać na wiele miesięcy tak jak jest to w przypadku typowych nabijaczy doświadczenia.
Graficznie nie podoba mi się, tak jak w przypadku XIII kompletnie mnie odrzuca.
Z tego co napisał Xohipo wnoszę że to gra bynajmniej nie dla dzieci ale dla ludzi o zacięciu polityczno towarzyskim
Ciekawe kiedy ktoś stworzy wirtualny symulator parlamentu i rządu i czy to byłoby grywalne?
Z tegomnco ja wam napisze to ta gra nigdy nie wyszla. Strona z gra dawno zamknieta, strona tworcow O DZIWO jeszcze istnieje. :) Ostatni post ma 8 lat heheheheheheheheh............ Daje glowe ze asy zapomnieli, hhehehheheheheheeh.