Najciekawsze materiały do: The Stalin Subway
The Stalin Subway - Shadows Fix v.1.2
modrozmiar pliku: 238,4 KB
Shadows Fix to modyfikacja do gry The Stalin Subway, której autorem jest Suicide Machine.
The Stalin Subway
demo gryrozmiar pliku: 478,2 MB
First person shooter z akcją osadzoną w Moskwie w roku 1952. Gracz wciela się w porucznika MGB (późniejsze KGB) i zostaje wplątany w spisek, którego celem jest odsunięcie od władzy Józefa Stalina. Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Związku...
Buka odkłada premiery kilku nadchodzących tytułów
wiadomość20 stycznia 2005
Zbiorowe opóźnienie - tak najprościej można opisać zaistniałą sytuację. Ostatnia aktualizacja oficjalnej witryny firmy Buka Entertainment, przyniosła ze sobą przesunięcia terminów rynkowego debiutu czterech, dobrze zapowiadających się produkcji: Battle Mages: Sign of Darkness, Moscow Rush, Pacific Storm oraz The Stalin Subway.
- Buka na targach E3 2006.05.03
- Zagraj w demo The Stalin Subway 2006.01.03
- Buka opóźniona 2005.04.19
- Buka na E3 2005.04.16
- "Metro Stalina" otworzy swe podwoje z opóźnieniem 2004.12.31
Wywiad z autorami The Stalin Subway
artykuł18 stycznia 2005
The Stalin Subway to ciekawie zapowiadająca się gra akcji, sięgająca do okresu Zimnej Wojny i ostatniego roku życia Stalina. Dzięki rozmowie z Andriejem Akimowem mogliśmy się dowiedzieć nieco więcej o kulisach jej powstania.
Stalin i tylko Stalin w grze ?
kurde gra sie swietnie zapowiada :) ale chyba nikt tego nie wyda w polsce :( przynajmniej onigames moglo by to wydac i sprzedawac w kioskach za 19.99 zl :) grafa jest swietna
procek Athlon 2400+ 2.0 ghz, 384 dd ramu, geforce FX 5700 i gra tnie :/
mam cos nie tak z kompem nie wiem stara plyte? stary dysk na ktorym jest zainstalowany system? ma to jakis wplyw?
haniok -> po prostu ta gra ma takie wysokie wymagania sprzętowe ; mi na Athlon XP 2400+, 768 MB RAM, Radeon 9500 PRO (8 potoków) na średnio-wysokich ustawieniach i rozdzielczości 1024 x 768 chodzi około 20 FPS.
A tak poza tym gierka całkiem fajna, ale treścią bliżej jej do Mortyra niż do Call of Duty czy Medal of Honor. Polecam.
...strasznie prostacka ta gierka , nie polecam
P.S.
szkoda prądu :)
Mam tę gierkę w domu i już ją przeszedłem.Wyrąbista.Polecam
Witam,
Do tych, którzy mieli przyjemność zagrać w tę grę: Jak przejść poziom w którym jedzie się z zawrotną prędkością metrem i ma się tylko kilka minut na odłączenie palącego się wagonu zanim ten zamieni gracza w kupkę popiołu??
Jakie obydwie części? Gra całkiem spoko, dopiero teraz planuje sobie zagrać.
gra jest OK :) w sumie nie dla dziewczyn ale mi sie podoba :P nie bardzo wiem co mam zrobić dalej... zatrzymałam sie w pewnym momęcie i kapliczka... nie mogę nigdzie znaleźć opisu do gry może ma ktoś z Was taki opis???? jesli tak to bardzo bym prosiła o wysłanie mi na maila stronki z opisem lub opis. Będę bardzo wdzięczna mój mail: [email protected]
OK
nie takie dobre ale da sie pograć
Ja stary maniak gracz od 20 lat mówię Wam: GRA JEST OK. Oczywiście to nie CRYSIS ale też nie poziom np terrosrist takedown z małej litery. Ja dałbym 7/10. Gra mi sie bardzo prztyjemnie. Zalety to: fajne bronie "ruskie" klimacik "sowiecki", grafika ok dobry rag doll i fizyka obiektów, gra się miło i przyjemnie - run and gun tzw. Inteligencja przeciwnkików daje radę-chowają się, odrzucają granaty, biegają robią uniki choć czasem stoją i biorą na klatę serie.Ale jak za 9 pln bo tyle dałem w kiosku to gra bardzo udana. Gdyby było celowanie "z przyłożenia" to bym dał 8+/10.....szkoda bo takie celowanie dodałoby smaczku atak mozna tylko zbliżyć obraz...szkoda szkoda szkoda..teraz każdy shooter ma celowanie z "przyłożenia"bo to dodaje bardzo dużo "wczuwki" ..tak to określę...ogólnie miłe zaskoczenie na duży plus...gdyby nieco dopieścić tę gre byłaby jedną z fajniejszych FPS ...ale i tak jest OK...polecam do odstresowania 100 razy lepsza niz gnioty jak terrprist takedown pilot down itp
witam
a jak przejśc tą misję, w której jest się w jakimś pałacu, gdzie trzeba odnaleźć klucz do biura ojca głównego bohatera.
znalazłem ten klucz w szatni i podchodzę do drzwi, naciskam e żeby je otworzyć i one nie chcą się otworzyć.
wszystkich już wytłujkłem
proszę o pomoc
Wygląda fajnie,ale ja grałem tylko w dwójkę.Muszę sobie to kupić.
....
fajna gierka mam również 2
Paskudna 1/10
The Stalin Subway to budżetowa propozycja dla fanów strzelanin z widoku z pierwszej osoby oraz miłośników realiów Rosji radzieckiej lat 50-tych ubiegłego wieku. Wcielamy się w Gleba Suworowa, lojalnego pułkownika MGB i wiernego komunistę, który przypadkiem zostaje wplątany w konflikt sięgający najwyższych władz CCCP.
Motywem przewodnim SS są tytułowe tunele. Większość etapów osadzono w zamkniętych, dość ciasnych lokacjach pod powierzchnią Moskwy. Część misji zawiera elementy zapomnianych już dziś komnatówek - trzeba uważnie przyglądać się otoczeniu, czasem gdzieś się przecisnąć, innym razem odnaleźć ukryty klucz. Rozgrywka przypomina więc stylem i konstrukcją tytuły z lat 90.
Nie można grze zarzucić braku klimatu - twórcy z rosyjskiego G5 software (obecne G5 Games) postarali się o pokazanie wielu elementów charakterystycznych dla świata przedstawionego. Generalnie jednak oprawa graficzna nie powaliła mnie na kolana, zarówno pod względem technicznym jak i artystycznym prezentuje co najwyżej średni poziom. Kilka etapów pozwala nam zaczerpnąć świeżego powietrza - to miła odmiana od monotonnego na dłuższą metę zwiedzania kolejnych podziemi, kanałów czy wagonów podziemnej kolei.
Niezłe wrażenie robi arsenał - jest całkiem bogaty i miejscami oryginalny (oprócz typowych AK-47, Makarowa czy pepeszy mamy np. ciężki automatyczny pistolet Stieczkina, karabin przeciwpancerny PTRS-41 czy mało popularny w grach karabin Simonowa SKS-45), strzelamy zaś głównie do przeciwników ludzkich (od hord agentów MGB, przez biegających ze Stenami żołnierzy jednostek specjalnych, bezbronne agentki aż po żuli z pistoletami) - wyjątek stanowią bojowe psy i wybuchające beczki.
Fabuła to klasyczny budżetowy potworek - sympatycznie koślawa, momentami prześmieszna, czasami dość straszna (szczególnie złowrogie potrafią być przerywniki z niby-Stalinem i jego bezpośrednimi współpracownikami). Historia opowiadana jest w sposób nieporadny z uwagi na drewniane aktorstwo i niedopracowaną animację postaci. Za pochwałe zasługuje jednak udźwiękowienie - broń palna brzmi sugestywnie, w tle zaś przygrywa stylowa muzyka, mocno przpyominająca mi czasy pierwszego Pentiuma i MIDI bez wavetable.
The Stalin Subway jest jak na niskobudżetowe standardy tytułem masywnym - kampania powinna starczyć na około 6-7 godzin, a do tego dochodzi tryb multiplayer (dziś niestety już zupełnie wymarły - gra nie ma wbudowanych botów). Poziom trudności również oscyluje raczej wokół stanów wyższych, już medium wymaga sporego skupienia i daje wiele okazji do zaliczenia gleby. Grę nabyłem na fali humblebundle'owego szaleństwa, kiedy co tydzień pojawiała się jakas nowa inicjatywa z paczką gier za kilka dolarów - wersja cyfrowa The Stalin Subway bez zabezpieczeń DRM kosztowała mnie równowartość bodajże 2 PLN od Groupees, co było świetną okazją.
Ogólnie omawiany program wiele łączy z opisywanym wcześniej Mortyrem - to przeciętne, ale przyzwoite produkcje pozwalające wyżyć się strzelecko i umiejscowione w oryginalnych realiach. Proponuję więc 3 gwiazdki na 5 i polecam fanom rosyjskiego uzbrojenia oraz zainteresowanych klimatem Rosji kilka lat po zakończeniu Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.
Powiem szczerze po zagraniu mam mieszane uczucia ... 4.5/10
Fajna gierka, szkoda tylko że pewien youtubowy hipster się do nie przyczepił. To oczywiście jak w III rzeszy wszyscy go popierają bez słowa sprzeciwu... Bo musiał znaleźć materiał do zjechania jak jebany pismak..
Pomysł zacny, wykonanie już gorsze. Jedna z tych gier, która jest crapem, ale z której da się jeszcze coś wyciągnąć. Po więcej zapraszam do recenzji :)
https://www.youtube.com/watch?v=M4yaSvLnxAc
Okres stalinowski rzadko jest poruszany w grach The Stalin Subway jest taka pozycją gdzie ten okres ma miejsce. Gra jest do bólu siermiężna ( w sumie okres stalinizmu czy to w Polsce, Węgrzech czy w ZSRR też był taki siermiężny) bowiem mamy ograniczone ścieżki. Większość gry spędzamy w stacjach metra ale są poziomy otwarte okazujące się ułudą. Mamy sporo broni takich jak kultowa Pepesza, Makarow (nawet podwójny), DP 28 czy rusznica PTRS 41, szkoda tylko że nie mają celowania przez przyrządy więc trzeba strzelać z biodra. Nie zabraknie także wystąpień Berii i Stalina w cutscenkach. Kolejnym atutem jest to że jako jedna z nielicznych budżetówek oferuje poziomy w których gramy kobietą. Średnio polecam ale jak ktoś lubi gry w okresie powojennym to można się skusić.