Najciekawsze materiały do: Arthur's Knights: Rozdział II - Tajemnica Merlina
Arthur's Knights II: The Secret of Merlin - recenzja gry
recenzja gry3 lipca 2002
Światowa premiera 9 czerwca 2001. Druga część gry przygodowej Arthur's Knights: Origins of Excalibur promowanej przez firmę Cryo, w której wcielamy się w postać Bradwena i wyruszamy na wielką, fantastyczną przygodę, która zaprowadzi nas miedzy innymi do legendarnego Avalonu.
Gra wydaje się interesująca tylko przez pierwsze minuty, później jest już tylko nuda. Dodatkowym „usprawnieniem” jest kierowanie poczynaniami bohatera, a szczególnie przemieszczanie się konno wydłużające do granic możliwości czas podróży między poszczególnymi lokacjami, w których coś się dzieje. Do grafiki otoczenia nie można się doczepić, z wyjątkiem denerwujących „niewidzialnych” przeszkód. Natomiast do wyglądu postaci, jak i do jej „współpracy” z otoczeniem można, a nawet trzeba, się doczepić. Kanciaste postacie, chodzące „bez stóp” w trawie są na porządku dziennym. Również koszmarna jest interakcja z otoczeniem. Takie podstawowe czynności jak odnajdywanie przedmiotów, czy otwieranie drzwi są zupełnie niedopracowane. Nie wiadomo gdzie i co leży do podniesienia lub użycia. Do plusów można zaliczyć system rozmów z wyborem tematów (znany z innych produktów Cryo) oraz brak elementów zręcznościowych (ja osobiście nie przepadam za tego typu elementami w grach przygodowych). Reasumując kolejna przeciętna, a nawet kiepska gra. 3.0/10.0. Całe szczęście, że kupiłem ją na jakiejś wyprzedaży za 9.99PLN