Najciekawsze materiały do: Turok 2: Seeds of Evil
Turok 2: Seeds of Evil - Beverly Hills Turok v.1.0.2
modrozmiar pliku: 876,5 MB
Beverly Hills Turok to modyfikacja do gry Turok 2: Seeds of Evil , której autorem jest Malla.
Turok 2: Seeds of Evil Remastered trafi na pecety 16 marca
wiadomość1 marca 2017
Zespół Night Dive Studios oficjalnie zapowiedział remaster strzelanki Turok 2: Seeds of Evil. Produkcja ukaże się 16 marca na PC i zaoferuje liczne ulepszenia grafiki oraz mechanizmów rozgrywki.
Wieści ze świata (Turok 2, Resident Evil 4–6, Cuphead) 12/10/2016
wiadomość12 października 2016
Dziś piszemy o potwierdzeniu przez Night Dive Studios prac nad remasterem Turoka 2, sukcesie sprzedażowym gier Resident Evil 4, 5 i 6 w wersji na konsole ósmej generacji oraz o przesunięciu premiery Cupheada na przyszły rok. Witajcie w wieściach ze świata – codziennej porcji krótkich wiadomości.
Turok i Turok 2 doczekają się odświeżonych wersji
wiadomość27 sierpnia 2015
Słynne strzelanki Turok: Dinosaur Hunter oraz Turok 2: Seeds of Evil doczekają się odświeżonych wersji, za które odpowiada ekipa Night Dive Studios. Deweloper zamierza wypuścić oba tytuły w cyfrowej dystrybucji na komputerach PC.
- Twórcy nowych przygód Turoka dla PS3 i X360 ujawniają szczegóły na ich temat 2006.05.05
- Nowy Turok na silniku Unreal Engine 3 2005.09.28
- Licencja na Turoka przechodzi w ręce Walta Disneya 2005.05.28
- Przegląd prasy: Click!, NŚGK i PLAY 1/2004 już w kioskach 2003.12.19
- Chcesz mieć na nazwisko Turok? 2002.08.13
Kiedyś to były bronie - 10 odjechanych pukawek ze starych strzelanek
artykuł7 kwietnia 2021
„Kiedyś to były gry” jest jednym z ulubionych sposobów narzekania graczy. Gdy zawęzimy to specyficznych przykładów broni ze strzelanek FPP, powodów do nostalgicznych wspomnień i marudzenia na dzisiejsze oklepane pomysły może być jeszcze więcej!
Fajnagierka byla w bardzo starym clicku
Ostatnio chciałem odpocząć od tych wszystkich nowości ze świata gier i zacząłem grać właśnie w turoka. Przez pierwsze 5 minut łupania jakoś nie ciągneła mnie gra, ale potem gdy się akcja rozwijała trudno mi było odejść sprzed kompa. Zwłaszcza że gry nigdy nie ukończyłem a byłem tego bliski( nie mogłem zdobyć ostatniego klucza Primagen czy jakoś tak) więc postanowiłem spróbować jeszcze raz. A tak pozatym to gra w to ktoś jeszcze??
To może ja opowiem o moim pierwszym spotkaniu z Turokiem. Miałem moze z 6-7 lat i włączyłem tą grę. Poszedłem kawałem, wyskoczył jakiś dinozaur i ... Byłem w szoku... Wystraszyłem się i uciekłem od kompa po czym ją usunąłem z kompa :P
Mi tam na multi nie chce się;p
Jednak stare najlepsze. Jdna z moich najlepszych gier w jakie gralem ;p i jedna z pierwszych. Ta nowa wersja nie dorasta tej do pięt to zupelnie inne gra;] bardzo ciekawa i przygodowa i trudna 10/10 bo przechodzilem ja wiecej niz 10 razy ;p;p
[7] Chcesz sie chwalic sprzetem ? Ok :) Moja rakieta \/
Procesor: Intel Core2 Quad Q9550 @4,10Ghz
Płyta główna: DFI LanParty UT X48- T2R
Karty graficzne: 2x Radeon 4870 X2 Sapphire 2GB
HDD: 2x Seagate 500 GB Barracuda ES.2
Obudowa: Antec Gamer Nine Hundred
Zasilacz: Corsair CMPSU-1000HXEU - 1000W
Chłodzenie procesora: Noctua NH-U12P
Nagrywarka: Pioneer DVD+/-RW DVR-215 bulk black
RAM: 2x2GB 1000MHz MUSHKIN XP X-REDLINE DDR2
Wyobraz sobie ze dziala mi na full :)
---->kamil0749 pojdzie mi na procesorze 4 rdzeniowym 2.4 , 3 GB Ramu , GeForce 280GTX 1024mb?? musisz sie tak debilu swoim kompem popisywac?
jrooli, jestes idiota...patrz na wymagania gry i jej rok wydania i potem zastanow sie 'czy moj nowy komptuer podola tej starej grze?'
tak pojdzie ci.
Sorki jarooli, chodzilo ofc. o kamila ;D (wiem ze po czasie, lepiej pozniej niz wcale)
Ej jak pobrać stąd turoka???
Pisałem tutaj komentarz o tej grze 4 lata temu a dzisiaj chyba znów w nią zagram no nie mogę :D
Jedna z pierwszych gier jakie miałem na PC :) Miłe wspomnienia, wiele godzin zabawy. Gra świetna. Dużo ciekawych broni, klimatyczne levele. Szkoda że teraz nie robią takich gier.
Znowu mi się przypomnial Turok :) Co ciekawe gra jest stara ale dłuższa niż współczesne gry. Pamiętam sam że grałem i grałem i końca nie było. Z ciekawości dla wspomnień włączyłem gameplay na Youtubie i filmy z każdego levelu trwają po 30-40 minut! A i tak człowiek gra na pamięć (tzn dokładnie wie gdzie co się znajduje i nie błądzi po mapie). Szkoda że teraz nie robią takich gier
Gra beznadziejna. Pamiętam jak ponad 10 lat temu w nią grałam, i tylko strzelało się do jakichś czołgów w podziemiach, nie wiem, jak można było wyjść na powierzchnię, bo tylko łaziło się w kółko po tych samych korytarzach. Nie miałam nawet okazji strzelać do dinozaurów, bo cały czas chodziłam po tych korytarzach, rozglądając się, a po pokonaniu tych czołgów magazynek mi się skończył, i nawet jakbym wyszła na powierzchnię, to i tak lipa.
Ogólnie gra beznadziejna, tak jak wiele tego typu gier z lat 90-tych, gdzie się tylko łazi, rozgląda, i nie wiadomo, o co chodzi.
Bo ileż razy można iść przez tunele, czy po drabinie, i być w tym samym miejscu, co się jest?
Zresztą sterowanie tak zrypane, że hej.
A nie, sorki, pomyliło mi się z Forkasenem. Ale gra Turok 2: Seeds of Evil też beznadziejna, bo dinozaurów nie da się pokonać (dwa ciosy i cię załatwiają), w dodatku nie wiadomo, gdzie iść, co robić, zero podpowiedzi, łazi się tylko w kółko, i tyle.
Wiesz, przeszłam wiele gier, m.in. Beyond Good & Evil, Bloodrayne, Tomb Raider Legend, Kult:Heretic Kingdooms, Gothic 2: Noc Kruka, Jade Empire, Dungeon Siege 3, Dragon Age 2, i wiele wiele innych, więc raczej umiem grać. Ukończyłam też 2/3 gry Far Cry (zacięłam się na misji z helikopterem na statku), być może w strzelankach idzie mi gorzej?
Problemem nie jest dla mnie trudność gry, bo np. w Gothic 2: Noc Kruka na 6 levelu pokonywałam orka (atakując, robiąc uniki, odskoki, itd.), więc grać umiem.
Nie chodzi nawet o tego dinozaura, bo w sumie można go pokonać (na upartego można go ranić i uciekać, i tak próbować nawet z 50 razy zanim się go nie zabije), tylko o to, że nie ma czytelnej mapy wyjaśniającej, gdzie iść, co robić, itd. - i nie chodzi tu o to, żeby być prowadzonym za rączkę jak w Rayman 3, gdzie podpowiedzi są oczywiste i banalne, ale o to, żeby ogólnie było wiadomo, jak ukończyć misję - a tutaj tego brak.
Informacje o misji są niestety tylko po angielsku (chyba ogólnie gra nie posiada polskiej wersji) i tylko na początku każdej mówione jest, co robić, a ja jestem biegła w tekście, nie zaś w słuchaniu, gdyż angielski dla obcokrajowca, szczególnie dla Polaka/Polki jest trudny jeśli chodzi o słuchanie - gdyby było to napisane, nie ma problemu - potrafię zrozumieć prawie wszystko bez używania słownika (np. nie mam najmniejszego problemu ze zrozumieniem czegokolwiek w Dungeon Siege 2), niestety nie w lerningu, bo wszystko zlewa mi się w jedno.
Możliwe, że po prostu mi nie idzie w strzelanki, ale chyba nie o to chodzi, tylko o to, że gra nie ma żadnych podpowiedzi, i do tego często kończy jej się ekwipunek - w Far Cry są miejsca, gdzie można uzupełnić amunicję, a tutaj niestety nie (jest chyba jedno miejsce tylko na początku pierwszej misji, gdzie można znaleźć z 10 albo 20 naboi, i tyle).
Jeżeli chodzi o trudność, nie chodzi przecież o regenerację natychmiastową (można tutaj znaleźć przecież HP, podobnie jak w Far Cry), bo wiele gier tak ma, że nie regeneruje ci się zdrowie wcale, tylko trzeba znaleźć uzupełnienie - no ale trudność rzeczywiście jest ogromna - jak dinozaur cię zabija dwoma ciosami, co nawet w Gothic 2: Noc Kruka ork dwoma ciosami cię nie pokonywał. Ogólnie gra taka jakaś niemarawa pod każdym względem.
Poziom trudności taki jak w Warrior Kings czy w The Fall: Last Day of Gaia, gdzie choćbyś się zesrał, to nie przejdziesz (w Warrior Kings w drugiej misji stopniowo wykruszają ci drużynę ci magowie, a potem niszczą ciebie, a w The Fall: Last Day of Gaia po jednym strzale giniesz - no to jak przejść? - hm - prawdopodobieństwo przejścia że ci się uda to jakiś 1 % - nie lubię takich gier, powinny być trudne, ale bez przesady).
Nie lubię gier z lat 90-tych, bo nie wiadomo, gdzie iść, co robić, ogromna trudność, najczęściej są tylko po angielsku, a informacje o misjach dostajemy tylko na początku każdej, i jedynie jest to mówione (nie pisane, tak by przynajmniej każdy zrozumiał), i w ogóle.
Być może, że dla kogoś gra jest dobra i fajna, dla mnie jest zła i mi się nie podoba - jak ktoś lubi łażenie w kółko, jego sprawa.
Mam tą grę na płytce. Chciałem zainstalować sobie i zagrać dla nostalgii, ale niestety, przy uruchamianiu wyskoczył błąd a w samej grze potwory były niewidzalne. Szkoda, bo gra fajna.
Gra świetna , polecam . Pamiętam te dawne czasy .
Ta gra pokazała się w bardzo niekorzystnym dla siebie czasie. Koniec lat 90 to świetne shootery i większość z nich była niestety lepsza od Turoka: Half Life, Quake 2, Shogo, Unreal.. Turok był poza podium. Był po prostu dobrą grą cierpiącą na: dziwne pływanie kamery na boki, fatalny zasięg rysowania obiektów na scenie (mgła wojny tuż przed ryjem), gigantyczne levele które przechodzi się w żółwim tempie, a jeśli zapomnisz jakiegoś klucza to masz problem.. To właśnie ten ostatni aspekt był najbardziej wkurzający ;) szukanie z turbo dokładnością lub przechodzenie poziomu po raz enty. Co do plusów gra ma jeden z najfajniejszych arsenałów broni w grach: Shredder <3 wyrzutnia samo kierujących się rakiet.. , wysysacz mózgu :D razor (taki duży shuriken), przyjemną dla oka grafikę i fajny dźwięk. Na swoje czasy ta gra była po prostu dobra i była by napewno dużo lepsza gdyby nie długie monotonne poziomy i ich powtarzanie. Ta gra miała potencjał ;)
Niby fajny klasyczny fps z lat 90', ale respałnujący się wrogowie i gigantyczne pokręcone mapy mnie dobijały. Dodatkowo amunicja była ograniczona, co jeszcze bardziej obrzydzało rozgrywkę. Dopiero musiała być mordęga ogrywanie tej gry na n64, gdzie sterowanie jest na padzie...
To była moja pierwsza gra w którą grałem moim zdaniem gra świetna czasami do tej pory do niej wracam i gram na moim Nintendo 64 gra ma wspaniały klimat pamiętam do dzisiaj jak bałem się niektórych potworów to było coś pięknego
A i jeszcze bym zapomniał grę przechodziłem 4 lata wiem duża ale jak ma się 6 lub 7 lat to gra się długo na moje oko to miałem tam około 100 godzin nabitych ale to i tak nic bo gta 5 przechodziłem chyba z 2 lata a gta 4 do tej pory nie pszeszedłem a grałem dużo i to bardzo dużo
Fajna gra na singlu i na multi - grało się na N64 w czterech na podzielonym ekranie 21 calowego TV ;) Ale emocje były niesamowite. Świetne tryby gdzie jeden był małpą a reszta go gonila, czy bronie typu "wiertło mózgowe" (my to tak nazywalismy) - oryginalnie cerberal nor czy coś takiego. Chyba niedostępna ta broń na singlu była. Jak już się namierzyło wroga to nie można było przed tym uciec.
Hej, jeśli chodzi o gre multiplayer gra ma się dobrze.Ma duże wsparcie społeczności, gra została przystosowana do nowych systemów, odblokowano fps, dodano boty i wile innych udogodnień. zostawiam link do gry oraz grupy na discorda
[link]
[link]
Turok 2 wydany pod koniec lat 90' nie jest tak przełomowym wydarzeniem w świecie gier FPS jak pierwszy Turok, ale prezentuje się bardzo dobrze. Gra zapewnia świetną zabawę w świecie gier akcji FPS połączonej ze wspaniałym widowiskiem. Zawiera świat makabrycznych wrogów, nowe, wybuchowe bronie i widowiskowe pojedynki na śmierć i życie, które zapierają dech w piersiach.Turok powraca w naprawdę niesamowitej nowej przygodzie zagłębiając się w rdzeń brutalnie pokręconego świata, aby znaleźć i zniszczyć Primagena.
Gameplay. Turok 2 to strzelanina jak się patrzy. W grze mamy do przemierzania 6 ogromnych, zróżnicowanych światów podzielonych na wiele sektorów do których często powracamy, by robić postępy na podobnej zasadzie jak w Hexenach. W grze mamy sektor centralny z którego możemy się udać do kolejnych światów. Wszystkie poziomy są bardzo rozległe i podzielone na więcej portali teleportacyjnych. Udało się autorom przywołać atmosferę ciszy przed burzą podobnie jak w Unreal 1998. Chwile nic się nie dzieje, by za moment rozpętało się piekło. Oprócz strzelania czasami trzeba też pomyśleć. Wrogowie w Turok 2 to mieszanka dwunożnych gadów i obcych. Na początku gry pojawia się kilka drapieżników i gadzich jaszczuroludzi, a później cała gama obcych wrogów. Przeciwnicy są bardzo róznorodni i pomysłowi, a jest ich ponad trzydziestu. Starcia z nimi są jeszcze bardziej imponujące niż w pierwszej części. Inteligencja wrogów robi wrażenie, bo nie tylko umykają przed naszymi strzałami, ale też uchylają się i strzelają za zasłonami, okrążają nas czy uciekają. Sequel oferuje aż 24 śmiercionośne bronie. Mamy parę ostrych gadżetów do walki wręcz, a także trochę pistoletów, łuków, śrutownic, rotacyjnych automatów, broń energetyczną, miotacz ognia, wyrzutnie granatów, miny, karabin z nabojami usypiającymi, a nawet harpun i wyrzutnie torped pod wodą, a także bombę atomową jak w wybitnej grze MDK 1997. Gra jest o wiele dłuższa niż pierwsza część i zapewnia dobre kilkanaście godzin zabawy. Jest mrocznie i nastrojowo, poziomy są zdumiewająco dobrze wykonane, a strzelanie sprawia frajdę. Ma wszystko, aby być usatysfakcjonowanym. Chociaż gra jest krwawa i brutalna oraz wiąże się z nią wiele zniszczeń sprawia mi ona dziwny rodzaj przyjemności.
Grafika i udźwiękowienie. Turok 2 wygląda jeszcze lepiej niż poprzednik. Pełny jest bardziej szczegółowych modeli przeciwników i lepszych efektów. Nie ma już tego mlecznego oparu nad całym światem z jedynki, który ukrywał niezdolność do wyświetlania szczegółowego obrazu również w oddali. Istnieje wiele animacji śmierci i bólu dla wrogów, a wiele z nich zależy od tego w jaki obszar ciała trafimy.
Podsumowanie. Turok 2 to solidna gra FPS z końcówki lat 90' z szybką rozgrywką, ciekawym arsenałem broni i nawigacją z zagmatwanym, rozległym projektem poziomów opartych na hubach jak w Hexen 1 i 2 czy Kingpin. Oczywiście nie jest to ta sama liga co Half-Life 1998 pod względem projektowania leveli i zanurzenia się w świecie gry, ani nie dorównuje Doom 1993, Duke Nukem 3d 1996 i Quake'owi 2 1997 pod względem czystej rozrywki. Nie jest to najfajniejsza strzelanka FPS z lat 90', ale jeśli ktoś nie ma nic przeciwko miodnej rozgrywce polegającej na strzelaniu do sprytnych hybryd gadów, polowaniu na klucze i wymagającemu projektowi poziomów to zdecydowanie polecam wejść w buty drugiego Turoka. Dla mnie osobiście to najlepsza część Turoka, bo ma najwięcej do zaoferowania w swym pakiecie. Gra dostała remaster w 2017 roku, który niewiele poprawił wizualnie, ale dodano znaczniki do celów co może bardzo pomóc słabszym graczom dowiedzieć się co jeszcze muszą zrobić na poziomach, by też byli w stanie przejść tego dość wymagającego FPSa pod względem logistycznym, który w zremasterowanej wersji stał się zauważalnie łatwiejszy do ukończenia.
https://www.youtube.com/watch?v=bNhoCNc43mA&ab_channel=gory
Jest ok, biegamy po mapkach i rozwalamy dinozaury, graficznie jest ok, sterowanie toporne i sztywne, przechodzenie międzi portalami, można sie zgubić, lub nie znaleźć potrzebnych power cellów i nieaktywowanie ich, ratujemy dziewczynki jakieś z klatek na małpy, ogólnie jest zamotanie i możemy kręcić sie w kółko między portalami i nawet wracać do 1 map, żal Za 1x co grałem doszedłem do jakiś roi pszczół czy coś takiego i odpuściłem bo kręciłem sie w kółko, musiałem sie często domyślać do dalej zrobić, bo nie wiadomo gdzie iść, bronie spoko, mamy łuk standardowy, możemy zbierać do niego wystrzelone strzały jak chybimy, łuk na strzały wybuchowe, pistolet, shotgun na naboje mocniejsze czerwone i słabsze zielone, flara do oświetlania ciemnych miejsc, latarka też do oświetlania, talon jako nóż, i dużo innych fajnych broni,. jak skaczemy z wysoka nie tracimy życia, bo Turok ma nogi z plasteliny żal, jak uzbieramy 100 krzyształów takich czerwonych czy żółtych, to to samo tylko są liczone inaczej punktowo, to Turok dostaje życie dodatkowe. Fajny jest level na Triceratopsie z wbudowanymi rakietnicami po bokach xd, dobra zabawa, lekkie bugi jak np miałem niewidzialne dinozaury, i strzelanie do nich na oślep xd, warto zagrać xd zmiana oceny po głębszym namyśle z 7 na 9 xd