Najciekawsze materiały do: Quake II (1997)
Quake II (1997) - Zaero v.20092024
modrozmiar pliku: 108 MB
Zaero to modyfikacja do Quake II, której autorem jest medve.
- Quake II (1997) - mod Ya3dag v.2.19 - 427,3 MB
- Quake II (1997) - mod Transformers v.5.00 (20th Anniversary Edition) - 423,3 MB
- Quake II (1997) - mod First Look & Macspfrigger v.608202 - 1,4 MB
- Quake II (1997) - mod QuakeIIxp v.1.26.9.1 - 2241,4 MB
- Quake II (1997) - mod Ghooric Zone v.16042020 - 45,3 MB
Quake II (1997) - QUAKE II RTX v.1.5.0
demo gryrozmiar pliku: 1006,8 MB
W tym archiwum znajdziesz demo QUAKE II RTX, czyli zremasterowanej wersji drugiej części cyklu, wzbogaconej o obsługę technologii ray-tracingu. Projekt opracowano we współpracy z firmą Nvidia, ale działa on również na kartach AMD.
Quake 2 otrzymał remaster, a „jedynka” darmowy dodatek
wiadomość10 sierpnia 2023
Do sprzedaży trafił remaster Quake'a 2. Ponadto Bethesda wypuściła nową, darmową zawartość do odświeżonej „jedynki” oraz ogłosiła konkurs, w którym do zdobycia jest Steam Deck.
Przełomowy FPS Quake 2 doczeka się odświeżonej wersji [Aktualizacja: data premiery]
wiadomość4 sierpnia 2023
W sieci pojawiły się wiarygodne plotki, według których za tydzień zostanie zapowiedziana odświeżona wersja gry Quake 2.
id Software może przygotowywać się do zapowiedzi odświeżonego Quake’a 2
wiadomość23 czerwca 2023
Wygląda na to, że druga część serii Quake pójdzie w ślady poprzedniczki i otrzyma zremasterowaną wersję. Można spekulować, że zapowiedzi gry Quake II Remastered doczekamy się na sierpniowym QuakeConie.
- Quake 2 również otrzyma remaster? Wyjaśniamy zamieszanie 2022.08.12
- Trwa promocja na gry Bethesdy. Quake i Quake 2 za darmo [Aktualizacja] 2020.08.08
- Quake i Quake 2 - Bethesda udostępni gry za darmo w przyszłym tygodniu 2020.08.02
- Quake 2 RTX - poznaliśmy minimalne wymagania sprzętowe 2019.06.04
- Data premiery Quake 2 RTX – remake będzie częściowo darmowy 2019.05.27
- Śmierć The Culling, Quake 2 z ulepszonym ray tracingiem i inne wieści 2019.03.19
- Usprawniamy legendarne FPP (Half-Life 2, Quake 4, Prey i inne) 2012.03.30
Quake II (1997) - 3.14
patchrozmiar pliku: 9,3 MB
W tym archiwum znajdziesz patch 3.14 do gry Quake II.
W co postrzelać za darmo? - cz. 2
artykuł15 czerwca 2009
Za Waszymi namowami powracamy do tematu darmowych FPS-ów. Tym razem chcielibyśmy przedstawić Wam trzy gry, w których ważne są przede wszystkim duele.
Witam! Znacie może jakieś podobne gry do Quake i Serious Sam?
świetna gra klasyka legenda grafika jak na rok 1997 bardzo dobra , gra szybko się nie nudzi quake 2 i 1 są lepsze niż quake 4
Polecam grać z modem graficznym - quake2xp 1.26.8.
Niezłe dopalenie graficzne od tekstur po efekty :)
W ogóle nie przypomina wtedy, że to gra z 1997.
Link do najnowszej wersji 1.26.8
www.moddb.com/mods/quake-2-xp
www.youtube.com/watch?v=0uurJ-zjhok
W tym akurat nie ma nic złego, że ktoś gra z ulepszoną grafiką. Choć jak pisałem wcześniej ja wolę zawsze oryginał choć mi również zdarzało się czasem grać z takimi modyfikacjami.
Gra bylaby wspaniala, gdyby nie upierdliwa funkcja podnoszenia celownika broni to w gore to w dol, calkowicie to burzy mi miodnosc gry, dlatego Doomaz 1993r nadal stawiam wyżej bo tam nie musialem zastanawiac sie nad regulacją nizej, wyzej, tylko nad szybkoscią pociągania za spust broni.
Moj pierwsza gra którą przeszedlem.Jak na tamte czasy niesamowity klimat i grywalność.Klimat już trochę mniej mroczny,jak w pierwszej części gry.Pamietam jak się czekało do następnego Exita.
Mój pierwszy kontakt z Quake 2 miał miejsce za dzieciaka, kiedy zainstalowałem demo. Były tam pierwsze dwa poziomy, które prezentowały piekielnie dobry klimat i świetną grywalność strzelanek. Postanowiłem dziś, po kilkudziesięciu latach, wrócić do klasyki, którą tylko liznąłem. Zakupiłem grę na GOG.com wraz z dodatkami. I mogę powiedzieć to... dziś ukończyłem Quake 2! Jak wrażenia? Jeśli gra została wydana w 1997 roku to zastanawiam się, jak ogromny zachwyt musiał być nad nią wtedy, skoro dziś- w 2020 mówię z pełną świadomością, że to gra świetna, przemyślana i piekielnie grywalna! Eksterminacja wrogów sprawia ogromną radość, trzeba uważać na stan amunicji i zdrowia, zdobywać różne karty dostępu aby użyć ich w odpowiednich miejscach. Graficznie gra tak naprawdę niewiele się zestarzała, ja nie narzekam. Jedyny mankament to muzyka- ta mogłaby częściej przygrywać w grze. Już wiem, czemu Quake 2 to klasyk nad klasykami FPS. Polecam!!!
Powiem krótko - Ci, którzy projektowali poziomy w tej grze i ogólnie stworzyli Quake'a II, to po prostu geniusze - już pierwszego dnia gra przyciągnęła mnie na 84 minuty, a następnego dnia grałem 114 minut.
Trzeba przyznać, że po tym jak przeszedłem grę Quake II w ciągu 9 dni grania w dniu 1.4.2020 po ok. 738 minutach, lub jak kto woli 12 h 18 minutach co związane było z tym, że wpadłem do lawy na kilku mapach, a także tym, że nie zapisałem sobie przed tym wpadnięciem save'a i musiałem mapę przechodzić od nowa mogę stwierdzić, że:
Gra jak na czasy, w których powstała ma bardzo dobrą grafikę (trzeba pamiętać, że pojawiła się pod koniec 1997 roku), poziomy w grze, które są do przejścia zostały zaprojektowane bardzo pomysłowo, bronie w grze mają fajne odgłosy strzałów jak również bardzo dobra jest fizyka broni - jeśli ktoś spróbuje strzelać serią z Machine guna, to będzie wiedzieć o co chodzi, również fizyka postaci i otoczenia jest całkiem fajna, podobnie jak modele naszych przeciwników.
Rozwalanie potworów i kosmitów w Quake II sprawia wiele przyjemności.
Za kilkanaście dni spróbuję przejść dwa dodatki do gry Quake II, potem grę Quake, potem dwa dodatki do niej, a na końcu Quake 3 Arena, Quake 3 Team Arena i Quake 4.
Mam następujący problem:
Jak próbuję w aplikacji Steam uruchomić jeden z dwóch dodatków do gry Quake II - jeden o nazwie "Quake II The Reckoning", albo drugi o nazwie "Quake II Ground Zero", to i w jednym i drugim przypadku wyświetla mi się komunikat w aplikacji Steam, który brzmi:
"Nie można uruchomić gry Quake II. Kod błędu 53"
Oczywiście gra Quake i dwa dodatki do niej, Quake II, podobnie jak Quake III Arena, Quake III Team Arena czy Quake 4 działają i się bez problemu uruchamiają.
Próbowałem już wejść we właściwości gry ""Quake II The Reckoning" i w właściwościach wybrać zakładkę "Pliki lokalne", następnie wybrać "Sprawdź spójność plików gry" niestety po zakończeniu sprawdzania spójności wyświetla się komunikat o treści:
"Nieudana weryfikacja dwóch plików - zostaną one pobrane ponownie".
Mimo, że po tym komunikacie odczekałem dobre kilka - kilkanaście minut, to są nadal te same komunikaty - przy próbie uruchomienia jak i przy próbie sprawdzenia spójności plików gry w właściwościach gry.
Identyczne komunikaty są w grze "Quake II Ground Zero".
Próbowałem również odinstalować gry "Quake II The Reckoning" oraz "Quake II Ground Zero" ale niestety sytuacja nadal ta sama.
Ktoś ma jakieś pomysły co z tym można zrobić ??
Chyba udało mi się w końcu rozwiązać ten problem! Tutaj:
https://steamcommunity.com/app/2330/discussions/0/606068060831885878/?ctp=2
użytkownik o ksywie MAXIMUM zamieścił link do specjalnego patcha, który jest jedynym w pełni działającym rozwiązaniem tego problemu, które u mnie zadziałało.
Zostawiam link na wypadek gdyby ktoś miał ten sam problem z uruchomieniem gry "Quake II The Reckoning" oraz "Quake II Ground Zero" co ja miałem.
Witam. Nie mogę przejść kolejnego etapu w Quake II. Gra zainstalowałem na kompie z Win10. Problem jest w momencie wejścia do wody, gra się wyłącza i wywala do pulpitu. Pomocyyyyyyy
Spróbuj kliknąć prawym przyciskiem myszy na ikonce Steam na pulpicie i wybrać opcję uruchamiania w trybie Administratora, a potem zrób to samo z ikonką Quake II i spróbuj ponownie uruchomić grę.
Ewentualnie jeśli masz problem z tą grą i masz ją na Steamie, to spróbuj skontaktować się z pomocą techniczną tej gry lub wejdź na Steamie na forum tej gry i zadaj pytanie po angielsku.
W dniu 18.4.2020 po 3 dniach grania przeszedłem grę Quake II The Reckoning.
Grałem w nią 7.4.2020 (5 poziomów) - 42 minuty, 17.4.2020 (10 poziomów) - 1 h 54 minuty i 18.4.2020 (4 poziomy) - 96 minut.
Razem na przejście wszystkich 19 poziomów tej gry trzeba było poświęcić ok. 4 h 12 minut.
Co mogę powiedzieć ? Gra jest fajną kontynuacją Quake'a II, jest pod paroma względami łatwiejsza od niego (rzadko kiedy zdarzało mi się błądzić przez dłuższy czas po mapie szukając odpowiedniego przejścia tudzież drzwi) i ma nieco ulepszoną grafikę.
Niestety przeszedłem całą grę jak się okazało na ustawieniu 640x480p, a dopiero po ukończeniu gry w mojej głowie pojawiła się myśl aby sprawdzić ustawienia graficzne i ustawiłem sobie rozdzielczość na 1920x1080p (FullHD).
Jakby ktoś jakimś potrzebował videoporadnika do Quake II The Reckoning, to tu jest podzielony na 19 części:
https://www.youtube.com/watch?v=mhfmI97MZ0w&list=PLV01nZO5frDctCZrDgLOY-cjljbKdK2xp
Aby uruchomić prawidłowo dodatek The Reckoning i dodatek Ground Zero do Quake'a II, które wchodzą w skład pakietu The Quake Collection trzeba postępować zgodnie z tym co zalecił tutaj:
https://steamcommunity.com/app/2330/discussions/0/606068060831885878/?ctp=2
użytkownik o ksywie MAXIMUM, tzn. trzeba zainstalować specjalnego patcha, który jest jedynym w pełni działającym rozwiązaniem tego problemu, które u mnie zadziałało.
Zostawiam link na wypadek gdyby ktoś miał ten sam problem z uruchomieniem gry "Quake II The Reckoning" oraz "Quake II Ground Zero" co ja miałem.
------------------------------
W dniu 8.5.2020 po 6 dniach grania przeszedłem grę Quake II Ground Zero.
Grałem w nią 23.4.2020 (2 poziomy) - 114 minut, 24.4.2020 (3 poziomy) - 66 minut i 25.4.2020 (4,5 poziomu) - 96 minut, 27.4.2020 (2,5 poziomu) - 24 minuty, 28.4.2020 (5 poziomów) - 168 minut, 8.5.2020 (4 poziomy) - 66 minut.
Razem na przejście wszystkich 20 poziomów tej gry trzeba było poświęcić ok. 528 minut, lub jak kto woli 8 h 48 minut.
Co mogę powiedzieć ? Gra jest fajną kontynuacją Quake'a II, jest pod paroma względami trudniejsza niż Quake II The Reckoning w czym przypomina "podstawkę", czyli grę Quake II (zdarzało mi się błądzić przez dłuższy czas po mapie szukając odpowiedniego przejścia tudzież drzwi) i ma nieco ulepszoną grafikę.
Domyślnie gra ma ustawioną rozdzielczość na 640x480p, ale jak się zmieni rozdzielczość na 1920x1080p (FullHD), to celownik broni, którą się strzela jest przesunięty delikatnie w lewo i w górę w stosunku do tego gdzie faktycznie trafia pocisk np. z wyrzutni rakiet, dlatego polecam grać na niższej rozdzielczości i/lub pobawić się ustawieniami celownika.
Jakby ktoś potrzebował videoporadnika do Quake II Ground Zero, to tu jest podzielony na 20 części:
https://www.youtube.com/watch?v=0zgTeqxvGRI&list=PLV01nZO5frDfy3BkCIbC_D5CgtuWyhLP2
Aby uruchomić prawidłowo dodatek The Reckoning i dodatek Ground Zero do Quake'a II, które wchodzą w skład pakietu The Quake Collection trzeba postępować zgodnie z tym co zalecił tutaj:
https://steamcommunity.com/app/2330/disc...878/?ctp=2
użytkownik o ksywie MAXIMUM, tzn. trzeba zainstalować specjalnego patcha, który jest jedynym w pełni działającym rozwiązaniem tego problemu, które u mnie zadziałało.
Zostawiam link na wypadek gdyby ktoś miał ten sam problem z uruchomieniem gry "Quake II The Reckoning" oraz "Quake II Ground Zero" co ja miałem.
Co do zakończenia tej gry, to jest ono osadzone w realiach mocnego horroru sci-fi, mam tu na myśli ostatnią mapę na której mamy do pokonania dwóch bossów.
Mimo tego, że zabrałem się za to zadanie z włączoną opcją GOD MODE, to i tak poczułem gwałtowny skok adrenaliny w trakcie walki z tymi bossami - dawno czegoś podobnego nie czułem.
Dla niektórych może to być zaleta, a dla niektórych wada.
Teraz czas na kolejne gry z serii Quake.
dla mnie po quake 4 drugi najlepszy quake, przy okazji wspomnieć warto że quake II jest czymś w rodzaju prologa quake 4, ile ja się w to nagrałem. jezu, ta gra mimo że ma kilka wad jak na przykład zbyt częste łażenie w kółko albo męczące po kilku razach starcia z kolejnymi gromadkami. ale to że trzeba łazić w kółko wcale mnie nie dziwi, bo ta nie wiele chyba było w tamtych czasach gier co w ogóle mogły dać graczowi taką opcje. a i sama idea soundtracka odczytywanego z płyty CD też tak samo jak w jedynce jest w deche.
Klasyka gatunku zaraz po Doom. Pod każdym względem lepsza niż Quake. Intro w dacie premiery wbijało w fotel (podobnie jak w przypadku Starcrafta), do tego totalnie odjazdowa muzyka z tego co pamiętam Sonic Mayhem. Dodatkowo mamy w końcu fabułę a nie luźny zbiór leveli co dla mnie jest ważne bo zawsze lubię lore w grach. Ocena: 9.0
Grałem w wersję Steam (vanila niemodowana), która działa bezproblemowo na Win 10. Vanila nie ma muzy więc radzę zapoznać się z dostępnymi na Steam poradnikami by muza grała w tle, gdyż wnosi tonę klimatu.
Klasyk lecz po paru etapach zwyczajnie nudzi , no cóz mialem orginalna plytke i w tamym czasie czesto wywalala na pulpit
wyczytalem gdziec na forum ze ptrawila popsuc wgrany na kompie system
Jeśli chodzi o Singleplayer to chyba najlepszy Quake, choć Q3A chyba dawało jeszcze więcej frajdy - nawet z botami, nie mówiąc już o multi. Fajny klimat i poszczególne poziomy. Do dziś pamiętam więzienie, sale tortur czy walkę z Makronem. Ostatnio grałem w Quake 4 i twórcy bardzo się na drugiej części wzorowali. Aż chyba za bardzo ??
Moja osobista opinia- Quake II jest lepszy niż "jedynka". I mimo, że tylko rok dzieli oba tytuły, to naprawdę według mnie obie gry dzieli przepaść. Przede wszystkim technologiczna, gdzie grafika w Quake II jest dziś znośna, zaś "jedynka" to pikseloza. Do Quake II wrócę z chęcią, "jedynkę" przeszedłem i nie mam jakichś dobrych wspomnień. Ok ok, wiem że pierwszy Quake niejako wyznaczył kierunek rozwoju FPS, był prekursorem, ale wiem też, że taki Terminator: Future Shock z 1995 r. po prostu wbijał w fotel rozgrywką, klimatem i ogólnie był to tytuł grywalny niesamowicie, i też FPS. Więc schemat już istniał.
Dobra gra. Kiedyś miałem demo, które zrywało mi okrutnie. Dopiero dziś dane mi było ukończyć grę.
Gra trochę dłuższa niż jedynka, ale nie nudziłem się do końca. Jest trochę trudniejsza w ogarnięciu co robić i gdzie iść w stosunku do jedynki. Raz porządnie się zaciąłem.
Nawet dziś daje rade. Wracasz po robocie i nawalasz. Skucie , przerwa od grania i znowu. Grało się przyjemnie.
Pod koniec w pałacu wywalało mi error przy wyborze niektórych broni. Denerwowały mnie te odgłosy więźniów i kobiet. Klimat ciut gorszy od jedynki.
Ciężko mi porównać bo w Dooma i Duke nie grałem. Levele w Quake wydają się być ok chociaż czasami błądziłem. Frajdę dają odnalezione sekrety.
Dostałem od znajomego jakiegoś kompa na abicie BX133 raid, celeronie 466mhz oraz 128MB ram. Oryginalna grafika była uszkodzona więc blisko wyrwałem geforce mx 440. Wleciały dwa dyski 80GB w raid 0 oraz windows 98 i sobie ogrywam stare gierki.
Wyszła wersja odświeżona gry poprawiająca pracę światła, tekstury oraz zachowanie niektórych wrogów i mnie znowu zassało. W erze realistycznych shooterów taki "platformer shooter" wygląda odświeżająco. Zamiast skupiać się na fabule/skracaniu po jungli czy sprawdzać cele misji co chwilę w Q2 człowiek po prostu prze do przodu i kombunuje jak efektywnie pokonać różne typy wrogów. Soundtrack z tej gry dalej miażdży. Czasami denerwuje gąbkowatość wrogów, ale to drobne detale. Widać też jak ID kombinowało żeby gra działała w 1997 roku na komputerach o mocy obliczeniowej dzisiejszych pralek (szarobure tekstury, szczątkowe AI, dość wąskie przestrzennie do pokonania).
Quake 2 z 1997 roku wyprodukowany przez ID Software kolejny raz pokazał konkurencji jak wiele muszą się jeszcze nauczyć w kwestii czystej zabawy. Gra to ogromny skok w kierunku stworzenia gry doskonałej. To całkowicie futurystyczna jazda. Punkt odniesienia dla strzelanek pierwszoosobowych w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych.
Gameplay. W trybie single player czeka na nas 39 poziomów nafaszerowanych wrogami. Poziomy są nie tylko niezwykle zróżnicowane pod względem kompozycji architektonicznej, stylu i scenerii, ale oferują nieograniczone możliwości zasadzek, strzelania i starć w zwarciu. Oprócz rewelacyjnych leveli w Quake 2 znajduje się cała masa nowatorskich rozwiązań, które przychodzi nam odkrywać. Gra się niemal identycznie jak w pierwszą część pod względem sterowania i orientacji przestrzennej, ale gra jest szybsza od poprzednika i ma troszkę lżejszy klimat. W grze komputer nas informuje o zadaniach. Przy czym misje po odnalezieniu czegoś czasem wymagaja cofnięcia sie do wcześniejszych poziomów w celu użycia tychże przedmiotów fabularnych. Ciekawym dodatkiem jest plecak, który pozwala wykorzystać niektóre przedmioty w dowolnym momencie. Nowością jest też mozliwość pochylania co pozwala kryć się za elementami otoczenia. Wrogowie są bardzo zróżnicowani i czasem wykazują się sprytem i niespotykaną walecznością. Nie tylko uchylają się przed pociskami, ale też podskakują, a powaleni i śmiertelni ranni potrafią oddać jeszcze strzał. Potrafią też łączyć się w grupy i nas okrążać. Strzał w dane punkty ciała ma inne reakcje. Mamy bogaty arsenał broni. Plazmowy pistolet, dwa różne shotguny, karabin maszynowy czy obrotowy karabin znany z Predator 1 i Terminator 2. Pozostawiono znane z poprzednika wyrzutnie granatów i rakietnicę. Mamy też kilka broni energetycznych. Kampania single player jest niesamowicie miodna i oferuje ok 8 godzin zabawy.
Grafika i udźwiękowienie. Design poziomów jest obłędny. Gra składa się z połączonych korytarzy wielkich przestrzeni hal fabrycznych i magazynów. Architektura wnętrz jest zadziwiająco szczegółówa i futurystyczna, a przy tym mieniąca się wszystkimi barwami tęczy. Kolorowe są światła, ściany, podłoga, skrzynie, przeciwnicy. Pociski pozostawiają za sobą barwne rozbłyski. Domieszki czerwonego, żółtego i zielonego koloru prezentuje się niesamowicie. Gra odpalona w roku swej premiery na akceleratorach 3d w standardzie OpenGL w 1280x1024 wyglądała przepięknie wizualnie. To najładniejsza gra z 1997 roku. Mistrzowskie splatanie subtelnych efektów graficznych i odcieni kolorów, które płynnie łączą się ze sobą, skomplikowanych tekstur nałożonych na złożone i piękne elementy architektoniczne oraz realistyczne przejścia między światłem i cieniem tworzy środowisko graficzne, które nie miało sobie wtedy równych w 1997 roku na mocnym komputerze PC wyposażonym w Voodoo II. Znajdującą się na płycie w formacie audio muzykę stworzyła grupa Sonic Mayhem. Ścieżka dźwiękowa przypomina tą z Doom 1993, ale tym razem zagrana na prawdziwych instrumentach. Stworzona muzyka znakomicie pasuje do rozgrywającej się na ekranie rzezi. Efekty dźwiękowe to kolejna rewelacja. Ambientowe dźwięki całego otoczenia tworzą otoczkę, której idzie pozazdrościć.
Podsumowanie. Quake II to prawdziwe trzęsienie ziemi, które dostarcza monumentalne ulepszenia w stosunku do swojego poprzednika nie polegające tylko na lepszej grafice, ale też fizyce, AI, projekcie poziomów, dynamice rozgrywki. W momencie premiery gra oferowała niezrównane możliwości gry wieloosobowej i zadna produkcja FPS nie mogła jej dorównać pod tym względem. Rozgrywka dla jednego gracza jest bardzo zrównoważona, zawiera skuteczną broń i wrogów oraz dobry projekt poziomów. Jest też fantastyczna ścieżka dźwiękowa autorstwa Sonic Mayhem. To zdecydowanie najlepsza część serii w single player. Gra najładniej wygląda po dograniu fanowskiego pojektu XP Mod. Oba oficjalne remastery (Zarówno ten z Ray Tracing i niedawno wydany z dopiskiem Remastered) wyglądają moim zdaniem słabiej od oryginalnej wersji z tym fanowskim projektem.
https://www.youtube.com/watch?v=0uurJ-zjhok&ab_channel=SlideStrafe
FPSy, które mocno mi zaimponowały to między innymi Doom 1993 i Doom II 1994, System Shock 1994, Duke Nukem 3d 1996 i Blood 1997, Dark Forces II - Jedi Knight 1997, GoldenEye 007 1997, Quake II 1997, Half Life 1998, Unreal 1998, The Operative: No One Lives Forever 2000, HALO 2001 i HALO 2 2004, Return to Castle Wolfenstein 2001, Soldier of Fortune II 2002, Half Life 2 2004, F.E.A.R.2005, Call of Duty 4: Modern Warfare 2007, S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl 2007 i S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat 2009.
Quake 2 to gra, która wyłamuje się twierdzeniu, że sequel jest zawsze gorszy. Być może dlatego, że jest kontynuacją poprzedniczki, jednocześnie wcale nie będąc jej kontynuacją…
Posiadam dwa egzemplarze tej gry. Pierwszy jest z czasopisma CD-Action nr 07/2003 (88), a drugi z pudełkowej wersji Premium Games – „The Quake Collection”, która dodaje Quake 2 do biblioteki Steam. Steam’owa wersja jest o tyle fajniejsza, że tak samo jak w przypadku pierwszej części Quake’a, można zagrać zarówno w wersję klasyczną, jak i zremasterowaną. Zarówno na Steam’ie jak i GOG-u grę można dostać za niecałe 40 zł, co jest naprawdę bardzo niską ceną, jak za tak fenomenalną produkcję.
Po sukcesie Quake’a, stworzono silnik idTech2 i rozpoczęto pracę nad kolejną grą, która wcale nie miała być kontynuacją Quake’a. Kłopot był jednak z rejestracją nazwy nowej gry, więc studio rozwiązało ten problem w sposób dość dziwny, ponieważ nową produkcję ochrzczono mianem Quake 2. Graficznie gra bardzo dobrze się zestarzała i ciężko uwierzyć, że faktycznie ma ponad 25 lat (a wersja zremasterowana w ogóle wszystko dopieściła: grafikę, dźwięk i sztuczną inteligencję). Poza pełniejszymi modelami i wyższej jakości teksturami, w stosunku co do poprzedniczki, stworzono fantastyczne animacje przeciwników. Wrogowie tracą rezon po trafieniu, a jeśli strzelimy do wroga z bliska to może go odrzucić, a nawet przerobić na „mielone”. Niektórzy przeciwnicy ginęli od razu, a niektórzy oddawali ostatni strzał przed śmiercią, co wyglądało widowiskowo i dość filmowo. Pewnemu rodzajowi przeciwnika można było odstrzelić głowę i w takim przypadku ten strzelał na oślep (co było efektem działania nerwów przy dekapitacji) i nie było to tylko zwykłą, aczkolwiek efektowną animacją śmierci – awatar gracza faktycznie mógł wtedy zostać trafiony! Etapy utrzymane są w stylistyce industrialnego brudu i mrocznego sci-fi i w porównaniu do poprzedniczki zostały bardzo mocno rozbudowane. Pozbyto się gotyckich, starożytnych i demonicznych lokacji, na rzecz futurystycznych baz wojskowych. Każda misja składa się z kilku lokacji, a przechodzenie pomiędzy nimi wiąże się z krótkim wczytywaniem mapy. Oczywiście każda lokacja posiada sekrety, a nawet sekretne misje (tak jak w pierwszej części gry).
W klasycznej wersji gry miałem mały problem z wyświetlaniem programu. Gra uruchamiała się w oknie w bardzo wysokiej rozdzielczości i nie można było przejść w tryb pełnoekranowy. Dopiero zejście do rozdzielczości 1024 x 768 pozwoliło włączyć tryb pełnoekranowy. Po za tym, w obu wersjach gry, od czasu do czasu, gra potrafi się przyciąć na pół sekundy – niestety nie wiem czym jest to spowodowane, bo na pewno nie słabą specyfiką sprzętową. W wersji zremasterowanej nie zauważyłem żadnych błędów i problemów audiowizualnych (po za tym haczeniem).
Dźwiękowo produkcja wypada bardzo dobrze. Gra jest FPS-em w konwencji sci-fi, w której steruje się żołnierzem na planecie obcych-cyborgów. I faktycznie mieszanka tych wszystkich dźwięków, komunikaty przez radio, wystrzały z broni, wytwarza ogromny poziom immersji i wrażenie, że naprawdę bierzemy udział w międzyplanetarnej operacji wojskowej. W wersji zremasterowanej dodatkowo towarzyszy nam pełna energii, ostra ścieżka dźwiękowa pompująca nam adrenalinę prosto przez uszy.
Fabuła gry jest bardzo prosta i mało odkrywcza, choć biorąc pod uwagę poprzednie tytuły id Software, można stwierdzić, że scenariusz w tym przypadku jest dość rozwinięty. W niedalekiej przyszłości Ziemia zostaje zaatakowana przez rasę cybernetycznych obcych – Stroggów. Ich celem jest przerabianie różnych form życia na swoje podobieństwo. Ziemianie podjęli rękawicę i doszło do międzyplanetarnej wojny. Gracz wciela się w jednego z żołnierzy (i tym razem nie jest to bezimienny protagonista – nazywa się Bitterman), którzy mieli dokonać desantu na obcą planetę. Przez przypadek jednak, Bitterman odłącza się od swojego plutonu i ląduje w bazie obcych sam. Od tej pory gracz musi wykonać szereg zadań pierwszorzędnych i drugorzędnych, przy okazji likwidując jak najwięcej sił przeciwnika.
W Doom’ie, czy w Quake’u „przechodziliśmy” plansze – mapy nazywane misjami. W Quake 2 natomiast faktycznie bierze się udział w misjach, które mają swoje konkretne cele. I tu doszło właśnie do pewnej nowości fabularno-mechanicznej, w stosunku co do poprzednich gier id Software. Wprowadzono zadania, które mają po pierwsze sens, a po drugie utrzymują militarny klimat. Czy to w Quake’u, czy w Doom’ie po prostu biegało się od przycisku do klucza, by ukończyć poziom. W Quake 2 też jest tak samo, ale zrobiono to bardzo zgrabnie, kamuflując to w formę zadań do wykonania. To niesamowite jak taki drobny szczegół wpływa na odbiór całej gry.
Arsenał broni również przeszedł lifting, a nawet doszło do konkretniejszych zmian. Pozbyto się toporka i zamiast niego wprowadzono pistolet – Blaster’a, który jest dość słaby i powolny (zarówno pod względem szybkostrzelności, jak i prędkości wylotowej), ale nie potrzebuje zasilania amunicją. Jest oczywiście strzelba i super strzelba, które są przepotężne na bardzo bliskim dystansie. Karabin maszynowy, który bardziej przypomina PM-a i z powodu lekkiej wagi ma ogromny podrzut i dość spory rozrzut (zaleca się strzelanie krótkimi seriami). Chaingun zżera zapasy amunicji, ale jest dość śmiercionośny zwłaszcza w wąskich korytarzach. Granatnik i wyrzutnia rakiet mają standardowy tryb działania, choć rakiety lecą dość powolnie do swoich celów. Hyper Blaster to nic innego jak energetyczny karabinek, który jest dość szybkostrzelny i całkiem potężny, choć posiada pewien minus – ma obrotową lufę i nie można strzelać seria za serią, dopóki system luf się nie ustabilizuje. Railgun za to, jest nowością, która pozostanie już na dłużej w „kłejkowej serii” i jest odpowiednikiem karabinu wyborowego. Wiązka wystrzeliwana z tej broni jest bardzo silna, precyzyjna i posiada dużą prędkość wylotową. Problemem jest bardzo niska szybkostrzelność, więc chybianie nie jest wskazane. Ale po wprawieniu się, railgun może zostać bardzo uniwersalną bronią. Kolejną nowością jest zapożyczone z serii Doom BFG, które jest praktycznie bronią masowej zagłady. Zabawkami, które kompletnie nie przypadły mi do gustu są za to granaty, które choć ciekawie zaprojektowane, były dość nieprzewidywalne w zachowaniu i bardzo rzadko z nich korzystałem (głównie gdy byłem poza zasięgiem przeciwników i miałem możliwość obrzucić ich granatami, aby zaoszczędzić amunicję do pukawek).
Gra jest dość brutalna, a samo strzelanie jest naprawdę fantastycznie zrobione. Strzela się bardzo przyjemnie i czuć, że broń ma kopa. Duży wpływ na to ma fakt, że kamera porusza się razem z podrzutem broni, jak również efekty starć z obcymi, gdy przeciwnik po strzale z dwururki zamienia się w kupę mięcha…
Rasa Stroggów to mokry sen David’a Cronenberg’a. Połączenie ludzkich ciał z cybernetycznymi częściami tworzą makabryczne połączenie, które jednak na wzgląd przestarzałej technologii graficznej, może w obecnych czasach nie sprawiać już tak obrzydliwych odczuć jak kiedyś.
Niestety w wersji klasycznej sztuczna inteligencja daje ciała, bo często przeciwnicy, którzy wiedzieli o obecności gracza, lecz ten był poza jej zasięgiem, biegali dookoła bez sensu, lub próbowali ostrzelać przeciwnika, chociaż nie pozwalał na to zasięg ich ataku.
Pewną zmianą w stosunku do poprzedniego Quake’a, czy do serii Doom jest zmiana mechaniki korzystania z power-up’ów. Wcześniej złapanie np. Quad Damage, lub kombinezonu od razu je aktywowało. W Quake 2 to gracz decyduje kiedy chce użyć konkretnego artefaktu lub wyposażenia, co uważam, że jest lepszym rozwiązaniem. Często bywało tak, że power-up’y w pierwszej części leżały gdzieś w kątach aren lub w sekretnych miejscach i odkrywałem je już po samej potyczce, gdy nie było już sensu z nich korzystać. Tutaj można samemu zdecydować o aktywacji ekwipunku.
Podsumowując, Quake 2, to jeden z najlepszych FPS-ów w historii gier. Strzela się tu bardzo przyjemnie, a więc i samo granie jest bardzo przyjemne. Sztuczna inteligencja trochę zawodzi, ale poprawiono to w wersji zremasterowanej. I chociaż nie nazwałbym jej w żaden sposób produkcją przełomową, to jest w tej grze coś takiego, że granie sprawia wielką radość i chce się w nią grać. Poza tym, że gra jest porządnie zrobiona i dopieszczona przez twórców, to ma jeszcze w sobie to „coś”.
PLUSY:
+ Przyjemnie się gra i strzela. Świetnie zaprojektowana broń.
+ Zgrabne zakamuflowanie bezsensownego biegania po mapie za pomocą zadań.
+ Używanie artefaktów i przedmiotów w chwilach, gdy graczowi są potrzebne, a nie od razu po ich znalezieniu.
+ Strona audiowizualna bardzo dobrze się zestarzała (a remaster jeszcze ją odmłodził).
+ Klimat świata. Pomimo starć w pojedynkę ma się wrażenie, że faktycznie bierze się udział w konflikcie zbrojnym.
+ Świetnie zaprojektowani przeciwnicy.
MINUSY:
- W wersji klasycznej sztuczna inteligencja trochę kuleje.