Najciekawsze materiały do: Star Wars: The Force Unleashed II

Ej wie ktoś może jak zrobić ostatnie combo w 1 wyzwaniu bo robię krótką przerwę, a i tak mi nie wychodzi. Reszta zawsze bez problemu a to za chiny nie wychodzi :<

munky13 Ta gra powinna Ci chodzić na tym sprzęcie bez problemowo . W graniu słabo ? ta gra ma limit 30 fps ,więc może dlatego wydaje Ci się że słabo ,mam gorszą kartę i gram na full . Dobra gra

Moja Ocena 6.0
Słabszy średniak od części pierwszej. Ma parę fajnych patentów : szkice, dodatkowe filmiki odblokowywane przez wykonywanie osiągnięć. Dwójka chyba jest bardziej efektywna ( dla osób posługujących się Mocą nie ma rzeczy niemożliwych ) Bardzo fajna jest także walka z Gorog’iem jednym z bossów. Niestety takich epickich pojedynków jest tylko trzy. W ogóle gra jest strasznie krótka. Z mniejszych mankamentów tło jest dalej sterylne, kamerze zdarza się wariować, a postać podczas biegu płynie po planszy . Wydaje mi się tez że Juno w pierwszej części miała dużo ładniejszy model postaci. Najbardziej jednak boli mnie serce iż jeżeli jest to ostatnia cześć tej serii to nie ma nic wspólnego z kanonem.

Średniak, może i dobry fabularnie, ale jednak... a szkoda bo tytuł miał potencjał, tylko masa błędów uprzykrzających rozgrywkę skutecznie schładza zapał do gry. A wszystko przez niezbyt dopracowany system walki (w grze w której jest on głównym elementem X_X'), w którym nie ma sensu ani możliwości wykorzystania najpotężniejszych kombinacji ciosów, duże problemy z lokowaniem się na celu, a nawet sama walka działa dość dziwnie - częste zacięcia i przycięcia animacji głównego bohatera podczas wyprowadzania ciosów - o dziwo tego problemu nie ma gdy używamy mocy.
Ze spraw technicznych wypada jeszcze wspomnieć o problemach z cut-scenkami w czasie gry, zazwyczaj po wejściu do menu i rozdaniu punktów do świadczenia kolejny przerywnik filmowy nie odpala się, trzeba wyłączyć i włączyć grę ponownie, sytuację na szczęście w tym wypadku ratuje częsty autosave.

Po świetnej pierwszej części oczekiwałem czegoś równie dobrego. Niestety - moc wyczerpała się już po kilku minutach grania.
Pomijając fakt beznadziejnej grywalności (na PC próbowałem wszystkiego, ale i tak gra systematycznie wywala crashe, egzemplarz na DVD z dystrybucji cdp) fabuła okrojona do minimum.
Grę ratuje tylko moje zainteresowanie SW.
4/10

Gra jest bardzo dynamiczna. Gracz od razu zostaje wrzucony w wir akcji. Non stop coś się dzieje, są podpowiedzi jakich klawiszy użyć, trochę QTE. Czuć, że jesteśmy Jedi. Kamera ciut za wolno wyrównuje widok jak ruszamy myszką ale da się to trochę poprawić ustawiając maksymalną czułość myszy. Poziomy bardzo spoko, niektóre naprawdę ładnie zaprojektowane.

Najbardziej wpieniającym motywem w grze było skakanie i wspinanie po tych platformach tuż przed walką z Darth Vaderem. Ile razy to powtarzałem. Byłem już niemal na samej górze i spadłem w szczelinę przed pomostem. Wszystko od nowa. Fakt śpieszyłem się trochę ale sporo było tego skakania jak żabka na sam szczyt.

Niezły pojedynek z Gorogiem.

W niespatchowanej wersji gry występuje krytyczny bug uniemożliwiający ukończenie rozgrywki. Nagrałem film obrazujący ów problem:

Tutaj z kolei jak go obejść jeśli ktoś by nie wgrał patcha:
http://alfred.co.in/software/games-software/star-wars-the-force-unleashed-2-cannon-bug-fix/

Naprawdę fajnie się w to gra. Bardzo przyjemny tytuł. Na Easy jest za łatwo. Na Normalu trzeba się pilnować, Hard - n/a.

Pojedynek z Vaderem zbyt długi i z deczka monotonny.

Może podsumuje w punktach wady i zalety.

Zalety:
+ Świadomość bycia Jedi i mocy jakie posiadamy (Q - błyskawica, E - uderzenie mocy)
+ Ilość kombinacji klawiszy, która jest w sam raz (wspomniane atrybuty Jedi pod klawiszami Q i E, eksplozja mocy - E+MMB, rzut mieczami świetlnymi - LMB+MMB, blokowanie - MMB, podwójny skok, dash (takie jakby przyśpieszenie) - Shift i parę innych jak chwytanie, których nie używałem)
+ QTE
+ Fizyka...

Więcej na Supreme STAMNET: http://supremestamnet.blogspot.com/2015/05/810-proper-force-unleashed.html

Denny, durny i debilny tytuł. Walki mieczem to raczej machanie osiedlowego dresa bejsbolem. Kpina z graczy.

Skandalicznie krótka! 5 godzin, 4 lokacje (w tym jedna w której spędzamy całe 5 minut), fabuła która ewidentnie jest... niepotrzebna i zrobiona na siłę, końcowa walka z bossem to żart- jak coś tak prostego może być tak nudne i irytujące?
Wygląda jak słabe DLC do jedynki.
Ocena jest o 3 punkty za wysoka, bo mimo wszystko całkiem przyjemnie się walczy.

Udało mi się kupić nówkę za 10 zł... Mam nadzieję, że (w tej cenie) się nie zawiodę i że w miarę przyjemnie spędzę tych kilka godzin...

Gra trzyma poziom.Bardzo szybka akcja, dynamika cały czas, nigdy się nie nudzisz.
Kto lubi SW i te klimaty, będzie bardzo zadowolony.Polecam.

Gorsza niż zapamiętałem (grałem gdzieś w 2014). Poziomów jest mało i do tego ciągną się niemiłosiernie (a to gra na ~4h), wszystko wygląda do siebie podobnie, jest mało różnorodnie.

Fabularnie trochę też, jakby mieli pomysł, ale w sumie mam wrażenie, jakby gra o niczym konkretnym nie opowiadała no i kończy się clifhangerem, a jak wiadomo, szans na kontynuację nie ma.

No i do tego badziewny port, domyślnie 30fps (jest na to patch, ale fizyka w grze jest przypisana do klatek, więc im więcej FPS tym więcej bugów). Grze zdarza się crashować, a filmiki nie odpalają bez odpowiedniego codeca.