Najciekawsze materiały do: Drug Dealer Simulator 2
Polskie premiery gier w czerwcu nie rozgrzały graczy. DDS2 był największym sukcesem
wiadomość5 lipca 2024
DDS2 to chyba najlepiej przyjęta polska gra czerwca. Kilka innych tytułów również spotkało się z dość ciepłym odbiorem, ale na razie nie zdołały rozgrzać serc graczy.
Poznaliśmy datę premiery Drug Dealer Simulator 2. Polska produkcja stworzona na UE5 ma zapewnić setki godzin zabawy
wiadomość1 maja 2024
Firma Movie Games ogłosiła datę premiery gry Drug Dealer Simulator 2. Kontynuacja świetnie ocenianego symulatora zadebiutuje na rynku już w czerwcu.
Czy ma ktoś informacje czy będzie wersja na konsole
Gra edukacyjna dla zachodniego odbiorcy ? Niech zgadnę, że w krajach nie mających w wielkiej "D" wychowania swoich młodych ludzi jest zakazana ? Śmieszne, że Made in Poland. Mam parę podobnych pomysłów na "edukację" ;) - Dziupla simulator, Developer Sim, Kamienica Cleaners, itd, itd. Mogę rozwijać temat w niestkończoność.
Grałem dużo w jedynkę. Choć początkowo nazwałem ją gniotem, to później ją usprawnili i zrobiła się grywalna, a nawet przyjemna. Do tego stopnia, że wielokrotnie do niej wracałem. Teraz mam pełną świadomość tego, jak niesprawiedliwie ją oceniłem.
Dwójka to... dwójka. Innymi słowy kupsko, kał, stolec, gówno.
Wszystkie mechaniki z jedynki, dobre i sprawdzone, zostały wywrócone do góry nogami. Mało czytelna mapa, nieprzejrzysty i nieintuicyjny interfejs, nieprzejrzysty ekwipunek, koszmarnie niewygodny i irytujący system mieszania i pakowania narkotyków (dlaczego nie zostawili tego z jedynki?) i nawet chodzenie i bieganie jest jakieś dziwne, nienaturalne. Rozśmieszył mnie też "parkour". W opcjach sterowania zobaczyłem taką pozycję i myślałem, że będzie to coś na wzór Assassinów, skakanie, wspinanie się, itd. Niestety tutaj pod szumnym określeniem "parkour" znajduje się zwykłe przeskakiwanie nad niskimi przeszkodami. Nie oczekiwałem w tej grze takiej mechaniki i nie przeszkadza mi, że jej nie ma. Tylko co twórca miał na myśli nazywając zwykłe skakanie parkourem?
Świat sztuczny, nijaki i absolutnie nieciekawy. W jedynce była wspaniale odwzorowana patologiczna dzielnica. Tutaj mamy rajską wysepkę, która poza tym że jest ładna, to nie ma absolutnie żadnego klimatu i nawet się nie chce jej odkrywać.
Mimo irytującej nieprzejrzystości, drewnianych mechanik, ogólnej drętwoty i całkowitego braku klimatu, próbowałem w to grać. Pałę goryczy przegięła jednak sytuacja, kiedy chciałem sobie skrócić drogę i przepłynąć. Jest woda, więc chyba można pływać, prawda? Otóż nie, bo jak tylko wszedłem do wody, to moja postać wzięła i umarła. Nie wysili się nawet na żadną animację tonięcia, tylko zrobił się czarny ekran i elo.
Trochę rozbawiony, lecz bardziej zażenowany odinstalowałem tego kupsztala i dokonałem zwrotu na Steam. Gdybym pograł w to dłużej, mógłbym naprawdę zwrócić... ostatni posiłek.