

Najciekawsze materiały do: Stellaris: Federations

Stellaris: Federations powala pójść w ślady imperatora Palpatine'a ze Star Wars
wiadomość23 marca 2020
Stellaris: Federations to najnowszy dodatek do kosmicznego RTS-a od Paradox Development Studio. Jak sama nazwa wskazuje, pozwala on na (między innymi) rozbudowane zarządzanie federacją. Okazuje się, że dzięki nowym możliwościom możemy pójść w ślady Imperatora Palpatine'a ze Star Wars.

Wysyp zapowiedzi na PDXCON 2019 (m.in. Hearts of Iron 4: La Resistance, Stellaris: Federations)
wiadomość19 października 2019
Podczas imprezy PDXCON 2019 firma Paradox Interactive zaszalała. Wydawca m.in. pokazał pierwszy zwiastun Werewolf: The Apocalypse - Earthblood, a także zapowiedział dodatki Hearts of Iron IV: La Resistance, Age of Wonders: Planetfall - Revelations, Stellaris: Federations, Prison Architect - Psych Ward: Warden's Edition oraz BattleTech: Heavy Metal.
Oguem słabe jak glodujacy afrykanczyk.
DLC polega na klikaniu decyzji które dają nam takie ciekawe rzeczy jak +10% do wydobywanych minerałów, +50% do znudzenia tym słabym DLC.
Ogólnie jak zwykle polega na gwałceniu nieradzącego sobie AI które ma martwicę mózgu przez całą rozgrywke i chętnie akceptuje takie deale jak 1 kamień za całe imperium ale to i tak nie ma sensu bo gra po 2300 jest niegrywalna przez spalanie procesorów, dziękuję za uwagę.

tutaj taki ktoś ma racje gdyż jedyna rzecz unikatowa w tym dlc czyli super starty już dawno były w modach jak ktoś się interesuje grą to wie że start z wybuchająca planetą był na początku modem, start z ring worldem był od początku gry wystarczyło zmienić dwa pliki textowe i bum miało się ringworld, start z robotami też był od początku. Większość tego dlc to są dodane najlepsze mody z workshopa, jak niewierzycie do odpalcie sobie kanał paradoxu na twitchu albo na youtube są gameplye dodatku poza tym ci co preorderowali mają dostęp gry formie beta patcha.

Jak oceniacie wydajność po tym dodatku? Czy end game jest chociaż troszkę bardziej grywalny?
Nie jest.
Dalej około 2350 gra staje się "niegrywalna", tj FPS solidnie spadają w dół a na najszybszym czasie nie da się grać bez przycinania co chwilę.
Można to oczywiście obejść, chociażby ustawić na 0 Gatewaye, ściągnąć moda co usuwa ścieżki handlowe. Wtedy gra staje się już grywalna.
Kolejny dodatek który gówno wnosi do gry. Jedyna gra przy której zasnąłem. Paradox tą grą i dodatkami do niej idzie śladami Blizzarda i W3 Reforged. Tyle w temacie.

Dodanie budynków zwiększających efektywność administracji bardzo wpłynęło na balans. Wcześniej szybka ekspansja dawała potężne kary do kosztu technologii i jedności. Teraz można ciągle być poniżej maksimum więc kar się nie ma.
Mam aktualnie rok około 2420 i wszystkie drzewka tradycji odkryte, wszystkie cuda galaktyczne wybudowane, niektóre technologie powtarzalne mają już ponad dwudziesty poziom, a kolejne wynajduję w 6-10 miesięcy, a dopiero teraz przymierzam się do ring world'ów, które są masakryczne jeśli chodzi o wpływy nauki. Wykorzystuję może 2/3 limitu floty, a mam bodajże 7 flot o sile 250k, bastiony mają ponad 100k siły ich siła ciągle rośnie przez technologię. Jedno upadłe imperium się przebudziło, ale nie ruszam go żeby się umocniło bo teraz to bym zmiótł je z powierzchni galaktyki.


Z wydajnością niestety nie jest dobrze. Gram aktualnie na poziomie grand admiral bez skalowania, właśnie wyskoczył mi kryzys przy moich granicach i jak patrze na ilość i siłę flot przeciwnika to zabawa będzie przednia. Szkoda tylko, że to droga przez wydajnościową mękę.

Łał Jasio, naprawdę umiesz w to grać. Ja o takich wynikach mogę zapomnieć, choć gra mi się przyjemnie.
Wiem że kluczem jest specjalizacja planet, ale mnie to jakoś nie wychodzi. Zawsze dostawiam to, co akurat jest potrzebne. I koło roku 2320 mam tylko około 2 tyś punktów nauki.
Na dniach (właściwie już godzinach) zapowiedziana potężna aktualizacja. Dla mnie osobiście jedyny minus całej sytuacji jest taki, że jednocześnie pojawiła się w końcu Aurora C# (i ją 'rozwalam' jako pierwszą). Tak czy inaczej niezmiernie cieszy coraz większa głębia Stellaris. Tak trzymać. :)
Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego jak zajmę np 10 układów wroga, zostaje on wyniszczony, koniec wojny, on upokorzony na ileś tam lat, ale jego układu nie przechodzą do mojego imperium tylko jest status quo? :(((