Najciekawsze materiały do: Virtua Fighter 5 (2007)

Sega ogłosiła powrót serii bijatyk, która przeniosła gatunek w trzeci wymiar. Japończycy przekazali też złą wiadomość dla fanów gier retro
wiadomość7 listopada 2024
Sega wskrzesi legendarną serię bijatyk 3D. Firma poinformowała, że trwają prace nad nową odsłoną cyklu Virtua Fighter. Przekazała też złe wieści.

Vanquish, Virtua Fighter 5, Valkyria: Azure Revolution i inne gry firmy Sega zmierzają na PC?
wiadomość2 stycznia 2016
W sieci pojawiły się plotki, według których firma Sega chce przenieść na pecety pięć kolejnych konsolowych produkcji, czyli Vanquish, Resonance of Fate, Hatsune Miku: Project Diva F, Virtua Fighter 5 oraz Valkyria: Azure Revolution.
Ulepszona edycja Virtua Fighter 5 zadebiutuje latem przyszłego roku
wiadomość23 sierpnia 2011
Firma Sega oznajmiła, że gra Virtua Fighter 5: Final Showdown, będąca ulepszoną wersją piątej części znanego cyklu bijatyk, pojawi się latem 2012 roku.Tytuł będzie dostępny na PlayStation Network i Xbox Live Arcade.
- Duży patch do Virtua Fighter 5 już do pobrania 2008.01.17
- Virtua Fighter 5 w wersji na X360 w złocie 2007.10.12
- Znamy datę premiery Virtua Fighter 5 na konsolę Xbox 360 2007.07.25
- Virtua Fighter 5 na Xboxa 360 z trybem multiplayer online 2007.07.07
- Gra Virtua Fighter 5 w wersji na Xboksa 360 lepsza od pierwowzoru 2007.06.22
- Konwersja gry Virtua Fighter 5 ukaże się w lecie - twierdzi SEGA 2007.06.01
- Virtua Fighter 5 na Xboksa 360 dopiero w październiku? 2007.05.30

Najlepsze bijatyki – redakcyjne top 15 serii bijatyk
artykuł9 czerwca 2017
Cztery bijatyki z uznanych serii debiutujące na rynku w ciągu jednego miesiąca – takiego dobrobytu nie mieliśmy w gatunku od dawna. Z tej okazji sprawdziliśmy, w jakich grach najbardziej lubimy w redakcji prać się po twarzach.
Gra świetna (a już szczególnie w multi). Chętnie bym widział VF6 na X360.
9+/10
Na ps2 zagrywałem się VF4 więc może i to będzie dobre raz na jakiś wieczorek ;]
Pozdro!
szkoda że nie będzie trybu online ale i tak fajne!!!!!!!!!!!!!@
Ta gra umywa się w porównaniu do DOA4 ale i tak może być :D
zgadzam sie, DOA4 jest lepsze ;p
Bardzo fajna, mnóstwo ciosów, ale ja i tak wolę Tekkena :p. 8/10
Po screenach widać dobrą gierkę, jak ja to w sklepie widziałem 2 lata temu :P na Xboxa i PS3.Ale nie kupiłem.Powód: Nie mam ani PS3, ani Xboxa xD, w ogóle ktoś mi poradzi którą konsolę kupić?
No tak przecież data xd na tej stronie jestem można powiedzieć długo...2 lata.Ale rejestrację to rok temu ;p eeeeee, chwila jest 2009, to ja już nie wiem, ile lat temu to było...
Podobno ponad trzy wykrzykniki jak piszemy to tak świadczy o twoim iq...
A ja polecam to ściągnąć.........jak ktoś ma PS przeróbka.
gra nie jest najgorsza, można sobie pyknąć :)
Liczyłem na coś więcej. Ta gra jest przynudzająca, szybko robi się trudna. Żałuje bo ta gra stała na półce między tekkenem i street figterem 4. Nie wiem co mnie korciło. To samo co Piciuuu!
Zarówno tekken i Virtua fighter to znakomite gry ale virtua fighter jest grą dużo głębszą ( i trudniejszą) nie wystarczy wykuć na blachę kilku kombosów. Postaci prezentują autentyczne style a dizajn wykazuje więcej smaku i umiarkowania niż w tekkenie. Da mnie np widok demona ze skrzydłami strzelającego z lasera do niedźwiedzia na tle katedry bądź koloni pingwinów to (nie zależnie od wykonania, które w grach namco zawsze stoi na najwyższym światowym poziomie) schlebianie infantylnym gustom elfo-bojnych maniaków fantastyki ( bez obrazy ale wyjątki potwierzdają regułę).
Virtua fighter jest po postu zbyt trudny dla przeciętnego europejcyzka. Już VF 4 evolution zawierał zaawansowany tryb treningowy omawiający wiele technik (a nie tylko listę ciosów). Dlaczego autorzy tekena nie zdecydowali się go dodać do swojej gry ( a przecież odgapili bez mrugniecia tryb zdobywania głupich ubranek)? Czyżby ich targetem nie byli gracze-fachowcy tylko musher-lamerzy?
Podsumowująć: jeśli ktoś nie ma dostatecznie dużo czasu na naukę VF to faktycznie leprzy będzie tekken (analogicznie Piotr Rubik okaże się wybitnym twórcą muzyki sakralnej dla kogoś komu nie starcza zapału do zrozumienia muzki Jana Sebastiana Bacha). Tekken jest w naszym kraju tak strasznie przereklamowany również dlatego, że pierwsze jego części na psx można było kupić na stadionie za grosze (kto kupowal oryginały za 210 zeta na saturna wie o czym mówię :) Fajnie jest w czymś wymiatać... w tekkenie to przychodzi łatwiej (a ludziom z reguły nie chce się zbyt wysilać).
fanboje tekkena... nie bluźnijcie błagam na króla mordobić bo to grzech! Przez takich jak Wy Polska wciąż tonie w mrokach konsolowych wieków średnich a najsłynniejsza i najbardziej wymagajaca seria mordobić świata nie może zasiąść na zasłużonym tronie...
Moglem ja miec za 55zl, ale po obejrzeniu kilku gameplayow doszedlem do wniosku, ze ta gra nie jest az tyle warta.
muszę zmienić zdanie ... jednak nie gra się tak fajnie jak to wyglądało na początku, moja ocena 48%
SEGA chce podrobić CAPCOM Virtua Fighter vs Street Fighter ?! Dla mnie oczywiśćie Capcom! Ogólnie nie przepadam za bijatykami tego rodzaju lepiej już coś w rodzaju Ninja Gaiden:D
Średniak. Tekken 6 oferuje o wiele więcej. Ale w dniu premiery nie było jeszcze Tekken'a 6 ;p.
Virtua Fighter 5, najnowsza część bijatyki ze stajni SEGA, dla mnie nie wnosi nic nowego oprócz 2 nowych postaci. Trochę boli brak trybu online.
Gra jest godna zakupu?
ciekawe czy w tej grze też da się naciskać byle co i coś może wyjdzie heh.. nawet
Mi to jebie tekkenem
Miałem swego czasu czwartą część na PS2. Od 2 tygodni posiadam tą część. Sterowanie jest do opanowania w kilkanaście minut. Grafika i muzyka jest świetna. Jedyna co można się do czepić to mała ilość postaci. Pod tym względem jestem bardzo wybredny. Moja ocena t0 8.5/10.
Zapowiada się świetnie, z chęcią bym zagrała. Ale szczerze mówiąc, wolę rozrywkę w której można coś zyskać. Lubię jak mi płacą za to, że świetnie się bawię, dlatego wolę to:
http://gamblingxpert.com/automaty_wrzutowe_online.html
tam są wszelkie informacje, jakby ktoś z Was też był zainteresowany ;)
Virtua Fighter jest o tyle lepszy od innych bijatyk, że nie schlebia dennym gustom. Nie ma kiczowatego fantasy rodem z Mortala czy Tekkena czy Soul Calibura, nie jest głupkowate jak Dead or Alive ani rysunkowo-dziecinne jak Street Fighter. Virtua to moja ulubiona seria bijatyk, nazwałbym ją najbardziej uduchowioną i artystyczną grą tego typu. Szkoda, że szóstka coś nie chce się narodzić, a marzy mi się porządny tryb story w nowej odsłonie. Lecz Sega niestety ma problemy no i ilu by kupiło tak po prawdzie nieco zapomnianą i niepopularną markę? Piątkę kupiłem na PS3 również dlatego, że mam ogromny sentyment do jedynki, którą do dziś pamiętam za genialny soundtrack i bycie pierwszą bijatyką w jaką grałem w ogóle. Klimat mistrzowski do teraz. Bo drugą stało się dopiero Dead or Alive 5.

Gra zaskoczyła mnie całkiem pozytywnie, bo GOL-owe gramy wypada przy nim bardzo słabiutko, może dlatego, że zostało nakręcone przed premierą i gierka nie była jeszcze całkiem skończona. Graficznie prezentuje się bardzo ładnie, pomijając nawet to, że to produkcja z 2007 roku. Cieszy również duża ilość aren na których możemy walczyć, zarówno one jak i postacie dobrze się prezentują, system walki jest naprawdę przyjemny dla nowicjuszy, a także dla bijatykowych wyjadaczy. Jej największym minusem jest brak jakiegokolwiek zarysu fabularnego, a co za tym idzie tryb arcade idzie ukończyć w jakieś 20 minut, w ciągu których pokonujemy 6 przeciwników i pokazują nam się napisy końcowe, także pod tym względem się nie przyłożyli, a powodów do "przechodzenia" tej gry innymi postaciami nie ma wcale, bo nie ukazuje nam się nic innego. Trybów nie ma za wiele, dzięki czemu zdążyłem zaznajomić się z każdym, poza funkcjami sieciowymi, bo zadowoliła mnie kanapowa rywalizacja z żywym kompanem, która jak to w bijatykach - wypada najlepiej.
Mortal Kombat i Tekken to nie jest, ale grało mi się przyjemnie i pewnie od czasu do czasu kiedy wpadnie jakiś znajomy będę do niej wracać.